WRASTAJĄCE RZĘSY U MOPSA:(
Hebe - 17-09-07 23:21
WRASTAJĄCE RZĘSY U MOPSA:(
Kilka dni temu moja mopisunia podczas zabawy jakoś niefortunnie uderzyla się o buldożke,zapiszczała i odbiegła z przymrużonym oczkiem:(
Na drugi dzień poszlismy do lekarza,ktory stwierdził silny stan zapalny,ale po za tym powiedział,ze oczy są w złym stanie,są wysycone naczynia krwionośne oraz pigment na rogówce...:(
Byłam w szoku,bo nigdy nic się nie działo,zawsze miała ładne,czyste oczka,jedynie rano miała niekiedy "spioszki" po spaniu,ale zawsze białe lub przezroczyste,wydawało mi się to normą u mopsów,...
Dostała neomycynę w masci krople biodacyne oraz rutinoscorbin i calcium.
Dzia bylismy na badaniach..stan zapalny w uderzonym oczku sie zmniejsza ale nadal jest,co mnie zaniepokoilo w drugim ,zdrowym powiększyła się nieznacznie migotka i jest zarózowiona - stalo sie to po podawaniu masci i kropli(miałam je dawac do obu oczek).Dr jednak mowi ze leki mogą jedynie pomoc i to nie po nich..
Dzis dostała jeszcze dexamethason,dicofertinel,vit.a+e,encorton i w zastrzyku ampicyline.
Stwierdził ze w kącikach oczu rzesy rosną w ten sposob ze draznia oko.na razie mamy leczyc stan zapalny a potem zaproponuje dalsze postępowanie...wspomniał o wycieciu kawałka fałdy nad nosem....
Przestraszyła mnie okropnie ta diagnoza bo perspektywa jakiegokolwiek zabiegu wymagającego narkozy jest dla mnie horrorem...boje sie czy Emi ja zniesie:(
Tyle sie slyszy o mopsach które zabieg przezyły a potem zmarły........................
Bardzo prosze o jakiekolwiek porady w tej dziedzinie .
Olga - 18-09-07 00:17
Och ...
Leki dostała inne niż ja dawałam psom do oczu, więc nie pomogę.
Co do przeżycia to z narkozą jest ciężko, nie ma co ukrywać i bardzo często mopsik umiera podczas wybudzania. Ale jednak są przypadki przeżycia, że tak ładne powiem. Z przypadków późnych zejść czyli pies się wybudził, poszedł do domu i umarł w domu, mój by się do tego zaliczył, gdyby nie reanimacja ... no ale pojawiła się zaraz potem lekka padaczka. Z mopsikami nie jest łatwo ale głowa do góry. Zaraz coś Ci puszczę na prv.
Hebe - 18-09-07 11:30
Dzieki Kochana - jak zawsze niezastąpiona :couple:zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Hebe - 17-09-07 23:21
WRASTAJĄCE RZĘSY U MOPSA:(
Kilka dni temu moja mopisunia podczas zabawy jakoś niefortunnie uderzyla się o buldożke,zapiszczała i odbiegła z przymrużonym oczkiem:(
Na drugi dzień poszlismy do lekarza,ktory stwierdził silny stan zapalny,ale po za tym powiedział,ze oczy są w złym stanie,są wysycone naczynia krwionośne oraz pigment na rogówce...:(
Byłam w szoku,bo nigdy nic się nie działo,zawsze miała ładne,czyste oczka,jedynie rano miała niekiedy "spioszki" po spaniu,ale zawsze białe lub przezroczyste,wydawało mi się to normą u mopsów,...
Dostała neomycynę w masci krople biodacyne oraz rutinoscorbin i calcium.
Dzia bylismy na badaniach..stan zapalny w uderzonym oczku sie zmniejsza ale nadal jest,co mnie zaniepokoilo w drugim ,zdrowym powiększyła się nieznacznie migotka i jest zarózowiona - stalo sie to po podawaniu masci i kropli(miałam je dawac do obu oczek).Dr jednak mowi ze leki mogą jedynie pomoc i to nie po nich..
Dzis dostała jeszcze dexamethason,dicofertinel,vit.a+e,encorton i w zastrzyku ampicyline.
Stwierdził ze w kącikach oczu rzesy rosną w ten sposob ze draznia oko.na razie mamy leczyc stan zapalny a potem zaproponuje dalsze postępowanie...wspomniał o wycieciu kawałka fałdy nad nosem....
Przestraszyła mnie okropnie ta diagnoza bo perspektywa jakiegokolwiek zabiegu wymagającego narkozy jest dla mnie horrorem...boje sie czy Emi ja zniesie:(
Tyle sie slyszy o mopsach które zabieg przezyły a potem zmarły........................
Bardzo prosze o jakiekolwiek porady w tej dziedzinie .
Olga - 18-09-07 00:17
Och ...
Leki dostała inne niż ja dawałam psom do oczu, więc nie pomogę.
Co do przeżycia to z narkozą jest ciężko, nie ma co ukrywać i bardzo często mopsik umiera podczas wybudzania. Ale jednak są przypadki przeżycia, że tak ładne powiem. Z przypadków późnych zejść czyli pies się wybudził, poszedł do domu i umarł w domu, mój by się do tego zaliczył, gdyby nie reanimacja ... no ale pojawiła się zaraz potem lekka padaczka. Z mopsikami nie jest łatwo ale głowa do góry. Zaraz coś Ci puszczę na prv.
Hebe - 18-09-07 11:30
Dzieki Kochana - jak zawsze niezastąpiona :couple: