Przyjmiecie nas do swego grona?
wronka - 16-09-08 11:45
Przyjmiecie nas do swego grona?
Witam wszystkich,mam na imię Renata,od 4 lat towarzyszy mi Dog de Bordeaux o imieniu Cesar,którego w wieku 1.5 roku zabrałam ze schroniska. Jestem już od jakiegoś czasu można rzec wierną fanką tego forum,bo dzień zaczynam od kawki i przeglądnięcia "Molosów". Mam nadzieję,że nas przygarniecie. Pozdrawiam wronka z Cesarem
cordyal - 17-09-08 08:00
No jasne, witamy Cię :handshake:!!! Ja też codziennie zaczynam dzień od przeglądania molosów !!!
weid - 17-09-08 11:19
No Pewnie , WITAMY :-).
Tosiakowo - 21-09-08 19:12
Cytat:
Napisane przez wronka Witam wszystkich,mam na imię Renata,od 4 lat towarzyszy mi Dog de Bordeaux o imieniu Cesar,którego w wieku 1.5 roku zabrałam ze schroniska. Jestem już od jakiegoś czasu można rzec wierną fanką tego forum,bo dzień zaczynam od kawki i przeglądnięcia "Molosów". Mam nadzieję,że nas przygarniecie. Pozdrawiam wronka z Cesarem
WItaj najserdeczniej ---to wspaniale ,ze chłopaka zaadoptowałas - a może powiedzieć co i dlaczego biedak tam trafił i jak mu z wami?
pozdrawiam
Wieśka
wronka - 08-10-08 22:34
Tak w wielkim skrócie- pochodzi z Włoch gdzie w wieku 7m-cy trafił do schroniska,skąd został zabrany do Szwajcarii przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami,w przeciwnym razie zostałby uśpiony,bo w Włoszech praktykuje się nadal eutanazję. W kolejnym schronie,tym razem szwajcarskim przesiedział rok. Zabrałam go stamtąd w listopadzie 2004 roku,okazało się,że pies ma dysplazję stawów łokciowych,co zapewne było powodem jego porzucenia. Co dziwne nie został w schronie wykastrowany,chociaż w Szwajcarii jest to na porządku dziennym. Od tego czasu wędrujemy sobie od weta do weta szukając najlepszych metod,różnie bywa czasami jest lepiej czasami gorzej,najtrudniej jest patrzeć na cierpienie,tym bardziej bordozie,które już sam wyraz pyska mają taki troszku zbolały,a gdy dochodzi do tego jeszcze ból to naprawdę serce pęka,ale radzi sobie dzielnie. Z charakteru pies-marzenie,jedyną "trudnością"było pokonanie strachu,typowe dla psów,które niczego w wieku szczenięcym nie poznały. Wraz z zaufaniem skończył się strach. Teraz wszystko ma "głęboko pod ogonkiem",jedyne nasze zmartwienie to choroba.
weid - 08-10-08 22:43
Jak go leczysz? podajesz jakie leki?.
Szacunek za to co zrobilas:thumbsup:
wronka - 08-10-08 23:10
Weid,Cesar w wieku 1 roku i 8m-cy miał robioną artroskopię na obie przednie łąpy,efekt był taki,że mógł troszkę dłużej spacerować,ale kulawizna niestety nie zniknęła,co raczej było do przewidzenia,bo zabieg dość późno był przeprowadzony,po jakimś czasie przeskoczyłam na homeopatię + akupunktura
+ osteopatia,efekty niezłe przynajmniej przez parę dni po zabiegu,obecnie jedziemy na wspomagaczach stawowych i od czasu do czasu,ale to tylko w chwilach kryzysu na przeciwbólowych,a poza tym się oszczędzamy na spacerach,on idzie swoim ślimaczym tempem a ja w tym czasie popijam kawkę i czytam gazetę,i tak sobie w ciągu godziny robimy ok.2km,po czym Cesar wskakuje na łóżko(bo nie mam serca tej bidzie mojej kochanej czegokolwiek odmówić) i chrapie do następnego spacerku i mojej kolejnej kawki
weid - 08-10-08 23:33
Wiesz co?, benia-b mocno siedzi w roznego rodzaju kulawiznach i leczeniu, ma 2 ddb i pisala duzo juz o tym.
Wklej jakies fotki.
wronka - 08-10-08 23:47
Dzięki,na tamtym forum też jestem stałym "czytaczem",a fotki wstawię,ale proszę o cierpliwość bo jak widzisz dopiero zaczynam forumową "karierę" i muszę jeszcze co nieco się podszkolić :reading:
AgataK. - 09-10-08 11:26
Renata witam Cie bardzo serdecznie, witam również Cezarka!:bluedog: Masz wielkie serducho za które napewno Cezar odpłaca Ci wielką miłością!:hug:
Faktycznie Benia jest super:thumbsup: i zawsze służy radą i pomocą. Jeśli chodzi o dysplazję naprawdę wie bardzo dużo i prowadzi dwa dysplastyczne bordogi(jeden również ze schroniska).
weid - 09-10-08 12:11
Cytat:
Napisane przez AgataK. Renata witam Cie bardzo serdecznie, witam również Cezarka!:bluedog: Masz wielkie serducho za które napewno Cezar odpłaca Ci wielką miłością!:hug:
Faktycznie Benia jest super:thumbsup: i zawsze służy radą i pomocą. Jeśli chodzi o dysplazję naprawdę wie bardzo dużo i prowadzi dwa dysplastyczne bordogi(jeden również ze schroniska). A moge sobie w podpis adopcje ddb wklejic?
AgataK. - 09-10-08 16:09
Cytat:
Napisane przez weid A moge sobie w podpis adopcje ddb wklejic? Jasne że tak,nie ma co pytać tylko brać banerek!:applause:
dzieki!:hug:
weid - 09-10-08 21:55
Cytat:
Napisane przez AgataK. Jasne że tak,nie ma co pytać tylko brać banerek!:applause:
dzieki!:hug: :hug: pomagamyzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
wronka - 16-09-08 11:45
Przyjmiecie nas do swego grona?
Witam wszystkich,mam na imię Renata,od 4 lat towarzyszy mi Dog de Bordeaux o imieniu Cesar,którego w wieku 1.5 roku zabrałam ze schroniska. Jestem już od jakiegoś czasu można rzec wierną fanką tego forum,bo dzień zaczynam od kawki i przeglądnięcia "Molosów". Mam nadzieję,że nas przygarniecie. Pozdrawiam wronka z Cesarem
cordyal - 17-09-08 08:00
No jasne, witamy Cię :handshake:!!! Ja też codziennie zaczynam dzień od przeglądania molosów !!!
weid - 17-09-08 11:19
No Pewnie , WITAMY :-).
Tosiakowo - 21-09-08 19:12
Cytat:
Napisane przez wronka Witam wszystkich,mam na imię Renata,od 4 lat towarzyszy mi Dog de Bordeaux o imieniu Cesar,którego w wieku 1.5 roku zabrałam ze schroniska. Jestem już od jakiegoś czasu można rzec wierną fanką tego forum,bo dzień zaczynam od kawki i przeglądnięcia "Molosów". Mam nadzieję,że nas przygarniecie. Pozdrawiam wronka z Cesarem
WItaj najserdeczniej ---to wspaniale ,ze chłopaka zaadoptowałas - a może powiedzieć co i dlaczego biedak tam trafił i jak mu z wami?
pozdrawiam
Wieśka
wronka - 08-10-08 22:34
Tak w wielkim skrócie- pochodzi z Włoch gdzie w wieku 7m-cy trafił do schroniska,skąd został zabrany do Szwajcarii przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami,w przeciwnym razie zostałby uśpiony,bo w Włoszech praktykuje się nadal eutanazję. W kolejnym schronie,tym razem szwajcarskim przesiedział rok. Zabrałam go stamtąd w listopadzie 2004 roku,okazało się,że pies ma dysplazję stawów łokciowych,co zapewne było powodem jego porzucenia. Co dziwne nie został w schronie wykastrowany,chociaż w Szwajcarii jest to na porządku dziennym. Od tego czasu wędrujemy sobie od weta do weta szukając najlepszych metod,różnie bywa czasami jest lepiej czasami gorzej,najtrudniej jest patrzeć na cierpienie,tym bardziej bordozie,które już sam wyraz pyska mają taki troszku zbolały,a gdy dochodzi do tego jeszcze ból to naprawdę serce pęka,ale radzi sobie dzielnie. Z charakteru pies-marzenie,jedyną "trudnością"było pokonanie strachu,typowe dla psów,które niczego w wieku szczenięcym nie poznały. Wraz z zaufaniem skończył się strach. Teraz wszystko ma "głęboko pod ogonkiem",jedyne nasze zmartwienie to choroba.
weid - 08-10-08 22:43
Jak go leczysz? podajesz jakie leki?.
Szacunek za to co zrobilas:thumbsup:
wronka - 08-10-08 23:10
Weid,Cesar w wieku 1 roku i 8m-cy miał robioną artroskopię na obie przednie łąpy,efekt był taki,że mógł troszkę dłużej spacerować,ale kulawizna niestety nie zniknęła,co raczej było do przewidzenia,bo zabieg dość późno był przeprowadzony,po jakimś czasie przeskoczyłam na homeopatię + akupunktura
+ osteopatia,efekty niezłe przynajmniej przez parę dni po zabiegu,obecnie jedziemy na wspomagaczach stawowych i od czasu do czasu,ale to tylko w chwilach kryzysu na przeciwbólowych,a poza tym się oszczędzamy na spacerach,on idzie swoim ślimaczym tempem a ja w tym czasie popijam kawkę i czytam gazetę,i tak sobie w ciągu godziny robimy ok.2km,po czym Cesar wskakuje na łóżko(bo nie mam serca tej bidzie mojej kochanej czegokolwiek odmówić) i chrapie do następnego spacerku i mojej kolejnej kawki
weid - 08-10-08 23:33
Wiesz co?, benia-b mocno siedzi w roznego rodzaju kulawiznach i leczeniu, ma 2 ddb i pisala duzo juz o tym.
Wklej jakies fotki.
wronka - 08-10-08 23:47
Dzięki,na tamtym forum też jestem stałym "czytaczem",a fotki wstawię,ale proszę o cierpliwość bo jak widzisz dopiero zaczynam forumową "karierę" i muszę jeszcze co nieco się podszkolić :reading:
AgataK. - 09-10-08 11:26
Renata witam Cie bardzo serdecznie, witam również Cezarka!:bluedog: Masz wielkie serducho za które napewno Cezar odpłaca Ci wielką miłością!:hug:
Faktycznie Benia jest super:thumbsup: i zawsze służy radą i pomocą. Jeśli chodzi o dysplazję naprawdę wie bardzo dużo i prowadzi dwa dysplastyczne bordogi(jeden również ze schroniska).
weid - 09-10-08 12:11
Cytat:
Napisane przez AgataK. Renata witam Cie bardzo serdecznie, witam również Cezarka!:bluedog: Masz wielkie serducho za które napewno Cezar odpłaca Ci wielką miłością!:hug:
Faktycznie Benia jest super:thumbsup: i zawsze służy radą i pomocą. Jeśli chodzi o dysplazję naprawdę wie bardzo dużo i prowadzi dwa dysplastyczne bordogi(jeden również ze schroniska). A moge sobie w podpis adopcje ddb wklejic?
AgataK. - 09-10-08 16:09
Cytat:
Napisane przez weid A moge sobie w podpis adopcje ddb wklejic? Jasne że tak,nie ma co pytać tylko brać banerek!:applause:
dzieki!:hug:
weid - 09-10-08 21:55
Cytat:
Napisane przez AgataK. Jasne że tak,nie ma co pytać tylko brać banerek!:applause:
dzieki!:hug: :hug: pomagamy