morderczy pies ;/
kitty - 16-04-08 11:40
morderczy pies ;/
Witam Czy Was tak jak mnie wkurzają sąsiedzi? moja sunia jest ostatnio non stop napastowywana przez kochanych sąsiadów doszło do tego że nie mogę jej spuścic nawet w kagańcu (biorę ją do lasu) i nawet na smyczy ma kaganiez przy czym inne psy nawet duże mogą sobie wolno latać bo to nie są mordercze rasy. Paradoksalnie jak teraz ma kaganiec i chodzi na smyczy komentarze się wzmorzyły bo teraz są przypuszczenia że kogoś zaatakowała dlatego chodzi w kagańcu. Na spacerze wyzywają mnie od debilek bo kto ma takiego głupiego psa jak nie debil :( Juna jesat do tego ciekawska i wszystko musi zobaczyc nie raz tylko zatrzyma się żeby coś zaobserwować , wtedy od razu jest panika i kłótnia bo pies "mierzył " w kogoś. Matko brak wyobraźni. Puentą niech bedzie to że niektórzy ludzie nie mają hobby i żyją tylko mysleniem jak uprzykrzyć życie innym . Macie podobne doświadczenia? jak sobie radzicie? Co stanowi prawo? pies w kagańcu może swobodnie biegać?
pralinka - 16-04-08 17:23
Doświadzcenia mam podobne wręcz identyczne, jedno jest fajne-że psa Ci nikt sprzed sklepu nie ukradnie, gorzej że tacy ludzie czasem próbują truć "diabelskie nasienie". Pomimo że mieszkam na wsi, moja Saba czesto była w mieście, lubiła spacerki i stali spacerowicze się do niej przyzwyczaili i zmienili troche pogląd na rasę, Ci nowi (głównie spacerowicze niedzielni-czyli psy to znają ale z TV, gazet i powtarzanych opowieści) no cóż zawsze się czepiali, bez kagańca źle, z kagańcem jescze gorzej.
Śmieszne bo niby teraz jak jestem w mieście z maluchem to mam raczej grupki ludzi, którzy chcą ją pogłaskać, pogadać i popatrzeć-czyli ogólnie przyjęcie jak najbardziej serdeczne (ciekawe jak długo:)) jednak już teraz jak byłysmy wczoraj u weta na szczepieniu, pani z yorkiem nas po prostu ofukała:)i nie bardzo jej pasowało ze to ona musi wziąść yoreczka na ręce (no ja z uniesieniem swojej to już mam "lekki" problem) i w ogóle co takie bydlę tu robi:)ludzie się boją dużych psów zwłaszcza tych których wypadki bywają nagłaśniane, ale tak naprawdę to przecież głównie atakują te małe skubaństwa. Nie dalej jak wczoraj małe dziadostwo (przepraszam wszystkich właścicieli/wielbicieli małych piesków) zaatakowało mnie za nogawkę a psiaka chciało ugryźć- dobrze że mała już trochę waży i wzięła to za głupią zabawę i po prostu jednym ruchem łapy przygwodziła zdziwione psisko.
Rotki zawsze będą miały pod górkę, a to taka dobra i kochana rasa........
betivor - 16-04-08 23:45
KITTY PRZEZ PONAD DZIESIĘĆ LAT MIAŁAM ROTTKA I TO W TYM CZASIE KIEDY TO PSY W TYPIE GRYZŁY I ATAKOWAŁY LUDZI... WIEM JAKI TO KOSZMAR IŚĆ SOBIE SPACERKIEM SŁYSZĄC DZIWACZNE I GORSZĄCE KOMENTARZE... JA NA TO MIAŁAM JEDEN STAŁY TEKST : CHODZ TAGUŚ IDZIEMY BO SIĘ ZGORSZYSZ. REAKCJA BYŁA BŁYSKAWICZNA :laughing: JAKAŚ PANI - PAN ZACZYNAŁA -Ł SZCZEKAĆ NICZYM RATLEREK A MY SOBIE ODCHODZILIŚMY W SWOJĄ STRONĘ Z UŚMIECHEM NA USTACH. NIE MOŻNA DAĆ SIĘ ZWARIOWAĆ ! TY ZNASZ SWOJEGO PSA I TY WIESZ JAKI ON JEST. NIEMUSISZ TŁUMACZYĆ SIĘ PRZED BANDĄ I...... PRZY GORSZĄCYCH KOMENTARZACH TYPU "ZAMIAST CHŁOPA PSA SE WZIEŁA" GRZECZNIE SIĘ PYTAŁAM CZY MAM MU ODPIĄĆ SMYCZ ??? ZAZWYCZAJ PODPITY JEGOMOŚĆ KLĄC COŚ POD NOSEM ODCHODZIŁ W SWOJĄ STRONĘ. TAK WIĘC GŁOWA DO GÓRY I PRZED SIEBIE A WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE !!!
CO DO PRZEPISÓW POSZPERAJ W NECIE... CO CHWILĘ COŚ ZMIENIAJĄ... PRZEZ JAKIŚ CZAS BYŁO, ŻE JEŻELI PIES JEST NA SMYCZY TO MOŻE BYĆ BEZ KAGAŃCA SLE PODOBNO ZNÓW COŚ NAMĄCILI...
POZDRAWIAMY SERDECZNIE :friends1: I NIE DAJ SIĘ :thumbsup:
mmiodek - 17-04-08 10:57
ZDaje się, że przepisy odnośnie smuyczy i kagańców są likalne, tzn trzeba sprawdzić jak to jest napisane w u Ciebie w mieście lub gminie.
Yoda - 21-04-08 10:23
jak trzeba to kupcie mu skórzany kaganiec i przyczepic do obroży. w przepisach nie ma jasno powiedziane ze pies ma kaganiec miec na pysku. po pewnym czasie my zmienilismy strategie kiedy bylismy kilka razy zatrzymywani przez straz miejska zpytaniem gdzie kaganiec a my spokojnie odpowiadalismy ze jest to pies w typie, a jak chca to niech sami sobie sprawdza czy ma tatuaz :lol6:. przepisy jasno mowia ze pies ras agresywnych musi miec kaganiec i byc na smyczy ale pies w typie juz nie , wystarczy tylko smycz.
Yoda - 21-04-08 10:32
co do niezyczliwych ludzi to mozna ich ignorowac co doprowadza ich do szlu. czesto slysze jak pan nie zabierze tego psa to dzwonie po straz lub policje ja odpowiadam z usmiechem , alez prosze bardzo ja nie widze w tym zadnego problemu co mocno ich wkurza. raz mi sie nawet zdarzylo ze przyjechali zobaczyli ze pies jest na smyczy i zdyscyplinowali pania ktora dzwonila.
dwbem - 22-04-08 12:40
Ja na szczęście mam życzliwych sąsiadów i znajomych psiarzy nawet z miniaturami, którzy nie boją się moich rottweilerów. Moja młodsza sunia bawi się ze wszystkimi psami i nie mam problemów. A przypadkowych głupków, którzy się czepiają albo ignorujemy albo spławiamy jakąś dowpciną odzywką. A takiemu co mnie straszył wezwaniem policji powiedziałam, że proszę bardzo, to są psy szkolone w policji i im znane. Zatkało go.
A swoją drogą dużo złego tej rasie zrobiły media. Jak ludzie mordują dla przyjemności to notatka małym drukiem, na ostatniej stronie ale jak pies pogryzie, przeważnie z winy durnego człowieka to ogromne zdjęcia i litery na pierwszej stronie. I bez podania okoliczności i przyczyny pogryzienia. A ja też uważam, że im większy pies to łagodniejszy bo się nie boi a te małe ze strachu atakują. Ale ludzie nie myślą, zresztą nie tylko w sprawie psów ale wogole w życiu nie używają czasem nawet promila swego mózgu. Co z tego, że mają większy niż pies. Ale pies używa wszystkich komórek.
cordyal - 23-04-08 08:46
1 Załącznik(ów) Moja Tolka była wielka , straszyła wszystkie starsze panie, zostawała z moją małą córką i jak ktoś się pytał, czy nie boję się zostawiać dziecka z takim "wielkim i groźnym" psem odpowiadałam , że tak boje się zostawiać tego biednego pieska z moją wielką i groźną córką :), wywołując u pytającego ogromne zdziwienie !!!! I popieram stwierdzenie, że to media uczyniły z naszych psinek potwory, bo dla każdego duży ciemny pies, co kogoś tam zagryzł to już na 100% rotek
kitty - 24-04-08 13:14
dzięki pomogliście mi bo ja byłam tak uległa i grzeczna że by mnie zaszczuli :) poza tym super wyjście z tym kagańcem ... na szyi :) pozdrawiam wszystkich i dziękuje za taki odzew
Seidhe - 02-06-08 10:45
hey:) jestem nowa więc od razu się witam:)
jakiś czas temu było w telewizorni,że bumastiff pogryzł dziewczynkę.
tak się postarali,ze nawet zdjecie owego piska dołączyli.
proszę bardzo wyglądał mniej więcej tak:
http://www.celysvet.cz/fotky/bulterier_6.jpg
pogratulować znajomości tematu:P:P
pralinka - 02-06-08 22:35
bull to on jest:)ale koło mastifa nie siedział:)
Kingurek - 28-12-08 22:26
Witajcie,
Tak sobie czytam co tu piszecie o Rottweilerkach i cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy mają podobne podejście do tej rasy jak ja. Miałam Rottweilerka przez 11 lat. Był kochanym, łagodnym psiskiem. Odszedł od nas kilka tygodni temu :( Fakt w pewnym wieku musieliśmy mocno nad nim popracować w kwestii wychowania ale biorąc go świadomie pod nasz dach zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Są to pieski z tzw. temperamentem i lubią w pewnym momencie pokazać kto rządzi (nie można im na to po prostu pozwolić). Dlatego właścicielami takiego psiaczka mogą być tylko ludzie odpowiedzialni, bo to nie jest zabawka. Nigdy nie zgodzę się, że są to psy mordercy. Słuchając komentarzy w mediach mam wrażenie, że żyjemy w totalnym ciemnogrodzie. Z resztą nie tylko psów to niestety dotyczy. Każda tania sensacja jest tak nagłaśniana, że właściwie odechciewa się słuchać radia, oglądać telewizji i czytać gazet. A najgorsze, że nagłaśniają to ludzie nie mający bladego pojęcia o zwierzętach. Rottweilery to bardzo mądre i wdzięczne pieski, a ich zachowanie zależy od tego jak zostaną wychowane. I nie jest to domeną wyłącznie tej, uznawanej za krwiożerczą, rasy, a wszystkich większych psiaków bez względu na rasę. Każdego psa można wychować na mordercę i na kanapowca. Po naszym Rottweilerku została taka pustka, że zdecydowaliśmy się na zakup kolejnego psiska. Tym razem wybór padł na Cane Corso. I znów znajomi zaczęli się dziwić....Bo to przecież taki straszny pies. Tylko że z całej naszej rodziny wszyscy przynajmniej raz zostaliśmy "urzarci" przez małe pieski (i z tego powodu wcale nie ziejemy do nich nienawiścią). A z psami różnej wielkości jako wnuczka weterynarza miałam dużo do czynienia i od małego wychowywałam się wśród zwierząt. Drażnią mnie więc bardzo wypowiedzi i komentarze ludzi, którzy o psach nie wiele wiedzą ale mają za to bardzo dużo do powiedzenia. Na temat pomysłu listy psów agresywnych nie będę się już wypowiadać, bo tylko niepotrzebnie się człowiekowi ciśnienie podnosi.
Pozdrawiam wszystkich jako nowy forumowicz i bezwzględnie miłośnik rasy Rottweilerków, a od niedawna również Cane Corso :)
Paula_ - 31-12-08 14:35
ja mam DC i ze wszystkich sil staralam sie go wychowac na fajnego przyjaznego psa i udalo mi sie to...ciezka praca sie oplaca odpowiednie podejscie i pies nie bedzie sprawial nam problemow...a to ze idac z nim na spacer slysze komenatrze jakie bydle jakby cie dorwal to by cie wzial na jeden zab...no coz kazdy ma prawo do swoich nawet glupich opinii szkoda ze te opinie szkodza i sa przyczyna wielu nieporozumien i przykrosci
Febe - 01-01-09 13:29
Cytat:
Napisane przez kitty Witam Czy Was tak jak mnie wkurzają sąsiedzi? (...) jak sobie radzicie? Co stanowi prawo? Kitty dopiero teraz znalazłem Twój temacik - jak "lubisz" swoich sąsiadów to jest na to świetny sposób - po prostu zaproś kilka osób z rottkami na spacerki w Twojej okolicy - sąsiedzi się na pewno ucieszą :D
Carolinus - 05-01-09 22:54
No niestety media sprawiły, że teraz duży, czarny pies to morderca. Mogę was pocieszyć ja mama nowofundlanda i czesto słyszę, że to morderca i w ogóle po co mi taki wielki i do tego czarny pies? A prawda jest taka, że spotkałam więcej agresywnych yorków i innych maleństw których właściciele nie potrafią nad nimi zapanować niż dużych psów. Na przykład dziś zaarakował mnie.... ratlerek. Tu już wszystko fajnie śmiesznie że agresywny bo mały i spodnie może szarpać.....zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
kitty - 16-04-08 11:40
morderczy pies ;/
Witam Czy Was tak jak mnie wkurzają sąsiedzi? moja sunia jest ostatnio non stop napastowywana przez kochanych sąsiadów doszło do tego że nie mogę jej spuścic nawet w kagańcu (biorę ją do lasu) i nawet na smyczy ma kaganiez przy czym inne psy nawet duże mogą sobie wolno latać bo to nie są mordercze rasy. Paradoksalnie jak teraz ma kaganiec i chodzi na smyczy komentarze się wzmorzyły bo teraz są przypuszczenia że kogoś zaatakowała dlatego chodzi w kagańcu. Na spacerze wyzywają mnie od debilek bo kto ma takiego głupiego psa jak nie debil :( Juna jesat do tego ciekawska i wszystko musi zobaczyc nie raz tylko zatrzyma się żeby coś zaobserwować , wtedy od razu jest panika i kłótnia bo pies "mierzył " w kogoś. Matko brak wyobraźni. Puentą niech bedzie to że niektórzy ludzie nie mają hobby i żyją tylko mysleniem jak uprzykrzyć życie innym . Macie podobne doświadczenia? jak sobie radzicie? Co stanowi prawo? pies w kagańcu może swobodnie biegać?
pralinka - 16-04-08 17:23
Doświadzcenia mam podobne wręcz identyczne, jedno jest fajne-że psa Ci nikt sprzed sklepu nie ukradnie, gorzej że tacy ludzie czasem próbują truć "diabelskie nasienie". Pomimo że mieszkam na wsi, moja Saba czesto była w mieście, lubiła spacerki i stali spacerowicze się do niej przyzwyczaili i zmienili troche pogląd na rasę, Ci nowi (głównie spacerowicze niedzielni-czyli psy to znają ale z TV, gazet i powtarzanych opowieści) no cóż zawsze się czepiali, bez kagańca źle, z kagańcem jescze gorzej.
Śmieszne bo niby teraz jak jestem w mieście z maluchem to mam raczej grupki ludzi, którzy chcą ją pogłaskać, pogadać i popatrzeć-czyli ogólnie przyjęcie jak najbardziej serdeczne (ciekawe jak długo:)) jednak już teraz jak byłysmy wczoraj u weta na szczepieniu, pani z yorkiem nas po prostu ofukała:)i nie bardzo jej pasowało ze to ona musi wziąść yoreczka na ręce (no ja z uniesieniem swojej to już mam "lekki" problem) i w ogóle co takie bydlę tu robi:)ludzie się boją dużych psów zwłaszcza tych których wypadki bywają nagłaśniane, ale tak naprawdę to przecież głównie atakują te małe skubaństwa. Nie dalej jak wczoraj małe dziadostwo (przepraszam wszystkich właścicieli/wielbicieli małych piesków) zaatakowało mnie za nogawkę a psiaka chciało ugryźć- dobrze że mała już trochę waży i wzięła to za głupią zabawę i po prostu jednym ruchem łapy przygwodziła zdziwione psisko.
Rotki zawsze będą miały pod górkę, a to taka dobra i kochana rasa........
betivor - 16-04-08 23:45
KITTY PRZEZ PONAD DZIESIĘĆ LAT MIAŁAM ROTTKA I TO W TYM CZASIE KIEDY TO PSY W TYPIE GRYZŁY I ATAKOWAŁY LUDZI... WIEM JAKI TO KOSZMAR IŚĆ SOBIE SPACERKIEM SŁYSZĄC DZIWACZNE I GORSZĄCE KOMENTARZE... JA NA TO MIAŁAM JEDEN STAŁY TEKST : CHODZ TAGUŚ IDZIEMY BO SIĘ ZGORSZYSZ. REAKCJA BYŁA BŁYSKAWICZNA :laughing: JAKAŚ PANI - PAN ZACZYNAŁA -Ł SZCZEKAĆ NICZYM RATLEREK A MY SOBIE ODCHODZILIŚMY W SWOJĄ STRONĘ Z UŚMIECHEM NA USTACH. NIE MOŻNA DAĆ SIĘ ZWARIOWAĆ ! TY ZNASZ SWOJEGO PSA I TY WIESZ JAKI ON JEST. NIEMUSISZ TŁUMACZYĆ SIĘ PRZED BANDĄ I...... PRZY GORSZĄCYCH KOMENTARZACH TYPU "ZAMIAST CHŁOPA PSA SE WZIEŁA" GRZECZNIE SIĘ PYTAŁAM CZY MAM MU ODPIĄĆ SMYCZ ??? ZAZWYCZAJ PODPITY JEGOMOŚĆ KLĄC COŚ POD NOSEM ODCHODZIŁ W SWOJĄ STRONĘ. TAK WIĘC GŁOWA DO GÓRY I PRZED SIEBIE A WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE !!!
CO DO PRZEPISÓW POSZPERAJ W NECIE... CO CHWILĘ COŚ ZMIENIAJĄ... PRZEZ JAKIŚ CZAS BYŁO, ŻE JEŻELI PIES JEST NA SMYCZY TO MOŻE BYĆ BEZ KAGAŃCA SLE PODOBNO ZNÓW COŚ NAMĄCILI...
POZDRAWIAMY SERDECZNIE :friends1: I NIE DAJ SIĘ :thumbsup:
mmiodek - 17-04-08 10:57
ZDaje się, że przepisy odnośnie smuyczy i kagańców są likalne, tzn trzeba sprawdzić jak to jest napisane w u Ciebie w mieście lub gminie.
Yoda - 21-04-08 10:23
jak trzeba to kupcie mu skórzany kaganiec i przyczepic do obroży. w przepisach nie ma jasno powiedziane ze pies ma kaganiec miec na pysku. po pewnym czasie my zmienilismy strategie kiedy bylismy kilka razy zatrzymywani przez straz miejska zpytaniem gdzie kaganiec a my spokojnie odpowiadalismy ze jest to pies w typie, a jak chca to niech sami sobie sprawdza czy ma tatuaz :lol6:. przepisy jasno mowia ze pies ras agresywnych musi miec kaganiec i byc na smyczy ale pies w typie juz nie , wystarczy tylko smycz.
Yoda - 21-04-08 10:32
co do niezyczliwych ludzi to mozna ich ignorowac co doprowadza ich do szlu. czesto slysze jak pan nie zabierze tego psa to dzwonie po straz lub policje ja odpowiadam z usmiechem , alez prosze bardzo ja nie widze w tym zadnego problemu co mocno ich wkurza. raz mi sie nawet zdarzylo ze przyjechali zobaczyli ze pies jest na smyczy i zdyscyplinowali pania ktora dzwonila.
dwbem - 22-04-08 12:40
Ja na szczęście mam życzliwych sąsiadów i znajomych psiarzy nawet z miniaturami, którzy nie boją się moich rottweilerów. Moja młodsza sunia bawi się ze wszystkimi psami i nie mam problemów. A przypadkowych głupków, którzy się czepiają albo ignorujemy albo spławiamy jakąś dowpciną odzywką. A takiemu co mnie straszył wezwaniem policji powiedziałam, że proszę bardzo, to są psy szkolone w policji i im znane. Zatkało go.
A swoją drogą dużo złego tej rasie zrobiły media. Jak ludzie mordują dla przyjemności to notatka małym drukiem, na ostatniej stronie ale jak pies pogryzie, przeważnie z winy durnego człowieka to ogromne zdjęcia i litery na pierwszej stronie. I bez podania okoliczności i przyczyny pogryzienia. A ja też uważam, że im większy pies to łagodniejszy bo się nie boi a te małe ze strachu atakują. Ale ludzie nie myślą, zresztą nie tylko w sprawie psów ale wogole w życiu nie używają czasem nawet promila swego mózgu. Co z tego, że mają większy niż pies. Ale pies używa wszystkich komórek.
cordyal - 23-04-08 08:46
1 Załącznik(ów) Moja Tolka była wielka , straszyła wszystkie starsze panie, zostawała z moją małą córką i jak ktoś się pytał, czy nie boję się zostawiać dziecka z takim "wielkim i groźnym" psem odpowiadałam , że tak boje się zostawiać tego biednego pieska z moją wielką i groźną córką :), wywołując u pytającego ogromne zdziwienie !!!! I popieram stwierdzenie, że to media uczyniły z naszych psinek potwory, bo dla każdego duży ciemny pies, co kogoś tam zagryzł to już na 100% rotek
kitty - 24-04-08 13:14
dzięki pomogliście mi bo ja byłam tak uległa i grzeczna że by mnie zaszczuli :) poza tym super wyjście z tym kagańcem ... na szyi :) pozdrawiam wszystkich i dziękuje za taki odzew
Seidhe - 02-06-08 10:45
hey:) jestem nowa więc od razu się witam:)
jakiś czas temu było w telewizorni,że bumastiff pogryzł dziewczynkę.
tak się postarali,ze nawet zdjecie owego piska dołączyli.
proszę bardzo wyglądał mniej więcej tak:
http://www.celysvet.cz/fotky/bulterier_6.jpg
pogratulować znajomości tematu:P:P
pralinka - 02-06-08 22:35
bull to on jest:)ale koło mastifa nie siedział:)
Kingurek - 28-12-08 22:26
Witajcie,
Tak sobie czytam co tu piszecie o Rottweilerkach i cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy mają podobne podejście do tej rasy jak ja. Miałam Rottweilerka przez 11 lat. Był kochanym, łagodnym psiskiem. Odszedł od nas kilka tygodni temu :( Fakt w pewnym wieku musieliśmy mocno nad nim popracować w kwestii wychowania ale biorąc go świadomie pod nasz dach zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Są to pieski z tzw. temperamentem i lubią w pewnym momencie pokazać kto rządzi (nie można im na to po prostu pozwolić). Dlatego właścicielami takiego psiaczka mogą być tylko ludzie odpowiedzialni, bo to nie jest zabawka. Nigdy nie zgodzę się, że są to psy mordercy. Słuchając komentarzy w mediach mam wrażenie, że żyjemy w totalnym ciemnogrodzie. Z resztą nie tylko psów to niestety dotyczy. Każda tania sensacja jest tak nagłaśniana, że właściwie odechciewa się słuchać radia, oglądać telewizji i czytać gazet. A najgorsze, że nagłaśniają to ludzie nie mający bladego pojęcia o zwierzętach. Rottweilery to bardzo mądre i wdzięczne pieski, a ich zachowanie zależy od tego jak zostaną wychowane. I nie jest to domeną wyłącznie tej, uznawanej za krwiożerczą, rasy, a wszystkich większych psiaków bez względu na rasę. Każdego psa można wychować na mordercę i na kanapowca. Po naszym Rottweilerku została taka pustka, że zdecydowaliśmy się na zakup kolejnego psiska. Tym razem wybór padł na Cane Corso. I znów znajomi zaczęli się dziwić....Bo to przecież taki straszny pies. Tylko że z całej naszej rodziny wszyscy przynajmniej raz zostaliśmy "urzarci" przez małe pieski (i z tego powodu wcale nie ziejemy do nich nienawiścią). A z psami różnej wielkości jako wnuczka weterynarza miałam dużo do czynienia i od małego wychowywałam się wśród zwierząt. Drażnią mnie więc bardzo wypowiedzi i komentarze ludzi, którzy o psach nie wiele wiedzą ale mają za to bardzo dużo do powiedzenia. Na temat pomysłu listy psów agresywnych nie będę się już wypowiadać, bo tylko niepotrzebnie się człowiekowi ciśnienie podnosi.
Pozdrawiam wszystkich jako nowy forumowicz i bezwzględnie miłośnik rasy Rottweilerków, a od niedawna również Cane Corso :)
Paula_ - 31-12-08 14:35
ja mam DC i ze wszystkich sil staralam sie go wychowac na fajnego przyjaznego psa i udalo mi sie to...ciezka praca sie oplaca odpowiednie podejscie i pies nie bedzie sprawial nam problemow...a to ze idac z nim na spacer slysze komenatrze jakie bydle jakby cie dorwal to by cie wzial na jeden zab...no coz kazdy ma prawo do swoich nawet glupich opinii szkoda ze te opinie szkodza i sa przyczyna wielu nieporozumien i przykrosci
Febe - 01-01-09 13:29
Cytat:
Napisane przez kitty Witam Czy Was tak jak mnie wkurzają sąsiedzi? (...) jak sobie radzicie? Co stanowi prawo? Kitty dopiero teraz znalazłem Twój temacik - jak "lubisz" swoich sąsiadów to jest na to świetny sposób - po prostu zaproś kilka osób z rottkami na spacerki w Twojej okolicy - sąsiedzi się na pewno ucieszą :D
Carolinus - 05-01-09 22:54
No niestety media sprawiły, że teraz duży, czarny pies to morderca. Mogę was pocieszyć ja mama nowofundlanda i czesto słyszę, że to morderca i w ogóle po co mi taki wielki i do tego czarny pies? A prawda jest taka, że spotkałam więcej agresywnych yorków i innych maleństw których właściciele nie potrafią nad nimi zapanować niż dużych psów. Na przykład dziś zaarakował mnie.... ratlerek. Tu już wszystko fajnie śmiesznie że agresywny bo mały i spodnie może szarpać.....