Przejrzyj wiadomości

Rzeszowskie legendy



zoltan - 14-10-2009 12:15
Rzeszowskie legendy
  Proponuję jakiś temacik dla nieco starszych maniaków czarnego sportu, którzy chodzą na szlakę już parę ładnych latek. Czasy się bowiem zmieniają a niektórzy z nas nadal z łezką w oku zerkają w przeszłość. Wracamy w naszych wspomnieniach do zawodników, którzy cieszyli nasze oko swoją jazdą w rzeszowskiej drużynie w minionych latach. Mam nadzieję, że w tym temacie będziemy mieli okazję powymieniać opinię na temat naszych idoli sprzed lat. A być może przy okazji czegoś ciekawego dowiedzą się również ci, którzy chodzą na żużel od nie dawna.
Ja np. kiedy sięgam pamięcią wstecz od razu natrafiam na postać moim zdaniem najlepszego obcokrajowca w historii naszej drużyny Zoltana Adorjana. Dla mnie „Zolty” wciąż pozostaje przykładem nienagannej techniki prezentowanej na torze, ale przede wszystkim poszanowania barw klubowych. Madziar reprezentował barwy naszej drużyny w latach 1991-1995 i starszym kibicom chyba nie należy przypominać, z jakimi czynił to wynikami. Szczególnie awans do krajowej elity wywalczony w sezonie ’91 możemy zawdzięczać głównie znakomitej postawie Węgra. Z tego co wiem to Zoltan parał się ostatnio trochę trenowaniem młodzieży w Debreczynie. Myślę, że wszyscy mielibyśmy niesamowitą frajdę, gdyby nasi działacze zaprosili go jako gościa specjalnego na któryś z meczy rozgrywanych w nowym sezonie przy Hetmańskiej;). Czekam na wasze opinię w tej sprawie. Napiszcie coś o swoich żużlowych idolach. Przy okazji pozdrawiam wszystkich użytkowników forum:).




Powerman_2000 - 14-10-2009 14:09
Z tego co widac to użytkownicy tego forum z żużlem są związani od 2005 roku w porywach od 2004. Więc trudno Ci będzie nawiązać rzeczowa rozmowe.:rolleyes:



dedi - 18-10-2009 09:19
A pamiętacie takiego kogoś jak Brian Andersen 95-97.To był gość!!



godden - 22-10-2009 18:35
Moim pierwszym idolem był Rysiu Czarnecki. Swego czasu absolutny pewniak do wielu punktów przynajmniej na naszym torze. Jakiś większych indywidualnych sukcesów nie notował ale był bardzo solidnym ligowcem. Na owe czasy miał o ile dobrze pamiętam fajny wozik (Ford Capri) który bardzo mi się podobał.
Wg mnie zdecydowanie można go zaliczyc do legend rzeszowskiego speedway'a
a swoją drogą czy ktoś wie co Pan Rysiek teraz porabia ? Kiedyś śmigał taksówką.

http://img118.imageshack.us/img118/4...eo00199gy3.jpg
(Pierwszy z prawej)




Prezess09 - 22-10-2009 20:47
Florian Kapała to był ktoś ^^



cudaczek1 - 07-11-2009 15:38
Idol.
  Moim idolem był Janek Krzystyniak który startował w latach 1989-1993. Świetny startowiec i nienaganna technika jazdy na dystansie.Zawodowiec w każdym calu,wzór do naśladowania dla młodych żużlowców !!! :)



mike - 07-11-2009 18:27
Moim największym idolem w naszej drużynie był zdecydowanie Florian Kapała !!!!!
W latach 1960 i 1961 był indywidualnym mistrzem Polski.
Zaś z drużyną w 1960 oraz 1961 roku wywalczył drużynowe mistrzostwa Polski a w dwóch latach następnych tytuły wicemistrzowskie.
W tych latach zdobywał też i złoty kask.
Jeżdził również w reprezentacji Polski.
Na jego elegancką, kulturalną jazdę miło było patrzeć.

