Molosna tropie
MAGDA-G - 10-12-07 11:14
Molosna tropie
:veryhappy:Może ożywimy trochę ten dział, bo tu już wiszą pajęczyny.
Ostatnio przynajmniej u nas pogoda sprzyja wszystkim zapaleńcom tropienia.
Z tego co mi wiadomo to niektóre molosy są stworzone do tej pracy.
Basia, LejDusia, Corsari co tam u was, tylko obrona i posłuszeństwo??? Żebyście nie zamęczyli swojego szkoleniowca:dizzy:. Jak tam Wasze moloski na tropie.
Moja Mika ma teraz ze mną ciężko, bo sąsiad zgodził się, żebym układała ślad na jego duuuuuużej łące. A że łąka jest tóż za moją bramą to psisko z samego rana ma sporą porcje węszenia. Efekty mam nadzieję będą na wiosnę. Wreszcie suka wzięła się do życia:veryhappy:.
LejDusia - 10-12-07 13:51
Zazdroszcze, bo my wlasciwie tropimy tylko na wyjazdach.
Aktualnie w Krakowie wielka plucha,
deszcz spadl z nieba i nawet nie chce mi sie glowy za okno wystawiac.
MAGDA-G - 10-12-07 15:21
Oj to szkoda Justynka bo teraz jest super pogoda na ślady.
Ale fakt, krótki i ciemny dzień nie sprzyja łażeniu po błocie!!! Ja mam łąki pod nosem to mam z górki. Nie da się jednak ukryć, że jak pies ma super warunki do nauki to szybko idzie do przodu.
Widzę to po mojej małej wystarczyło kilka dni konsekwentnego układania śladu i efekt jest natychmiastowy. Oczywiście układam cały czas proste - ale bardzo długie ślady.
Suka idzie dość spokojnie, metodycznie zbiera smaczki, na podstawie też już się nie pobudza jak wariatka.
Bardzo bym chciała jechać na te dni Dobermana żeby ją pokazać Liborowi ale nie wiem czy nie za późno wysłałam zgłoszenie.
Pozdrawiam:wave:
Corsarii - 10-12-07 19:45
U nas ze śladami podobnie jak u Lejdusi najczesciej układamy tylko na wyjazdach,ale ostatnio pare razy układałem sam Niutonowi,bo u mnie w okolicy tez duzo fajnych terenów,póki co tez układam narazie tylko prostą bez skretów i idzie coraz fajniej ,niucha sobie bierze kazdy przysmaczek,z tym ze z Niutonem to jam mam ten problem ze on jest straszny wybredniak i jak mu jakis smakołyk akurat nie spasuje(np ostatnio akurat parówka mu nie spasiła) to d.... i nie bedzie nic szukał,ale mam kilka takich na punkcie ktorych ma bzika i zawsze chętnie szuka.
MAGDA-G - 11-12-07 09:23
Ja teraz pracuję takim systemem, że układam ślad 3-4 dni po 2-3 ślady a potem kilka dni przerwy. Tak wymyślił Daniel chyba to jest dobry sposób. Trudno mi jeszcze jednoznacznie powiedzieć czy to działa skutecznie ale coś czuję, że tak.
AM - 11-12-07 21:19
Ja ostatnio robiłam ślady jak byłam na treningu w Czechach, tj. 28 października. Potem mi się nie chciało (nie cierpię śladów) a potem były śniegi. Teraz byłam chora - wyzdrowiałam ale znowu ma padać śnieg...
Corsarii,
a gdzie Ty masz fajne tereny na ślady? Ja zawsze układam z duszą na ramieniu, że mnie ktoś z kosą z łąki pogoni...
Corsarii - 11-12-07 22:44
Am ja mieszkam na obrzezach Krakowa kliny,swoszowice,opatkowice, duzo łąk dookoła,jednak ryzyko pogonienia z kosą tez jest,nas juz raz kamieniami pogonili.Jest tez jedno fajne miejsce przy autostradzie ,z tym ze tam masa ludzi łazi z psami nawet juz bardzo wczesnie.
MAGDA-G - 12-12-07 08:32
Ja tam w miarę możliwości zawsze pytam właścicieli czy mogę wejść na pole. A tak w ogóle to u nas dobrzy ludzie żyją. A kosy pozamieniali na traktory. Co najwyżej taki rolnik może mnie i psa przejechać albo zaorać. Dziś mamy przerwę.
AM - 12-12-07 12:39
Cytat:
Napisane przez MAGDA-G Ja tam w miarę możliwości zawsze pytam właścicieli czy mogę wejść na pole. A tak w ogóle to u nas dobrzy ludzie żyją. A kosy pozamieniali na traktory. Co najwyżej taki rolnik może mnie i psa przejechać albo zaorać. Dziś mamy przerwę. Magda,
to masz super! U nas nie ma się kogo zapytać bo nikogo nie widzisz a potem nagle z podziemi wyrasta wkurzony człowiek.
Basia sk8 - 13-12-07 11:22
A ja tam ślady bardzo lubię zresztą Matra też i to chyba nawet bardziej niż obronę czy posłuszeństwo:) Ostatnio robiliśmy chyba z jakieś 2 miesiące temu, u nas jest ten problem że nie ma gdzie tych śladów robić jeszcze przed jesienią to rano jeździłam do Parku Kultury i tam jakiś kawałek wolnej zieleni się znalazł ale jak przyszła jesień i liście pospadały na polanki to skończyło się układanie. Chociaż już mam na oku inny teren który powinien być ok i może jeszcze przed śniegiem zrobimy parę śladów.
Na śladach głównie teraz ćwiczymy zwroty i przedmioty zgodnie z wskazówkami Pauliny.
yugao - 23-12-07 00:02
Lexi na śladzie :) http://pl.youtube.com/watch?v=F8kpNEy0uaM
MAGDA-G - 23-12-07 00:21
No brawo, brawo Pozdrawiam wąchaczy!
AM - 23-12-07 13:20
yugao,
co prawda pisałam już na innym forum ale napiszę i tu. SUPER!!
PS. Może zrobisz z Gwen ślady? ;)
Basia sk8 - 25-12-07 23:29
Marzenka nic innego niż poprzednicy nie napisze było super.
U nas dalej śnieg leży na "polach" więc mamy związane ręce :(
yugao - 26-12-07 12:12
Dzięki :)
U nas tylko szronik z rana, fajne słoneczko, pola koło domu, więc korzystamy :)zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
MAGDA-G - 10-12-07 11:14
Molosna tropie
:veryhappy:Może ożywimy trochę ten dział, bo tu już wiszą pajęczyny.
Ostatnio przynajmniej u nas pogoda sprzyja wszystkim zapaleńcom tropienia.
Z tego co mi wiadomo to niektóre molosy są stworzone do tej pracy.
Basia, LejDusia, Corsari co tam u was, tylko obrona i posłuszeństwo??? Żebyście nie zamęczyli swojego szkoleniowca:dizzy:. Jak tam Wasze moloski na tropie.
Moja Mika ma teraz ze mną ciężko, bo sąsiad zgodził się, żebym układała ślad na jego duuuuuużej łące. A że łąka jest tóż za moją bramą to psisko z samego rana ma sporą porcje węszenia. Efekty mam nadzieję będą na wiosnę. Wreszcie suka wzięła się do życia:veryhappy:.
LejDusia - 10-12-07 13:51
Zazdroszcze, bo my wlasciwie tropimy tylko na wyjazdach.
Aktualnie w Krakowie wielka plucha,
deszcz spadl z nieba i nawet nie chce mi sie glowy za okno wystawiac.
MAGDA-G - 10-12-07 15:21
Oj to szkoda Justynka bo teraz jest super pogoda na ślady.
Ale fakt, krótki i ciemny dzień nie sprzyja łażeniu po błocie!!! Ja mam łąki pod nosem to mam z górki. Nie da się jednak ukryć, że jak pies ma super warunki do nauki to szybko idzie do przodu.
Widzę to po mojej małej wystarczyło kilka dni konsekwentnego układania śladu i efekt jest natychmiastowy. Oczywiście układam cały czas proste - ale bardzo długie ślady.
Suka idzie dość spokojnie, metodycznie zbiera smaczki, na podstawie też już się nie pobudza jak wariatka.
Bardzo bym chciała jechać na te dni Dobermana żeby ją pokazać Liborowi ale nie wiem czy nie za późno wysłałam zgłoszenie.
Pozdrawiam:wave:
Corsarii - 10-12-07 19:45
U nas ze śladami podobnie jak u Lejdusi najczesciej układamy tylko na wyjazdach,ale ostatnio pare razy układałem sam Niutonowi,bo u mnie w okolicy tez duzo fajnych terenów,póki co tez układam narazie tylko prostą bez skretów i idzie coraz fajniej ,niucha sobie bierze kazdy przysmaczek,z tym ze z Niutonem to jam mam ten problem ze on jest straszny wybredniak i jak mu jakis smakołyk akurat nie spasuje(np ostatnio akurat parówka mu nie spasiła) to d.... i nie bedzie nic szukał,ale mam kilka takich na punkcie ktorych ma bzika i zawsze chętnie szuka.
MAGDA-G - 11-12-07 09:23
Ja teraz pracuję takim systemem, że układam ślad 3-4 dni po 2-3 ślady a potem kilka dni przerwy. Tak wymyślił Daniel chyba to jest dobry sposób. Trudno mi jeszcze jednoznacznie powiedzieć czy to działa skutecznie ale coś czuję, że tak.
AM - 11-12-07 21:19
Ja ostatnio robiłam ślady jak byłam na treningu w Czechach, tj. 28 października. Potem mi się nie chciało (nie cierpię śladów) a potem były śniegi. Teraz byłam chora - wyzdrowiałam ale znowu ma padać śnieg...
Corsarii,
a gdzie Ty masz fajne tereny na ślady? Ja zawsze układam z duszą na ramieniu, że mnie ktoś z kosą z łąki pogoni...
Corsarii - 11-12-07 22:44
Am ja mieszkam na obrzezach Krakowa kliny,swoszowice,opatkowice, duzo łąk dookoła,jednak ryzyko pogonienia z kosą tez jest,nas juz raz kamieniami pogonili.Jest tez jedno fajne miejsce przy autostradzie ,z tym ze tam masa ludzi łazi z psami nawet juz bardzo wczesnie.
MAGDA-G - 12-12-07 08:32
Ja tam w miarę możliwości zawsze pytam właścicieli czy mogę wejść na pole. A tak w ogóle to u nas dobrzy ludzie żyją. A kosy pozamieniali na traktory. Co najwyżej taki rolnik może mnie i psa przejechać albo zaorać. Dziś mamy przerwę.
AM - 12-12-07 12:39
Cytat:
Napisane przez MAGDA-G Ja tam w miarę możliwości zawsze pytam właścicieli czy mogę wejść na pole. A tak w ogóle to u nas dobrzy ludzie żyją. A kosy pozamieniali na traktory. Co najwyżej taki rolnik może mnie i psa przejechać albo zaorać. Dziś mamy przerwę. Magda,
to masz super! U nas nie ma się kogo zapytać bo nikogo nie widzisz a potem nagle z podziemi wyrasta wkurzony człowiek.
Basia sk8 - 13-12-07 11:22
A ja tam ślady bardzo lubię zresztą Matra też i to chyba nawet bardziej niż obronę czy posłuszeństwo:) Ostatnio robiliśmy chyba z jakieś 2 miesiące temu, u nas jest ten problem że nie ma gdzie tych śladów robić jeszcze przed jesienią to rano jeździłam do Parku Kultury i tam jakiś kawałek wolnej zieleni się znalazł ale jak przyszła jesień i liście pospadały na polanki to skończyło się układanie. Chociaż już mam na oku inny teren który powinien być ok i może jeszcze przed śniegiem zrobimy parę śladów.
Na śladach głównie teraz ćwiczymy zwroty i przedmioty zgodnie z wskazówkami Pauliny.
yugao - 23-12-07 00:02
Lexi na śladzie :) http://pl.youtube.com/watch?v=F8kpNEy0uaM
MAGDA-G - 23-12-07 00:21
No brawo, brawo Pozdrawiam wąchaczy!
AM - 23-12-07 13:20
yugao,
co prawda pisałam już na innym forum ale napiszę i tu. SUPER!!
PS. Może zrobisz z Gwen ślady? ;)
Basia sk8 - 25-12-07 23:29
Marzenka nic innego niż poprzednicy nie napisze było super.
U nas dalej śnieg leży na "polach" więc mamy związane ręce :(
yugao - 26-12-07 12:12
Dzięki :)
U nas tylko szronik z rana, fajne słoneczko, pola koło domu, więc korzystamy :)