Zrośnięty staw w pysku? POMOCY
Ceith - 16-09-09 12:44
Zrośnięty staw w pysku? POMOCY
Witajcie,
Otóż mój przyjaciel był dziś z psem u weterynarza na prześwietleniu.
Problem jest taki, że piesek ten od dłuższego czasu nie mógł otwierać szeroko pyska. Chwyta rzeczy, w tym jedzenie tylko przednimi zębami.
Na prześwietleniu z tego co wiem z jakiegoś powodu weterynarz nie mógł mu otworzyć pyska żeby zrobić zdjęcie otwartemu i zrobił zamkniętemu.
Z tego co załamany przyjaciel mi opowiedział, to weterynarz powiedział, że staw, który odpowiada za poruszanie szczęką jakoś tak niefortunnie się zrósł, że nie może otwierać pyska.
Powiedział, że nie da się tego wyleczyć, ale w sumie wydaje mi się to dziwne? Nawet chirurgicznie?
Być może jest to jakoś połączone z częstą infekcją, zapaleniem ucha, która nękała psiaka i która być może jakoś przeniosła się na ten staw?
Wiem, że jako szczeniak piesek mógł otwierać normalnie pysk, potem nie mógł, był u weterynarza i pod uśpieniem wet otworzył mu pysk, by sprawdzić, czy może coś mu się tam wbiło i go boli, ale nic nie widział. Potem znów mógł otwierać, a teraz od długiego czasu nie może.
Proszę o pomoc, opisałam wszystko, co wiem.
Jeśli ktoś tu zna się na tym bardzo dobrze lub jest np. weterynarzem i mógłby pomóc to mam do udostępnienia zdjęcia z rentgena + badania krwi.
Piesek to owczarek niemiecki, ma 2 lata.
ramcio - 16-09-09 17:17
Chodzi na pewno o staw czy o zapalenie mięśni żwaczy?
Ceith - 16-09-09 17:52
Weterynarz ponoć powiedział, że jeden staw się tak zrósł, że uniemożliwia mu poruszanie szczęką. I że może być to wynikiem albo połączone z częstym zapaleniem ucha.
O mięśniach żwaczy nic nie wiem.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Ceith - 16-09-09 12:44
Zrośnięty staw w pysku? POMOCY
Witajcie,
Otóż mój przyjaciel był dziś z psem u weterynarza na prześwietleniu.
Problem jest taki, że piesek ten od dłuższego czasu nie mógł otwierać szeroko pyska. Chwyta rzeczy, w tym jedzenie tylko przednimi zębami.
Na prześwietleniu z tego co wiem z jakiegoś powodu weterynarz nie mógł mu otworzyć pyska żeby zrobić zdjęcie otwartemu i zrobił zamkniętemu.
Z tego co załamany przyjaciel mi opowiedział, to weterynarz powiedział, że staw, który odpowiada za poruszanie szczęką jakoś tak niefortunnie się zrósł, że nie może otwierać pyska.
Powiedział, że nie da się tego wyleczyć, ale w sumie wydaje mi się to dziwne? Nawet chirurgicznie?
Być może jest to jakoś połączone z częstą infekcją, zapaleniem ucha, która nękała psiaka i która być może jakoś przeniosła się na ten staw?
Wiem, że jako szczeniak piesek mógł otwierać normalnie pysk, potem nie mógł, był u weterynarza i pod uśpieniem wet otworzył mu pysk, by sprawdzić, czy może coś mu się tam wbiło i go boli, ale nic nie widział. Potem znów mógł otwierać, a teraz od długiego czasu nie może.
Proszę o pomoc, opisałam wszystko, co wiem.
Jeśli ktoś tu zna się na tym bardzo dobrze lub jest np. weterynarzem i mógłby pomóc to mam do udostępnienia zdjęcia z rentgena + badania krwi.
Piesek to owczarek niemiecki, ma 2 lata.
ramcio - 16-09-09 17:17
Chodzi na pewno o staw czy o zapalenie mięśni żwaczy?
Ceith - 16-09-09 17:52
Weterynarz ponoć powiedział, że jeden staw się tak zrósł, że uniemożliwia mu poruszanie szczęką. I że może być to wynikiem albo połączone z częstym zapaleniem ucha.
O mięśniach żwaczy nic nie wiem.