Warmińsko-mazurskie
Carolinus - 27-02-08 19:11
Warmińsko-mazurskie
Orientuje się ktoś może gdzie w tym województwie są ośrodki szkoleniowe dla psów? Najlepiej okolice szczytna albo olsztyna
Blaugrana - 28-02-08 08:26
Jeśli chodzi o okolice Olsztyna, to zapytaj się użytkownika Jola&Jeff, bo o ile pamiętam ma znajomego szkoleniowca.
Jola&Jeff - 28-02-08 20:29
Ja chodzę z moimi filami do p. Waldka Kosmalskiego. Nie jest to jednak żaden ośrodek szkoleniowy, tylko spotkanie grupy osób wraz z psami. Pan Waldek jest doświadczonym trenerem, który potrafi podejść do każdego psa w sposób indywidualny - bardzo go cenię chociażby za to, że na moje file nie patrzy przez pryzmat ON-ka.
Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu w sobotę i niedzielę od 10-12 w Olsztynie - dzielnica Likusy, nad jeziorem Sukiel - w pobliżu kortów Centkowskiego. Nie jest to żaden kurs - tylko zajęcia całoroczne. Przychodzi kto chce i kiedy chce.
W Olsztynie i okolicach jest wiele osób szkolących psy, typowy ośrodek szkoleniowy znajduje się w Szczęsnem pod Olsztynem Jeżeli zwrócisz się do olsztyńskiego oddziału Związku - telefonicznie lub osobiście - miła pani z pewnością poda Ci namiary na różnych szkoleniowców. Mogę Ci wysłać mailem telefon do p. Waldka Kosmalskiego.
Carolinus - 29-02-08 13:01
Ja jest dokładniej ze Szczytna i w sumie im bliżej tej miejscowości tym lepiej do olsztyna musiałabym dojeżdżać pociągiem i autobusami a z psem wiadomo że to kłopot jechać taki kawał
Kasiun - 29-12-08 15:34
Zna ktoś może jakość usług pana Wiktora Kubiaka? podaję stronę www http://www.dogland.net.pl/index.html ... a może ktoś kojarzy tego pana z zawodów psich sportów i może coś o tym panu napisać? Szukam kogoś dobrego z doświadczeniem i podejściem do molosów, bo słyszałam, że ta dziewczyna, która szkoli obok hotelu Park (koło Kortowa), niedługo wyjeżdża do Czech, a dziewczyna ma dobrą opinię, nie wiem wobec tego kto w zamian...
Granda - 15-01-09 14:14
Cytat:
Napisane przez Kasiun Zna ktoś może jakość usług pana Wiktora Kubiaka? podaję stronę www http://www.dogland.net.pl/index.html ... a może ktoś kojarzy tego pana z zawodów psich sportów i może coś o tym panu napisać? Szukam kogoś dobrego z doświadczeniem i podejściem do molosów, bo słyszałam, że ta dziewczyna, która szkoli obok hotelu Park (koło Kortowa), niedługo wyjeżdża do Czech, a dziewczyna ma dobrą opinię, nie wiem wobec tego kto w zamian... Mogę spokojnie polecić Waldka Kosmalskiego. Ma naprawdę super podejście do psów. Wcześniej jeździłam na szkolenia z moją pierwszą suką, teraz jeżdżę do niego z moją młodą CAO
Canis - 22-01-09 16:34
ja znam p. Kubiaka, chodziłam do niego z moją sunią i jestem bardzo zadowolona z efektów. Szkolenia są indywidualne, zwykle po 45 min, czasem spotykaliśmy się w większej grupie- według potrzeb danego psa. Pan Wiktor ma duże doświadczenie i wiele sukcesów na swoim koncie, jednak według mnie jego metody nie będą każdemu odpowiadały, podczas szkolenia używa np. obroży z prądem. Wszystko robi jednak z umiarem i bardzo umiejętnie, moja sunia lubiła tam chodzić, cieszyła się na kolejne spotkanie, nie było mowy żeby się bała czy coś takiego (na pewno bym wtedy zrezygnowała). Po każdych zajęciach dostawałam instrukcję co mam przez dany tydzień ćwiczyć i jak to robić. Bardzo chwalę sobie tego człowieka za spokój, opanowanie, niesamowitą cierpliwość do psów, a może przede wszystkim do ludzi i indywidualne podejście do każdego ucznia. mnie niestety nie udało się całego kursu skończyć- zwykle to jest 30-40h bo mój pies zachorował, byłam chyba tylko na 10h, a efekty są super, stwierdziłam, że po wszystkich 40h Azja zaczęła by mówić:veryhappy: Polecam.
http://www.dogland.net.pl/
9bogna - 26-03-09 22:46
Witam!!!
Pragnę poinformować wszystkich miłośników psów z Olsztyna, że P. Wiola prowadzi ciekawe, fajne i interesujące szkolenia psów.
Mój czworonog to rasa Lablador Retriwer i wraz z mężem myśleliśmy że jak kupimy psa z rodowodem z dobrej hodowli to nie będziemy mieli problemu :P . Mój psiul miał 2 lata, jak wraz z mężem nie dawaliśmy sobie rady. Zaczął być agresywny do wszystkich psów, nawet suk, gdyż jak był mały to go zaatakował pies i od tego czasu bardzo się boi. Doszło do tego, że wyprowadzaliśmy go we dwoje, tylko na smyczy w godzinach takich kiedy było mało innych psów. Wieczorny nasz spacer był o godzinie 02.00-03.00 w nocy. Maks ponieważ miał mało ruchu zaczął nam demolować mieszkanie, wszystko co dorwł do pyska natychmiast zjadał. Niewiedzieliśmy co mamy zrobić, nawet byliśmy u kilku lekarzy weterynarii, aby nam pomogli. Lekarze poradzili nam kastrację Maksa. Kiedy poszłam do kliniki umówić się na zabieg, wówczas jeden z lekarzy polecił Panią Wiolettę, aby się z nią skonsultować, czy szkolenia naszego pupila nie dało by rezultatu. Co też natychmiast uczyniłam, zadzwoniłam do Pani Wioli, umówiłyśmy się na spotkanie. Jakie było dla nas miłe zaskoczenie, kiedy Pani Wiola powiedział, że przyjedzie do Maksa, z wiadomego powodu. Po naszym spotkaniu P. Wiola dała nam nadzieje, że na naukę nigdy nie jest za późno, że kastracja to ostateczność i nie zawsze pomaga, że uratujemy Maksiunia przed kastracją i demolką naszego mieszkania. Zaczęliśmy się spotykać prawie codziennie, Maksio barzo polubił P. Wiolę, gdyż wiedział że zaraz pójdzie na spacer. P. Wiola po woli zapoznała Maksia z sunią amstafką Sonią. Tak się zaprzyjaźniły, że spacery wydawały się dla nas rajem. Po dwóch tygodzniach Pani Wiola dołączyła Maksa do grupy kilku suczek, a powoli dołączała po jednym młodym samcu, aby Maks mógł powoli przyzwyczajać się, że nie wszystkie psy są agresywne. Jakie było moje zadowolenie, kiedy to, ktoregoś słonecznego dnia w raz z mężem i Maksem przeszliśmy spokojnie, bez żadnej szarpaniny, przy nodze, elegancko całe śródmieście Olsztyna, aby dojść do miejsca szkoleń. Jestem bardzo zadowolona z Pani Wioli, że umie podejścć profesjonalnie do każdego czworonoga, jak również potrafi doskonale wytłumaczyć właścicielom , jakie popełniają nieświadomie błędy w wychowaniu psa. Bardzo polecam szkolenia u P. Wioli z Olsztyna.:hi5: Pozdrawiam wszystkich miłośników czworonogów.Bogna
_________________
Canis - 27-03-09 19:32
Bogna, oby więcej takich właścicieli jak Ty! Super, że się nie poddaliście i postanowiliście działać i nie dać się psu sterroryzować. Wielu ludzi kupuje Labradory bo myślą, że to takie łagodne, rodzinne psy i faktycznie takie są tylko tak jak i każda rasa wymagają cierpliwości, konsekwencji i trochę dyscypliny. Ja mam koleżankę, która ma labka, ciąga ją na smyczy jak chorągiewkę, rzuca się na psy, ugryzł bardzo poważnie jej chłopaka, a ona nie robi nic, nawet krzyknąć na niego nie można.
Fajnie, teraz Wasz Max i Wy będziecie szczęśliwi. Wielu pozbywa się problemu pozbywając się psa, a tu się okazuje, że tylko trzeba wykazać trochę dobrej woli i da się rozwiązać problem.
Kasiun - 12-05-09 20:51
Bogna, fajnie, że podjęliście się pracy z psem. Labki to taka cicha woda, rzadko kto je szkoli, no bo przecież to takie słodkie żółte kulki biegnące za rolką srajtaśmy :rotfl:a potem terroryzuje rodzinę, z którą mieszka i okoliczne psy.
Ale jak dla mnie sformułowanie "pani Wiola" to ciut za mało... może pani Wiola ma jakieś nazwisko? ;-) to by przybliżyło i ułatwiło odnalezienie tej pani... z góry dziękuję.
laverte - 13-05-09 10:06
Jaka metoda pracuja opisani przez Was szkoleniowcy? Mysle, ze to wazne.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Carolinus - 27-02-08 19:11
Warmińsko-mazurskie
Orientuje się ktoś może gdzie w tym województwie są ośrodki szkoleniowe dla psów? Najlepiej okolice szczytna albo olsztyna
Blaugrana - 28-02-08 08:26
Jeśli chodzi o okolice Olsztyna, to zapytaj się użytkownika Jola&Jeff, bo o ile pamiętam ma znajomego szkoleniowca.
Jola&Jeff - 28-02-08 20:29
Ja chodzę z moimi filami do p. Waldka Kosmalskiego. Nie jest to jednak żaden ośrodek szkoleniowy, tylko spotkanie grupy osób wraz z psami. Pan Waldek jest doświadczonym trenerem, który potrafi podejść do każdego psa w sposób indywidualny - bardzo go cenię chociażby za to, że na moje file nie patrzy przez pryzmat ON-ka.
Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu w sobotę i niedzielę od 10-12 w Olsztynie - dzielnica Likusy, nad jeziorem Sukiel - w pobliżu kortów Centkowskiego. Nie jest to żaden kurs - tylko zajęcia całoroczne. Przychodzi kto chce i kiedy chce.
W Olsztynie i okolicach jest wiele osób szkolących psy, typowy ośrodek szkoleniowy znajduje się w Szczęsnem pod Olsztynem Jeżeli zwrócisz się do olsztyńskiego oddziału Związku - telefonicznie lub osobiście - miła pani z pewnością poda Ci namiary na różnych szkoleniowców. Mogę Ci wysłać mailem telefon do p. Waldka Kosmalskiego.
Carolinus - 29-02-08 13:01
Ja jest dokładniej ze Szczytna i w sumie im bliżej tej miejscowości tym lepiej do olsztyna musiałabym dojeżdżać pociągiem i autobusami a z psem wiadomo że to kłopot jechać taki kawał
Kasiun - 29-12-08 15:34
Zna ktoś może jakość usług pana Wiktora Kubiaka? podaję stronę www http://www.dogland.net.pl/index.html ... a może ktoś kojarzy tego pana z zawodów psich sportów i może coś o tym panu napisać? Szukam kogoś dobrego z doświadczeniem i podejściem do molosów, bo słyszałam, że ta dziewczyna, która szkoli obok hotelu Park (koło Kortowa), niedługo wyjeżdża do Czech, a dziewczyna ma dobrą opinię, nie wiem wobec tego kto w zamian...
Granda - 15-01-09 14:14
Cytat:
Napisane przez Kasiun Zna ktoś może jakość usług pana Wiktora Kubiaka? podaję stronę www http://www.dogland.net.pl/index.html ... a może ktoś kojarzy tego pana z zawodów psich sportów i może coś o tym panu napisać? Szukam kogoś dobrego z doświadczeniem i podejściem do molosów, bo słyszałam, że ta dziewczyna, która szkoli obok hotelu Park (koło Kortowa), niedługo wyjeżdża do Czech, a dziewczyna ma dobrą opinię, nie wiem wobec tego kto w zamian... Mogę spokojnie polecić Waldka Kosmalskiego. Ma naprawdę super podejście do psów. Wcześniej jeździłam na szkolenia z moją pierwszą suką, teraz jeżdżę do niego z moją młodą CAO
Canis - 22-01-09 16:34
ja znam p. Kubiaka, chodziłam do niego z moją sunią i jestem bardzo zadowolona z efektów. Szkolenia są indywidualne, zwykle po 45 min, czasem spotykaliśmy się w większej grupie- według potrzeb danego psa. Pan Wiktor ma duże doświadczenie i wiele sukcesów na swoim koncie, jednak według mnie jego metody nie będą każdemu odpowiadały, podczas szkolenia używa np. obroży z prądem. Wszystko robi jednak z umiarem i bardzo umiejętnie, moja sunia lubiła tam chodzić, cieszyła się na kolejne spotkanie, nie było mowy żeby się bała czy coś takiego (na pewno bym wtedy zrezygnowała). Po każdych zajęciach dostawałam instrukcję co mam przez dany tydzień ćwiczyć i jak to robić. Bardzo chwalę sobie tego człowieka za spokój, opanowanie, niesamowitą cierpliwość do psów, a może przede wszystkim do ludzi i indywidualne podejście do każdego ucznia. mnie niestety nie udało się całego kursu skończyć- zwykle to jest 30-40h bo mój pies zachorował, byłam chyba tylko na 10h, a efekty są super, stwierdziłam, że po wszystkich 40h Azja zaczęła by mówić:veryhappy: Polecam.
http://www.dogland.net.pl/
9bogna - 26-03-09 22:46
Witam!!!
Pragnę poinformować wszystkich miłośników psów z Olsztyna, że P. Wiola prowadzi ciekawe, fajne i interesujące szkolenia psów.
Mój czworonog to rasa Lablador Retriwer i wraz z mężem myśleliśmy że jak kupimy psa z rodowodem z dobrej hodowli to nie będziemy mieli problemu :P . Mój psiul miał 2 lata, jak wraz z mężem nie dawaliśmy sobie rady. Zaczął być agresywny do wszystkich psów, nawet suk, gdyż jak był mały to go zaatakował pies i od tego czasu bardzo się boi. Doszło do tego, że wyprowadzaliśmy go we dwoje, tylko na smyczy w godzinach takich kiedy było mało innych psów. Wieczorny nasz spacer był o godzinie 02.00-03.00 w nocy. Maks ponieważ miał mało ruchu zaczął nam demolować mieszkanie, wszystko co dorwł do pyska natychmiast zjadał. Niewiedzieliśmy co mamy zrobić, nawet byliśmy u kilku lekarzy weterynarii, aby nam pomogli. Lekarze poradzili nam kastrację Maksa. Kiedy poszłam do kliniki umówić się na zabieg, wówczas jeden z lekarzy polecił Panią Wiolettę, aby się z nią skonsultować, czy szkolenia naszego pupila nie dało by rezultatu. Co też natychmiast uczyniłam, zadzwoniłam do Pani Wioli, umówiłyśmy się na spotkanie. Jakie było dla nas miłe zaskoczenie, kiedy Pani Wiola powiedział, że przyjedzie do Maksa, z wiadomego powodu. Po naszym spotkaniu P. Wiola dała nam nadzieje, że na naukę nigdy nie jest za późno, że kastracja to ostateczność i nie zawsze pomaga, że uratujemy Maksiunia przed kastracją i demolką naszego mieszkania. Zaczęliśmy się spotykać prawie codziennie, Maksio barzo polubił P. Wiolę, gdyż wiedział że zaraz pójdzie na spacer. P. Wiola po woli zapoznała Maksia z sunią amstafką Sonią. Tak się zaprzyjaźniły, że spacery wydawały się dla nas rajem. Po dwóch tygodzniach Pani Wiola dołączyła Maksa do grupy kilku suczek, a powoli dołączała po jednym młodym samcu, aby Maks mógł powoli przyzwyczajać się, że nie wszystkie psy są agresywne. Jakie było moje zadowolenie, kiedy to, ktoregoś słonecznego dnia w raz z mężem i Maksem przeszliśmy spokojnie, bez żadnej szarpaniny, przy nodze, elegancko całe śródmieście Olsztyna, aby dojść do miejsca szkoleń. Jestem bardzo zadowolona z Pani Wioli, że umie podejścć profesjonalnie do każdego czworonoga, jak również potrafi doskonale wytłumaczyć właścicielom , jakie popełniają nieświadomie błędy w wychowaniu psa. Bardzo polecam szkolenia u P. Wioli z Olsztyna.:hi5: Pozdrawiam wszystkich miłośników czworonogów.Bogna
_________________
Canis - 27-03-09 19:32
Bogna, oby więcej takich właścicieli jak Ty! Super, że się nie poddaliście i postanowiliście działać i nie dać się psu sterroryzować. Wielu ludzi kupuje Labradory bo myślą, że to takie łagodne, rodzinne psy i faktycznie takie są tylko tak jak i każda rasa wymagają cierpliwości, konsekwencji i trochę dyscypliny. Ja mam koleżankę, która ma labka, ciąga ją na smyczy jak chorągiewkę, rzuca się na psy, ugryzł bardzo poważnie jej chłopaka, a ona nie robi nic, nawet krzyknąć na niego nie można.
Fajnie, teraz Wasz Max i Wy będziecie szczęśliwi. Wielu pozbywa się problemu pozbywając się psa, a tu się okazuje, że tylko trzeba wykazać trochę dobrej woli i da się rozwiązać problem.
Kasiun - 12-05-09 20:51
Bogna, fajnie, że podjęliście się pracy z psem. Labki to taka cicha woda, rzadko kto je szkoli, no bo przecież to takie słodkie żółte kulki biegnące za rolką srajtaśmy :rotfl:a potem terroryzuje rodzinę, z którą mieszka i okoliczne psy.
Ale jak dla mnie sformułowanie "pani Wiola" to ciut za mało... może pani Wiola ma jakieś nazwisko? ;-) to by przybliżyło i ułatwiło odnalezienie tej pani... z góry dziękuję.
laverte - 13-05-09 10:06
Jaka metoda pracuja opisani przez Was szkoleniowcy? Mysle, ze to wazne.