samolot szkolno-bojowy - na ile bojowy?
kux - 15-05-2010 12:09
samolot szkolno-bojowy - na ile bojowy?
tak mnie to juz kiedys zastanawiało....
nie ważne czy iskra, hawk, alca....
jedne nowsze i lepsze inne starsze i gorsze....
ale generalnie podobne....
i wszystkie nazywane szkolno-bojowymi
ale używane chyba jednak tylko do szkolenia.
wiem, że moga zabrac uzbrojenie. ale jak byłaby ich przydatność w rzeczywistym konflikcie?
czy może miał miejsce przypadek wykorzystania takich samolotów w konflikcie zbrojnym?
wie ktos cos na ten temat...?
zapraszam do dyskusji
BOAEDON - 15-05-2010 14:24
Któreś państw Ameryki Łacińskiej ma nawet uzbrojone Tucano i wykorzystuje je przeciw kartelom.
Co do samolotów szkolno-bojowych - zapewne rola wspomagająca w ewentualnym konflikcie. Być moze można na nich łatwiej (?) uczyc przynajmniej podstaw wykorzystywania uzbrojenia. Współczesne samoloty to w końcu dosc wszechstronne platformy do przenoszenia różnych srodków.
W tym kontekcie nie bez podstaw jest pytanie o rzeczywistą wartość bojową naszych Su 22. Sam kocham te maszynki ale na wspólczesnym polu walki bez poważnych inwestycji w modernizację miałyby chyba malo do powiedenia. Uzbrojenie archaiczne ale co gorsza bardzo ubogie wyposażenie.
Kristof - 15-05-2010 16:04
Cytat:
Któreś państw Ameryki Łacińskiej ma nawet uzbrojone Tucano i wykorzystuje je przeciw kartelom.
Co do samolotów szkolno-bojowych - zapewne rola wspomagająca w ewentualnym konflikcie. Być moze można na nich łatwiej (?) uczyc przynajmniej podstaw wykorzystywania uzbrojenia. Współczesne samoloty to w końcu dosc wszechstronne platformy do przenoszenia różnych srodków. Kolumbia ich używa w walce z kartelami.
Kanada też planuje zakup AT-6B (bojowy wariant szkolnego T-6 Texan II) właśnie z powodu kosztów - każdy pilot przechodzi przeszkolenie na tym typie samolotu.
za Lotnictwo 5/10 - artylul "Powrót śmigieł do lotnictwa bojowego"
http://www.magnum-x.pl/index.php?opt...id=1&Itemid=11
Marauder - 15-05-2010 16:09
Kux ciekawy temat. Samoloty określane jako szkolno-bojowe były i są wykorzystywane głównie w regionalnych konfliktach o ograniczonej skali. Przykładowo w wielu konfliktach na kontynencie afrykańskim. Również jak wspomniał BOAEDON w Ameryce Południowej wykorzystuje się tego typu maszyny (głównie turbośmigłowe) do walki z przemytnikami narkotyków.
Samoloty takie przede wszystkim wykonują ataki na cele naziemne. Nie mniej zdarzało im się zwalczać cele powietrzne.
Dobrze sprawdzają się tam gdzie "szybkie" maszyny nie dają rady ;)
Poza tym są tańsze od tradycyjnych odrzutowych samolotów bojowych. A w wielu sytuacjach wystarczają maszyny z napędem turbośmigłowym.
bpon2 - 15-05-2010 17:51
W latach 80 i 90 Zibabwe używało swoich hawków do walki z partyzanatami i konfliktach z Angolą i innymi sąsiadami. Wiadomo, że nie utracili żadnej maszyny. Hawki walczyły także w pierwszej wojnie w zatoce po stronie Kuwejtu. 6 Hawków zdobyli Irakijczycy i także ich użyli bojowo, jeden został zestrzelony.
Drzemi - 15-05-2010 23:02
Nie używałbym określenia szkolno-bojowy dla tych samolotów, zwłaszcza wcześniejszych wersji biorąc pod uwagę ich potencjał bojowy. Co prawda można takiego Hawka zastosować w boju tak jak Iskrę, niemniej jednak są to maszyny szkolne. Gdzieś kiedyś wyczytałem, że prowadzono próby uzbrajania An-2 w wyrzutnie niekierowanych pocisków rakietowych oraz bomby, ale czy nazwano by go samolotem szturmowym? ;)
Samoloty nowsze, klasyfikowane jako LIFT (Lead-in Fighter Trainer) są samolotami szkolenia zaawansowanego, czyli wprowadzającego na myśliwce, czy np. samoloty wielozadaniowe i w nazwie kategorii nie ma słowa o tym, że są to maszyny bojowe. Zrozumiałym jest, że z tych samolotów musi dać się strzelać, zrzucać bomby, odpalać rakiety, bo pilot to też musi umieć, więc musi zostać przeszkolony, a do tego służą maszyny szkolne. ;)
Jak już wspomniałem, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ich używać bojowo jeśli zajdzie taka potrzeba, ale ich głównym przeznaczeniem jest szkolenie. Jedynie w biedniejszych krajach nie posiadających rozbudowanych sił powietrznych mogą być stosowane jako maszyny typowo bojowe, bo nic innego nie mają. ;) A samoloty turbośmigłowe jak już koledzy wspomnieli mogą być używane do walki z przemytnikami, bo są wolniejsze, a przez to lepiej dostosowane do tego.
Co do L-159 to też nie do końca można określić je jedną kategorią. Wersja A oznaczona ALCA jest lekkim samolotem bojowym (Advanced Light Combat Aircraft) i jest jednomiejscowa, natomiast dwumiejscowe wersje T1 są samolotami szkolnymi.
Jako typowy samolot szkolno-bojowy podałbym np. dwumiejscowego MiGa-29UB (ucziebno-bojowyj - już sama nazwa mówi o przeznaczeniu;) ) Su-22UM3K, Su-27UB, MiG-21UM.
kux - 15-05-2010 23:45
Drzemi racja...!
tylko całe pytanie nasuneło mi się stąd, że włąsnie wiele maszyn jest popularnie określanych jako szkolno-bojowe
a że byc może niesłusznie, albo, że nie te co trzeba to juz inna sprawa
bpon2 - 16-05-2010 07:34
W czasie zimnej wojny ok 70 brytyjskich hawków było zgłoszonych do sił powietrznych NATO. Jako wersja myśliwska sprowadzały się dużo lepiej.
Jeśli chcemy mieś szturmowca to musimy takiego kupić. Jak już gdzieś pisałem w grę wchodzi tylko Su-25 lub AMX. Oczywiście jest jeszcze taki Super Hornet który podobno świetnie bombarduje z kosiaka ale jest rozwiązanie super drogie. U nas wymyślą, że skoro efki są wielozadaniowe to mogą i bombardować, dodadzą do tego szkolno-bojowe samolociki i na papierku będzie gites:)
Jacek Waszczuk - 16-05-2010 08:56
Używanie maszyn turbośmigłowych czy szkolno bojowych w warunkach bojowych jest realne i wielokrotnie było stosowane lecz zwykle chodzi o sytuacji przewagi w powietrzu gdy w powietrzu spotkać można głównie własne myśliwce, (czyli coś w rodzaju oddziałów drugiego rzutu uzupełniających maszyny stricte bojowe) bez tego parasola ochronnego wysyłanie samolotów szkolno bojowych do walki może dość szybko zmniejszyć ich liczebność
bpon2 - 16-05-2010 09:11
Cytat:
...wysyłanie samolotów szkolno bojowych do walki może dość szybko zmniejszyć ich liczebność dokładnie, spora cześć tych maszyn mimo możliwości przenoszenia nowoczesnej broni nie ma systemów ostrzegawczych i wyrzutników flar/dipoli. Jest to wyposażenie "ekstra". Brytyjczycy używają hawków do "obrony terytorialnej" czyli jakby w drugiej linii.
bpon2 - 21-08-2010 21:53
Odświeżam temat bo natknąłem się na info, że w czasie wojny o Falklandy Argentyna używała Aermacchi MB-339, zwali je "Mentor". Używali je jako lekkich szturmowców. Przerzucili na wyspę 6-10 samolotów. Mentory nie wykazały się właściwie niczym. Prawdopodobnie tylko jeden raz (i to przypadkowo) jeden MB pojawił się nad desantującą się flotą. Dochodziło do "dziwnych" sytuacji, np w czasie rajdu SAS na lotnisko jeden z komandosów mając ostatni ładunek wybuchowy wybrał kilkudziesięciometrowy bieg pod ostrzałem by zniszczyć Pucarę choć "pod ręką" miał Mentora. 3 zostały zestrzelone (dwa przez hariery, jeden przez piechotę). O ile A-4 dały popalić flocie, Pucary ostro hulały nad piechotą to MB stały i nic nie robiły, bo chyba średnio się do czegoś nadawały. Jedyną zaletą było to, że potrafiły jak Pucary operować z lotnisk trawiastych.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
kux - 15-05-2010 12:09
samolot szkolno-bojowy - na ile bojowy?
