środki chwastobójcze
Beata & DORAGON AKAI - 17-08-07 08:19
środki chwastobójcze
Właśnie zauważyłam, że jakiś łoś popryskał trawę wyrastającą pomieczy płytkami chodnikowymi i wąski pas trawnika wzdłuż krawężników jakimiś środkami chemicznymi chwastobójczymi. Chodnik jest ogólnodostępny, obok bloku, w którym mieszka masę młodych małżeństw z małymi dziećmi. Chodnik ten, to też trasa spacerowa większości osiedlowych psów.... Efekt jego "pracy" już widać, bo trawa uschła, a gdzie popryskał później i jeszcze nie widać efektów...?
Parę lat temu walczyliśmy o życie naszego poprzedniego pieska po zatruciu podobnymi preparatami. Teraz sytuacja sie powtarza. Czy są na to jakieś przepisy?
Przecież opryskana trawę może skubnąc pies, może na niej stanąć, powoąchać ją. Przecież taką trawę może dotknąć rączkami dziecko!!!!!
benia-b - 19-08-07 11:11
Można teraz już kupic srodki chwastobójcze, które nie maja okresu karencji -znaczy od razu po wchłonięciu można skubnac popryskana trawę, czy zjeść opryskanego liscia. Są droższe od "zwykłych" srodków, ale nie ma problemu z ich nabyciem.Od kiedy mieszkam w domu-bardzo zwracam na to uwage-musze pryskac różną chemią krzaczki, drzewka, trawę miedzy kostką tez pryskałam.Nawet "trutka" na ślimaki po 2 godzinach nie jest juz groźna, mimo, że granulki dalej widac..
Jest duża prawdopodobieństwo(chociaz trzebaby to sprawdzić w zieleni miejskiej), że do wszystkich oprysków w miescie równiez stosują takie środki.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Beata & DORAGON AKAI - 17-08-07 08:19
środki chwastobójcze
Właśnie zauważyłam, że jakiś łoś popryskał trawę wyrastającą pomieczy płytkami chodnikowymi i wąski pas trawnika wzdłuż krawężników jakimiś środkami chemicznymi chwastobójczymi. Chodnik jest ogólnodostępny, obok bloku, w którym mieszka masę młodych małżeństw z małymi dziećmi. Chodnik ten, to też trasa spacerowa większości osiedlowych psów.... Efekt jego "pracy" już widać, bo trawa uschła, a gdzie popryskał później i jeszcze nie widać efektów...?
Parę lat temu walczyliśmy o życie naszego poprzedniego pieska po zatruciu podobnymi preparatami. Teraz sytuacja sie powtarza. Czy są na to jakieś przepisy?
Przecież opryskana trawę może skubnąc pies, może na niej stanąć, powoąchać ją. Przecież taką trawę może dotknąć rączkami dziecko!!!!!
benia-b - 19-08-07 11:11
Można teraz już kupic srodki chwastobójcze, które nie maja okresu karencji -znaczy od razu po wchłonięciu można skubnac popryskana trawę, czy zjeść opryskanego liscia. Są droższe od "zwykłych" srodków, ale nie ma problemu z ich nabyciem.Od kiedy mieszkam w domu-bardzo zwracam na to uwage-musze pryskac różną chemią krzaczki, drzewka, trawę miedzy kostką tez pryskałam.Nawet "trutka" na ślimaki po 2 godzinach nie jest juz groźna, mimo, że granulki dalej widac..
Jest duża prawdopodobieństwo(chociaz trzebaby to sprawdzić w zieleni miejskiej), że do wszystkich oprysków w miescie równiez stosują takie środki.