Mały Tchórz
Czarny - 24-03-08 01:42
Mały Tchórz
Witam,
Mam mały problem, moja suczka cc Chica ma juz 8 miesiecy i bardzo czesto jest lękliwa. W domu jest wszystko ok do domowników potrafi szczeknąc i walczyc o swoje:) natomiast sytuacja diametralnie zmienia sie na spacerze, wystarczy ze jakis pies w oddali zacznie szczekac i Chica zachowuje sie juz dziwnie zaczyna podkulac ogon i chce wracac do domu lub wystarczy ze podbiegnie zeby sie pobawic np. z jaminikiem czy yorkiem a on szczeknie i tez sie panicznie boi nie wiem dlaczego tak jest pare miesiecy temu myslalem ze jest to kwestia wieku ale z biegiem czasu zaczynam sie martwic czy Chica nie zostanie MAłym Tchórzem:) Napiszcie mi co o tym wszystkim sądzicie
Prosze o pomoc:)
Pioler - 24-03-08 02:00
Może tu coś znajdziesz
http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=8174
Szybowiec - 24-03-08 11:29
Cześć Czarny!
Ja bym się na Twoim miejscu w ogóle nie przejmował - mieliśmy podobne obawy, jednak zostały one rozwiane, co najmniej kilkukrotnie:
1. spotkana ostatnio właścicielka 2,5 rocznej suni CC, powiedziała nam, że do ok 1,5 roku bała się byle pieńka w parku (pies, nie pani :)).
2. nasza Nina (13 miesięcy) do odważnych nie należy, a ostatnio u weterynarza usłyszeliśmy, że to najbardziej śmiałe CC jakie w tym gabinecie było.. "Siałość" polegała na tym, że Nina nie zabunkrowała się - jak reszta - pod krzesłem.
3. Jak pisze Fallcia - na forum było już dużo opisanych przypadków jak się psiaki zmieniają pod tym względem. :)
4. no i w końcu - Nina niedawno miała drugą cieczkę i zmiany widać niemalże z dnia na dzień. Dużo większa pewność siebie, bardziej "dorosłe" zachowanie, ostatnio nawet pokazała zęby jednej bardzo nachalnej suni jak nie miała już ochoty się bawić (nie widziałem tego i do teraz trudno mi wręcz w to uwierzyć, że taka biedna "ciapa" co ją trzeba przed wszystkim bronić, potrafi jednak sama o siebie zadbać gdy trzeba:))
Moim skromnym zdaniem nie powinieneś się zachowaniem Chiki przejmować, nie zaniedbując oczywiście ciągłej socjalizacji...
Pozdrawiamy!
KamiL Lila i Nina "Blondyna"zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Czarny - 24-03-08 01:42
Mały Tchórz
Witam,
Mam mały problem, moja suczka cc Chica ma juz 8 miesiecy i bardzo czesto jest lękliwa. W domu jest wszystko ok do domowników potrafi szczeknąc i walczyc o swoje:) natomiast sytuacja diametralnie zmienia sie na spacerze, wystarczy ze jakis pies w oddali zacznie szczekac i Chica zachowuje sie juz dziwnie zaczyna podkulac ogon i chce wracac do domu lub wystarczy ze podbiegnie zeby sie pobawic np. z jaminikiem czy yorkiem a on szczeknie i tez sie panicznie boi nie wiem dlaczego tak jest pare miesiecy temu myslalem ze jest to kwestia wieku ale z biegiem czasu zaczynam sie martwic czy Chica nie zostanie MAłym Tchórzem:) Napiszcie mi co o tym wszystkim sądzicie
Prosze o pomoc:)
Pioler - 24-03-08 02:00
Może tu coś znajdziesz
http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=8174
Szybowiec - 24-03-08 11:29
Cześć Czarny!
Ja bym się na Twoim miejscu w ogóle nie przejmował - mieliśmy podobne obawy, jednak zostały one rozwiane, co najmniej kilkukrotnie:
1. spotkana ostatnio właścicielka 2,5 rocznej suni CC, powiedziała nam, że do ok 1,5 roku bała się byle pieńka w parku (pies, nie pani :)).
2. nasza Nina (13 miesięcy) do odważnych nie należy, a ostatnio u weterynarza usłyszeliśmy, że to najbardziej śmiałe CC jakie w tym gabinecie było.. "Siałość" polegała na tym, że Nina nie zabunkrowała się - jak reszta - pod krzesłem.
3. Jak pisze Fallcia - na forum było już dużo opisanych przypadków jak się psiaki zmieniają pod tym względem. :)
4. no i w końcu - Nina niedawno miała drugą cieczkę i zmiany widać niemalże z dnia na dzień. Dużo większa pewność siebie, bardziej "dorosłe" zachowanie, ostatnio nawet pokazała zęby jednej bardzo nachalnej suni jak nie miała już ochoty się bawić (nie widziałem tego i do teraz trudno mi wręcz w to uwierzyć, że taka biedna "ciapa" co ją trzeba przed wszystkim bronić, potrafi jednak sama o siebie zadbać gdy trzeba:))
Moim skromnym zdaniem nie powinieneś się zachowaniem Chiki przejmować, nie zaniedbując oczywiście ciągłej socjalizacji...
Pozdrawiamy!
KamiL Lila i Nina "Blondyna"