PS.Jednak najbardziej utytułowanym zawodnikiem jeżdżącym w naszym zespole był oczywiście Niki, który jezdził u nas jako indywidualny mistrz świata !



cudaczek1 - 07-11-2009 20:59
Piotr Winiarz.
  Do legend stalowskiego żużla trzeba zaliczyć Piotrka Winiarza,który mimo krótkiej kariery,która była niezwykła !!! Dla ,,Siwego"nie było nie nieważnych biegów i jazda w każdym biegu na maksa a przede wszystkim niesamowita pasja wygrywania !!!
Dla mnie Siwy to 200% stalowiec !!! :):):)



cudaczek1 - 09-11-2009 22:09
Legenda przez duże L
  Następna legenda Stali Rzeszów to Ryszard Czarnecki,który parę ładnych lat był niekwestionowanym liderem !!!Szkoda jednak że sprawy pozasportowe przerwały karierę pana Ryszarda.:)



Paparazzi - 13-11-2009 16:08
Boguś Przybyło - nienaganna technika jazdy, walka na maksa (nie maxa, bo on nie walczy) no i co najważniejsze chyba długi rozwój kariery w mieście speedway'a - Krośnie. Warto dodać także jego wysoką średnią którą uzyskiwał w każdym sezonie kiedy startował a mianiowicie ok. 1pkt. Czasem nawet 0,6 się trafiło. Ale to był gość.



cudaczek1 - 13-11-2009 16:41
Legenda przez duże L
  Cytat:
Boguś Przybyło - nienaganna technika jazdy, walka na maksa (nie maxa, bo on nie walczy) no i co najważniejsze chyba długi rozwój kariery w mieście speedway'a - Krośnie. Warto dodać także jego wysoką średnią którą uzyskiwał w każdym sezonie kiedy startował a mianiowicie ok. 1pkt. Czasem nawet 0,6 się trafiło. Ale to był gość. Nie rób sobie jaj i nie pisz takich bzdur !!!
To mają być zawodnicy Stali Rzeszów, którzy liderami i coś osiągneli w żużlu !!! Zdobywali medale i kreowali wizerunek klubu w Polsce !!!
Z całym szacunkiem dla Bogusia Przybyły,ale żadną legendą Stali nie był !!! :mad:
Może pomyliłeś portale ?:rolleyes:



franekx1 - 13-11-2009 22:53
joe screen może nie polak ale też legeenda. Zawsze jeździł dla kibiców pokazowo a przedewszystkim parowo. Jeden z ojców brązowego medalu Stali. Szkoda tylko że już nie ma takiej formy jak kiedyś bo chętnie bym go widział w składzie:)



Witchking - 13-11-2009 23:02
Wymieniacie gwiazdy starszego speedwaya a ja mam na myśli Maćka Kuciapę zawsze wierny zawodnik, który doprowadził nas do E-ligi ( być może to sie powtórzy) :D;)



franekx1 - 13-11-2009 23:07
popieram chociarz uważam że jego lata świetlności już mineły ale obym sie mylił, ale ciesze sie że podpisał na kolejny rok. :)



cudaczek1 - 14-11-2009 01:01
Cytat:
Wymieniacie gwiazdy starszego speedwaya a ja mam na myśli Maćka Kuciapę zawsze wierny zawodnik, który doprowadził nas do E-ligi ( być może to sie powtórzy) :D;) Legendy stalowskiego żużla to są wszyscy żużlowcy którzy startowali na przestrzeni niemalże 60 lat,to są trzy pokolenia !!!!
Każde pokolenie ma swoich faworytów i swoich idoli !!! Trzeba przedstawiać wszystkich, którzy jak już pisałem byli liderami drużyny Stali, zdobywali medale i kreowali wizerunek rzeszowskiego żużla w tych czasach co startowali bądź jeszcze startują !!! :)



dedi - 14-11-2009 12:01
Zawodnikiem o którym warto też wspomnieć był nieżyjący juz Tony Kasper.Świetny na twardych torach "Toniczek" miał spory wkład w ostatni medal DMP w 98 roku



Witchking - 14-11-2009 21:18
Cytat:
Legendy stalowskiego żużla to są wszyscy żużlowcy którzy startowali na przestrzeni niemalże 60 lat,to są trzy pokolenia !!!!
Każde pokolenie ma swoich faworytów i swoich idoli !!! Trzeba przedstawiać wszystkich, którzy jak już pisałem byli liderami drużyny Stali, zdobywali medale i kreowali wizerunek rzeszowskiego żużla w tych czasach co startowali bądź jeszcze startują !!! :)
Z tego co przedstawiłeś to powinienem napisać Nicki Pedersen ... On nie interesował sie klubem tylko $$$ ale dużo zrobił dla klubu ... Nawt Mateusz Szostek może być wiekszą gwiazda Rzeszowskiego speedwaya niż Nicki , bo byc może on jeździ dla kibiców (to tylko przykład):)



neville - 15-11-2009 11:55
Ja najlepiej wspominam Zoltana Adorjana, Briana Andersena, Antoniego Kaspera, Joe Screena !



cudaczek1 - 15-11-2009 14:31
Niki
  Cytat:
Z tego co przedstawiłeś to powinienem napisać Nicki Pedersen ... On nie interesował sie klubem tylko $$$ ale dużo zrobił dla klubu ... Nawt Mateusz Szostek może być wiekszą gwiazda Rzeszowskiego speedwaya niż Nicki , bo byc może on jeździ dla kibiców (to tylko przykład):) Masz rację, bo dla mnie Nicki Pedersen choć jest b. mistrzem świata nie jest legendą Stali Rzeszów !!! Dla niego nieważne gdzie będzie jeżdził, byle miał z tego kasę !!! Przykład Nickiego nie jest odosobniony,bo on jest taki nicki - wędrowniczek, który idzie tam gdzie najlepiej płacą !!! :mad:



dedi - 15-11-2009 15:01
ale to jest jego praca.Wy byście tak nie robili?jezeli tacy sie zajdują pracodawcy to on poprostu korzysta i sobie wyciska ich jak cytrynke.W koncu kariera wiecznie nie trwa,nie tak?



cudaczek1 - 15-11-2009 17:50
Nick c.d
  Cytat:
ale to jest jego praca.Wy byście tak nie robili?jezeli tacy sie zajdują pracodawcy to on poprostu korzysta i sobie wyciska ich jak cytrynke.W koncu kariera wiecznie nie trwa,nie tak? Zgadzam sie z Tobą że każdy każdy wybiera pracdawcę który daje lepszą kasę.Nick traktuje każdy klub jak cytrynkę, ale Nicki jakby nie było mistrz świata był skłonny jeźdźić w 1 ligowej Marmie i jak myślisz za jaką kasę ? Według mnie conamniej za tyle ile miał zagwarwatowane w Czewie !!! I tacy zawodnicy niech nie mówią że jeżdżą w tym czy tamtym klubie mimo że mieli lepsze oferty, ale zostali bo są ekstra na przykład kibice !!! Takie słowa trzeba włożyć między bajki !!! :mad:



Witchking - 15-11-2009 19:00
Cytat:
ale to jest jego praca.Wy byście tak nie robili?jezeli tacy sie zajdują pracodawcy to on poprostu korzysta i sobie wyciska ich jak cytrynke.W koncu kariera wiecznie nie trwa,nie tak? To co napisałes jest prawdą tylko my tu piszemy o legendach Rzeszowa ... A nie kto gdzie i za ile jeździ ... Chodziło mi o to że Nicki robił punktów wiecej niż Kuciapa ale to wychowanek jest większą legendą Rzeszowskiego speedwaya



cudaczek1 - 15-11-2009 22:10
Legendy Stali c.d
  Kolejnymi żużlowcami,który zasłużyli na miano legendy rzeszowskiego żużla to Grzegorz Kuźniar i Janusz Stachyra !!! Byli przez wiele lat podporą drużyny i jeźdźili nieraz na granicy ryzyka własnego zdrowia !!! Jednak nie potwierdzili tej klasy jako trenerzy, ale to już inna para kaloszy !!!



marcello - 07-12-2009 12:54
jak dla mnie Jasiek to trener perspektywiczny... ale pod warunkiem, że nikt mu się w jego zupę nie wpie***la ;)



jedrko - 07-12-2009 12:57
A właśnie co z Jaśkiem Stachyrą?
Podobno tarnów szuka menadżera..... więc:D



marcello - 07-12-2009 12:58
uważam jedrko, ze nadawałby sie na to stanowisko. jednak nie wiem co na to kibice z Tarnowa, i sami zawodnicy (musieli by się nauczyć jeździć na "kartoflisku"). kto wie... może...



jedrko - 07-12-2009 13:00
Cytat:
uważam jedrko, ze nadawałby sie na to stanowisko. jednak nie wiem co na to kibice z Tarnowa, i sami zawodnicy (musieli by się nauczyć jeździć na "kartoflisku"). kto wie... może... nie no masakra jakby do tego doszło to APOKALIPSA:D



radzio023 - 07-12-2009 13:01
Nawet o tym głośno nie myślcie !!!!!!! :/



jedrko - 07-12-2009 13:35
Cytat:
Nawet o tym głośno nie myślcie !!!!!!! :/ mnie to już nic nie zdziwi......



marcello - 07-12-2009 14:43
mnie też...



mike - 07-12-2009 20:46
A mnie się Janusz podoba.
Umie kombinować, robić tor itp.



jedrko - 15-12-2009 08:55
Cytat:
A mnie się Janusz podoba.
Umie kombinować, robić tor itp.
Janusz nie jest zły tylko ma słabe nerwy i nie lubi krytyki...
W pewnym stopniu legendą rzeszowską już został... a może jeszcze kiedyś wróci i zapracuje sobie na Nr 1...:D



mike - 15-12-2009 16:17
Radzio -
W gronie trenerów-toromistrzów to Jasiek jak najbardziej.
Umiał doskonale kombinować z torem.



radzio023 - 15-12-2009 18:32
Cytat:
Radzio -
W gronie trenerów-toromistrzów to Jasiek jak najbardziej.
Umiał doskonale kombinować z torem.
To na pewno do mnie ? ;>
Ale zgadzam się, jako kombinator przy torze to master ;) oby jeszcze kiedyś zawitał do Rzeszowa w jakieś poważnej roli Janek ;)



mike - 15-12-2009 22:11
Ja uważam, że Jasiek i Dawid jeszcze kiedyś wrócą do Rzeszowa.
Liczę, że Dawidek się rozjeździ i nie będzie gorszy niż był kiedyś jego ojciec.



MaX - 21-04-2010 14:11
Legenda to
Euzegniusz Nazimek



artur0202 - 22-04-2010 10:08
Legęndami Rzeszowskiego Speedwaya
  Śmierć legendy

W feralnym dla siebie wyścigu Różański jechał w parze z Eugeniuszem Nazimkiem. Kto mógł wtedy przypuszczać, że niemal równo rok później nestor rzeszowskiego speedwaya, wychowawca młodzieży i reprezentant kraju, podzieli los młodszego kolegi.

12 lipca 1959 r. Stal Rzeszów towarzysko zmierzyła się z Legią Warszawa. W piątym biegu, w motorze przewodzącego stawce Nazimka odpadł podnóżek. Zawodnik upadł na tor i dostał się pod koła warszawianina Kaisera. Publiczność zamarła…

Kraksa wyglądała makabrycznie. Obrażenia lidera rzeszowskiej ekipy okazały się śmiertelne. W jego ostatniej drodze na cmentarz w pod rzeszowskiej Przybyszówce wzięło udział 15 tysięcy osób. Pamięć o żużlowcu przetrwała w sercach kibiców do dziś. Eugeniusz Nazimek stał się legendą i ikoną rzeszowskiego żużla.

Ten skład przeszedł do Historii Rzeszowskiego Speedwaya po awansie do najwyższej ligi jako beniaminek zdobył tytuł Drużynowego Mistrza Polski 1960 i 1961 : Kapała, Kępa, Malinowski, Stawecki, Pilarczyk, Brzozowski, Kościelak, Batko. W 1958 Florian Kapała przeszedł do Stali Rzeszów, gdzie dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski 1962- 1963.



qba1982 - 04-06-2010 04:24
Wielu , Wielu .. :D
  P.Winiarz, S.Czarnik, R.Trojanowski, M.Kuciapa, T.Rempała, P. Świst, J. Stachyra, G.Rempała, A.Rybka, Antonin Kasper oraz Joe Screen. sukces.

Trenerem Van Puru Rzeszów jest Marek Cieślak. Pamiętacie ??
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl