Przejrzyj wiadomości

Parę słów o cane corso...



LejDusia - 04-08-07 17:55
Parę słów o cane corso...
  Nudziło mi się, a tylko nudni ludzie się nudzą, więc wytworzyłam takie coś:

Cane corso italiano jest molosem zakfalifikowanym do II grupy FCI (Pinczery, Sznaucery, Molosy, Szwajcarskie psy pasterskie, rasy pokrewne) - wzorzec FCI nr 343. Dopiero w roku 1996 rasa została wstępnie uznana przez FCI, a od 2007r. ma prawo do CACIB`u. Jednak stanowczo można stwierdzić, że funkcjonowała już w XVI wieku, o czym swiadczą wzmianki w dziełach literackich, czy sceny na obrazach. W wolnym tłumaczeniu nazwa rasy oznacza "włoski pies podwórzowy". Jednoznacznie za kraj jej pochodzenia uznaje się Włochy.

Z historycznego punktu widzenia cane corso jest nieodłącznie połączone ze starożytnymi molosami, które walczyły z ludźmi i zwierzętami na arenach lub też towarzyszyły rzymskim legionistom w podbojach, a potem jako nieustraszeni i niezbyt wymagający obrońcy dzielnie strzegli wiejskich gospodarstw oraz fantastycznie sprawdzały się w polowaniach na grubą zwierzynę. W życiu rasy przerażającym momentem był okres II wojny światowej, kiedy prawie to wyginęły. Naszczęście znalazła się grupa hodowców - pasjonatów, którym udało się je uratować.

Wiele źródeł łączy cane corso italiano z mastino neapolitano zakładając, że początkowo była to jedna i ta sama rasa, a w poźniejszym okresie wykształciły się dwa typy - bardzo mocnej budowy, limfatyczny, w "za dużej" skórze oraz drugi - dużo lżejszy, wyższy, szybki i zwarty, które także psychicznie znacznie się różniły.

Zdecydowanie można uznać, że cane corso zaliczamy do dużego psa. Wzorzec zakłada wagę suki od 40 do 45kg przy wysokości 58 do 64cm, a samca 45 do 50kg prz wzroście 62 do 68cm w kłębie. W praktyce często widać niewiele większe, ale jakże dobre psy w ringach wystawowych. Ogromnym urozmaiceniem jest szeroko rozwinięte umaszczenie - czarne, grafitowe, jasno szare, jasno płowe, jelenia czerwień, ciemno płowe, pręgowane. Dopuszczalne są małe, białe znaczenia np. w okolicy klatki piersiowej. Corso wygląda szczególnie efektownie w pięknym, wyrazistym grafitowym kolorze.

Ostatnio bardzo kontrowersyjnym tematem jest kopiowanie ogonów oraz uszu, na terenie PL oraz innych krajów prawnie zabronione. Ogon w wypadku tej rasy ma być cięty na czwartym kręgu. Jednak moim subiektym zdaniem jedynie w całości cięte cane corso ma tyle uroku połączonego ze szczególnym wyrazem dostojności głowy, a tylko wybitne exterierowo egzeplarze ładnie prezentują się w wersji "bio". Biorąc pod uwagę standard życia przeciętnego polskiego psa kopiowanie ucha przez specjalistę w pełnej narkozie, a potem czułą opiekę oddanego właściciela powinno w dalszym ciągu być indwidualną, niczym nieskrępowaną decyzją. Niestety w niektórych krajach prawo działa wstecz (np. Czechy) i z psem kopiowanym nie można startować choćby na zawodach sportowych.

Zgodnie z obecnie obowiązującym wzorcem zgryz preferowany to lekki przodozgryz, a jeszcze dopuszczalne są cęgi. Wadą dyskfalifikującą bezdyskusyjnie jest tyłozgryz.

Każdy decydując się na zakup małego molosa musi zdawać sobie sprawę z kosztów utrzymania szczeniaka w intensywnej fazie rozwoju - karma z wysokich półek i zapobiegawczo podawane preparaty chroniące stawy to obowiązkowa podstawa. Przede wszystkim polecam zakup potomka prześwietlanych rodziców, bo dość często zdarza się w tej rasie dysplazja stawów biodrowych oraz łokciowych.

Cane corso italiano we Włoszech jest typowo użytkowym psem, który doskonale sprawdza się pracując w wojsku, Policji, czy innych tego typu instytucjach. Jest na tyle twardy, że nieustraszony gryzie, gdy zajdzie taka potrzeba w prewencyjnym patrolu, oczywiście po wielu godzinach szkolenia cywilnej obrony. Sprawdza się także w sportowym szkoleniu z posłuszeństwa (Obedience, MPPT, zawody PT itp.) oraz obrony (IPO) - w gyzienie wkłada całe swoje wielkie serce i duszę. Pod warunkiem odpowiedniego doboru szczeniaka, który posiada pasję do aportu i odpowiedni temperament praca sportowa z cane corso jest możliwa. Szkoli się bardzo chętnie, nieustająco dążąc do współpracy i kontaktu z przewodnikiem. Nie zawsze chętnie wypracowywuje ślad, ale jest to bardzo indywidualna cecha.

Ten dosyć twardy i dominujący molos potrzebuje kochającego, a zarazem bardzo odpowiedzialnego właściciela o normalnej psychice i serdecznym usposobieniu. Absolutnie nie może być trzymany w kojcu, w odosobnieniu od rodziny, gdyż potrzebuje z nią bezpośredniego kontaktu. Każdy musi sobie zdawać sprawę z tego, że corso do około 24 miesiąca życia to wielkie psie dziecko, które wprawdzie na nie nie wygląda, ale dokładnie tak się zachowuje - późno dojrzewa, przechodząc całe huśtawki osobowości. Nie zawsze akceptuje inne psy tej samej płci o podobnej strukturze psychicznej, szczególnie dotyczy to samców. Za to w stosunku do zwierząt innych gatunków prawie zawsze jest szalenie otwarty i pozytwnie nastawiony. Bardzo ważne jest, aby wybór hodowlii, z której chcemy kupić maluszka był przemyślany (przede wszystkim rasowy=rodowodowy). Niestety, ale coraz częściej spotykam niestabilne, a wręcz bardzo lękliwe osobniki. Życie pod jednym dachem z takim psem jest niewątpliwie uciążliwe, a w wielu hodowlach jedynym kryterium doboru psów jest exterier.

Justyna Wnuk (LejDusia)
@ wszystkie prawa zastrzeżone!




MadziaMo - 05-08-07 10:51
Justysia superrrr!!:thumbsup: :applause:



endriu34 - 05-08-07 14:49
Cześć podobał mi sie fragment o prawie działającym wstecz w niektórych krajach.Pozdrawiam



Kela - 05-08-07 15:08
Ja wprawdzie to też wszystko wiem:eyebrow: , ale tak w pigułce -chętnie przeczytałam:iczgoda: .Myślę,że jest to dobry materiał informacyjny dla przyszłych właścicieli CC tak na początek:reading:




macraei - 05-08-07 17:49
Hej
jako zacięty przeciwnik kopiowania...czy Twój post jest ot tak dla nas( jak tak to super , generalnie na 5z plusem) czy do jakiś innych celów? jaśli tak- jest naszpikowany subiektywnymi opinaimi nt kopiowania.
Ja też uważam ,że pies kopiowany jest piękniejszy, dostojniejszy, ma to co w rasie CC było piękne od początku, ale potrafię wyjść ponad moje upodobania, i jestem przeciwna !!!!!
Prawo w Czechach niejednokrotnie pokazuje jak wyżej cywilizacyjnie stoi to państwo nad PL. Kynologia też..przypominam (bodajże)pięnego Nicolasa DelOrte..nie trzeba kopiować aby mieć pięknego psa!!!:goodvibes:
Proszę też o nie kwestionowanie tej sprawy- matrwe prawo ale prawo?!?:shhh:



last_rebel - 05-08-07 18:16
A ja jestem zakopiowaniem, ale czy znow musimy zaczynac ten sam temat ??



macraei - 05-08-07 18:29
Właśnie dlatego zapytałam po co szpikować tekst tak subiektywnymi ocenami?chyba jasno wyrażnie napisałam

Możemy zaczynać temat, mnie tam nie szkodzi dyskusja na poziomie( może jakieś solidne argumenty wreszcie się pojawią ponad" ja za ja przeciw"), możemy też podyskutować o innych aspektach łamania prawa.



adab - 05-08-07 22:21
Hehehehe, mamy juz słynny wątek "Co z uszami???" :pierced:



Kela - 05-08-07 22:42
Mam propozycję- zostawmy ponowną dyskusję na temat - ciąć, czy nie!!!.
Jeśli temat Justyna tak ładnie zaczęła, to może zamiast kłocic się, a i jeszcze nie daj boże:cios: to może postarajmy się utrzymać w ryzach nasze emocje na ten temat... Proponuję, aby każdy z nas kto będzie miał ochotę dorzucił do pierwszego postu jeszcze jakieś ciekawostki związane z rasą.
Są wakacje, lato i niech ten temat też będzie lekki , przyjemny, ale przynoszący pozytek, a nie waśnie i kłotnie!!!!

Nie sądziłam, ze dyskusja pojdzie w tym kierunku - jutro sięgnę do swoich materiałow na temat naszych CC i po przeglądzie postaram się jeszcze dołożyć coś ciekawego do ,,koszyczka,, Justyny.



macraei - 05-08-07 22:51
Bardzo się cieszę z takiego obrotu sprawy, poprostu zabolało mnie "forowanie" niekompletnych CC:) a ja naprawdę jestem wyrozumiała:)

Zapaliłam się do zdobycia zdjęć pracusiów w ojczyźnie cC, bo to ciekawe, u nas tylko Labki i Onki..



LejDusia - 05-08-07 23:23
Wyraźnie napisałam, że jest to moja subiektywna opinia na temat kopiowania ucha i ogona cane corso, wiec nie rozumiem wątpliwości ;-), a przeciez kazdy ma prawo do wlasnego zdania na temat rasy.

Myślę, że Szymek od Niutona szybko dostarczy do tego tematu fotek pracujących cane corso oraz poopowiada nam jeszcze o "zastosowaniu" corsiaka w innych państwach jako psów służbowych.

Zapraszam do dalszej - merytorycznej jak dotychczas - dyskusji :-)



Corsarii - 06-08-07 01:11
W ojczyznie Cc pracujacych Corsiaków obecnie tez nie jest aż tak duzo(exterier na 1 miejscu),w Karabinierach służa głównie Owczarki (Niemieckie,Belgijskie)aczkolwiek podobno jest kilka Cc we Włoskiej Policji,we Włoszech wiele Cc pracuje ciągle na wsi,jako psy pasterskie,zaganiające bydło,jesli chodzi o sport to 3eba wspomniec o legendarnym "Adams Detto Priamo"uważany za najlepiej wyszkolonego Cc w Europie Ipo3,Sch3(nie lada wyczyn)z hodowlihttp://www.canecorsopuglia.it/index.php
U naszych Wschodnich sąsiadów w Rosji tez Corsiaki pracują co widac na fotkach na tym Forum http://zvdog.ru/forum/viewtopic.php?%20t=135
Jednak najwięcej pracujących Corsiakow jest zdecydowanie w USA,tam wiele Cc sluzy w Policji w odzialach K9 ,jako psy ratownicze (czytalem nawet o Cc ktory szukal ludzi w gruzach WTC)nie mowiac juz o psich sportach w ktorych Cc tam niemal masowo startuja (agility,obedience,rozne amerykanskie odpowiedniki naszego posluszenstwa Pt ,Obrony czy sporty ringowe,zawody pasterskie,weight pulling ,irondog a nawet flyball itp)
http://fuoco.canecorsos.info/
http://canecorsoworkingclub.com/
http://chesty.canecorsos.info/
http://cubi.canecorsos.info/
http://guido.canecorsos.info/
http://stormie.canecorsos.info/home.html
http://kita.canecorsos.info/
http://wedo.canecorsos.info/main.html
http://caesar.canecorsos.info/main.html
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl