Zapalenie stawu kolanowego u Cane corso
xMoniax - 20-03-06 16:31
Zapalenie stawu kolanowego u Cane corso
Mam poważny problem z moim 3 letni cane corso. Już dwa miesiące jest leczony na zapalenie stawu kolanowego w tylniej, prawej łapie i nie widać żadnych efektów. Zdjęcie rentgenowskie pokazało zapalenie stawu jak i lekko zmianę w kości, która psi ortopeda potraktował jako zmianę spowodowana zapaleniem. Przez dwa miesiące pies miał podawane antybiotyki do pyska, (przez co stracił apetyt) przez 3 tygodni codziennie zaszczyki, ( co powodowało lekką opuchliznę na karku), nie obyło się również bez zaszczytów odrazy do stawu kolanowego. Po tych wszystkich zabiegach było widać lekką poprawę tzn. gdy był na spacerze to chodził na 4 łapach, natomiast w domu już na 3 albo kulał. Przez ostano tydzień psu nie były podawane żadne leki i teraz kuleje już cały czas tak jak przed leczeniem. Ostateczna alternatywa, jaka widzi lekarz jest operacja, której ja się bardzo boje, bo mój piesek waży 65 kilo (należy do tych duży przedstawicieli cane corso). Może ktoś z państwa spotkał się z podobnym przypadkiem, proszę o pomoc.
Kasiun - 20-03-06 18:58
przede wszystkim bardzo współczuję Tobie, a zwłaszcza Twojemu obolałemu psu. Skąd jesteś? Pytam, bo może w Twojej okolicy jest jakaś uczelnia weterynaryjna, gdzie można znaleźć innych specjalistów...radziłabym tak czy siak popytać znajomych mających psy o kontakt do dobrego weta ortopedy i pójść z psem do niego. A poza tym poradziłabym Ci ciutkę psa odchudzić, bo może ta masa zbytnio obciąża mu stawy...pozdrawiam
Lara - 21-03-06 10:45
Biedny psiak, tak, napisz skąd jesteś, może warto udać się do innego weta, zawsze bedziesz mieć większą pewność, czy obecny lekarz ma rację i czy dobrze leczy Twojego pieska.Trzy miesiące temu pies mojej znajomej był już skazany na uśpienie z powodu ciężkiej dyskopatii(była u 2-óch wetów,każdy wydał tą samą diagnozę i zalecenie-uśpić) dałam jej namiary do innego lekarza i oto dzisiaj Czakuś skacze i biega.Także nie poddawaj się i próbuj dalej .
wiki1 - 21-03-06 11:14
xMoniax
Idz na konsulatacje do innego weta. Z tego co piszesz to psiak nie dostawał żadnych dodatków mineralno-wit wpływajacych na regeneracje chrząstki stawowej.
xMoniax - 21-03-06 11:44
Ja jestem z Jaworzna, konsultowałam się z weterynarze z mojego miasta, ale nic to nie dało i teraz jeżdżę z pieskiem do Chorzowa. Dziś właśnie tam jadę i zobaczę co powie, bo Eforek ma mieć robione kolejne zdjęcie rentgenowskie i okażę się przy porównaniu czy jest jakaś zmiana, czy coś się poprawiło. A odchudzanie to na pewno dobry sposób ale nie dla mojego bo nie mam za bardzo czego go odchudzić bo jest dość szczupły a to straszny niejadek.
Ewusek - 21-03-06 11:56
moj cc mial kiedys zapalenie stawu kolanowego, dostal zastrzyki, potem rimadyl i musialam mu nacierac noge najpierw spirytusem kamforowym a potem mascia reumatyczna, pomoglo
zycze powodzenia
Kela - 21-03-06 13:14
Mój 2,5 letni CC jest po operacji rekonstrukcji więzadła kolanowego właśnie w prawej tylniej łapie, ale właściwa diagnoza została postawiona dopiero po prawie roku chodzenia po różnych wetach i konsultacjach. Wszystko zaczęło się od RTG-u na dysplazję i orzeczenia, że pies ma dysplazję typu d - w postaci nieoperacyjnej. Czas leciał, pies chodził coraz gorzej, a weci twierdzili zgodnie jeden za drugim, że zrobiliśmy wszystko co w naszaj możliwości..... W końcu przez przypadek - rozmowa z koleżanką o schorzeniu podobnym w objawach jej suni, lektura forum i netu doprowadziła nas do dwóch wetów, którzy jednoznacznie określili zerwanie więzadła i szybko zapadła decyzja co do wyboru weta i co za tym idzie metody operacji.
xMoniax - 21-03-06 13:28
Mój weterynarz tez patrzył odrazy na więzadło kolanowe, i dlatego zalecił żeby na spacerach nie spuszczą Efora ze smyczy. Ma również zakaz wychodzenia samemu do ogródka, aby podczas biegania czy skakania w śniegu nie zerwać więzadła, mam nadzieje ze twój piesek wrócił ł już do pełni sił.
Kela - 21-03-06 13:38
DZięki! - wprawdzie Szon jest już trzy miesiące po operacji, ale proces leczenia w naszym przypadku określono na ok. pół roku, więc jesteśmy w połowie drogi! .Nawiasem mówiąc zalecenia obowiązują nas dalej takie same o których wspomniałaś i tak zostanie jeszcze przez trzy miechy praktycznie do lata!. Jesteśmy co miesiąc na konsultacji, sprawdzeniu i jeśli nie będzie w najbliższym czasie radykalnej poprawy, bo pomimo operacji Szon dosyć znacznie często jeszcze kuleje to wet rozważa podanie zastrzyków dostawowych w celu przyspieszenia procesu gojenia i przzybliżenia pełnej sprawności łapy.
xMoniax - 21-03-06 13:48
Mój właśnie miał już 4 takie jaszczyki od razu do stawu. Taka wielka igle miał najpierw wbijana a potem właśnie te antybiotyk nie pamiętam nazwy ale chyba OST czy cos takiego. Miało to poprawić smarowanie w stawie.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
xMoniax - 20-03-06 16:31
Zapalenie stawu kolanowego u Cane corso
Mam poważny problem z moim 3 letni cane corso. Już dwa miesiące jest leczony na zapalenie stawu kolanowego w tylniej, prawej łapie i nie widać żadnych efektów. Zdjęcie rentgenowskie pokazało zapalenie stawu jak i lekko zmianę w kości, która psi ortopeda potraktował jako zmianę spowodowana zapaleniem. Przez dwa miesiące pies miał podawane antybiotyki do pyska, (przez co stracił apetyt) przez 3 tygodni codziennie zaszczyki, ( co powodowało lekką opuchliznę na karku), nie obyło się również bez zaszczytów odrazy do stawu kolanowego. Po tych wszystkich zabiegach było widać lekką poprawę tzn. gdy był na spacerze to chodził na 4 łapach, natomiast w domu już na 3 albo kulał. Przez ostano tydzień psu nie były podawane żadne leki i teraz kuleje już cały czas tak jak przed leczeniem. Ostateczna alternatywa, jaka widzi lekarz jest operacja, której ja się bardzo boje, bo mój piesek waży 65 kilo (należy do tych duży przedstawicieli cane corso). Może ktoś z państwa spotkał się z podobnym przypadkiem, proszę o pomoc.
Kasiun - 20-03-06 18:58
przede wszystkim bardzo współczuję Tobie, a zwłaszcza Twojemu obolałemu psu. Skąd jesteś? Pytam, bo może w Twojej okolicy jest jakaś uczelnia weterynaryjna, gdzie można znaleźć innych specjalistów...radziłabym tak czy siak popytać znajomych mających psy o kontakt do dobrego weta ortopedy i pójść z psem do niego. A poza tym poradziłabym Ci ciutkę psa odchudzić, bo może ta masa zbytnio obciąża mu stawy...pozdrawiam
Lara - 21-03-06 10:45
Biedny psiak, tak, napisz skąd jesteś, może warto udać się do innego weta, zawsze bedziesz mieć większą pewność, czy obecny lekarz ma rację i czy dobrze leczy Twojego pieska.Trzy miesiące temu pies mojej znajomej był już skazany na uśpienie z powodu ciężkiej dyskopatii(była u 2-óch wetów,każdy wydał tą samą diagnozę i zalecenie-uśpić) dałam jej namiary do innego lekarza i oto dzisiaj Czakuś skacze i biega.Także nie poddawaj się i próbuj dalej .
wiki1 - 21-03-06 11:14
xMoniax
Idz na konsulatacje do innego weta. Z tego co piszesz to psiak nie dostawał żadnych dodatków mineralno-wit wpływajacych na regeneracje chrząstki stawowej.
xMoniax - 21-03-06 11:44
Ja jestem z Jaworzna, konsultowałam się z weterynarze z mojego miasta, ale nic to nie dało i teraz jeżdżę z pieskiem do Chorzowa. Dziś właśnie tam jadę i zobaczę co powie, bo Eforek ma mieć robione kolejne zdjęcie rentgenowskie i okażę się przy porównaniu czy jest jakaś zmiana, czy coś się poprawiło. A odchudzanie to na pewno dobry sposób ale nie dla mojego bo nie mam za bardzo czego go odchudzić bo jest dość szczupły a to straszny niejadek.
Ewusek - 21-03-06 11:56
moj cc mial kiedys zapalenie stawu kolanowego, dostal zastrzyki, potem rimadyl i musialam mu nacierac noge najpierw spirytusem kamforowym a potem mascia reumatyczna, pomoglo
zycze powodzenia
Kela - 21-03-06 13:14
Mój 2,5 letni CC jest po operacji rekonstrukcji więzadła kolanowego właśnie w prawej tylniej łapie, ale właściwa diagnoza została postawiona dopiero po prawie roku chodzenia po różnych wetach i konsultacjach. Wszystko zaczęło się od RTG-u na dysplazję i orzeczenia, że pies ma dysplazję typu d - w postaci nieoperacyjnej. Czas leciał, pies chodził coraz gorzej, a weci twierdzili zgodnie jeden za drugim, że zrobiliśmy wszystko co w naszaj możliwości..... W końcu przez przypadek - rozmowa z koleżanką o schorzeniu podobnym w objawach jej suni, lektura forum i netu doprowadziła nas do dwóch wetów, którzy jednoznacznie określili zerwanie więzadła i szybko zapadła decyzja co do wyboru weta i co za tym idzie metody operacji.
xMoniax - 21-03-06 13:28
Mój weterynarz tez patrzył odrazy na więzadło kolanowe, i dlatego zalecił żeby na spacerach nie spuszczą Efora ze smyczy. Ma również zakaz wychodzenia samemu do ogródka, aby podczas biegania czy skakania w śniegu nie zerwać więzadła, mam nadzieje ze twój piesek wrócił ł już do pełni sił.
Kela - 21-03-06 13:38
DZięki! - wprawdzie Szon jest już trzy miesiące po operacji, ale proces leczenia w naszym przypadku określono na ok. pół roku, więc jesteśmy w połowie drogi! .Nawiasem mówiąc zalecenia obowiązują nas dalej takie same o których wspomniałaś i tak zostanie jeszcze przez trzy miechy praktycznie do lata!. Jesteśmy co miesiąc na konsultacji, sprawdzeniu i jeśli nie będzie w najbliższym czasie radykalnej poprawy, bo pomimo operacji Szon dosyć znacznie często jeszcze kuleje to wet rozważa podanie zastrzyków dostawowych w celu przyspieszenia procesu gojenia i przzybliżenia pełnej sprawności łapy.
xMoniax - 21-03-06 13:48
Mój właśnie miał już 4 takie jaszczyki od razu do stawu. Taka wielka igle miał najpierw wbijana a potem właśnie te antybiotyk nie pamiętam nazwy ale chyba OST czy cos takiego. Miało to poprawić smarowanie w stawie.