Mały złodziejaszek

_Zuza_ - 16-01-07 08:30
Mały złodziejaszek
Moja sunia ma pewien nawyk, którego poprostu nie potrafię jej oduczyć : kradnie ścierki z kuchni. Pewnie wielu z was się teraz uśmiechnęło. Ale ja już nie wiem, co można zrobić. Próbowałam prośbą, groźbą i nic. Dodam jeszcze, że piesek kradnie tylko te ścierki, nic więcej. Proszę o poradę.

Paula_ - 16-01-07 15:41
Cytat:
Napisane przez _Zuza_ Moja sunia ma pewien nawyk, którego poprostu nie potrafię jej oduczyć : kradnie ścierki z kuchni. Pewnie wielu z was się teraz uśmiechnęło. Ale ja już nie wiem, co można zrobić. Próbowałam prośbą, groźbą i nic. Dodam jeszcze, że piesek kradnie tylko te ścierki, nic więcej. Proszę o poradę. Ja mam to samo duzyzielony scierki umiescilam poza zasiegiem jego szczek ;)dziala !! :thumbsup:

Carola - 16-01-07 20:22
scierki scierkami moj gryzon skarpetki kradnie:P:P:P:P i trzeba sie pozadnie nagon zeby odzyskac:P:P:P:P

martula - 16-01-07 21:38
Mój mały i młody kundelek podkrada skarpetki, ciapy, ale zawsze tylko po jednym i sobie podgryza, na szczęście jeszcze nie zniszczył.duzyzielony

mmiodek - 16-01-07 23:08
A może by tak pułapki? Ścierka przyciśnięta czymś blaszanym, co spadając robi hałas?

adab - 17-01-07 09:27
A mój labek ma totalna słabość do poduszek - jaśków, po prostu nie jest w stanie się powstrzymać, żeby nie ukraść :fryingpan: . Czasami sobie tylko położy łepek na ukradzionej podusi, ale czasami po prostu ją niszczy i wygryza dziury:dizzy: . Niestety nic nie pomaga, jedynie pilnujemy, żeby nie miał dostępu do jaśków...:spin: Bo jak ma, 100%, że podprowadzi :niezadowol: .

benia-b - 18-01-07 11:34
Czy to ścierki, skarpetki, czy buty-zasada postępowania powinna by jedna-tak jak Paula napisła-trzeba po prostu schować tę rzecz, wtedy i pies nie ma zapędów do zabierania, i my świety spokój, nie martwiąc się, że pożre i będzie go brzusio bolałoduzyzielony.. Ja chowam buty-moja psica ma hopla na ich punkcie, kradnie, jak tylko widzi, że ktos na sekunde zostawił..ale ona nie w celach zabawowych, tylko konsumpcyjnych.. Goscie w obawie przed butożarłaczem-nosza swoje obuwie ze sobą-czyli na nózkachduzyzielony
Mmimodek tez ma racje-mozna psa wystraszyć np pusta puszke połozyć na ścierce i jak pies złapie-huk spadajacej puszki , szczególnie jak na podłodze są kafle powinien wystraszyć go dośc mocno. Nie próbowałam z psem-próbowałam z kotem, który właził na piec gazowy i przekręcał gałki łapkami,powodując ulatnianie się gazu. Przyfilowałam go i jak właził na piec wrzuciłam puszkę do kuchni-odbiła się od kaloryfera i dopiero spadła na podłoge-huk był taki, że umarłego z grobu mógłby postawić na nogi-kot umknął i od tego czasu nie wchodzi na piec..duzyzielony

Może kradziejstwo ścierek być również zacheta do zabawy. Jak złapiesz psa ze ściera w pysku-wrzeszczysz "nie wolno" i wkładasz mu w mordkę np sznurek do przeciągania. Powinien się nauczyć, że jak zabawa to ze sznurkiem..

neron - 18-01-07 14:39
A mój Neronik kradnie wszystko :lookaround: Poprostu wielką frajde sprawia mu to jak go potem próbujemy złapać i zabrać zdobycz.On doskonale wie , że nie wolno i chyba to go w tym najbardziej podnieca.

madziara1983 - 18-01-07 18:03
No to chyba każdy psiak coś kradnie. Mój Grubas wynosi uporczywie, telefony komórkowe, futerały na okulary i okulary właśnie. to dopiero dobre, tylko co w tym fajnego...ehhh

ola234 - 19-01-07 20:59
moja grubaska kradnie zawsze ubrania z kaloryfera obojetnie co to jest a zwlaszcza jak ktos przyjdzie do domu wtedy zawsze musi cos miec w pyszczku i zazwyczaj sa to ciuchy z kaloryfera:dto jest slodkie ja nie mam nic przciwko zeby jeszcze tak skarpetki ukladala parami :D

karollina - 05-03-07 13:24
po pierwsze jak juz wczesniej radzono dana rzecz czy przedmiot musi zniknac z pola widzenia,zasiegu psa przynajmniej na jakis dluzszy okres po drugie odbierac bez slowa i gonitwy poniewaz za zwyczaj psu chodzi o zwrucenie naszej uwagi...moja cc ma juz ponad 3 lata i nadal niestety lubi sobie brac rozne przedmioty,potrafi nawet wyciagnac mi bielizne z szuflady jesli jej nie domkne lub wyciagnac buta z szafki jesli drzwi sa niedomkniete.W przypadku mojej suki kradziez odbywa sie tylko wlasnie w celu zwrucenia uwagi poniewaz nie ma zwyczaju grysc danej rzeczy tylko sie z nia afiszowac paczac na moja reakcje ktora powinna byc obojetna nawet nie powinno sie utrzymac kontaktu wzrokowego poniewaz to tez dla psa jest osiagnieciem celu czyli zwruceniem naszej uwagi tak samo jak i co kolwiek wypowiedzianego do psa.Jesli konieczne jest odebranie psu tego co ma w pysku bez slowa i patrzenia na niego powinnismy po prostu podejsc i zabrac mu to z paszczy i jakby nigdy nic wrucic do tego co wczesniej robilismy

MAGDA-G - 05-03-07 14:37
Każde takie zachowanie zostało nauczone. Każdy z waszych psów musiał choć raz mieć dużą frajdę z takiego złodziejstwa i nieważne czy była to zabawa - ja uciekam pan mnie goni, czy poprostu bardzo mu bucik smakował. Pies uczy się w konkretnej sytuacji. W większości przypadków jest to sytuacja w której pies zwraca na siebie uwagę. Są to zazwyczaj młode psy które się nudzą. Należy więcej czasu poświęcać na zajęcia z psem /tyle, że każdy pies jest inny - jednemu wystarczy godzinny trening a inny pół dnia jest gotowy do zabawy/ i nie mylcie tu spaceru z zajęciami rozwijającymi intelekt waszych pociech.
A jak postępować w przypadku kradzieży już dokonanej - patrz wypowiedź wyżej.
Pozdrawiam

Ita - 06-03-07 10:41
O złodziejskich zapędach mojego psa mogłabym opowiadać godzinamiduzyzielony Kradnie wszystko, jest po prostu złodziejem z powałania. Kradnie jedzenie, reklamówki, jakieś ozdóbki, przedmioty codziennego uzytku takie jak maszynki do golenia, lubi pogrzebać w śmieciach, obranego ziemniaka z garnka, kotleta z talerza, bieliznę z prania, mięso ze sklepu, mleko z siatki osoby którą spotka na spacerze, kostkę masła z kredensu, czego byś nie wymienił to on to na pewno już kiedyś ukradł:rotfl:Gnojek ma już 9 lat czyli ma już swoje lata ale nigdy się tego nie oduczył. Potrafi czasami gwizdnąć Ci coś z pod nosa a Ty nawet tego nie zauważysz, jest w tym mistrzem. Jedyne co możemy zrobić to zabierać wszystko co jest w jego zasięgu i co mogłoby go zainteresować. Jak idzie do kuchni to ktoś szybko za nim leci i chowa wszystko co jest w kuchni a co mogłoby być przez niego skonsumowane hehheheheh No cóż...my już się chyba poddaliśmy i teraz raczej zapobiegamy i pilnujemy niż próbujemy go tego oduczyć :lol: Widzę, że niektórzy mają mniejszy problem bo ich psy upodobały sobie np. jedną rzecz...mój natomiast jak widać kradnie wszystko więc mamy z tym trochę większy problem ale da się z tym żyć ;)

julqa - 08-03-07 19:15
u mnie psiak kradnie to na czym napewno bedzie mi zalezalo i bede go gonila, jest wtedy najszczesliwszy pod sloncem i w centrum uwagi. Te rzeczy o ktore bardziej sie lękam po prostu chowam przed nim.duzyzielony

Robaczek - 09-04-07 11:42
Nasza Ata też ma takie zapędy...
Któregoś dnia poszła na sposób i włożyła do pyszczka dwie rzeczy...
Pierwsza była po to aby wypluć jak zostanie przyuważona - druga po to żeby mogła ją juz smacznie i bez przeszkód zjeść!!!!

:wave:

Przejrzyj wiadomości

Linki