zdarte pazury:(
Niko07 - 12-03-09 15:12
zdarte pazury:(
Witam, założyłam ten temat bo nie znlazłam nigdzie odpowiedz na swój problem. Niko wczoraj w pogoni za zającem zniknął nam na 10minut z oczu,potem wrócił grzecznie a dopiero w domu zauważyłam jak zmasakrowane ma łapy. Nie wiem jak to się stało i jak on to zrobił ale nie ma prawie całkowicie pazurów, a co dziwniejsze najgorzej jest z tylnymi łapami. Po prostu ma zdarte całkowicie, krew i jakaś miazga na wierzchu,a ta łuska osłaniająca jeśli jest) to poszrpana. Niko śpi cały czas ale nie jest jakis osowiały, mało chodzi ale nie sprawia wrażenia jakby bolało go to. Co z tym zrobic??? Zagoi się samo, odrośnie? Nie chcę mu niczym smarować bo on to liże. Do weta też w ostateczności bo nie chcę go stresować a boi sie lekarza jak ognia (po niedawnym szyciu ucha i rtg ogona).
Czy ktoś miał cos podobnego ze swoim psiakiem,myślicie że nie obejdzie się bez lakarza?
Proszę o jakąs radę co mam z nim robić?
reńka - 12-03-09 15:52
Cytat:
Napisane przez Niko07 Witam, założyłam ten temat bo nie znlazłam nigdzie odpowiedz na swój problem. Niko wczoraj w pogoni za zającem zniknął nam na 10minut z oczu,potem wrócił grzecznie a dopiero w domu zauważyłam jak zmasakrowane ma łapy. Nie wiem jak to się stało i jak on to zrobił ale nie ma prawie całkowicie pazurów, a co dziwniejsze najgorzej jest z tylnymi łapami. Po prostu ma zdarte całkowicie, krew i jakaś miazga na wierzchu,a ta łuska osłaniająca jeśli jest) to poszrpana. Niko śpi cały czas ale nie jest jakis osowiały, mało chodzi ale nie sprawia wrażenia jakby bolało go to. Co z tym zrobic??? Zagoi się samo, odrośnie? Nie chcę mu niczym smarować bo on to liże. Do weta też w ostateczności bo nie chcę go stresować a boi sie lekarza jak ognia (po niedawnym szyciu ucha i rtg ogona).
Czy ktoś miał cos podobnego ze swoim psiakiem,myślicie że nie obejdzie się bez lakarza?
Proszę o jakąs radę co mam z nim robić? wszystko zalezy czy płytka paznokcia jest wyrwana -czy nie - i tutaj musi byc weterynarz- łapy bolą -dlatego śpi -czasami trzeba owinąć -zwłaszcza tylne i mozna zrobiś okład z rivanolu - nie piecze a wysuszy i trochę zdezynfekuje -po zawinięciu polewać rivanolem ,żeby był wilgotny -dopiero wieczorem lub jutro bedzie widac czy jest duży obrzęk i zapalenie i jak pies- kwestia czy wytrzymasz nerwowo- piszę jak bym to zrobiła Tysonowi- jestem lekarzem - dzisiaj krótki spacer- bez forsowania -łapy zawinięte- w ziemi jest dużo elementów dajacych odczyny zapalne- duzo wody do picia - i patrzysz czy nie ma temperatury- pozdrawiam renata i Tyson- oczywiście jesteś przy psie cały czas- nie będzie gryzł jeśli go zajmiesz:eye:
Madea - 12-03-09 15:59
Rino juz mnial to dwa razy.....raz sie zagoilo samo (dawalm srebro koloidalne) a drugi raz muszial byc operowany!
Tak ze jest ciezko tak powiedziec przez internet jak niewidac, ale ja bym nieryzykowala i bym poszla do weta!
reńka - 12-03-09 16:08
Cytat:
Napisane przez Madea Rino juz mnial to dwa razy.....raz sie zagoilo samo (dawalm srebro koloidalne) a drugi raz muszial byc operowany!
Tak ze jest ciezko tak powiedziec przez internet jak niewidac, ale ja bym nieryzykowala i bym poszla do weta! popieram - okład mimo wszystko - i ocena czasami jest ok czasami leczenie- ja podchodze do tego spokojniej bo nie raz kończy się na moim leczeniu -ale opis tylnych łap ???? może dawać dużo wątpliwości- ja nawet nie proponuję koloidu - to po ocenie weta-chociaz sama tez stosuje bo szybko suszy i hamuje krwawienie reńka
Niko07 - 12-03-09 21:38
Drogie Dziewczyny, dzięki wilekie:) Faktycznie wg Waszych rad bylismy u weta. Oczywiście dramat rozegrał sie straszny bo Niko panicznie boi się strzykawki ale dostał 2zastrzyki,antybiotyk i całą terapię. Zaczynamy działac i stosować się do zaleceń pani Dr. Jeszcze raz dzięki bo podejmując decyzje sama czekałabym pewnie aż samo się zagoi (nie z lenistwa czy sknerstwa ale nie chciałam stresowac psa). Bardzo sie cieszę że zebrałam się :)
Pozdrawiam i dzięki wlk:)
reńka - 12-03-09 22:51
Cytat:
Napisane przez Niko07 Drogie Dziewczyny, dzięki wilekie:) Faktycznie wg Waszych rad bylismy u weta. Oczywiście dramat rozegrał sie straszny bo Niko panicznie boi się strzykawki ale dostał 2zastrzyki,antybiotyk i całą terapię. Zaczynamy działac i stosować się do zaleceń pani Dr. Jeszcze raz dzięki bo podejmując decyzje sama czekałabym pewnie aż samo się zagoi (nie z lenistwa czy sknerstwa ale nie chciałam stresowac psa). Bardzo sie cieszę że zebrałam się :)
Pozdrawiam i dzięki wlk:) ja mam zboczenie zawodowe - na Tysona patrzę jak na dzieciaka - i wydaje mi się ,że każdy wszystko widzi tak ja - mój mąż mówi ,że jestem okropna bo On nic nie widzi ,a ja już oglądam psa -ale dzięki temu jeszcze go mamy po tym jak maił kleszcza w zeszłymroku i mało go nie straciliśmy -uważaj na chłopczyka reńka:detective:
reńka - 12-03-09 22:53
Cytat:
Napisane przez reńka ja mam zboczenie zawodowe - na Tysona patrzę jak na dzieciaka - i wydaje mi się ,że każdy wszystko widzi tak ja - mój mąż mówi ,że jestem okropna bo On nic nie widzi ,a ja już oglądam psa -ale dzięki temu jeszcze go mamy po tym jak maił kleszcza w zeszłymroku i mało go nie straciliśmy -uważaj na chłopczyka reńka:detective:
aha -jeszcze pozdrowienia i słodkości dla chłopczyka /psiego oczywiście/-bo go boli/ reńka
Madea - 13-03-09 08:41
Trzymam kcuki zeby szybko sie zagoilo i zeby chlopak zaraz znowu mogl wariowac na polach!:goodvibes:
bandytkaaa - 15-03-09 21:47
o matko bardzo ci współczuję a jeszcze bardziej dla Twojego Nika. Jak on to sobie zrobił to nawet nie mam pomysłu.Szok, mam nadzieję ze po tym leczeniu wszystko będzie dobrze. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. :wave:
BASIA i RAMZES
Niko07 - 19-03-09 10:55
Dziękujemy wszystkim za troskę, to strasznie miłe:):):) Niko już zdrowy, antybiotyk wziął (zżarł przy tym kilogramy parówek:)) Pazurki goją się ślicznie i już szaleje choć nie ukrywam że fajnie było przez 2dni mieć takiego spokojnego psiaka. Hmmm, ze zdrowiem zespół ADHD tez wrócił:):):)
bandytkaaa - 19-03-09 14:41
Wiesz lepiej niech będzie szalony ale zdrowy :goodvibes:
Niko07 - 19-03-09 18:59
Nie no jasne, a tak przy okazji znalazłam fajny filmik w sumie to nie Niko ale mój piesek ma podobne "jazdy" nocne:
http://www.youtube.com/watch?v=VARForJFx8A
bandytkaaa - 23-03-09 14:09
:goodvibes: filmik niezły, i psiak jest nieźle zaskoczony po dobiciu sie od ściany :veryhappy: musiał się nieźle zdziwić hahahahhaahhzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Niko07 - 12-03-09 15:12
zdarte pazury:(
Witam, założyłam ten temat bo nie znlazłam nigdzie odpowiedz na swój problem. Niko wczoraj w pogoni za zającem zniknął nam na 10minut z oczu,potem wrócił grzecznie a dopiero w domu zauważyłam jak zmasakrowane ma łapy. Nie wiem jak to się stało i jak on to zrobił ale nie ma prawie całkowicie pazurów, a co dziwniejsze najgorzej jest z tylnymi łapami. Po prostu ma zdarte całkowicie, krew i jakaś miazga na wierzchu,a ta łuska osłaniająca jeśli jest) to poszrpana. Niko śpi cały czas ale nie jest jakis osowiały, mało chodzi ale nie sprawia wrażenia jakby bolało go to. Co z tym zrobic??? Zagoi się samo, odrośnie? Nie chcę mu niczym smarować bo on to liże. Do weta też w ostateczności bo nie chcę go stresować a boi sie lekarza jak ognia (po niedawnym szyciu ucha i rtg ogona).
Czy ktoś miał cos podobnego ze swoim psiakiem,myślicie że nie obejdzie się bez lakarza?
Proszę o jakąs radę co mam z nim robić?
reńka - 12-03-09 15:52
Cytat:
Napisane przez Niko07 Witam, założyłam ten temat bo nie znlazłam nigdzie odpowiedz na swój problem. Niko wczoraj w pogoni za zającem zniknął nam na 10minut z oczu,potem wrócił grzecznie a dopiero w domu zauważyłam jak zmasakrowane ma łapy. Nie wiem jak to się stało i jak on to zrobił ale nie ma prawie całkowicie pazurów, a co dziwniejsze najgorzej jest z tylnymi łapami. Po prostu ma zdarte całkowicie, krew i jakaś miazga na wierzchu,a ta łuska osłaniająca jeśli jest) to poszrpana. Niko śpi cały czas ale nie jest jakis osowiały, mało chodzi ale nie sprawia wrażenia jakby bolało go to. Co z tym zrobic??? Zagoi się samo, odrośnie? Nie chcę mu niczym smarować bo on to liże. Do weta też w ostateczności bo nie chcę go stresować a boi sie lekarza jak ognia (po niedawnym szyciu ucha i rtg ogona).
Czy ktoś miał cos podobnego ze swoim psiakiem,myślicie że nie obejdzie się bez lakarza?
Proszę o jakąs radę co mam z nim robić? wszystko zalezy czy płytka paznokcia jest wyrwana -czy nie - i tutaj musi byc weterynarz- łapy bolą -dlatego śpi -czasami trzeba owinąć -zwłaszcza tylne i mozna zrobiś okład z rivanolu - nie piecze a wysuszy i trochę zdezynfekuje -po zawinięciu polewać rivanolem ,żeby był wilgotny -dopiero wieczorem lub jutro bedzie widac czy jest duży obrzęk i zapalenie i jak pies- kwestia czy wytrzymasz nerwowo- piszę jak bym to zrobiła Tysonowi- jestem lekarzem - dzisiaj krótki spacer- bez forsowania -łapy zawinięte- w ziemi jest dużo elementów dajacych odczyny zapalne- duzo wody do picia - i patrzysz czy nie ma temperatury- pozdrawiam renata i Tyson- oczywiście jesteś przy psie cały czas- nie będzie gryzł jeśli go zajmiesz:eye:
Madea - 12-03-09 15:59
Rino juz mnial to dwa razy.....raz sie zagoilo samo (dawalm srebro koloidalne) a drugi raz muszial byc operowany!
Tak ze jest ciezko tak powiedziec przez internet jak niewidac, ale ja bym nieryzykowala i bym poszla do weta!
reńka - 12-03-09 16:08
Cytat:
Napisane przez Madea Rino juz mnial to dwa razy.....raz sie zagoilo samo (dawalm srebro koloidalne) a drugi raz muszial byc operowany!
Tak ze jest ciezko tak powiedziec przez internet jak niewidac, ale ja bym nieryzykowala i bym poszla do weta! popieram - okład mimo wszystko - i ocena czasami jest ok czasami leczenie- ja podchodze do tego spokojniej bo nie raz kończy się na moim leczeniu -ale opis tylnych łap ???? może dawać dużo wątpliwości- ja nawet nie proponuję koloidu - to po ocenie weta-chociaz sama tez stosuje bo szybko suszy i hamuje krwawienie reńka
Niko07 - 12-03-09 21:38
Drogie Dziewczyny, dzięki wilekie:) Faktycznie wg Waszych rad bylismy u weta. Oczywiście dramat rozegrał sie straszny bo Niko panicznie boi się strzykawki ale dostał 2zastrzyki,antybiotyk i całą terapię. Zaczynamy działac i stosować się do zaleceń pani Dr. Jeszcze raz dzięki bo podejmując decyzje sama czekałabym pewnie aż samo się zagoi (nie z lenistwa czy sknerstwa ale nie chciałam stresowac psa). Bardzo sie cieszę że zebrałam się :)
Pozdrawiam i dzięki wlk:)
reńka - 12-03-09 22:51
Cytat:
Napisane przez Niko07 Drogie Dziewczyny, dzięki wilekie:) Faktycznie wg Waszych rad bylismy u weta. Oczywiście dramat rozegrał sie straszny bo Niko panicznie boi się strzykawki ale dostał 2zastrzyki,antybiotyk i całą terapię. Zaczynamy działac i stosować się do zaleceń pani Dr. Jeszcze raz dzięki bo podejmując decyzje sama czekałabym pewnie aż samo się zagoi (nie z lenistwa czy sknerstwa ale nie chciałam stresowac psa). Bardzo sie cieszę że zebrałam się :)
Pozdrawiam i dzięki wlk:) ja mam zboczenie zawodowe - na Tysona patrzę jak na dzieciaka - i wydaje mi się ,że każdy wszystko widzi tak ja - mój mąż mówi ,że jestem okropna bo On nic nie widzi ,a ja już oglądam psa -ale dzięki temu jeszcze go mamy po tym jak maił kleszcza w zeszłymroku i mało go nie straciliśmy -uważaj na chłopczyka reńka:detective:
reńka - 12-03-09 22:53
Cytat:
Napisane przez reńka ja mam zboczenie zawodowe - na Tysona patrzę jak na dzieciaka - i wydaje mi się ,że każdy wszystko widzi tak ja - mój mąż mówi ,że jestem okropna bo On nic nie widzi ,a ja już oglądam psa -ale dzięki temu jeszcze go mamy po tym jak maił kleszcza w zeszłymroku i mało go nie straciliśmy -uważaj na chłopczyka reńka:detective:
aha -jeszcze pozdrowienia i słodkości dla chłopczyka /psiego oczywiście/-bo go boli/ reńka
Madea - 13-03-09 08:41
Trzymam kcuki zeby szybko sie zagoilo i zeby chlopak zaraz znowu mogl wariowac na polach!:goodvibes:
bandytkaaa - 15-03-09 21:47
o matko bardzo ci współczuję a jeszcze bardziej dla Twojego Nika. Jak on to sobie zrobił to nawet nie mam pomysłu.Szok, mam nadzieję ze po tym leczeniu wszystko będzie dobrze. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. :wave:
BASIA i RAMZES
Niko07 - 19-03-09 10:55
Dziękujemy wszystkim za troskę, to strasznie miłe:):):) Niko już zdrowy, antybiotyk wziął (zżarł przy tym kilogramy parówek:)) Pazurki goją się ślicznie i już szaleje choć nie ukrywam że fajnie było przez 2dni mieć takiego spokojnego psiaka. Hmmm, ze zdrowiem zespół ADHD tez wrócił:):):)
bandytkaaa - 19-03-09 14:41
Wiesz lepiej niech będzie szalony ale zdrowy :goodvibes:
Niko07 - 19-03-09 18:59
Nie no jasne, a tak przy okazji znalazłam fajny filmik w sumie to nie Niko ale mój piesek ma podobne "jazdy" nocne:
http://www.youtube.com/watch?v=VARForJFx8A
bandytkaaa - 23-03-09 14:09
:goodvibes: filmik niezły, i psiak jest nieźle zaskoczony po dobiciu sie od ściany :veryhappy: musiał się nieźle zdziwić hahahahhaahh