tak mnie to juz kiedys zastanawiało....
nie ważne czy iskra, hawk, alca....
jedne nowsze i lepsze inne starsze i gorsze....
ale generalnie podobne....
i wszystkie nazywane szkolno-bojowymi
ale używane chyba jednak tylko do szkolenia.
wiem, że moga zabrac uzbrojenie. ale jak byłaby ich przydatność w rzeczywistym konflikcie?
czy może miał miejsce przypadek wykorzystania takich samolotów w konflikcie zbrojnym?
wie ktos cos na ten temat...?
zapraszam do dyskusji
BOAEDON - 15-05-2010 14:24
Któreś państw Ameryki Łacińskiej ma nawet uzbrojone Tucano i wykorzystuje je przeciw kartelom.
Co do samolotów szkolno-bojowych - zapewne rola wspomagająca w ewentualnym konflikcie. Być moze można na nich łatwiej (?) uczyc przynajmniej podstaw wykorzystywania uzbrojenia. Współczesne samoloty to w końcu dosc wszechstronne platformy do przenoszenia różnych srodków.
W tym kontekcie nie bez podstaw jest pytanie o rzeczywistą wartość bojową naszych Su 22. Sam kocham te maszynki ale na wspólczesnym polu walki bez poważnych inwestycji w modernizację miałyby chyba malo do powiedenia. Uzbrojenie archaiczne ale co gorsza bardzo ubogie wyposażenie.
Kristof - 15-05-2010 16:04
Cytat:
Któreś państw Ameryki Łacińskiej ma nawet uzbrojone Tucano i wykorzystuje je przeciw kartelom.
Co do samolotów szkolno-bojowych - zapewne rola wspomagająca w ewentualnym konflikcie. Być moze można na nich łatwiej (?) uczyc przynajmniej podstaw wykorzystywania uzbrojenia. Współczesne samoloty to w końcu dosc wszechstronne platformy do przenoszenia różnych srodków. Kolumbia ich używa w walce z kartelami.
Kanada też planuje zakup AT-6B (bojowy wariant szkolnego T-6 Texan II) właśnie z powodu kosztów - każdy pilot przechodzi przeszkolenie na tym typie samolotu.
za Lotnictwo 5/10 - artylul "Powrót śmigieł do lotnictwa bojowego"
http://www.magnum-x.pl/index.php?opt...id=1&Itemid=11
Marauder - 15-05-2010 16:09
Kux ciekawy temat. Samoloty określane jako szkolno-bojowe były i są wykorzystywane głównie w regionalnych konfliktach o ograniczonej skali. Przykładowo w wielu konfliktach na kontynencie afrykańskim. Również jak wspomniał BOAEDON w Ameryce Południowej wykorzystuje się tego typu maszyny (głównie turbośmigłowe) do walki z przemytnikami narkotyków.
Samoloty takie przede wszystkim wykonują ataki na cele naziemne. Nie mniej zdarzało im się zwalczać cele powietrzne.
Dobrze sprawdzają się tam gdzie "szybkie" maszyny nie dają rady ;)
Poza tym są tańsze od tradycyjnych odrzutowych samolotów bojowych. A w wielu sytuacjach wystarczają maszyny z napędem turbośmigłowym.
bpon2 - 15-05-2010 17:51
W latach 80 i 90 Zibabwe używało swoich hawków do walki z partyzanatami i konfliktach z Angolą i innymi sąsiadami. Wiadomo, że nie utracili żadnej maszyny. Hawki walczyły także w pierwszej wojnie w zatoce po stronie Kuwejtu. 6 Hawków zdobyli Irakijczycy i także ich użyli bojowo, jeden został zestrzelony.
