Przejrzyj wiadomości

PETYCJA W SPRAWIE ZMIAN USTAWODAWSTWA DOTYCZĄCEGO ZWIERZĄT DOMOWYCH



Beata & DORAGON AKAI - 12-09-06 11:37
PETYCJA W SPRAWIE ZMIAN USTAWODAWSTWA DOTYCZĄCEGO ZWIERZĄT DOMOWYCH
  http://petycja.4.pl/

Hej! ramię do ramienia! spólnymi łańcuchy
Opaszmy ziemskie kolisko!
Zestrzelmy myśli w jedno ognisko
I w jedno ognisko duchy!...
Dalej, bryło, z posad świata!
Nowymi cię pchniemy tory...






aaj - 12-09-06 12:28
Podczas niedzielnej wizyty z Toshi u weterynarza udało mi się podpisać tą petycję. Jest to szersza akcja związana ze sprawą bestialsko zabitego psa Ozziego. W lecznicach, przynajmniej w Łodzi są ulotki informujące o tej sprawie oraz petycja do podpisu w sprawie zmiany ustawodawstwa w kierunku zaostrzenia kary za okrucieństwo względem zwierząt. Myślę, że podobna akacja ma miejsce również w innych lecznicach weterynaryjnych do których wolontariuszom udało się dotrzeć. Ja ze swojej strony gorąco zachęcam do rozejrzenia się uważnie po lecznicy w poszukiwaniu owej petycji podczas wizyty z pieskiem :-).

Dla przypomnienia tylko:
www.ozzy.dog.pl



martus - 12-09-06 12:35
Ja podpisalam petycje podczas wystawy kociej i mysiej i targow ZooMarket w Warszawie pod Palacem Kultury.
Rozmawialam z wolontariuszkami, ktore zbieraly podpisy...pierwszego dna byly na wystawie 9-tego - na Krajowce w W-wie i...organizator wystawy tak kocha zwierzeta, ze nie dal zgody na zbieranie podpisow - dla mnie to skandal !!!

Wytlumaczenie bylo podobno takie, ze nie ma co niepotrzebnie rozkojarzac hodowcow...no comments



Luna - 12-09-06 14:29
Ja też podpisałam duzyzielony duzyzielony
eeeee... pewnie bał sie, ze potem jeszcze ponagaduja o nim w medniach i mu sie dostanie ;d
Wiec źle pomysłal :tongue: bo teraz dostanie mu sie ale od nas :neenerneener:




Luna - 12-09-06 14:30
Cytat:
Napisane przez martus Ja podpisalam petycje podczas wystawy kociej i mysiej i targow ZooMarket w Warszawie pod Palacem Kultury. Ja nie zdązyłam dotrzec bo byłam na klubówce molosów ^^
A były moze szczurki *.* ?



aaj - 12-09-06 14:43
Cytat:
Napisane przez martus Wytlumaczenie bylo podobno takie, ze nie ma co niepotrzebnie rozkojarzac hodowcow...no comments Niestety dobrze domyślamy się jaki był prawdziwy powód takiej decyzji. Czasami organizatorzy sprawiają wrażenie, że nie chodzi im o zadowolenie właścicieli i ich psów a jedynie o to ile dana impreza przyniesie zysku. Oczywiście takie imprezy nie są charytatywne ale mimo wszystko należałoby uwzględnić fakt, że są organizowane dla ludzi kochających zwierzęta a dla takich sprawa Ozzego w żaden sposób nie stanowi jakiejkolwiek przeszkody w satysfakcjonującym uczestnictwie. Zdaje się nawet, że taka akcja u miłośników zwierząt jedynie pozwala jeszcze pełniej cieszyć się z udziału w społeczności ludzi kochających psy i takich, którym szczerze zależy na ich losie. Myślę, że doskonałym podsumowaniem decyzji organizatora jest o to taki fakt, że średniej wielkości wystawa przynosi zysk rzędu minimum 150 tysięcy złotych. Szkoda, że choć część tego nie przypada na projekty związane np. ze schroniskami. :-(



goonia - 13-09-06 11:41
PopisaneusmiechCiekawe czy coś się wskóra::cool::



martus - 13-09-06 11:52
Jak widzialam to za duzo podpisow nie mialy te dziewszyny...nie byly chyba tez z tego co widzialam zbyt obrotne :roll: ... po calym dniu mialy kolo 80 podpisow...jak na taka impreze to nie za wiele, ale moze w sumie jest duzo :)



furciaczek - 13-09-06 12:54
organizator wystawy niezgodzil sie poniewaz" niebede stresowal ludzi" powstrzymam sie od komentarza......
dziewczyny o ktorych byla mowa oddaja cale swoje serce caly swoj czas tej sprawie, chodza spac nad ranem.... 80 podpisow to nie jest duzo jak na jedna impreze ale wezmy pod uwage ze to jest akcja ogolnopolska.
wielu ludzi podpisujacych petycje chce uslyszec historie ozziego a to tez zajmuje sporo czasu.



martus - 13-09-06 13:13
Cytat:
Napisane przez furciaczek dziewczyny o ktorych byla mowa oddaja cale swoje serce caly swoj czas tej sprawie, chodza spac nad ranem.... Mowisz ogolnie - czy o tych spod Palacu kultury?

Nie chce negowac ani krytykowac - bardziej stwierdzialam fakt. Rozumiem, ze mogly byc zmeczone itd. zastanowilo mnie tylko dlaczego taki tlum ludzi byl...a tak malo podpisow i zaczelam analizowac sytuacje - stad moj komentarz.

Dziewczyny byly bardziej zaintersowane moim psem, nastepnie gdzie kupilam Kebaba, ktorego trzymalam w rece...sama spytalam co to za petycja i na co znieraja podpisy...inni ludzie tez podchodzili czesto sami jak przyuwazyli ze ktos cos podpisuje ze smycza i psem na drugim koncu w rece.
Zasanowilam sie tez...dlaczego skoro nie udalo sie wejsc pierwszego dnia na wystawe...nikt nie wpadl na pomysl zeby podjechac na te targi i wystawe juz 9-tego.

Jeszcze raz - nie pisze tego w celu skrytykowania, tylko...to moje zdziwienie.

Po 1 ze tak malo osob na W-we - widzialam tylko 2 dziewczyny na 2 duze wydarzenia zwierzete 2-dniowe w Sotlicy.
Po 2-gie - jestem przyzwyczajenia ze wolontariusze jak cos robia - robie z werwa i zapalem, ktorego tu nie zobaczylam.

P.S. wiem, wiem...moglam sama sie zglosic ...na swoje usprawiedliwienie moge napisac, ze nie bylo mnie do poznych godzin sobotnich, ani w niedziele nawet na molosowata wystawe nie dotarlam :(



furciaczek - 13-09-06 13:25
ogolnie:) sama sie zangazaowalam w ta akcje i tez ledwo cio zipie:) jestem sama na dwa miasta i wiem ze to dosyc meczace zajecie pogodzic prace szkole i wolontariat.... ale czego sie nierobi zeby nasi pupile mieli lepiej. w przygotowaniu jest rowniez incjatywa obywatelska, ale na to potrzeba troche czsu. petycja ma zainteresowac ludzi tym problem, zwrocic uwage na to ze w naszym kraju niedzieje sie dobrze. kazdy podpis jest wazny!!!

niedodebralam twoich slow zle, poprostu chcialam wam pokazac jak to wyglada, niedziwie sie ze dziewczyny byly zmeczone, bieganie po warszaiwie i rozklejanie plakatow, roznoszenie ulotek i zbieranie podpisow nie jest latwe...

dziekuje wszystkim ktorzy pospisali petycje:)



Beata & DORAGON AKAI - 13-09-06 13:30
A co może zrobić każdy z nas, nawet ten mający notoryczny brak czasu?

Wydrukowałam petycję i listę do podpisu. Pracuję wśród ludzi, mam przyjaciół, znajomych...podpisały nawet osoby z UKS, które kontrolują naszą firmę...
Mam dorosłe dzieci, one też mają swoje towarzystwo, znajomych którzy mają znajomych....

Każdy podpis, każda uświadomiona osoba to maleńki kroczek do celuduzyzielony



aaj - 13-09-06 14:04
Niestety nie mogłem być na tej imprezie ale jak pisałem podpis złożyłem i Toshi też swoją łapą potwierdziła zasadność petycji :-) Można napisać, że popiera to, pewnie jak każdy pies wszystkimi łapami, które ma do dyspozycji. A waga poparcia w przypadku naszych molosków jest znaczna :-).

Mam pytanie czy ktoś wie czy przy okazji tej imprezy oraz Wszechświatowego Zjazdu Goldenów były zbierane jakieś środki związane ze sprawą Ozzego (choćby na wspomniane wcześniej ulotki). Jeśli tak to jaka była forma tej zbiórki - czy udało się zrealizować pomysł z koszulkami z wizerunkiem Ozzego i odpowiednio mocnym hasłem zwracającym uwagę na darmat całej tej sprawy?

Aktualnie nie jestem w kontakcie z Magą organizatorką Zjazdu więc nie wiem co i jak a jestem ciekaw jak się potoczyła cała akcja. Aha z tego co pamiętam środki te miały służyć również na stworzenie Ogólnopolskiej Bazy Danych o Goldenach oraz umożliwić wygenerowanie rozwiązań systemowych w zakresie adopcji psów przez osoby 3 i kreacji odpowiednich zabezpieczeń na przyszłość, choćby w drodze umowy cywilnoprawnej, adopcyjnej. Jeżeli ktoś wie więcej w tej sprawie to serdecznie proszę o relacje. :-)



emir - 13-09-06 16:22
DLA OZZYEGO
  UWAGA! WARSZAWA
- spotykamy się 16.09. 0 godz. 12.00 pod Kolumną Zygmunta zbieramy podpisy pod petycją; idziemy Traktem Królewskim; proszę, kto ma ochote bierzcie z soba swoje psy; niech mają przyczepione do obrozy nasze identyfikatory;
podpisy zbierane będą też na POlach Mokotowskich
musi nas być widać;
JESTESMY TO WINNI - MY, LUDZIE OZZYEMU!
W całej Polsce zaczynamy 16.09 o godz. 12.00
EMIR
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl