Spacer... Ile po jedzeniu?
Matt - 22-02-10 13:39
Spacer... Ile po jedzeniu?
Witam, w jakim czasie po posiłku można Corsiaka wyprowadzić?
Mój od razu po jedzeniu robi nam niemiłe niespodzianki na dywanie....:banghead:
Słyszałem że jak wyprowadza się od razu po jedzeniu to może dostać skrętu żołądka. Czy może to chodzi tylko o jakiś wysiłek fizyczny i można go wyprowadzić żeby się tylko załatwił ?
LadyRebel - 22-02-10 13:49
Cytat:
Napisane przez Matt Witam, w jakim czasie po posiłku można Corsiaka wyprowadzić?
Mój od razu po jedzeniu robi nam niemiłe niespodzianki na dywanie....:banghead:
Słyszałem że jak wyprowadza się od razu po jedzeniu to może dostać skrętu żołądka. Czy może to chodzi tylko o jakiś wysiłek fizyczny i można go wyprowadzić żeby się tylko załatwił ? chodzi nie tyle o spacer ile o ruch ogólnie tzn nadmierny typu skakanie, bieganie itd. Oczywiscie nie każdy skok po jedzeniu równa sie skręt, ale ponoć niebezpieczeństwo skretu wzrasta jeśli żołądek jest pełen. Uwaga też na schodzenie po schodach z pełnym żołądkiem.
menia - 22-02-10 13:50
Po posiłku nie należy psa forsować, żadnych szaleństw i ostrych zabaw. Jednak wyjście na siku i qpkę to co innego, więc spokojnie można a nawet należy to robić, bo inaczej nigdy go nie nauczysz czystości i wszelkie potrzeby będzie załatwił w domku :veryhappy:
reńka - 22-02-10 16:09
:veryhappy: jesli widzisz taka zależność ..posiłek...i od razu koopka ,czy siusiu...nie ma dyskusji -od razu na podwórko,w końcu można po schodach znieść i kawałek spacerkiem w stosowne miejsce.Wręcz wykorzystaj moment ..od razu stawiaj go koło drzwi wyjściowych ,żeby nie biegł w wybrane miejsca w domku ...gdzie się załatwił.....Potrzeba załatwiona poza domkiem...wyczochrać i nagroda...
Dopilnujesz/wiem ,że ciężko/ale psiak złapie rytm ,a potem to już z górki:thumbsup:
Kasiun - 22-02-10 16:40
A może przed planowanym posiłkiem go wyprowadźcie? Wtedy miałby że tak powiem zbiorniki puste i może od nowa tankować ;)
furciaczek - 22-02-10 16:51
Jak moja Fur byla malutkim kluskiem to po jedzeniu wychodzilismy na spacerek w celu zalatwienia potrzeb. Od czasu jak troszke podrosla i mogla juz wytrzymac to calkowicie zmienilismy nawyki.
Po jedzeniu psy grzecznie ida na swoje poslanko (ewentualnie kanape:shy:) i przez godzine obowiazkowa drzemka. Panicznie boje sie skretu i psy maja calkowity zakaz skakania, biegania, zabawy czy nawet spokojnego krazenia po domu. Poczatkowo bylo trudno bo akurat po posilku na zabawe im sie zbieralo ale po jakims czasie stalo sie to dla nich czyms zupelnie normalnym i teraz juz same wedruja sie polozyc.
Nie karmie ich tez zaraz po spacerze- rowniez z podowu obaw przed skretem.
Moje podejscie jest juz byc moze wrecz chorobliwe ale wole dmuchac na zimne ;)
sylwia125 - 22-02-10 17:36
My na początku wyprowadzaliśmy zaraz po jedzeniu (czyli na ręce i załatwić potrzeby) - bez żadnych szaleństw.
W tej chwili Ramzes je zawsze po spacerze lub wyprowadzeniu i idzie sobie chłopak spać - sam sobie tak wyregulował i jest ok.
No ale jak już został poruszony temat skrętu żołądka to ja dodam pytanie od siebie - jak to wkońcu jest z tą wysokością misek - my mamy na podwyższeniu ale już czytałam opinie, że to właśnie sprzyja skrętowi - więc w tej chwili ma je na stosunkowo niskiej wysokości - a ja mam dylemat na ziemi czy wyżej :dizzy:??
reńka - 22-02-10 18:37
Cytat:
Napisane przez sylwia125 My na początku wyprowadzaliśmy zaraz po jedzeniu (czyli na ręce i załatwić potrzeby) - bez żadnych szaleństw.
W tej chwili Ramzes je zawsze po spacerze lub wyprowadzeniu i idzie sobie chłopak spać - sam sobie tak wyregulował i jest ok.
No ale jak już został poruszony temat skrętu żołądka to ja dodam pytanie od siebie - jak to wkońcu jest z tą wysokością misek - my mamy na podwyższeniu ale już czytałam opinie, że to właśnie sprzyja skrętowi - więc w tej chwili ma je na stosunkowo niskiej wysokości - a ja mam dylemat na ziemi czy wyżej :dizzy:?? :mind-blowing: punkt widzenia ...zmienia się co jakiś czas...mamy od 9 lat na podwyższeniu,po karmieniu ...odpoczywamy...tylko szczeniaka wynosiliśmy/wyprowadzaliśmy na każde żądanie ...szybko wyczuł o co biega:goodvibes:
Matt - 28-02-10 16:52
Dzieki za pomoc, juz opanowalismy sytuacje:)
Fallla - 01-03-10 22:07
dodam tylko ze jedzenie zaraz po intensywnym wysilku tez nie jest wskazane ,piechu powinien troche sie uspokoiczanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Matt - 22-02-10 13:39
Spacer... Ile po jedzeniu?