Drzemi - 15-05-2010 23:02
Nie używałbym określenia szkolno-bojowy dla tych samolotów, zwłaszcza wcześniejszych wersji biorąc pod uwagę ich potencjał bojowy. Co prawda można takiego Hawka zastosować w boju tak jak Iskrę, niemniej jednak są to maszyny szkolne. Gdzieś kiedyś wyczytałem, że prowadzono próby uzbrajania An-2 w wyrzutnie niekierowanych pocisków rakietowych oraz bomby, ale czy nazwano by go samolotem szturmowym? ;)
Samoloty nowsze, klasyfikowane jako LIFT (Lead-in Fighter Trainer) są samolotami szkolenia zaawansowanego, czyli wprowadzającego na myśliwce, czy np. samoloty wielozadaniowe i w nazwie kategorii nie ma słowa o tym, że są to maszyny bojowe. Zrozumiałym jest, że z tych samolotów musi dać się strzelać, zrzucać bomby, odpalać rakiety, bo pilot to też musi umieć, więc musi zostać przeszkolony, a do tego służą maszyny szkolne. ;)
Jak już wspomniałem, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ich używać bojowo jeśli zajdzie taka potrzeba, ale ich głównym przeznaczeniem jest szkolenie. Jedynie w biedniejszych krajach nie posiadających rozbudowanych sił powietrznych mogą być stosowane jako maszyny typowo bojowe, bo nic innego nie mają. ;) A samoloty turbośmigłowe jak już koledzy wspomnieli mogą być używane do walki z przemytnikami, bo są wolniejsze, a przez to lepiej dostosowane do tego.
Co do L-159 to też nie do końca można określić je jedną kategorią. Wersja A oznaczona ALCA jest lekkim samolotem bojowym (Advanced Light Combat Aircraft) i jest jednomiejscowa, natomiast dwumiejscowe wersje T1 są samolotami szkolnymi.
Jako typowy samolot szkolno-bojowy podałbym np. dwumiejscowego MiGa-29UB (ucziebno-bojowyj - już sama nazwa mówi o przeznaczeniu;) ) Su-22UM3K, Su-27UB, MiG-21UM.
kux - 15-05-2010 23:45
Drzemi racja...!
tylko całe pytanie nasuneło mi się stąd, że włąsnie wiele maszyn jest popularnie określanych jako szkolno-bojowe
a że byc może niesłusznie, albo, że nie te co trzeba to juz inna sprawa
bpon2 - 16-05-2010 07:34
W czasie zimnej wojny ok 70 brytyjskich hawków było zgłoszonych do sił powietrznych NATO. Jako wersja myśliwska sprowadzały się dużo lepiej.
Jeśli chcemy mieś szturmowca to musimy takiego kupić. Jak już gdzieś pisałem w grę wchodzi tylko Su-25 lub AMX. Oczywiście jest jeszcze taki Super Hornet który podobno świetnie bombarduje z kosiaka ale jest rozwiązanie super drogie. U nas wymyślą, że skoro efki są wielozadaniowe to mogą i bombardować, dodadzą do tego szkolno-bojowe samolociki i na papierku będzie gites:)
Jacek Waszczuk - 16-05-2010 08:56
Używanie maszyn turbośmigłowych czy szkolno bojowych w warunkach bojowych jest realne i wielokrotnie było stosowane lecz zwykle chodzi o sytuacji przewagi w powietrzu gdy w powietrzu spotkać można głównie własne myśliwce, (czyli coś w rodzaju oddziałów drugiego rzutu uzupełniających maszyny stricte bojowe) bez tego parasola ochronnego wysyłanie samolotów szkolno bojowych do walki może dość szybko zmniejszyć ich liczebność
bpon2 - 16-05-2010 09:11
Cytat:
...wysyłanie samolotów szkolno bojowych do walki może dość szybko zmniejszyć ich liczebność dokładnie, spora cześć tych maszyn mimo możliwości przenoszenia nowoczesnej broni nie ma systemów ostrzegawczych i wyrzutników flar/dipoli. Jest to wyposażenie "ekstra". Brytyjczycy używają hawków do "obrony terytorialnej" czyli jakby w drugiej linii.
bpon2 - 21-08-2010 21:53
Odświeżam temat bo natknąłem się na info, że w czasie wojny o Falklandy Argentyna używała Aermacchi MB-339, zwali je "Mentor". Używali je jako lekkich szturmowców. Przerzucili na wyspę 6-10 samolotów. Mentory nie wykazały się właściwie niczym. Prawdopodobnie tylko jeden raz (i to przypadkowo) jeden MB pojawił się nad desantującą się flotą. Dochodziło do "dziwnych" sytuacji, np w czasie rajdu SAS na lotnisko jeden z komandosów mając ostatni ładunek wybuchowy wybrał kilkudziesięciometrowy bieg pod ostrzałem by zniszczyć Pucarę choć "pod ręką" miał Mentora. 3 zostały zestrzelone (dwa przez hariery, jeden przez piechotę). O ile A-4 dały popalić flocie, Pucary ostro hulały nad piechotą to MB stały i nic nie robiły, bo chyba średnio się do czegoś nadawały. Jedyną zaletą było to, że potrafiły jak Pucary operować z lotnisk trawiastych.