Rekonwalescencja tosiaka po rocznym pobycie w schronie
Nicol - 09-11-07 10:54
Witajcie,
tydzień temu stałam się właścicielką drugiego tosiaka - jest to czteroletnia sunia. Ostatni rok spędziła w schronie.
Sunia jest bardzo kochana, cichutka jak myszka, do tej pory jeszcze bardzo przestraszona i troszke zrezygnowana. Chyba jesczze do końca nie wierzy ze to koniec jej tułaczki. Ale damy jej tą wiarę na pewno, bardzo ją kochamy. Nie martwię się o jej zdrowie psychiczne bo z tym damy sobie radę.
Niepokoje się o jej zdrowie. Wiem, że jest u nas dopiero tydzień, że cały rok spędziła w schroniskowym boksie, wiem, że jej powrót do zdrowia troszke potrwa.
Ale może mogę jej jakos pomóc w tym "wstawaniu na nogi"? Jest chuda jak szkieletorek, ale ma apetyt, więc z czasem nabierze ciałka :yes:, martwi mnie natomiast to, że ma straszne problemy ze wstawaniem. Zanim wstanie musi minąć kilka minut, a patrząc na jej kochana mordkę, widać że wstawanie sprawia jej ból. Jak myslicie, czy to stawy? Bylismy z nia u weta, w uszkach miała kopalnię, zapalenie uszu, dostała zastrzyk niesterydowany przeciwbólowy, wczoraj kolejny, jest po nim troszke lepiej, ale poprawa jest prawie niezauważalna. Sunia cały dzien leży, podnosi tylko łepek do miziania, gdy wychodzimy na spacery idzie bardzo wolniutko, o tym że się cieszy świadczy tylko ogonek machający i podstawiony non stop łepek i nosek do miziania. Właściwie wstaje tylko na spacer i do jedzenia.
Co robić? Jak jej pomóc?
A oto moja Smuki
http://img165.imageshack.us/img165/5342/szmuniawg8.jpg
http://img249.imageshack.us/img249/8694/szmunia4ak3.jpg
mmiodek - 09-11-07 14:02
A co na te bolesności mówi weterynarz? Sądzę, że trzeba poprześwietlać stawy i jeśli nie będzie to poważny problem typu zaawansowana dysplazja czy coś to podawać preparaty sprzyjające tkankom chrząstkowatym jak chondridyna i glukozamina (jakieś artrostopy czy inne) albo wręcz kurze łapki czy temu podobne żródła naturalnych substancji odżywczych dla chrząstki. Są też leki homeopatyczne typu Traumel i zeelT jesli sobie przypominam. Może ktoś lepiej znający temat cos dorzuci. Ale wet w pierwszej kolejnosci.
mmiodek - 09-11-07 14:04
Mam nadzieję, że są to niedobory żywieniowe lub, być moze, wynik długotrwałego spania w zimnie. Powinno dać się wyleczyć lub radykalnie złagodzić.
benia-b - 09-11-07 18:14
Jesli pies nie ma problemów żołądkowych(bo to dośc wazne, a schroniskowce często choruja z powodu niewłasciwego odzywiania) podawaj tak jak napisał Mmimodek preparaty z glukozaminą i chondroityną, z kolagenem.
Ja po adopcji 4 letniego bordoga, który miał problemy ze wstawaniem( z siadaniem i kładzeniem się)-zaraz zaaplikowałam kwas hialuronowy.(6ml)Pies lepiej sie poczuł, jego motoryka poprawiła się.Nie mogłam podać żadnego wspomagacza stawowowego, bo piechol miał ogromne problemy z zołądkiem, wiec nic doustnego nie mógł dostawac.(oprócz specjalistycznej karmy) Wet proponował na odbudowe mięsni HMB, jak żołądek się uspokoi, ale bałam sie podawac, był zbyt chudy , aby można było pozwolić mu na wymioty czy biegunke , gdyby HMB okazał się dla niego zbyt agresywny..odbudowaliśmy mięsnie bez pomocy wspomagacza.Po prostu spacerki coraz dłuższe, coraz większe przeszkody(górki) Oczywiście zad dalej ma cieniutki-nieproporcjonalny do klaty-ale mięsnie widac i jest o niebo lepiej..
Możesz spróbowac zastosowac homeopaty traumeel, zeel, aby wspomóc jego stawy.
benia-b - 09-11-07 18:32
Tak wyglądał pierwszego dnia u nas:
http://img217.imageshack.us/img217/5...ict0086xu0.jpg
Tak wygląda teraz: po 9-ciu miesiacach)
http://img256.imageshack.us/img256/2...bogr018db1.jpg
Shot with Canon PowerShot S1 IS at 2007-08-14
Przybierał na wadze powoli..
Zwróć uwagę na uszy-jesli bedziesz miała trudnośc z wyleczeniem zrób wymaz. My mieliśmy gronkowca-fakt że nie w uchu(tylko na najwazniejszej części meskiego ciała) ale był. Uszy tylko zagrzybione..zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Nicol - 09-11-07 10:54
Witajcie,
tydzień temu stałam się właścicielką drugiego tosiaka - jest to czteroletnia sunia. Ostatni rok spędziła w schronie.
Sunia jest bardzo kochana, cichutka jak myszka, do tej pory jeszcze bardzo przestraszona i troszke zrezygnowana. Chyba jesczze do końca nie wierzy ze to koniec jej tułaczki. Ale damy jej tą wiarę na pewno, bardzo ją kochamy. Nie martwię się o jej zdrowie psychiczne bo z tym damy sobie radę.
Niepokoje się o jej zdrowie. Wiem, że jest u nas dopiero tydzień, że cały rok spędziła w schroniskowym boksie, wiem, że jej powrót do zdrowia troszke potrwa.
Ale może mogę jej jakos pomóc w tym "wstawaniu na nogi"? Jest chuda jak szkieletorek, ale ma apetyt, więc z czasem nabierze ciałka :yes:, martwi mnie natomiast to, że ma straszne problemy ze wstawaniem. Zanim wstanie musi minąć kilka minut, a patrząc na jej kochana mordkę, widać że wstawanie sprawia jej ból. Jak myslicie, czy to stawy? Bylismy z nia u weta, w uszkach miała kopalnię, zapalenie uszu, dostała zastrzyk niesterydowany przeciwbólowy, wczoraj kolejny, jest po nim troszke lepiej, ale poprawa jest prawie niezauważalna. Sunia cały dzien leży, podnosi tylko łepek do miziania, gdy wychodzimy na spacery idzie bardzo wolniutko, o tym że się cieszy świadczy tylko ogonek machający i podstawiony non stop łepek i nosek do miziania. Właściwie wstaje tylko na spacer i do jedzenia.
Co robić? Jak jej pomóc?
A oto moja Smuki
http://img165.imageshack.us/img165/5342/szmuniawg8.jpg
http://img249.imageshack.us/img249/8694/szmunia4ak3.jpg
mmiodek - 09-11-07 14:02
A co na te bolesności mówi weterynarz? Sądzę, że trzeba poprześwietlać stawy i jeśli nie będzie to poważny problem typu zaawansowana dysplazja czy coś to podawać preparaty sprzyjające tkankom chrząstkowatym jak chondridyna i glukozamina (jakieś artrostopy czy inne) albo wręcz kurze łapki czy temu podobne żródła naturalnych substancji odżywczych dla chrząstki. Są też leki homeopatyczne typu Traumel i zeelT jesli sobie przypominam. Może ktoś lepiej znający temat cos dorzuci. Ale wet w pierwszej kolejnosci.
mmiodek - 09-11-07 14:04
Mam nadzieję, że są to niedobory żywieniowe lub, być moze, wynik długotrwałego spania w zimnie. Powinno dać się wyleczyć lub radykalnie złagodzić.
benia-b - 09-11-07 18:14
Jesli pies nie ma problemów żołądkowych(bo to dośc wazne, a schroniskowce często choruja z powodu niewłasciwego odzywiania) podawaj tak jak napisał Mmimodek preparaty z glukozaminą i chondroityną, z kolagenem.
Ja po adopcji 4 letniego bordoga, który miał problemy ze wstawaniem( z siadaniem i kładzeniem się)-zaraz zaaplikowałam kwas hialuronowy.(6ml)Pies lepiej sie poczuł, jego motoryka poprawiła się.Nie mogłam podać żadnego wspomagacza stawowowego, bo piechol miał ogromne problemy z zołądkiem, wiec nic doustnego nie mógł dostawac.(oprócz specjalistycznej karmy) Wet proponował na odbudowe mięsni HMB, jak żołądek się uspokoi, ale bałam sie podawac, był zbyt chudy , aby można było pozwolić mu na wymioty czy biegunke , gdyby HMB okazał się dla niego zbyt agresywny..odbudowaliśmy mięsnie bez pomocy wspomagacza.Po prostu spacerki coraz dłuższe, coraz większe przeszkody(górki) Oczywiście zad dalej ma cieniutki-nieproporcjonalny do klaty-ale mięsnie widac i jest o niebo lepiej..
Możesz spróbowac zastosowac homeopaty traumeel, zeel, aby wspomóc jego stawy.
benia-b - 09-11-07 18:32
Tak wyglądał pierwszego dnia u nas:
http://img217.imageshack.us/img217/5...ict0086xu0.jpg
Tak wygląda teraz: po 9-ciu miesiacach)
http://img256.imageshack.us/img256/2...bogr018db1.jpg
Shot with Canon PowerShot S1 IS at 2007-08-14
Przybierał na wadze powoli..
Zwróć uwagę na uszy-jesli bedziesz miała trudnośc z wyleczeniem zrób wymaz. My mieliśmy gronkowca-fakt że nie w uchu(tylko na najwazniejszej części meskiego ciała) ale był. Uszy tylko zagrzybione..