NOSE ART
Jacek Waszczuk - 16-05-2010 12:26
NOSE ART
Nose Art
Sztuka zdobienia nosa samolotu powstała podczas I wojny światowej i mimo iż regulaminy wojsowe ściśle określały sposoby malowania samolotów wojskowych robiono odstępstwa od reguły. Lecz podczas pierwszej wojny nie wypracowano jakiejś jednej metodyki malowania tego typu obrazków. Cz ecie była to środkowa część kadłuba niż nos samolotu. Dopiero II wojna to był czas kiedy ten rodzaj twórczości się upowszechnił i stał się znany w dzisiejszym tego sława znaczeniu. Nosw art to nic innego jak wymalowanie na nosie samolotu swoistego obrazka związanego z pilotem lub załogą, niepowtarzalnego na innych maszynach. Często bywały to obrazki dziewczyn, czy stylizowane napisy ale w tym względzie fantazja pilotów czy obsługi była niespożyta. Malowano postacie z kreskówek, komiksów.
Często maszyny otrzymywały nazwy własne po namalowaniu obrazka, każdy chyba oglądał film „Ślicznotka z Memphis” a w roli głównej bombowiec B-17 z logo
Samo logo
Oraz wersja „papierowa”
W przypadku maszyn myśliwskich gdy pilot został zestrzelony i musiał ratować się na spadochronie po powrocie do jednostki na kolejnym samolocie jaki otrzymywał wracało pierwotne logo nose art, choć zdarzało się iż nowy malunek różnił się nieco od wcześniejszego to daleko nie odbiegał od pierwowzoru. Przykładem mogą być kolejne samoloty na których latał polski pilot Zumbach którego maskotką malowaną na samolocie był Kaczor Donald
Temat doczekał się nawet przelania na papier, 5 numer Model Detail Photo Monograph otrzymał tytuł „Donaldy Zumbacha” autorem Wojtek Matusiak
Choć najwięcej tego typu malowań znaleźć można w lotnictwie amerykańskim, powiązane też to było i liczebnością lotnictwa, spotkać można sposoby malowań na wszystkich samolotach danej jednostki. Najlepszym przykładem jest tu amerykańska jednostka AVG czyli Latające Tygrysy. Piloci myśliwscy walczący z lotnictwem japońskim na terenie Chin. Na wszystkich samolotach mieli wymalowane szczęki.
I choć szczęka to kły rekina
To do dziś jednostkę AVG określa się jako Latające Tygrysy.
Nose Art Niewiele miał wspólnego z innymi oznaczeniami malowanymi na samolotach, czyli oznaczenia dywizjonów czy pułków Jak malowanie 325 Grupy Myśliwskiej USAAF. Niezależnie od oznaczeń szybkiej identyfikacji [url=http://www.forum.spotter.pl/pasy-inwazyjne-t2979/index.html]Typu Pasy Inwazyjne{/url]
W mniejszym stopniu sztuka powielana była przez lotnictwo innych państw
ola paszkiewicz - 16-05-2010 12:47
ciekawa strona:
http://www.ww2planenoseart.com/
Marauder - 16-05-2010 12:53
W swoim avatarze też mam Nose Art :-)
Galeria Nose Art-ów http://www.nose-art.net/
Jacek Waszczuk - 16-05-2010 13:20
Coś ze współczesnych malowań:D
himka - 16-05-2010 13:38
tu link ze stronki z interesującymi malowaniami
http://www.fightingcolors.com/custom...custompage.htm
PanSamolocik - 18-05-2010 18:44
współczesny, chyba najslynniejszy :-)
a na powaznie:
ciekawe co oznaczaja kamerki ... gral w filmach?zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Jacek Waszczuk - 16-05-2010 12:26
NOSE ART
Nose Art
Sztuka zdobienia nosa samolotu powstała podczas I wojny światowej i mimo iż regulaminy wojsowe ściśle określały sposoby malowania samolotów wojskowych robiono odstępstwa od reguły. Lecz podczas pierwszej wojny nie wypracowano jakiejś jednej metodyki malowania tego typu obrazków. Cz ecie była to środkowa część kadłuba niż nos samolotu. Dopiero II wojna to był czas kiedy ten rodzaj twórczości się upowszechnił i stał się znany w dzisiejszym tego sława znaczeniu. Nosw art to nic innego jak wymalowanie na nosie samolotu swoistego obrazka związanego z pilotem lub załogą, niepowtarzalnego na innych maszynach. Często bywały to obrazki dziewczyn, czy stylizowane napisy ale w tym względzie fantazja pilotów czy obsługi była niespożyta. Malowano postacie z kreskówek, komiksów.
Często maszyny otrzymywały nazwy własne po namalowaniu obrazka, każdy chyba oglądał film „Ślicznotka z Memphis” a w roli głównej bombowiec B-17 z logo
Samo logo
Oraz wersja „papierowa”
W przypadku maszyn myśliwskich gdy pilot został zestrzelony i musiał ratować się na spadochronie po powrocie do jednostki na kolejnym samolocie jaki otrzymywał wracało pierwotne logo nose art, choć zdarzało się iż nowy malunek różnił się nieco od wcześniejszego to daleko nie odbiegał od pierwowzoru. Przykładem mogą być kolejne samoloty na których latał polski pilot Zumbach którego maskotką malowaną na samolocie był Kaczor Donald
Temat doczekał się nawet przelania na papier, 5 numer Model Detail Photo Monograph otrzymał tytuł „Donaldy Zumbacha” autorem Wojtek Matusiak
Choć najwięcej tego typu malowań znaleźć można w lotnictwie amerykańskim, powiązane też to było i liczebnością lotnictwa, spotkać można sposoby malowań na wszystkich samolotach danej jednostki. Najlepszym przykładem jest tu amerykańska jednostka AVG czyli Latające Tygrysy. Piloci myśliwscy walczący z lotnictwem japońskim na terenie Chin. Na wszystkich samolotach mieli wymalowane szczęki.
I choć szczęka to kły rekina
To do dziś jednostkę AVG określa się jako Latające Tygrysy.
Nose Art Niewiele miał wspólnego z innymi oznaczeniami malowanymi na samolotach, czyli oznaczenia dywizjonów czy pułków Jak malowanie 325 Grupy Myśliwskiej USAAF. Niezależnie od oznaczeń szybkiej identyfikacji [url=http://www.forum.spotter.pl/pasy-inwazyjne-t2979/index.html]Typu Pasy Inwazyjne{/url]
W mniejszym stopniu sztuka powielana była przez lotnictwo innych państw
ola paszkiewicz - 16-05-2010 12:47
ciekawa strona:
http://www.ww2planenoseart.com/
Marauder - 16-05-2010 12:53
W swoim avatarze też mam Nose Art :-)
Galeria Nose Art-ów http://www.nose-art.net/
Jacek Waszczuk - 16-05-2010 13:20
Coś ze współczesnych malowań:D
himka - 16-05-2010 13:38
tu link ze stronki z interesującymi malowaniami
http://www.fightingcolors.com/custom...custompage.htm
PanSamolocik - 18-05-2010 18:44
współczesny, chyba najslynniejszy :-)
a na powaznie:
ciekawe co oznaczaja kamerki ... gral w filmach?