Przejrzyj wiadomości

zwichnięty staw biodrowy - operować czy nie????



emma_997 - 09-07-08 21:18
zwichnięty staw biodrowy - operować czy nie????
  Mam 7- dmio miesięczną sunię leonbergera, waży 30 kilogramów. Parę dni temu zauważyłam, że utyka na tylną łapę. U weta zdjęcie i diagnoza - kość wypadła ze swojego miejsca. Proponowano mi rezekcję główki kości. Czy u tak młodego psa to konieczne? Czy jest jakaś inna metoda żeby wyleczyć chore biodro? ( Druga strona jest w najlepszym porządku, nie ma żadnych oznak dysplazji ) Proszę o opinie i doradztwo co mam dalej robić.




Beata & DORAGON AKAI - 09-07-08 22:52
Proponuję jak najszybszą wizytę u conajmniej jednego ortopedy. Wszelkieingerencje chirurgiczne w stawach powinny być skonsultowane ze specjalistami. I to najlepiej kilkoma. Czy diagnozę i sposób "leczenia" zalecił specjalista, czy wet "podstawowej opieki medycznej"? Czyżby to bioderko było aż w tak tragicznym stanie, że u 7-mio miesięcznego szczeniaka sugeruje się resekcję? Trzymam kciuki za Leosię :thumbsup:



emma_997 - 09-07-08 23:11
byłam u innego weta- ortopedy i on zalecił wstawienie 2 więzadeł też operacyjnie ale kość cała:)



emma_997 - 17-08-08 20:47
Sama już nie wiem co robić. Ale zacznę od początku.
Aksa urodziła się 12 .12.2007 a do naszego domu przyjechała w połowie marca. Dwa dni potem w wyniku nieszczęśliwego wypadku wpadła nam pod nasz samochód w wyniku czego miała - tylko - wybite biodro. Po wielu godzinach w klinice wet postanowił je nastawić nie operując szczeniaka. Było doskonale - badania kontrolne wypadły wyśmienicie. Jakieś 5 tygodni temu Niunia zaczęła utykać na tą samą łapkę. Godziny w klinice na badaniach no i diagnoza że kość biodrowa znowu wypadła - już nie tak mocno ale jednak. Zalecenie weta żeby zrobić resekcję głowy kości i będzie ok. Nie dało mi to spokoju - skonsultowałam się jeszcze z dwoma wetami i najrozsądniejszy wydał mi się ten który zaproponował stabilizację stawu biodrowego, na skrócenie łapy u tak młodego psa jest jeszcze czas- stwierdził. No i Aksa jest 3 tygodnie po operacji ale efekty marne. Jak dostaje leki przeciwbólowe i przeciwzapalne to tylko się lekko podpiera tą łapą. Jak leki się kończą łapa wisi jak bezwładna, jest bolesna. W między czasie okazało się że gwóźdź który mocuje więzadło się obluzował no i trzeba było go usunąć - jednak czyba lekarz tego nie zrobił tak do końca bo jest on wyczuwalny. Stwierdził jedynie że to nie w tym problem. Zalecił pływanie w bardzo dużych ilościach ale nic poza tym z wyczynów. Problem dodatkowy polega na tym że 1 - mieszkamy w mieście i nie bardzo mamy pod nosem wodę 2 - nasz Leon - to dziwne - nie lubi wody.
Proszę o pomoc może są jakieś inne metody usprawnienia tej łapki. Nasz wet jest na urlopie 3 tyg. i mogę jedynie jechać do innego po dalsze tabletki:(_________________




LadyRebel - 19-08-08 09:25
Skontaktuj sie z dr.Janickim z SGGW, polecam tez dr. Bereznowskiego.



Robaczek - 19-08-08 10:40
Ja tez polecam Janickiego.



emma_997 - 19-08-08 11:10
Napiszcie coś więcej o tym doktorze - jestem z Bydgoszczy i nie wiele mówi mi to nazwisko



Masza3326 - 19-08-08 12:16
Moja bokserka miała to samo, niestety po pobiciu. Wszystko zostało nastawione bezoperacyjnie. Niestety pies musiał byc pilnowany, miał unieruchomiona łapę ok. tygodnia i nie wolno było mu na nia stawać ( miał wtedy 2 lata ). Kość zrosła sie bez problemów. Niestety odczuwa to zwichnięcie nawet teraz po dwóch latach od zdarzenia przy intensywnej zabawie ( staramy sie eliminować sytuacje w których widać, ze go boli ). Niestety będzie to odczuwał do końca zycia i z wiekiem może to się nasilić, po czymś takim nie da się psa ,,naprawić" na 100%. Niestety wiekszość weterynarzy po zwichnięciu od razu kieruje na operację, na operację jest czas, uważam, ze chirurg do którego trafilismy podszedł do sprawy bardzo dobrze i nie ciął psa w momencie gdy nie było potrzeby.
Po nastawieniu stawu trzeba opiekować sie psem 24h na dobę. skoro pies jest po operacji nie mogę udzielić innych rad ( brak doświadczenia ) poza tym, że powinien jeść dużo galaretek, najlepiej gotowane nóżki, to podobno pomaga.



LadyRebel - 19-08-08 12:26
dr. Bereznowski

Całodobowa Klinika Weterynaryjna "VETKA"
ul.Modlińska 65
03-199 Warszawa
Tel.: (0-22) 614-58-99
(0-22)884-24-72
e-mail lecznica-vetka@o2.pl
lecznica@lecznica-vetka.pl

Namiarów na Janickiego nie mam ale wiele osób z forum korzysta/ło z jego pomocy wiec napewno ktos napisze



Robaczek - 19-08-08 12:47
Cytat:
Napisane przez emma_997 Napiszcie coś więcej o tym doktorze - jestem z Bydgoszczy i nie wiele mówi mi to nazwisko
Jeżeli chodzi o Janickiego - to wpisz to nazwisko w wyszukiwarce na forum - wyskoczy Ci duzo o nim :)
To naprawdę dobry ortopeda z Warszawy ( + naprawdę miły). Namiary na niego mam w domu - jak wrócę i poszukam mogę wstawić :)



emma_997 - 19-08-08 18:32
niestety nie mam dobrych wiadomości, byliśmy na konsultacji u kolejnego weta i on jak ją zobaczył powiedział "kiepsko to widzę - albo powrócił stan przed operacją albo silna dysplazja- zobaczymy jutro po zdjęciu rtg" jeszcze nikt nie zrobił jej zdjęcia po operacji ale ten wet twierdzi że nie miała ona sensu. Jestem załamana bo to mój 3 pies. nie mogę wytłumaczyć sobie działania tylko dla kasy - jeśli nie było sensu a 1000 zł w plecach - zwłaszcza jak się ich nie miało :duh::dizzy:



benia-b - 19-08-08 22:16
Jedź do Janickiego-on na prawde jest najlepszy. Możesz umówić się telefonicznie.
Janicki przyjmuje w dwóch lecznicach w Warszawie
ul. 17-go Grudnia 5A, Warszawa - Wawer, tel. 022 812 00 73
ul. Książęca 3, tel. 022 622 55 22



Ewusek - 24-09-08 18:15
tak jak radzi Benia, jedz do Janickiego albo Bissenika do Wawy. to sa dwaj specjalisci, ktorych moge polecic z czystym sumieniem.
Dodatkowo kupilabym na twoim miejscu Gelacan FAST dla suni.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl