Niuf a kot
Carolinus - 05-03-08 17:40
Niuf a kot
Mój Niufi i kot są w podobnym wieku (4 mies chociaż nie wiem ile ma dokładnie kociak bo to znajda) więc bardzo chętnie razem sie bawią ale czasem martwię się czy taki duży pies nie zrobi takiemu maluchowi krzywdy tym bardziej że bierze całą główkę pota w pysk kot miauczy strasznie ale kiedy pies puści sam zaczepia żeby się z nim bawił..... Jak wygląda sytuacja u was? znacie przypadki że pies niechcący przy zabawie zrobił coś kotu? Czy wasze niufy też mają takich maleńkich kumpli?
domino - 05-03-08 18:10
mam kota znajda,jak przyszedl to byl malutki i strasznie chory,psy chodzily go oglądać na początku po trochu,kot ma dobrą metode bo nigdy nie ucieka wiec nie ganiaja go i nie rozdeptują.Merlin jest bardzo spokojny i kot nawet przychodzi do niego sie pomiziać ale Laguna jest pastwa niedobra,jak była mała to nosila kota i teraz też czasem próbuje go wziąć do gęby ale kot jest wielki i ciężki i nie bardzo mu to pasuje i sie rozpłaszcza a jak ją widzi z daleka to ucieka.Jak ich widze to zakazuje suce ganiać kota i on wtedy może spokojnie przejść.A czasem kot siedzi na werandzie i oba niufy leżą obok i jest spokój.Ale suke cały czas ucze żeby uważała bo bywa dość chamska w stosunku do kota.Ale mam nadzieje że z wiekiem jej to przejdzie.
Demisia - 05-03-08 19:21
Cytat:
Napisane przez Carolinus Mój Niufi i kot są w podobnym wieku (4 mies chociaż nie wiem ile ma dokładnie kociak bo to znajda) więc bardzo chętnie razem sie bawią ale czasem martwię się czy taki duży pies nie zrobi takiemu maluchowi krzywdy tym bardziej że bierze całą główkę pota w pysk kot miauczy strasznie ale kiedy pies puści sam zaczepia żeby się z nim bawił..... Jak wygląda sytuacja u was? znacie przypadki że pies niechcący przy zabawie zrobił coś kotu? Czy wasze niufy też mają takich maleńkich kumpli? Witaj powiem tak moja Demi też ma kotka tylko jak kotek znajdek oczywiście do nas przyszedł to mimo że był maleńki trzeba było bronić Demcie przed małym fukającym agresorem ,bardzo szybko się zaprzyjaźnili ..do tego stopnia że Demilka bawi się z nim jak mama tak delikatnie że jeszcze się nie zdarzyło żeby pisną przy zabawie Bisio (bo tak ma kociak na imię ) jest do Demi bardzo przywiązany a ona do niego :hug: pozdrawiam i uszy do góry będzie dobrze
Anka_i_Punto - 06-03-08 16:48
Z nami od dwóch miesięcy mieszka kot mojej mamy. Chłopaki, chociaż oba prawie dorosłe dogadali się całkiem dobrze. Może dlatego, że Puntuś nie ma instynktu łowcy i nie goni kotka (a przynajmniej nie bardzo intensywnie :)). Teraz zwierzaczki juz ustaliły swój zakres praw i obowiązków i powoli uczą się ze sobą bawić.
Ale mam jeden problem. Kilka razy mój piesek-świnka dobrał się kotu do kuwety. teraz już jest oczywiście zabezpieczona, ale dalej dręczy mnie, czy jemu takie przysmaki mogą zaszkodzić?
Carolinus - 06-03-08 17:09
Heh no moje łobuzy też sie bardzo zaprzyjaźniły wprost szaleją za sobą jak psy idą na dwór kot szaleje miauczy i ciągle patrzy za nimi przez okno a martwię się głównie dlatego że niufi nie ma jeszcze wyczucia i czasem w ramach zabawy za mocno zaciśnie ząbki a jak kot ma go dość wchodzi gdzieś na szafę i ma spokój :]
domino - 06-03-08 21:53
Cytat:
Napisane przez Anka_i_Punto Z nami od dwóch miesięcy mieszka kot mojej mamy. Chłopaki, chociaż oba prawie dorosłe dogadali się całkiem dobrze. Może dlatego, że Puntuś nie ma instynktu łowcy i nie goni kotka (a przynajmniej nie bardzo intensywnie :)). Teraz zwierzaczki juz ustaliły swój zakres praw i obowiązków i powoli uczą się ze sobą bawić.
Ale mam jeden problem. Kilka razy mój piesek-świnka dobrał się kotu do kuwety. teraz już jest oczywiście zabezpieczona, ale dalej dręczy mnie, czy jemu takie przysmaki mogą zaszkodzić? psy uwielbiają kocie kupy,niestety,ale lepiej utrudniaj mu ich wyjadanie ze względu na np.pasożyty-są kuwety zamknięte,tekie jak budka z małym otworem ,tam pies nie wsadzi głowy.
Anka_i_Punto - 07-03-08 08:27
Kuweta stoi już w miejscu niedostępnym dla psa, więc już właściwie problem z głowy, ale martwię się o koty piwnicowe. Biega ta moja zmora i nigdy nie wiadomo co ciekawego znajdzie na podwórku. Wie, że nie wolno mu się zbliżać do miejsc gdzie koty mają powykładane jedzenie, muszę jeszcze zlokalizować kocie toalety. A miałam nadzieję, że to jakiś niepowtarzalny poryw szaleństwa
Rybka-Ka - 07-03-08 14:29
a ja mam czasami wrazenie, ze ten poryw szalenstwa dotyczy rowniez tarzania sie w kocich kupeczkach:duh:...
Anka_i_Punto - 07-03-08 16:01
Ze znajomymi psiarzami doszliśmy do wniosku, że psy dzielą się na takie które tarzają się w dziwnych rzeczach i takie, które je zjadają. Mój jest smakoszem.... Sama nie wiem co gorsze
niva - 08-03-08 10:05
ja tez mam kota i raczej nigdy sie nie zaprzyjazni z moimi psami ale sie toleruja i jest okzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Carolinus - 05-03-08 17:40
Niuf a kot
Mój Niufi i kot są w podobnym wieku (4 mies chociaż nie wiem ile ma dokładnie kociak bo to znajda) więc bardzo chętnie razem sie bawią ale czasem martwię się czy taki duży pies nie zrobi takiemu maluchowi krzywdy tym bardziej że bierze całą główkę pota w pysk kot miauczy strasznie ale kiedy pies puści sam zaczepia żeby się z nim bawił..... Jak wygląda sytuacja u was? znacie przypadki że pies niechcący przy zabawie zrobił coś kotu? Czy wasze niufy też mają takich maleńkich kumpli?
domino - 05-03-08 18:10
mam kota znajda,jak przyszedl to byl malutki i strasznie chory,psy chodzily go oglądać na początku po trochu,kot ma dobrą metode bo nigdy nie ucieka wiec nie ganiaja go i nie rozdeptują.Merlin jest bardzo spokojny i kot nawet przychodzi do niego sie pomiziać ale Laguna jest pastwa niedobra,jak była mała to nosila kota i teraz też czasem próbuje go wziąć do gęby ale kot jest wielki i ciężki i nie bardzo mu to pasuje i sie rozpłaszcza a jak ją widzi z daleka to ucieka.Jak ich widze to zakazuje suce ganiać kota i on wtedy może spokojnie przejść.A czasem kot siedzi na werandzie i oba niufy leżą obok i jest spokój.Ale suke cały czas ucze żeby uważała bo bywa dość chamska w stosunku do kota.Ale mam nadzieje że z wiekiem jej to przejdzie.
Demisia - 05-03-08 19:21
Cytat:
Napisane przez Carolinus Mój Niufi i kot są w podobnym wieku (4 mies chociaż nie wiem ile ma dokładnie kociak bo to znajda) więc bardzo chętnie razem sie bawią ale czasem martwię się czy taki duży pies nie zrobi takiemu maluchowi krzywdy tym bardziej że bierze całą główkę pota w pysk kot miauczy strasznie ale kiedy pies puści sam zaczepia żeby się z nim bawił..... Jak wygląda sytuacja u was? znacie przypadki że pies niechcący przy zabawie zrobił coś kotu? Czy wasze niufy też mają takich maleńkich kumpli? Witaj powiem tak moja Demi też ma kotka tylko jak kotek znajdek oczywiście do nas przyszedł to mimo że był maleńki trzeba było bronić Demcie przed małym fukającym agresorem ,bardzo szybko się zaprzyjaźnili ..do tego stopnia że Demilka bawi się z nim jak mama tak delikatnie że jeszcze się nie zdarzyło żeby pisną przy zabawie Bisio (bo tak ma kociak na imię ) jest do Demi bardzo przywiązany a ona do niego :hug: pozdrawiam i uszy do góry będzie dobrze
Anka_i_Punto - 06-03-08 16:48
Z nami od dwóch miesięcy mieszka kot mojej mamy. Chłopaki, chociaż oba prawie dorosłe dogadali się całkiem dobrze. Może dlatego, że Puntuś nie ma instynktu łowcy i nie goni kotka (a przynajmniej nie bardzo intensywnie :)). Teraz zwierzaczki juz ustaliły swój zakres praw i obowiązków i powoli uczą się ze sobą bawić.
Ale mam jeden problem. Kilka razy mój piesek-świnka dobrał się kotu do kuwety. teraz już jest oczywiście zabezpieczona, ale dalej dręczy mnie, czy jemu takie przysmaki mogą zaszkodzić?
Carolinus - 06-03-08 17:09
Heh no moje łobuzy też sie bardzo zaprzyjaźniły wprost szaleją za sobą jak psy idą na dwór kot szaleje miauczy i ciągle patrzy za nimi przez okno a martwię się głównie dlatego że niufi nie ma jeszcze wyczucia i czasem w ramach zabawy za mocno zaciśnie ząbki a jak kot ma go dość wchodzi gdzieś na szafę i ma spokój :]
domino - 06-03-08 21:53
Cytat:
Napisane przez Anka_i_Punto Z nami od dwóch miesięcy mieszka kot mojej mamy. Chłopaki, chociaż oba prawie dorosłe dogadali się całkiem dobrze. Może dlatego, że Puntuś nie ma instynktu łowcy i nie goni kotka (a przynajmniej nie bardzo intensywnie :)). Teraz zwierzaczki juz ustaliły swój zakres praw i obowiązków i powoli uczą się ze sobą bawić.
Ale mam jeden problem. Kilka razy mój piesek-świnka dobrał się kotu do kuwety. teraz już jest oczywiście zabezpieczona, ale dalej dręczy mnie, czy jemu takie przysmaki mogą zaszkodzić? psy uwielbiają kocie kupy,niestety,ale lepiej utrudniaj mu ich wyjadanie ze względu na np.pasożyty-są kuwety zamknięte,tekie jak budka z małym otworem ,tam pies nie wsadzi głowy.
Anka_i_Punto - 07-03-08 08:27
Kuweta stoi już w miejscu niedostępnym dla psa, więc już właściwie problem z głowy, ale martwię się o koty piwnicowe. Biega ta moja zmora i nigdy nie wiadomo co ciekawego znajdzie na podwórku. Wie, że nie wolno mu się zbliżać do miejsc gdzie koty mają powykładane jedzenie, muszę jeszcze zlokalizować kocie toalety. A miałam nadzieję, że to jakiś niepowtarzalny poryw szaleństwa
Rybka-Ka - 07-03-08 14:29
a ja mam czasami wrazenie, ze ten poryw szalenstwa dotyczy rowniez tarzania sie w kocich kupeczkach:duh:...
Anka_i_Punto - 07-03-08 16:01
Ze znajomymi psiarzami doszliśmy do wniosku, że psy dzielą się na takie które tarzają się w dziwnych rzeczach i takie, które je zjadają. Mój jest smakoszem.... Sama nie wiem co gorsze
niva - 08-03-08 10:05
ja tez mam kota i raczej nigdy sie nie zaprzyjazni z moimi psami ale sie toleruja i jest ok