To nie tosa, ale potrzebna adopcja
Donatella - 20-01-10 09:45
To nie tosa, ale potrzebna adopcja
Temat nie dotyczy tosiaków, ale dostałam od znajomej maila z prośbą o pomoc, więc wklejam - może ktoś pomoże:
Figa, amstafowata sunia średniej wielkości. Ma 6-8 miesięcy. Jest wysterylizowana i bardzo miła. Dziewczyny, które pojechały do schroniska w Józefowie niedaleko Warszawy (okolice Legionowa), powstrzymały jej właściciela przed oddaniem jej tam. Nie będę nic pisać o sytuacji polskich schronisk, dodam tylko, że Józefów to naprawdę piekło na ziemi. Sunia ma czas do piątku. Potem trafi do gromady innych biedaków.
Byłoby wspaniale, gdyby znalazła chociaż dom tymczasowy na czas szukania jej domu docelowego.
W załączniku przesyłam zdjęcia.
W sprawie adopcji można pisać do Pauliny tajdzi@tlen.pl
Namiary na właściciela:
kilis@cool.pl
606 837 385
http://img40.imageshack.us/img40/1483/figa4.jpg
http://img40.imageshack.us/img40/8311/figa7.jpg
Donatella - 20-01-10 09:48
drugi piesek:
Porzucony na warszawskim Wolumenie mały psiak czeka na dom!
Kajtek (imię nadane przez nas) ma około 4 lat (ocena weterynarza), został przez nas zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i odrobaczony. Waży niecałe 9 kg, więc jest malutki.
Z charakteru i usposobienia jest pogodny, energiczny, przyjacielski i ma ogromne zaufanie do ludzi. Piesek nie brudzi w domu, nie wskakuje na kanapy.
Psiak jest teraz w domu tymczasowym, ale musi szybko znaleźć swój stały dom, w przeciwnym razie grozi mu schronisko.
Jeśli znajdzie się jakiś Człowiek dla tego psiaka proszę o kontakt na adres
e-mail: maat19@wp.pl, lub tel. 661 147 144
http://img716.imageshack.us/img716/8895/kajtek.jpg
Donatella - 20-01-10 09:58
będę wdzięczna za pomoc
Donatella - 20-01-10 13:07
Cytat:
Napisane przez Donatella Temat nie dotyczy tosiaków, ale dostałam od znajomej maila z prośbą o pomoc, więc wklejam - może ktoś pomoże:
Figa, amstafowata sunia średniej wielkości. Ma 6-8 miesięcy. Jest wysterylizowana i bardzo miła. Dziewczyny, które pojechały do schroniska w Józefowie niedaleko Warszawy (okolice Legionowa), powstrzymały jej właściciela przed oddaniem jej tam. Nie będę nic pisać o sytuacji polskich schronisk, dodam tylko, że Józefów to naprawdę piekło na ziemi. Sunia ma czas do piątku. Potem trafi do gromady innych biedaków.
Byłoby wspaniale, gdyby znalazła chociaż dom tymczasowy na czas szukania jej domu docelowego.
W załączniku przesyłam zdjęcia.
W sprawie adopcji można pisać do Pauliny tajdzi@tlen.pl
Namiary na właściciela:
kilis@cool.pl
606 837 385
http://img40.imageshack.us/img40/1483/figa4.jpg
http://img40.imageshack.us/img40/8311/figa7.jpg
Dostałam wiadomość, że mastifka właśnie jest w drodze Gdyni... więc super!!
Postanowiłam, że zostawię ten wątek, ponieważ może się jeszcze przydać,
Kajtek w dalszym ciągu czeka na adopcję
Donatella - 18-02-10 16:17
Witajcie,
wklejam wiadomość jaką dzisiaj otrzymałam o kolejnym piesku, który szuka domku:
"Zwracam się do Was z prośbą o pomoc dla psa Nero.
W niedzielę dostałam wiadomość o amstafie, który od wielu miesięcy przetrzymywany jest w ciasnym pomieszczeniu, bez kontaktu z człowiekiem, nie wyprowadzany na spacer (załatwia się w tym pomieszczeniu) i karmiony kaszą zalewaną wodą. Pojechałyśmy z koleżanką na miejsce, interweniować. Miałyśmy szczęście: akurat ktoś otworzył furtkę na podwórko kamienicy, akurat ktoś otworzył drzwi na klatkę. Usłyszałyśmy historię, że pies był wzięty z Palucha przez młodych ludzi wynajmujących mieszkanie, którzy pewnego dnia ulotnili się zostawiając go zamkniętego na pastwę losu, właściwie na pewną śmierć. Po kilku dniach sąsiadom zaczął przeszkadzać smród wydobywający się na klatkę i skowyt.
Nero okazał się sympatyczny i bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi. Za to, jak to często u amstafów, bardzo nie lubi innych psów. Załatwiłam dla niego miejsce w bardzo dobrym, zaprzyjaźnionym przytulisku. Dzięki zbiórce dla schronisk, którą ostatnio robiliśmy z przyjaciółmi, zorganizowałam dużą , ocieplaną budę, w której by tam zamieszkał. Przedtem miał zostać wykastrowany, co było warunkiem przyjęcia do przytuliska. Niestety okazało się, że wsadzenie amstafa do budy po zabiegu znacznie obniżającym jego odporność stanowiłoby ryzyko dla jego zdrowia a nawet życia. Zwłaszcza, że amstafy nie mają podszerstka i generalnie w ogóle nie powinny mieszkać na zewnątrz.
Dlatego musiałyśmy zawieźć go na razie do hotelu dla psów, gdzie będzie mieszkał do czasu ocieplenia, podczas gdy będziemy szukać mu domu.
Proszę Was o pomoc finansową w opłaceniu mu lecznicy, zabiegu kastracji i miesięcznego pobytu w hotelu. Myślę, że za to wszystko trzeba będzie orientacyjnie zapłacić ok. 1000 zł. Dla nas to duża suma, zwłaszcza, że mamy na utrzymaniu jeszcze sporo innych zwierząt.
Poprosiłam Fundację Viva o subkonto i będę z nimi rozliczać wydatki na Nero:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - VIVA!
DnB Nord Rachunek bieżący; nr 07 1370 1109 0000 1701 4838 7300
Proszę też o rozesłanie tej wiadomości dalej i pomoc w znalezieniu dla Nero dobrego domu. Mimo, że doznał od ludzi krzywdy, jest ufny i radosny.
Może być wspaniałym przyjacielem dla odpowiedzialnego, doświadczonego opiekuna.
Serdecznie pozdrawiamy,
Renata Markowska 888 066 402
Beata Karolak 502 319 766"
http://img534.imageshack.us/img534/3432/nero.jpg
http://img707.imageshack.us/img707/30/nero2k.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/7877/nero3.jpg
http://img502.imageshack.us/img502/5031/nero4.jpg
Pozdrawiam
Marta
Donatella - 15-03-10 16:32
"Pilnie poszukuję troskliwych i odpowiedzialnych opiekunów trzem maleńkim
szczeniaczkom urodzonym 18 stycznia. Pieski przebywają aktualnie razem z
mamusią na warszawskim Grochowie. Wśród maluchów jest jedna suczka -
jasno-brązowa drobniutka Psotka oraz dwa pieski: czarny Czarek i największy
z miotu puchaty, brązowy Misiek. Maluchy są zdrowe, wesołe, ciągle się bawią
i lgną do człowieka. Psiaki umieją już same pić z miseczki, załatwiają się
na gazety położone w przedpokoju.
Osoby zainteresowane adopcją piesków proszone są o kontakt pod numerem 695 189 125. Istnieje możliwość obejrzenia piesków oraz przesłania ich zdjęć na podany adres emailowy."
http://img714.imageshack.us/img714/3...tkaiczarek.jpg
http://img412.imageshack.us/img412/6683/misiekc.jpgzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Donatella - 20-01-10 09:45
To nie tosa, ale potrzebna adopcja
Temat nie dotyczy tosiaków, ale dostałam od znajomej maila z prośbą o pomoc, więc wklejam - może ktoś pomoże:
Figa, amstafowata sunia średniej wielkości. Ma 6-8 miesięcy. Jest wysterylizowana i bardzo miła. Dziewczyny, które pojechały do schroniska w Józefowie niedaleko Warszawy (okolice Legionowa), powstrzymały jej właściciela przed oddaniem jej tam. Nie będę nic pisać o sytuacji polskich schronisk, dodam tylko, że Józefów to naprawdę piekło na ziemi. Sunia ma czas do piątku. Potem trafi do gromady innych biedaków.
Byłoby wspaniale, gdyby znalazła chociaż dom tymczasowy na czas szukania jej domu docelowego.
W załączniku przesyłam zdjęcia.
W sprawie adopcji można pisać do Pauliny tajdzi@tlen.pl
Namiary na właściciela:
kilis@cool.pl
606 837 385
http://img40.imageshack.us/img40/1483/figa4.jpg
http://img40.imageshack.us/img40/8311/figa7.jpg
Donatella - 20-01-10 09:48
drugi piesek:
Porzucony na warszawskim Wolumenie mały psiak czeka na dom!
Kajtek (imię nadane przez nas) ma około 4 lat (ocena weterynarza), został przez nas zaszczepiony przeciwko wściekliźnie i odrobaczony. Waży niecałe 9 kg, więc jest malutki.
Z charakteru i usposobienia jest pogodny, energiczny, przyjacielski i ma ogromne zaufanie do ludzi. Piesek nie brudzi w domu, nie wskakuje na kanapy.
Psiak jest teraz w domu tymczasowym, ale musi szybko znaleźć swój stały dom, w przeciwnym razie grozi mu schronisko.
Jeśli znajdzie się jakiś Człowiek dla tego psiaka proszę o kontakt na adres
e-mail: maat19@wp.pl, lub tel. 661 147 144
http://img716.imageshack.us/img716/8895/kajtek.jpg
Donatella - 20-01-10 09:58
będę wdzięczna za pomoc
Donatella - 20-01-10 13:07
Cytat:
Napisane przez Donatella Temat nie dotyczy tosiaków, ale dostałam od znajomej maila z prośbą o pomoc, więc wklejam - może ktoś pomoże:
Figa, amstafowata sunia średniej wielkości. Ma 6-8 miesięcy. Jest wysterylizowana i bardzo miła. Dziewczyny, które pojechały do schroniska w Józefowie niedaleko Warszawy (okolice Legionowa), powstrzymały jej właściciela przed oddaniem jej tam. Nie będę nic pisać o sytuacji polskich schronisk, dodam tylko, że Józefów to naprawdę piekło na ziemi. Sunia ma czas do piątku. Potem trafi do gromady innych biedaków.
Byłoby wspaniale, gdyby znalazła chociaż dom tymczasowy na czas szukania jej domu docelowego.
W załączniku przesyłam zdjęcia.
W sprawie adopcji można pisać do Pauliny tajdzi@tlen.pl
Namiary na właściciela:
kilis@cool.pl
606 837 385
http://img40.imageshack.us/img40/1483/figa4.jpg
http://img40.imageshack.us/img40/8311/figa7.jpg
Dostałam wiadomość, że mastifka właśnie jest w drodze Gdyni... więc super!!
Postanowiłam, że zostawię ten wątek, ponieważ może się jeszcze przydać,
Kajtek w dalszym ciągu czeka na adopcję
Donatella - 18-02-10 16:17
Witajcie,
wklejam wiadomość jaką dzisiaj otrzymałam o kolejnym piesku, który szuka domku:
"Zwracam się do Was z prośbą o pomoc dla psa Nero.
W niedzielę dostałam wiadomość o amstafie, który od wielu miesięcy przetrzymywany jest w ciasnym pomieszczeniu, bez kontaktu z człowiekiem, nie wyprowadzany na spacer (załatwia się w tym pomieszczeniu) i karmiony kaszą zalewaną wodą. Pojechałyśmy z koleżanką na miejsce, interweniować. Miałyśmy szczęście: akurat ktoś otworzył furtkę na podwórko kamienicy, akurat ktoś otworzył drzwi na klatkę. Usłyszałyśmy historię, że pies był wzięty z Palucha przez młodych ludzi wynajmujących mieszkanie, którzy pewnego dnia ulotnili się zostawiając go zamkniętego na pastwę losu, właściwie na pewną śmierć. Po kilku dniach sąsiadom zaczął przeszkadzać smród wydobywający się na klatkę i skowyt.
Nero okazał się sympatyczny i bardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi. Za to, jak to często u amstafów, bardzo nie lubi innych psów. Załatwiłam dla niego miejsce w bardzo dobrym, zaprzyjaźnionym przytulisku. Dzięki zbiórce dla schronisk, którą ostatnio robiliśmy z przyjaciółmi, zorganizowałam dużą , ocieplaną budę, w której by tam zamieszkał. Przedtem miał zostać wykastrowany, co było warunkiem przyjęcia do przytuliska. Niestety okazało się, że wsadzenie amstafa do budy po zabiegu znacznie obniżającym jego odporność stanowiłoby ryzyko dla jego zdrowia a nawet życia. Zwłaszcza, że amstafy nie mają podszerstka i generalnie w ogóle nie powinny mieszkać na zewnątrz.
Dlatego musiałyśmy zawieźć go na razie do hotelu dla psów, gdzie będzie mieszkał do czasu ocieplenia, podczas gdy będziemy szukać mu domu.
Proszę Was o pomoc finansową w opłaceniu mu lecznicy, zabiegu kastracji i miesięcznego pobytu w hotelu. Myślę, że za to wszystko trzeba będzie orientacyjnie zapłacić ok. 1000 zł. Dla nas to duża suma, zwłaszcza, że mamy na utrzymaniu jeszcze sporo innych zwierząt.
Poprosiłam Fundację Viva o subkonto i będę z nimi rozliczać wydatki na Nero:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - VIVA!
DnB Nord Rachunek bieżący; nr 07 1370 1109 0000 1701 4838 7300
Proszę też o rozesłanie tej wiadomości dalej i pomoc w znalezieniu dla Nero dobrego domu. Mimo, że doznał od ludzi krzywdy, jest ufny i radosny.
Może być wspaniałym przyjacielem dla odpowiedzialnego, doświadczonego opiekuna.
Serdecznie pozdrawiamy,
Renata Markowska 888 066 402
Beata Karolak 502 319 766"
http://img534.imageshack.us/img534/3432/nero.jpg
http://img707.imageshack.us/img707/30/nero2k.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/7877/nero3.jpg
http://img502.imageshack.us/img502/5031/nero4.jpg
Pozdrawiam
Marta
Donatella - 15-03-10 16:32
"Pilnie poszukuję troskliwych i odpowiedzialnych opiekunów trzem maleńkim
szczeniaczkom urodzonym 18 stycznia. Pieski przebywają aktualnie razem z
mamusią na warszawskim Grochowie. Wśród maluchów jest jedna suczka -
jasno-brązowa drobniutka Psotka oraz dwa pieski: czarny Czarek i największy
z miotu puchaty, brązowy Misiek. Maluchy są zdrowe, wesołe, ciągle się bawią
i lgną do człowieka. Psiaki umieją już same pić z miseczki, załatwiają się
na gazety położone w przedpokoju.
Osoby zainteresowane adopcją piesków proszone są o kontakt pod numerem 695 189 125. Istnieje możliwość obejrzenia piesków oraz przesłania ich zdjęć na podany adres emailowy."
http://img714.imageshack.us/img714/3...tkaiczarek.jpg
http://img412.imageshack.us/img412/6683/misiekc.jpg