Witam, w jakim czasie po posiłku można Corsiaka wyprowadzić?
Mój od razu po jedzeniu robi nam niemiłe niespodzianki na dywanie....:banghead:
Słyszałem że jak wyprowadza się od razu po jedzeniu to może dostać skrętu żołądka. Czy może to chodzi tylko o jakiś wysiłek fizyczny i można go wyprowadzić żeby się tylko załatwił ?
LadyRebel - 22-02-10 13:49
Cytat:
Napisane przez Matt Witam, w jakim czasie po posiłku można Corsiaka wyprowadzić?
Mój od razu po jedzeniu robi nam niemiłe niespodzianki na dywanie....:banghead:
Słyszałem że jak wyprowadza się od razu po jedzeniu to może dostać skrętu żołądka. Czy może to chodzi tylko o jakiś wysiłek fizyczny i można go wyprowadzić żeby się tylko załatwił ? chodzi nie tyle o spacer ile o ruch ogólnie tzn nadmierny typu skakanie, bieganie itd. Oczywiscie nie każdy skok po jedzeniu równa sie skręt, ale ponoć niebezpieczeństwo skretu wzrasta jeśli żołądek jest pełen. Uwaga też na schodzenie po schodach z pełnym żołądkiem.
menia - 22-02-10 13:50
Po posiłku nie należy psa forsować, żadnych szaleństw i ostrych zabaw. Jednak wyjście na siku i qpkę to co innego, więc spokojnie można a nawet należy to robić, bo inaczej nigdy go nie nauczysz czystości i wszelkie potrzeby będzie załatwił w domku :veryhappy:
reńka - 22-02-10 16:09
:veryhappy: jesli widzisz taka zależność ..posiłek...i od razu koopka ,czy siusiu...nie ma dyskusji -od razu na podwórko,w końcu można po schodach znieść i kawałek spacerkiem w stosowne miejsce.Wręcz wykorzystaj moment ..od razu stawiaj go koło drzwi wyjściowych ,żeby nie biegł w wybrane miejsca w domku ...gdzie się załatwił.....Potrzeba załatwiona poza domkiem...wyczochrać i nagroda...
Dopilnujesz/wiem ,że ciężko/ale psiak złapie rytm ,a potem to już z górki:thumbsup:
Kasiun - 22-02-10 16:40
A może przed planowanym posiłkiem go wyprowadźcie? Wtedy miałby że tak powiem zbiorniki puste i może od nowa tankować ;)
furciaczek - 22-02-10 16:51
Jak moja Fur byla malutkim kluskiem to po jedzeniu wychodzilismy na spacerek w celu zalatwienia potrzeb. Od czasu jak troszke podrosla i mogla juz wytrzymac to calkowicie zmienilismy nawyki.
Po jedzeniu psy grzecznie ida na swoje poslanko (ewentualnie kanape:shy:) i przez godzine obowiazkowa drzemka. Panicznie boje sie skretu i psy maja calkowity zakaz skakania, biegania, zabawy czy nawet spokojnego krazenia po domu. Poczatkowo bylo trudno bo akurat po posilku na zabawe im sie zbieralo ale po jakims czasie stalo sie to dla nich czyms zupelnie normalnym i teraz juz same wedruja sie polozyc.
Nie karmie ich tez zaraz po spacerze- rowniez z podowu obaw przed skretem.
Moje podejscie jest juz byc moze wrecz chorobliwe ale wole dmuchac na zimne ;)
sylwia125 - 22-02-10 17:36
My na początku wyprowadzaliśmy zaraz po jedzeniu (czyli na ręce i załatwić potrzeby) - bez żadnych szaleństw.
W tej chwili Ramzes je zawsze po spacerze lub wyprowadzeniu i idzie sobie chłopak spać - sam sobie tak wyregulował i jest ok.
No ale jak już został poruszony temat skrętu żołądka to ja dodam pytanie od siebie - jak to wkońcu jest z tą wysokością misek - my mamy na podwyższeniu ale już czytałam opinie, że to właśnie sprzyja skrętowi - więc w tej chwili ma je na stosunkowo niskiej wysokości - a ja mam dylemat na ziemi czy wyżej :dizzy:??
reńka - 22-02-10 18:37
Cytat:
Napisane przez sylwia125 My na początku wyprowadzaliśmy zaraz po jedzeniu (czyli na ręce i załatwić potrzeby) - bez żadnych szaleństw.
W tej chwili Ramzes je zawsze po spacerze lub wyprowadzeniu i idzie sobie chłopak spać - sam sobie tak wyregulował i jest ok.
No ale jak już został poruszony temat skrętu żołądka to ja dodam pytanie od siebie - jak to wkońcu jest z tą wysokością misek - my mamy na podwyższeniu ale już czytałam opinie, że to właśnie sprzyja skrętowi - więc w tej chwili ma je na stosunkowo niskiej wysokości - a ja mam dylemat na ziemi czy wyżej :dizzy:?? :mind-blowing: punkt widzenia ...zmienia się co jakiś czas...mamy od 9 lat na podwyższeniu,po karmieniu ...odpoczywamy...tylko szczeniaka wynosiliśmy/wyprowadzaliśmy na każde żądanie ...szybko wyczuł o co biega:goodvibes:
Matt - 28-02-10 16:52
Dzieki za pomoc, juz opanowalismy sytuacje:)
Fallla - 01-03-10 22:07
dodam tylko ze jedzenie zaraz po intensywnym wysilku tez nie jest wskazane ,piechu powinien troche sie uspokoic