zęby
dahme - 16-12-09 22:20
zęby
A co mi tam nowy temat założę :broomstick:
Czy czyścicie swoim psiakom zęby?
czy ktoś wykonywał zabieg oczyszczania kamienia nazębnego?
lub osuwał ząbek? leczył?
koleżanka bardzo narzeka na smrodek z pyska u swojego 6 letniego kundelka.
wet polecił jej zabieg pod narkozą - sprawdzenie i ewentualne leczenie.
czy warto?
Piotr INFI - 16-12-09 22:54
Cytat:
Napisane przez dahme A co mi tam nowy temat założę :broomstick:
Czy czyścicie swoim psiakom zęby?
czy ktoś wykonywał zabieg oczyszczania kamienia nazębnego?
lub osuwał ząbek? leczył?
koleżanka bardzo narzeka na smrodek z pyska u swojego 6 letniego kundelka.
wet polecił jej zabieg pod narkozą - sprawdzenie i ewentualne leczenie.
czy warto? Kiedyś czyściłem szczoteczką i pastą (dla psów obie oczywiście), ale ani ja tego nie lubiłem, ani psiska...... Widocznie nie byłem odosobniony, z tym, że ktoś, kto też tego nie lubił, był ode mnie mądrzejszy, bo wynalazł żel......
Stosuję teraz TOOTH GEL firmy "beaphar" - 1 x tyg, smaruję zęby - i po sprawie, bielusieńkie, z pyska miły zapach, jest bakteriobójczy, w domu pokój pełny ( a nagroda Nobla pokojowa powędrowała głupio gdzie indziej hihihihi ) - polecam !!!!
Duszek Team - 17-12-09 09:48
taaa tylko w naszej wiosce tego zelu nie ma.musze sprawdzic na necie.my mamy zwykla paste trixie tylko ze jest mietowa i mlody odstawia straszne cyrki przy czyszczeniu,zawsze wypluwa szczoteczke i tak sie zaslini ze masakra..nawet gryzaki czyszczace zeby poczawszy na denta stix skonczywszy na tych royala-wszystkie bez wyjatku sa wdlg venka nie jadalne.
Piotr INFI - 17-12-09 10:08
Cytat:
Napisane przez Duszek Team taaa tylko w naszej wiosce tego zelu nie ma.musze sprawdzic na necie.my mamy zwykla paste trixie tylko ze jest mietowa i mlody odstawia straszne cyrki przy czyszczeniu,zawsze wypluwa szczoteczke i tak sie zaslini ze masakra..nawet gryzaki czyszczace zeby poczawszy na denta stix skonczywszy na tych royala-wszystkie bez wyjatku sa wdlg venka nie jadalne.
Najładniejszy z DUSZKÓW !
Znam ja ci ten ból, aż za dobrze........U mnie przypominało to świetną - niestety tylko dla obserwatora - zabawę !!! Ja ze szczoteczką, a Garda lub Infinito w nogi....... Pasta była wszędzie, z wyjątkiem psich paszczydeł :banghead: Gryzaki czyszczące - to samo, czyli beeeeeee :banghead:
Wreszcie odkryłem ten żel - REWELKA !!! Słowo ! Na tubkę nakręcasz aplikator i prosto z niej na zębicha, z obu stron. Efekt super ! Nawet na ostatniej wystawie P.Sędzia zwróciła uwagę, jakie bielusieńkie zębale....
Dlatego pozwoliłem sobie polecić.......:cheerful:
Duszek Team - 17-12-09 10:20
moj ma zolte te zebiska i nie wiem czy ten zel zadziala czy trzeba bedzie ten kamien usuwac...a slyszal ktos o granulkach czyszczacych ktore rozpuszcza sie w wodzie?widzialam takie cus w anglii tylko zastanawiam sie jak i czy wogole to dziala;/
kkarolinka5 - 17-12-09 10:20
Frida miała ostatnio czyszczone zęby u weterynarza i usuwany kamień. Tyle, że ona jest tak spokojna, że miała to robione bez jaśka czy narkozy. Aż tak dużo tego kamienia nie miała, ale jednak. Niestety, ale gryzaki i pasta do zębów u nas nie powstrzymały powstawania kamienia:lookaround:
Natomiast ten żel to chętnie wypróbuję, jeśli go gdzieś u nas dostanę:yes:, bo wiadomo, że takie ściąganie kamienia mało przyjemne, ale też konieczne, żeby się zębiska nie zaczęły psuć.
Ps. zapalenie dziąseł też niemiły zapach z pyska daje
Piotr INFI - 17-12-09 10:30
Cytat:
Napisane przez Duszek Team moj ma zolte te zebiska i nie wiem czy ten zel zadziala czy trzeba bedzie ten kamien usuwac...a slyszal ktos o granulkach czyszczacych ktore rozpuszcza sie w wodzie?widzialam takie cus w anglii tylko zastanawiam sie jak i czy wogole to dziala;/ Zadziała, zadziała - spoko - ma również takie działanie, usuwa kamień i zapobiega jego powstawaniu, działa bakteriobójczo, czyści, usuwa nieprzyjemny zapach, a najważniejsze, że sprawdzone . Acha, tubka u nas kosztuje 39 zł, wystarcza na ok. 5-6 razy, niestety.....
Hipogryf - 17-12-09 10:42
Ja też chętnie wypróbuję żel -
Hipowi tak jedzie z mordy jak z Janosikowej groty,
śmiejemy się, że z tylu lepiej "pachnie" niż z przodu :-).
Zębiska czyścimy średnio raz na tydzień - kieszonki i kamień przy pomocy zmywaczka kuchennego, ale smrodu to nie likwiduje :-)),
trzeba by chyba gębę karcherem od środka po każdym jedzeniu, bo rano jeszcze potrafi sobie resztki ze śniadania z zakamarków fafelkowych wydobywać i smakować :-))))).
Jeszcze niezłą "rybką czyścicielką" jest Dżamala -
ona generalnie lubi wszystko i wszystkich myć, iskać, czyścić - zaczyna od uszu, oczy i paszcza - najpierw "ćlumkanie fafelków" a następnie mycie migdałków - jak się broni to go leje.
Jak przyjdą goście też im uszy myje - zachodzi od tylu gościa siedzącego w fotelu i "cach" go za ucho jak się nie spodziewa, tych których lepiej zna unieruchamia w fotelu obejmując łapami za głowę, a wierzcie z tego uścisku ciężko się wyzwolić - i jazda z myciem uszu, a myje bardzo dokładnie włącznie z młoteczkiem i kowadełkiem chyba :-))
W ten sposób ograniczyliśmy grono przyjaciół do prawdziwych miłośników zwierząt :-D i teściowa wpada tylko na chwilkę, nawet kawy nie pije bo by trzeba bylo usiąść
Trochę odbiegłam od tematu mycia zębów.:hyper:
Piotr INFI - 17-12-09 10:48
Cytat:
Napisane przez Hipogryf Trochę odbiegłam od tematu mycia zębów.:hyper: Ale za to, jak zabawnie.....:rotfl::rotfl::rotfl:
Kami&Arica - 17-12-09 10:51
też muszę ten żel wypróbować :) choć mycie zębów Arice nie jest czymś strasznym - poddaje się bez walki, ale sprzątanie potem pasty z wszystkiego co się da nie należy do najmilszych czynności, szczególnie jak się coś przeoczy i zaschnie :misspeak: Poza tym to mycie nie wydaje mi się aby dawało zadowalający skutek, chyba tylko uspokaja moje sumienie, że to robie :shhh:
dahme - 17-12-09 13:27
Czyli widzę że dużo osób myje zęby, a czy ktoś leczy?
oczywiście pytam o psiowe zęby a nie właścicieli :eyebrows:
wet powiedział koleżance, że prawdopodobnie jakiś ząbek się psuje
i z tąd ten zapach ...
Hipowa Aniu - może wam też się coś popsuło?
semi-dolce - 17-12-09 18:19
Czyszczę elmexem dla dzieci oraz szczotką normalną ludzką. Kamienia nie usuwałam, bo nie ma co usuwac na razie, jedynie Hugowi by mozna, ale konieczności nie ma. Leczyłam jeden ułamany ząb u dozycy i jedna zgorzel u malamuta. Oba u psich dentystów, w narkozie.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
dahme - 16-12-09 22:20
zęby
A co mi tam nowy temat założę :broomstick:
Czy czyścicie swoim psiakom zęby?
czy ktoś wykonywał zabieg oczyszczania kamienia nazębnego?
lub osuwał ząbek? leczył?
koleżanka bardzo narzeka na smrodek z pyska u swojego 6 letniego kundelka.
wet polecił jej zabieg pod narkozą - sprawdzenie i ewentualne leczenie.
czy warto?
Piotr INFI - 16-12-09 22:54
Cytat:
Napisane przez dahme A co mi tam nowy temat założę :broomstick:
Czy czyścicie swoim psiakom zęby?
czy ktoś wykonywał zabieg oczyszczania kamienia nazębnego?
lub osuwał ząbek? leczył?
koleżanka bardzo narzeka na smrodek z pyska u swojego 6 letniego kundelka.
wet polecił jej zabieg pod narkozą - sprawdzenie i ewentualne leczenie.
czy warto? Kiedyś czyściłem szczoteczką i pastą (dla psów obie oczywiście), ale ani ja tego nie lubiłem, ani psiska...... Widocznie nie byłem odosobniony, z tym, że ktoś, kto też tego nie lubił, był ode mnie mądrzejszy, bo wynalazł żel......
Stosuję teraz TOOTH GEL firmy "beaphar" - 1 x tyg, smaruję zęby - i po sprawie, bielusieńkie, z pyska miły zapach, jest bakteriobójczy, w domu pokój pełny ( a nagroda Nobla pokojowa powędrowała głupio gdzie indziej hihihihi ) - polecam !!!!
Duszek Team - 17-12-09 09:48
taaa tylko w naszej wiosce tego zelu nie ma.musze sprawdzic na necie.my mamy zwykla paste trixie tylko ze jest mietowa i mlody odstawia straszne cyrki przy czyszczeniu,zawsze wypluwa szczoteczke i tak sie zaslini ze masakra..nawet gryzaki czyszczace zeby poczawszy na denta stix skonczywszy na tych royala-wszystkie bez wyjatku sa wdlg venka nie jadalne.
Piotr INFI - 17-12-09 10:08
Cytat:
Napisane przez Duszek Team taaa tylko w naszej wiosce tego zelu nie ma.musze sprawdzic na necie.my mamy zwykla paste trixie tylko ze jest mietowa i mlody odstawia straszne cyrki przy czyszczeniu,zawsze wypluwa szczoteczke i tak sie zaslini ze masakra..nawet gryzaki czyszczace zeby poczawszy na denta stix skonczywszy na tych royala-wszystkie bez wyjatku sa wdlg venka nie jadalne.
Najładniejszy z DUSZKÓW !
Znam ja ci ten ból, aż za dobrze........U mnie przypominało to świetną - niestety tylko dla obserwatora - zabawę !!! Ja ze szczoteczką, a Garda lub Infinito w nogi....... Pasta była wszędzie, z wyjątkiem psich paszczydeł :banghead: Gryzaki czyszczące - to samo, czyli beeeeeee :banghead:
Wreszcie odkryłem ten żel - REWELKA !!! Słowo ! Na tubkę nakręcasz aplikator i prosto z niej na zębicha, z obu stron. Efekt super ! Nawet na ostatniej wystawie P.Sędzia zwróciła uwagę, jakie bielusieńkie zębale....
Dlatego pozwoliłem sobie polecić.......:cheerful:
Duszek Team - 17-12-09 10:20
moj ma zolte te zebiska i nie wiem czy ten zel zadziala czy trzeba bedzie ten kamien usuwac...a slyszal ktos o granulkach czyszczacych ktore rozpuszcza sie w wodzie?widzialam takie cus w anglii tylko zastanawiam sie jak i czy wogole to dziala;/
kkarolinka5 - 17-12-09 10:20
Frida miała ostatnio czyszczone zęby u weterynarza i usuwany kamień. Tyle, że ona jest tak spokojna, że miała to robione bez jaśka czy narkozy. Aż tak dużo tego kamienia nie miała, ale jednak. Niestety, ale gryzaki i pasta do zębów u nas nie powstrzymały powstawania kamienia:lookaround:
Natomiast ten żel to chętnie wypróbuję, jeśli go gdzieś u nas dostanę:yes:, bo wiadomo, że takie ściąganie kamienia mało przyjemne, ale też konieczne, żeby się zębiska nie zaczęły psuć.
Ps. zapalenie dziąseł też niemiły zapach z pyska daje
Piotr INFI - 17-12-09 10:30
Cytat:
Napisane przez Duszek Team moj ma zolte te zebiska i nie wiem czy ten zel zadziala czy trzeba bedzie ten kamien usuwac...a slyszal ktos o granulkach czyszczacych ktore rozpuszcza sie w wodzie?widzialam takie cus w anglii tylko zastanawiam sie jak i czy wogole to dziala;/ Zadziała, zadziała - spoko - ma również takie działanie, usuwa kamień i zapobiega jego powstawaniu, działa bakteriobójczo, czyści, usuwa nieprzyjemny zapach, a najważniejsze, że sprawdzone . Acha, tubka u nas kosztuje 39 zł, wystarcza na ok. 5-6 razy, niestety.....
Hipogryf - 17-12-09 10:42
Ja też chętnie wypróbuję żel -
Hipowi tak jedzie z mordy jak z Janosikowej groty,
śmiejemy się, że z tylu lepiej "pachnie" niż z przodu :-).
Zębiska czyścimy średnio raz na tydzień - kieszonki i kamień przy pomocy zmywaczka kuchennego, ale smrodu to nie likwiduje :-)),
trzeba by chyba gębę karcherem od środka po każdym jedzeniu, bo rano jeszcze potrafi sobie resztki ze śniadania z zakamarków fafelkowych wydobywać i smakować :-))))).
Jeszcze niezłą "rybką czyścicielką" jest Dżamala -
ona generalnie lubi wszystko i wszystkich myć, iskać, czyścić - zaczyna od uszu, oczy i paszcza - najpierw "ćlumkanie fafelków" a następnie mycie migdałków - jak się broni to go leje.
Jak przyjdą goście też im uszy myje - zachodzi od tylu gościa siedzącego w fotelu i "cach" go za ucho jak się nie spodziewa, tych których lepiej zna unieruchamia w fotelu obejmując łapami za głowę, a wierzcie z tego uścisku ciężko się wyzwolić - i jazda z myciem uszu, a myje bardzo dokładnie włącznie z młoteczkiem i kowadełkiem chyba :-))
W ten sposób ograniczyliśmy grono przyjaciół do prawdziwych miłośników zwierząt :-D i teściowa wpada tylko na chwilkę, nawet kawy nie pije bo by trzeba bylo usiąść
Trochę odbiegłam od tematu mycia zębów.:hyper:
Piotr INFI - 17-12-09 10:48
Cytat:
Napisane przez Hipogryf Trochę odbiegłam od tematu mycia zębów.:hyper: Ale za to, jak zabawnie.....:rotfl::rotfl::rotfl:
Kami&Arica - 17-12-09 10:51
też muszę ten żel wypróbować :) choć mycie zębów Arice nie jest czymś strasznym - poddaje się bez walki, ale sprzątanie potem pasty z wszystkiego co się da nie należy do najmilszych czynności, szczególnie jak się coś przeoczy i zaschnie :misspeak: Poza tym to mycie nie wydaje mi się aby dawało zadowalający skutek, chyba tylko uspokaja moje sumienie, że to robie :shhh:
dahme - 17-12-09 13:27
Czyli widzę że dużo osób myje zęby, a czy ktoś leczy?
oczywiście pytam o psiowe zęby a nie właścicieli :eyebrows:
wet powiedział koleżance, że prawdopodobnie jakiś ząbek się psuje
i z tąd ten zapach ...
Hipowa Aniu - może wam też się coś popsuło?
semi-dolce - 17-12-09 18:19
Czyszczę elmexem dla dzieci oraz szczotką normalną ludzką. Kamienia nie usuwałam, bo nie ma co usuwac na razie, jedynie Hugowi by mozna, ale konieczności nie ma. Leczyłam jeden ułamany ząb u dozycy i jedna zgorzel u malamuta. Oba u psich dentystów, w narkozie.