Proszę o rady -jedzenie!!!
maria2311 - 07-02-10 11:44
Proszę o rady -jedzenie!!!
Witam:)Dawno się nie odzywałam,ale wkońcu mam troszkę czasu wiec piszę.Zacznę od tego,że Ramzes rośnie w oczach,jest nisamowicie mądry i inteligentny,tzn nie załatwia się już w domu,nic nie objada,daje łapkę,rozumie co znaczy siad na spacerach zaczyna chodzić przy nodze i wiele innych rzeczy-długo by pisać jest jednak kilka rzeczy o które chciałabym jeszcze zapytać mianowicie chodzi mi głównie o karmienie cały czas karmię go eukanuba z jagnięciny,dostaje witaminy Can Vit z glukozaminą oraz nauczył się pięknie jeść te kurze łapki i wywar z nich,ponadto jego ulubione cielęce paróweczki i to co porwie dzieciom.No,ale do rzeczy.Kupijąc ostatnio karmę Pan w sklepie zoologicznym polecił mi makaron dla psów oraz jedzenie w puszce marki GRAN CARNO dla szczeniaków,szczerze mówiąć kupiłam jedno i drugie,ale jakoś boję się mu podac nie chciałabym mu zaszkodzić tym.Stąd moje pytanie do Was czy można mu podawać takie rzeczy?A i jeszcze jedno szukamy dobrego weterynarza w Poznaniu lub okolicach,ja mam niby fajnego doktorka,ale on nie umie odpowiadac mi na żadne moje pytania związane z wychowywaniem Ramzeska.dlatego proszę o pomoc...
Kasia20121 - 07-02-10 18:16
Witam Clifford jest trochę inny po puszkach go czyścilo więc mu w ogóle ich nie kupujemy ryż lubi troche jak jest bardzo głodny co należy do żadkości bo w domu sa dzieci i zawsze coś w pysku przemyci...na kasze patrzeć nie może a makaron owszem ale tylko z kurczaczkiem...a na śniadanie dzisiaj np. zjadł platki z mlekiem posypane kakaem i cukrem...ja całkowicie pozegnałam sie z typowo psim jedzeniem ze sklepów zoologicznych...ewentualnie jakas wędzona kostka albo ucho ...kurze łapki w galarecie..no i ryby uwielbia konserwy jak i mrożone kostki paluszki rybne itp po za tym kubek śmietany raz w tygodniu dwie łyżeczki miodu pół koski masła również raz w tygodniu i cała gama przysmaków na spacerach ...kostka białego sera trochę żółtego myślę że wszystko zależy od psa moj się po tym wszystkim dobrze czuje a nie trawi puszek psich nie zależnie od firmy ...eukanube jadł jak był mniejszy i mu bardzo smakowała ...z doświadczenia wiem że kiedy jestem sama w domu lepiej nie wprowadzać nowych elementów w jadłospisie bo potem samemu lata się z psem po polu...np z tydzień temu daliśmy mu mięso mielone jak doradził wet i co ja z grypą mąż na nocce dzieci śpią i do 3.00 łaziłam po polu bo go strasznie czyściło potem dałam mu dwie tabletki węgla i uznałam niech sie dzieje co chce ale nie byłam wstanie wyjść już z psem przy gorączce 38 i temp.- 10 na szczęście węgiel pomógł...zaletą byłby dom ale jak się mieszka w bloku ...pozdrawiam:wolf::hi11:
Viva Zabajka - 07-02-10 18:54
Witam
A ja tradycyjnie pytaniem na pytanie :
czy małemu, powiedzmy rocznemu dziecku, które dotąd było karmione tylko Bebikiem dałaby Pani konserwę - np. Mielonkę Rzeszowska czy Gulasz Angielski a do tego makaron...?
Nie, nie i jeszcze raz nie polecam kombinowania z konserwami u szczenięcia ( no chyba, że okazjonalnie ale wtedy bierzmy pod uwagę ryzyko biegunki) .
Co do makaronu to można byłoby spróbowac, ale... prosze doliczyć około 30- niedługo 40 a niebawem pół kilograma dobrego mięsa ( wołowina lub konina ew rybka ). Do tego zbilansować odpowiednią dawkę witamin, micro i makro elementów...
Dodać czas poświęcony na gotowanie- przyrządzanie - obliczanie - czy nie za dużo czy nie za mało tego czy tamtego...
Jeżeli jest Pani niedoświadczoną osobą to odradzam tego typu experymenty.
Oczywiście można dodać maluchowi kawałek sera, jajko, mięsko itepe ale powolutku i na początku w małych ilościach by ominąć ryzyko biegunki.
maria2311 - 07-02-10 21:19
Dziękuję bardzo za odpowiedzi,dobrze,że mu nie dałam jeszcze nic uff...
Czyli powinnam mu podawać tylko karmę i wywar z nóżek?A czy jakieś łakocie typu ciastka dla psiaków może jeść?
Kasia20121 - 07-02-10 21:26
ja pamiętam że szczeniaczkowi nic takiego nie dawaliśmy tylko karmę pierwsze moczoną a potem suchą a łakocie dużo DUŻo potem
maria2311 - 07-02-10 21:29
Aha dziękuję bardzo a jak to jest z tym kurczakiem raz czytam ,że dawać innym razem,że broń boże....
Kasia20121 - 07-02-10 21:42
mYŚMY go nauczyli jeść kości z kurczaków również ale np ości z ryb do dzisiejszego dnia nie je i ich się najbardziej boję...więc jako już 11 miesięczny zajada porcje rosolowe itp ale ja mówię o piersi z kurczaczka na początek potem jednym skrzydelku wszystko stopniowo delikatnie
Diunx - 08-02-10 15:22
Ja tez bym nie wydziwiała, zwłaszcza ze szczenięciem eksperymenty mogą być niebezpieczne. Ne ma co przesadzać- pies to nie człowiek i nie je dla smaku tylko żeby żyć- nie musi mieć aż takiej różnorodności. Dobra karma zapewnia wszystkie potrzebne do życia składniki w odpowiednich proporcjach. Moja już w hodowli czasami dostawała dobrą wołowinę, twaróg z żółtkiem albo odrobinę kurczaka z ryżem i marchewką (kurczaka z ryżem, a nie ryżu z kurczakiem:laughing:) i teraz też czasem ma taką odmianę, ale broń Boże jakieś wynalazki z puszek dla psów. Z reszta polecam analizę składu tych specyfików:stirthepot:. Nie ryzykowałabym z szybko rosnącym i rozwijającym się psem gdzie kilka dni biegunki może się skończyć bardzo źle, a straty w przyroscie na wadze przez te kilka dni trudno potem nadrobić.:talktothehand:zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
maria2311 - 07-02-10 11:44
Proszę o rady -jedzenie!!!
Witam:)Dawno się nie odzywałam,ale wkońcu mam troszkę czasu wiec piszę.Zacznę od tego,że Ramzes rośnie w oczach,jest nisamowicie mądry i inteligentny,tzn nie załatwia się już w domu,nic nie objada,daje łapkę,rozumie co znaczy siad na spacerach zaczyna chodzić przy nodze i wiele innych rzeczy-długo by pisać jest jednak kilka rzeczy o które chciałabym jeszcze zapytać mianowicie chodzi mi głównie o karmienie cały czas karmię go eukanuba z jagnięciny,dostaje witaminy Can Vit z glukozaminą oraz nauczył się pięknie jeść te kurze łapki i wywar z nich,ponadto jego ulubione cielęce paróweczki i to co porwie dzieciom.No,ale do rzeczy.Kupijąc ostatnio karmę Pan w sklepie zoologicznym polecił mi makaron dla psów oraz jedzenie w puszce marki GRAN CARNO dla szczeniaków,szczerze mówiąć kupiłam jedno i drugie,ale jakoś boję się mu podac nie chciałabym mu zaszkodzić tym.Stąd moje pytanie do Was czy można mu podawać takie rzeczy?A i jeszcze jedno szukamy dobrego weterynarza w Poznaniu lub okolicach,ja mam niby fajnego doktorka,ale on nie umie odpowiadac mi na żadne moje pytania związane z wychowywaniem Ramzeska.dlatego proszę o pomoc...
Kasia20121 - 07-02-10 18:16
Witam Clifford jest trochę inny po puszkach go czyścilo więc mu w ogóle ich nie kupujemy ryż lubi troche jak jest bardzo głodny co należy do żadkości bo w domu sa dzieci i zawsze coś w pysku przemyci...na kasze patrzeć nie może a makaron owszem ale tylko z kurczaczkiem...a na śniadanie dzisiaj np. zjadł platki z mlekiem posypane kakaem i cukrem...ja całkowicie pozegnałam sie z typowo psim jedzeniem ze sklepów zoologicznych...ewentualnie jakas wędzona kostka albo ucho ...kurze łapki w galarecie..no i ryby uwielbia konserwy jak i mrożone kostki paluszki rybne itp po za tym kubek śmietany raz w tygodniu dwie łyżeczki miodu pół koski masła również raz w tygodniu i cała gama przysmaków na spacerach ...kostka białego sera trochę żółtego myślę że wszystko zależy od psa moj się po tym wszystkim dobrze czuje a nie trawi puszek psich nie zależnie od firmy ...eukanube jadł jak był mniejszy i mu bardzo smakowała ...z doświadczenia wiem że kiedy jestem sama w domu lepiej nie wprowadzać nowych elementów w jadłospisie bo potem samemu lata się z psem po polu...np z tydzień temu daliśmy mu mięso mielone jak doradził wet i co ja z grypą mąż na nocce dzieci śpią i do 3.00 łaziłam po polu bo go strasznie czyściło potem dałam mu dwie tabletki węgla i uznałam niech sie dzieje co chce ale nie byłam wstanie wyjść już z psem przy gorączce 38 i temp.- 10 na szczęście węgiel pomógł...zaletą byłby dom ale jak się mieszka w bloku ...pozdrawiam:wolf::hi11:
Viva Zabajka - 07-02-10 18:54
Witam
A ja tradycyjnie pytaniem na pytanie :
czy małemu, powiedzmy rocznemu dziecku, które dotąd było karmione tylko Bebikiem dałaby Pani konserwę - np. Mielonkę Rzeszowska czy Gulasz Angielski a do tego makaron...?
Nie, nie i jeszcze raz nie polecam kombinowania z konserwami u szczenięcia ( no chyba, że okazjonalnie ale wtedy bierzmy pod uwagę ryzyko biegunki) .
Co do makaronu to można byłoby spróbowac, ale... prosze doliczyć około 30- niedługo 40 a niebawem pół kilograma dobrego mięsa ( wołowina lub konina ew rybka ). Do tego zbilansować odpowiednią dawkę witamin, micro i makro elementów...
Dodać czas poświęcony na gotowanie- przyrządzanie - obliczanie - czy nie za dużo czy nie za mało tego czy tamtego...
Jeżeli jest Pani niedoświadczoną osobą to odradzam tego typu experymenty.
Oczywiście można dodać maluchowi kawałek sera, jajko, mięsko itepe ale powolutku i na początku w małych ilościach by ominąć ryzyko biegunki.
maria2311 - 07-02-10 21:19
Dziękuję bardzo za odpowiedzi,dobrze,że mu nie dałam jeszcze nic uff...
Czyli powinnam mu podawać tylko karmę i wywar z nóżek?A czy jakieś łakocie typu ciastka dla psiaków może jeść?
Kasia20121 - 07-02-10 21:26
ja pamiętam że szczeniaczkowi nic takiego nie dawaliśmy tylko karmę pierwsze moczoną a potem suchą a łakocie dużo DUŻo potem
maria2311 - 07-02-10 21:29
Aha dziękuję bardzo a jak to jest z tym kurczakiem raz czytam ,że dawać innym razem,że broń boże....
Kasia20121 - 07-02-10 21:42
mYŚMY go nauczyli jeść kości z kurczaków również ale np ości z ryb do dzisiejszego dnia nie je i ich się najbardziej boję...więc jako już 11 miesięczny zajada porcje rosolowe itp ale ja mówię o piersi z kurczaczka na początek potem jednym skrzydelku wszystko stopniowo delikatnie
Diunx - 08-02-10 15:22
Ja tez bym nie wydziwiała, zwłaszcza ze szczenięciem eksperymenty mogą być niebezpieczne. Ne ma co przesadzać- pies to nie człowiek i nie je dla smaku tylko żeby żyć- nie musi mieć aż takiej różnorodności. Dobra karma zapewnia wszystkie potrzebne do życia składniki w odpowiednich proporcjach. Moja już w hodowli czasami dostawała dobrą wołowinę, twaróg z żółtkiem albo odrobinę kurczaka z ryżem i marchewką (kurczaka z ryżem, a nie ryżu z kurczakiem:laughing:) i teraz też czasem ma taką odmianę, ale broń Boże jakieś wynalazki z puszek dla psów. Z reszta polecam analizę składu tych specyfików:stirthepot:. Nie ryzykowałabym z szybko rosnącym i rozwijającym się psem gdzie kilka dni biegunki może się skończyć bardzo źle, a straty w przyroscie na wadze przez te kilka dni trudno potem nadrobić.:talktothehand: