Pies mi się przeziębił
batmanka_ - 20-11-07 20:15
Pies mi się przeziębił
Kicha prycha bez przerwy,
co podawać?
Rutinacea, bądź rutinoscorbin to wiem..ale coś jeszcze?
Olga - 20-11-07 20:42
Ja bym dała wapno, rutinoscorbin i polopirynę S na noc (taką powlekaną dojelitową) i czekała co się pojawi. Jak będzie miał węzły chłonne powiększone i temperaturę to może trzeba będzie antybiotykiem kolegę potraktować ale to zobaczysz. Mizianko :)
Alencja - 20-11-07 20:48
Marci jakby się nasze ogony zgadały :banghead: Ivan też mi kichał i z nosa mu leciało to go potraktowałam sreberkiem koloidalnym. 4 dni po łyżce stołowej do paszczy i kataru ni widu ni słychu :thumbsup:
Olga - 20-11-07 20:56
Taka pora roku, pierwsze mrozy, psiowe w domach się wylegują, ciepło im, mało obrastają sierścią a na dworku zimno więc mają różnicę temperatur i marzną. Moje tak miały za czasu domu, teraz wcześnie obrastają i skończyły mi się problemy z przeziębieniami - zostały tylko czasami z uszami ale to jak się wygrzeją przy kominku i na dworu powierzą to 100%, że zapalenie uszu będzie. A buldog i mopsy już były zafilkane z zeszłym tygodniu :) - domownicy .... a buldoga jeszcze korzonki złamały na kilka godzin, bo natychmiast leki dostał i po kilku godzinach nie było śladu.
Alencja - 20-11-07 21:05
No moje są teraz na etapie przystosowywania się do życia w budach (nawet sierściucha się im zaczyna robić inna) ale jak już przybiegną do domu to się kładą przy kominku i pewnie dlatego Ivana złapało.
batmanka_ - 21-11-07 09:45
Dziękuje dziewczyny za podpowiedzi :hug:
To zaczynam faszerowanko.. :) Duduś musi być zdrowy :yes:zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
batmanka_ - 20-11-07 20:15
Pies mi się przeziębił
Kicha prycha bez przerwy,
co podawać?
Rutinacea, bądź rutinoscorbin to wiem..ale coś jeszcze?
Olga - 20-11-07 20:42
Ja bym dała wapno, rutinoscorbin i polopirynę S na noc (taką powlekaną dojelitową) i czekała co się pojawi. Jak będzie miał węzły chłonne powiększone i temperaturę to może trzeba będzie antybiotykiem kolegę potraktować ale to zobaczysz. Mizianko :)
Alencja - 20-11-07 20:48
Marci jakby się nasze ogony zgadały :banghead: Ivan też mi kichał i z nosa mu leciało to go potraktowałam sreberkiem koloidalnym. 4 dni po łyżce stołowej do paszczy i kataru ni widu ni słychu :thumbsup:
Olga - 20-11-07 20:56
Taka pora roku, pierwsze mrozy, psiowe w domach się wylegują, ciepło im, mało obrastają sierścią a na dworku zimno więc mają różnicę temperatur i marzną. Moje tak miały za czasu domu, teraz wcześnie obrastają i skończyły mi się problemy z przeziębieniami - zostały tylko czasami z uszami ale to jak się wygrzeją przy kominku i na dworu powierzą to 100%, że zapalenie uszu będzie. A buldog i mopsy już były zafilkane z zeszłym tygodniu :) - domownicy .... a buldoga jeszcze korzonki złamały na kilka godzin, bo natychmiast leki dostał i po kilku godzinach nie było śladu.
Alencja - 20-11-07 21:05
No moje są teraz na etapie przystosowywania się do życia w budach (nawet sierściucha się im zaczyna robić inna) ale jak już przybiegną do domu to się kładą przy kominku i pewnie dlatego Ivana złapało.
batmanka_ - 21-11-07 09:45
Dziękuje dziewczyny za podpowiedzi :hug:
To zaczynam faszerowanko.. :) Duduś musi być zdrowy :yes: