Przejrzyj wiadomości

"Przedszkole" - szkolenie szczeniąt



bercik99 - 17-08-06 22:18
"Przedszkole" - szkolenie szczeniąt
  Chciałbym spytać o wasze opinie na temat szkoleń dla szczeniaków zwanych potocznie "Przedszkolami". Mam 9 tygodniową suczkę Doris i słyszałem pochleben opinie o tego typu zajęciach. Czy ktoś z Was uczeszczał może z piesiem na cos takiego? Czy poprawilo to wasze relacje z psiną? Czy uwazacie ze w czymkolwiek wam pomoglo lub cokolwiek ułatwiło? Entuzjastów tego rodzaju zajęć proszę o ewentualne namiary na sprawdzoną szkołe w Poznaniu (lub bezposrednim sasiedztwie).
Ci ktorzy byli ta czyms takim niech opisza jak to wyglada pewnie kilka osob oprocz mnie rownież będzie to ciekawiło.

Serdecznie pozdrawiam :grouphug: i z gory dziekuje :iczgoda: za odpowiedzi




bercik99 - 17-08-06 22:29
Nie wiem jak to sie stalo ale umkneło mi przy rurytowym sprawdzeniu forum, że istnieje podobny wątek "Przedszkole dla szczeniąt"założony przez rattus dnia 27-07-06. Niemniej jednak jest tam jedna odpowiedz więc nic nie stoi na przeszkodzie aby go rozwinąć. Przepraszam że go przeoczyłem i niepotrzebnie zdublowałem. Mimo wszystko bardzo proszę o informacje na poruszony przeze mnie temat.



goonia - 17-08-06 22:49
Nigdy nie byłam z pieskiem w przedszkolu ale słyszałam dobre opinie.Chociaz uwazam,ze jesli ma sie przede wszystkim czas,cierpliwosc i duzo checi,znajomosc podstaw wychowania i socjalizacjii szczeniaka to mozna to wszystko przejsc samemu i do tego jaka jest przyjemnosc.Jesli zas nie ma sie zbytnio czasu lub po prostu chce sie z takiego przedszkola skorzystac,to jest to moim zdaniem tez dobra sprawa,wazny przeciez jest efekt i to zeby piesek był dobrze ułozony od malenkiego,napewno wspolna nauka,zabawa dobrze wpływa na relacje z psem,buduje wiez miedzy panem i psiakiem,nie wazne gdzie,ale z drugiej strony jaką ma sie satysfakcje,ze do wszystkiego doszlo sie samemu bez pomocy specjalistyusmiechno chyba,ze są jakies powazne problemy z psem i nie mozemy sobie poradzic sami wtedy jak najbardziej trzeba sie poradzic.



Ivan - 18-08-06 09:55
:icbrat:
Witaj, w przedszkolu spotykają się małe pieski i jest to bezpieczniejsze i łatwiejsze w skontrolowaniu, z kim bawi sie nasz malec, zwłaszcza, że takie maluchy, to łapią często, albo jakies choróbska, albo pasożyty z innych czworonogów, pozatym moim zdaniem jezeli od małego piesek ma kontakt i z ludzmi i ze zwierzętami, to na przeyszłośc zaowocuje to przyjaznym nastawieniem do otoczenia.
Pozdr cznf Kasia i ivan:iccac:




Ew@ - 18-08-06 09:59
Gorąco polecam dobre przedszkole, szczególnie jeśli psiak ma mało kontaktów z innymi pobratymcami. Na spotkaniach maluch uczy się w formie zabawy jak zachowywać się w grupie psów i obcych osób. Poznaje pierwsze podstawowe komendy, oswaja się z równoważnią, tunelem, przeszkodami. I najważniejsze to to, że pogłębia wzajemne stosunki właściciela z psem. A wszystko to w atmosferze zabawy i pozytywnej motywacji. Bez kolczatki, przemocy i szarpania. W Poznaniu poznałam trzy szkoły dla psów i z czystym sumieniem mogę polecić szkołę w Tulcach. Poznasz tam nie tylko jak nauczyć psa wykonywania komend, ale również jak zgodnie współżyć z psem (jest 8 godzin teorii). To jest strona www: http://www.abc.poznan.pl
I fotki
http://img204.imageshack.us/img204/8438/baki24bhea2.jpg

http://img205.imageshack.us/img205/8...00363zvub2.jpg

http://img205.imageshack.us/img205/5...01013qugo2.jpg



LadyRebel - 18-08-06 10:35
A ja miałam tego pecha ze 2 razy trafiłam na beznadziejne przedszkole.

Za pierwszym razem pani "nauczycielka" na siłe chciała głaskac mojego psa który bał sie ludzi i doprowadziła do tego ze szczeniak rzucił sie na nia z zebami a pozniej trząsł sie jak galareta przez dobre pół godziny. Oczywiscie podziękowaliśmy.

W lipcu bylismy z Zumką w przedszkolu które ma rekomendacje ZK (!!!). Upał 40 stopni, zero cienia, jęzory psom wiszą do pasa a u płota przyczepiony którąs juz godzine z kolei piesek pana szkolącego!!! Szczeniaki nie mogły sie bawić bo to je rozprasza, ogólnie Kazdy sobie dreptał po placyku i probował wyegzekfowac od szceniacia komende "siad" momo ze nasza "siad " juz umiała pan kazał ćwiczyc :pomidoremgo: . Po zajeciach mogły sie pobawic. NO REWELAJA :crazy2: A cha i jedyna metoda jaka chciał stosowac pan szkolący był smakołyk i jakos nie przekonywało go to ze Zumka nie jada smakołyków bo nie lubi, nie jada na dworzu bo nie lubi i na dodatek żyga w samochodzie i jesc nie powinna skoro mamy wracac autem do domu.
Oczywiscie podziękowalismy temu panu.

Do przedszkola nie poszlismy, Zumka co nieco umie i jest fajnie. Kolegów i kolezanki do zabaw znajdujemy sobie w parku :spin:

Uwazam że psie przedszkole to fajna sprawa pod warunkiem ze trafi sie na rozsądna osobę prowadzacą zajęcia.



Mirage - 18-08-06 12:32
My uczęszczaliśmy z Miragem do psiego przedszkola. Miał wówczas 3 miesiące. No naprawdę fajne miejsce, mały nauczył się podstawowych komend, typu: siad, równaj, noga, do mnie, zostań. A poza tym socjalizował się z innymi psami, bawił się, uczył się posłuszeństwa. Myśle, że wyszło mu to na zdrowie, jest pogodny, nie boi się innych psów, slucha się. To nie jest tak, że psie przedszkole nauczy psa wszystkiego. Po skończeniu kursu, sami ćwiczyliśmy z Miragem komendy, które trenowaliśmypoznaliśmy w trakcie przedszkola. Zaletą psiego przedszkolaj est również to, że trenerzy nie uczą tylko psów ale także właścicieli, jak postępować z psem. Zawsze sluzyli nam radą i pomocą. Szczerze polecamy psie przedszkole.



Marlenaaa - 18-08-06 12:37
JA z Mafia nie bylam na zadnym szkoleniu owszem slyszalam dobre opinie na ten temat ale sama sie nigdy nie wybralam na takie szkolenie :)
Razem sobie swietnie radzimy;]



pavko - 22-08-06 15:26
przedszkole to przede wszystkim możliwosc socjalizacji pieska z innymi psami i ludzmi. to jest bardzo wazne dla przyszlych relacji. wazne zeby zaczac wizyty dopiero po zakonczeniu szczepien. i tak jak napisalem wczesniej: przedszkole jest dla szczeniakow do 6ego miesiaca.zacznie nauczac sie podstawowych nawykow: chodzenie przy lewej nodze, komendy siad, stoj, do nogi. bedzie mial super czas spedzony w zabawie z innymi psami. napewno wysonduje juz swoje naturalne wlasciwosci: uswiadomi sobie swoja mase, podkreci odwage. dla mojej suki byla to naprawde podstawa rozwoju. bardzo polecam psie przedszkola.



Fallla - 22-08-06 15:51
my zamierzamy chodzić na kurs PT zaraz jak falla skończy 6 mieś i własnie mysleliśmy o Tulcach



Blaugrana - 22-08-06 16:01
Psie przedszkole to świetny pomysł. Oczywiście jeśli jest odpowiednia osoba prowadząca. Takie zajęcia są ważne zwłaszcza ze względu na socjalizację naszego psa z innymi psami, a w dalszej kolejności z uwagi na szkolenie.

Na podstawie naszego psa, mogę potwierdzić, że takie zajęcia mają sens. Nasza Lola była trochę lękliwa w stosunku do innych psiaków, a teraz niemal każdy pies to potencjalny kumpel do zabawy. No chyba że daje do zrozumienia, że nie ma na to ochoty lub jest agrsywny, wtedy Lola nie próbuje go zaczepiać.

Trzeba też patrzeć pod kątem wielkości naszego psa i pozostałych, kóre na takie zajęcia chodzą. Nasza Lola na początku była jedną z najmniejszych w grupie, teraz wagowo i wzrosowo góruje nad większością psiaków, więc trzeba uważać jak biegnie, żeby nie staranowała jakiegoś grzywacza czy yorka. Analogicznie, mając mniejszego psa, trzeba uważać żeby większe niechcący nie zrobiły krzywdy naszemu pupilowi.

Pierwszy dzień może być dla właściciela i psa stresujący. Nasz pupil na pewno wzbudzi zainteresowanie reszty grupy i wszystkie psiaki będą chciały się z nim zapoznać i go osaczą. Dla właściciela może to wyglądać, jakby chciały zrobić mu krzywdę. Nasz pies też będzie zestresowany nową sytuacją. Jeśli jednak spokojnie pozwolimy im się zapoznać, szybko ustalą kto jest kim, kto rządzi i wszystko będzie ok.



Archiesa - 23-08-06 23:05
Bercik!
Do wypowiedzi moich przedmowcow moge dodac tylko to, ze chodze z moja Roja (bydle prosiakowate z Majorkipuszczajacyoczko ) wlasnie do ABC do pana Piotra Lisieckiego na PT. Wczesniej bylam na kilku lekcjach Na Woli.

Powiem tylko tyle! ::cool:: Tylko ABC!duzyzielony nie zastanawiaj sie nawet.

Po miesiacu robimy juz takie cuda, ze az jestem zszokowana, ze moja niesubordynowana Rojencja potrafi cos takiego zrobic (dzis np. robilismy pierwszy raz na powaznie komendy na odleglosc i cos niesamowitego, bo grupa pieknie sobie z tym poradzila - cala! bez wyjatkow, a pieski nie zrywaly pozycji, gdy przechodzil obok nich inny piesduzyzielony )
Warto jechac te kilka km do Tulec, mowie Ci! Szczerze mowiac, w tej szkole mozna popasc w nalog szkoleniowy:flirt: I jaka to jest przyjemnosc przy okazji :)

Z reszta w sobote zaczyna sie nowy kurs przedszkolakowy o 11, wiec warto przynajmniej przyjsc zobaczyc co i jak. To nie zobowiazuje! Nasza grupa jest o 12, wiec prawdopodobnie bede Cie wypatrywac na placu i nie ukrywam, ze dopadne z dzika przyjemnoscia!puszczajacyoczko



bercik99 - 28-08-06 14:20
Archiesa,
Niestety z powodów służbowych nie udało mi się dotrzeć obejrzeć jak to wygląda. Mam nadzieję żę teraz mi sie uda. Zobaczymy co szef wymyśli :mind-blowing: i czy nie przewidział dla mnie innej rozrywki.

W takim razie pozdrawiam i do zobaczenia :iczgoda: w "szkole" a raczej przedszkolu :) :grouphug:



Archiesa - 28-08-06 15:43
Koniecznie zmotywuj w takim razie szefa do nieobciazania Cie przyjemnosciami sluzbowymi, skoro takie obowiazki psie Cie omijazłościzyzielony
Mysle, ze bez problemu wlaczysz sie do grupy w ten weekendpuszczajacyoczko
Nota bene po naszych zajeciach zostalam ciut dluzej i mialam przyjemnosc zobaczenia bandy maluchow z godziny 14. Takiej dzikosci serca jaka mialy te psiaki po wejsciu na plac nie widzialam juz dawno. Sama radosc i chec wariowania!:multi: :dizzy: :duck: :neenerneener: :multi: Zywa reklama!duzyzielony
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl