LEKI WETERYNARYJNE ZZA WSCHODNIEJ GRANICY
ster - 22-02-07 19:09
LEKI WETERYNARYJNE ZZA WSCHODNIEJ GRANICY
Przedstawiam link do strony z informacjami na temat leków weterynaryjnych , mających szczególnie duże zastosowanie dla ras molosowatych : http://ddbklub.phorum.pl/viewtopic.php?p=253#253
Zapraszam !
P.S Nie zajmuję się ich sprowadzaniem .
RT - 05-04-07 00:05
Leki niezarejestrowane = ryzyko dla zdrowia i kryminał
Tylko pragnę przypomnieć, ze handel lekami, także weterynaryjnymi wymaga koncesji. I chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo dla zdrowia zwierząt, a także ludzi.
Kto tego nie rozumie naraża siebie na przykre konsekwencje z karą więzienia włącznie.
Przykład.
Sprowadzony nielegalnie z zagranicy lek zamiast pomóc zaszkodził. Jak będziesz postowiczu domagał się swoich racji?
madziara1983 - 24-04-07 09:43
Cytat:
Napisane przez RT Tylko pragnę przypomnieć, ze handel lekami, także weterynaryjnymi wymaga koncesji. I chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo dla zdrowia zwierząt, a także ludzi.
Kto tego nie rozumie naraża siebie na przykre konsekwencje z karą więzienia włącznie.
Przykład.
Sprowadzony nielegalnie z zagranicy lek zamiast pomóc zaszkodził. Jak będziesz postowiczu domagał się swoich racji? Więc dlaczego w innych krajach pewne leki sa dozwolone ,a w polsce nie?? Może dlatego ,ze polska jest zbyt zacofana ,a nie dlatego ,ze to wymaga koncesji. Sa leki ,które w innych krajach można kupic u weta.Np słynny juz tu Bonharen zakazany u nas, sprzedawany jako Hyalgan 3 razy droższy i produkowany tylko przez jedną firme jako środek dla ludzi. Sa to leki fabrycznie zapakowane i sterylne, a zaszkodzic może każdy lek.Wystarczy głupie uczulenie na jakis składnik.Poza tym wiele leków jest sprzedawanych pod inną nazwa w innym kraju i niczym się nie róznią oprócz ceny rzecz jasna. Ja mam kilka km do granicy z niemcami i czechami i nawet lekarze dla ludzi często proponuja tu pacjentom ,żeby wykupili recepte w czechach bo zapłaca połowe mniej.
bura4 - 24-04-07 12:51
Jeśli chodzi o Banharen, to rozmawiałam z przedstawicielami handlowymi firmy z Czech, która to robi. Zapytałam, dlaczego nie zarejestrują go w Polsce. Odpowiedzieli wprost: musieli by za dużo dać łapówek, bo producent tego co mamy w PL zarejestrowane ich nie wpuści...
RT - 24-04-07 22:51
Biotechnologia w służbie weterynarii / Hyonate
Cytat:
Napisane przez madziara1983 słynny juz tu Bonharen zakazany u nas, sprzedawany jako Hyalgan 3 razy droższy i produkowany tylko przez jedną firme jako środek dla ludzi. . Odpowiadam. Zwykle preparaty dla ludzi sa tańsze z kilku powodów:
1') sprzedaje sie ich więcej, więc można zejść z marży 2.) często są w części refundowane przez NFZ, czyli przez podatników. Leki weterynaryjne, są tworzone pod kątem zwierząt i dla zwierząt, więc z zasady najlepiej sa przez nie tolerowane.
W Polsce preparatem weterynaryjnym zawierającym kwas hialuronowy jest HYONATE (Bayer, USA). Przeznaczony do stosowania u koni. Są badania ze stosowania u psów. Z dobrym skutkiem. Problem - drogi. Drogi bo dobry. Jako jedyny z dostępnych na rynku może byc podawany nie dostawowo,ale dożylnie przy czym osiąga stężenie terapeutyczne w chorym stawie.
Drogi-bo musiał przejść uciążliwą i kosztowną drogę rejestracji.
Rynek polski jest otwarty dla wielu preparatów i firm. Jedyny problem z którym firmy się borykają to brak środków na rejestrację lub niechęć wydania pieniędzy na rejestrację. Firmy nieobecne na polskim rynku wolą powiedzieć, że konkurencja ich nie wpuści. Bzdura. Jeśli jest rynek dla produktu to dobry handlowiec na pewno zrobi wszystko by go tu sprzedać. Takie są prawa wolnego rynku. Popyt kreuje podaż.
RT
madziara1983 - 25-04-07 10:56
Cytat:
Napisane przez RT Odpowiadam. Zwykle preparaty dla ludzi sa tańsze z kilku powodów:
1') sprzedaje sie ich więcej, więc można zejść z marży 2.) często są w części refundowane przez NFZ, czyli przez podatników. Leki weterynaryjne, są tworzone pod kątem zwierząt i dla zwierząt, więc z zasady najlepiej sa przez nie tolerowane.
W Polsce preparatem weterynaryjnym zawierającym kwas hialuronowy jest HYONATE (Bayer, USA). Przeznaczony do stosowania u koni. Są badania ze stosowania u psów. Z dobrym skutkiem. Problem - drogi. Drogi bo dobry. Jako jedyny z dostępnych na rynku może byc podawany nie dostawowo,ale dożylnie przy czym osiąga stężenie terapeutyczne w chorym stawie.
Drogi-bo musiał przejść uciążliwą i kosztowną drogę rejestracji.
Rynek polski jest otwarty dla wielu preparatów i firm. Jedyny problem z którym firmy się borykają to brak środków na rejestrację lub niechęć wydania pieniędzy na rejestrację. Firmy nieobecne na polskim rynku wolą powiedzieć, że konkurencja ich nie wpuści. Bzdura. Jeśli jest rynek dla produktu to dobry handlowiec na pewno zrobi wszystko by go tu sprzedać. Takie są prawa wolnego rynku. Popyt kreuje podaż.
RT Weci tez sa zdania ,że bayer ma monopol na to w polsce . A Bonharen jest dostawowy i dożylny. Ja nie jestem przekonana np do podawania Hyonatu dozylnie ,przynajmniej u psów gdzie dokładnie można ocenić miejsce wkłucia i czarno na białym mozna podac dostawowo.Weta zresztą jest chyba obojetne równiez czy podają Hyalgan czy Hyonat z tego co pamietam chodzi tam o czystośc i różnice sa minimalne. Być może Hyonate jest tylko inaczej pakowany bo Hyalgan w igło-strzykawki odrazu, więc tylko podanie jednorazowe jest mozliwe.A Bonharen w normalnych fiolkach.
Olga - 25-04-07 11:07
Cytat:
Napisane przez madziara1983 Ja nie jestem przekonana np do podawania Hyonatu dożylnie ,przynajmniej u psów gdzie dokładnie można ocenić miejsce wkłucia i czarno na białym można podać dostawowo. My przy problemach ze stawem u konia i psa wiele lat temu podawaliśmy Hyonate dożylnie przez kilka lat - efekty były świetne a wkłucie bardziej bezpieczne i mniej inwazyjne.
Cytat:
Weci tez sa zdania ,że Bayer ma monopol na to w Polsce. hihihihi a jak mogą mieć inne zdanie skoro "monopol" ma każdy, kto ma rejestrację jakiegoś preparatu jako jedyny w danym kraju. Hyonat jest jedynym preparatem zarejestrowanym dla zwierząt i dostępny z kawasem hialuronowym w Polsce. Nie ma u nas konkurencji w preparatach hialuronowych dla zwierząt.
madziara1983 - 25-04-07 11:12
Cytat:
Napisane przez Olga My przy problemach ze stawem u konia wiele lat temu podawaliśmy Hyonate dożlnie przez kilka lat - efekty były świetne a wkłucie bardziej bezpieczne i mniej inwazyjne.
Mi chodziło tylko o sytuacje takie jak pies jest po operacji tak jak w naszym przypadku . Była artrskopia i dokładnie wiadomo było gdzie podac kwas i wiedzieliśmy ,ze dużo lepszy efekt będzie przy takim podaniu niż dozylnym bo wieksze stężenie i bezpośrednio w miejsce mazi. W innych przypadkach oczywiście równiez skłoniła bym się do wersji dożylnej dlatego też ,ze mało tu wetów doświadczonych w podawaniu no i kilka miejsc wkłucia.
Olga - 25-04-07 11:36
Ależ oczywiście Madziara - Wy generalnie byliście innym przypadkiem, wielokrotnie operowanym itd - u Was to zupełnie inna bajka :) Bardzo się cieszę, że wszystkie te "zabiegi" dały efekt to walczyliście jak lwy. Trzymam nadal za was kciuki!!!!
madziara1983 - 25-04-07 12:01
Cytat:
Napisane przez Olga Ależ oczywiście Madziara - Wy generalnie byliście innym przypadkiem, wielokrotnie operowanym itd - u Was to zupełnie inna bajka :) Bardzo się cieszę, że wszystkie te "zabiegi" dały efekt to walczyliście jak lwy. Trzymam nadal za was kciuki!!!!
OLga my sami za siebie juz trzymamy kciuki.Mamy złamany ząb w tej chwili ,do operacjii ,a ryzyko podania narkozy zbyt duże.Jak tylko nadazy się okazja do pozyczenia jakiejśc wiekszej sumy to pozyczam i znów do warszawy. A następne 30 lat będe spłacać długi za leczenie Hektora ;-)
Za to jesli chodzi o wszystkkie stawy to mieliśmy tylko jedną kulawizne od czasu wszytskich operacji.
Ps odnoście kwasu jeszce . Mam pytanie Ty napewno Olga będziesz wiedziała.Podaje się coś na uspokojenie przy wlewie dożylnym czy to zalezy od psa?Tz dostawowo dostawał po 1 ml w staw dożylnie pewnie niewiele więcej to chyba coś bardziej jak zatsrzyk dozylny???Chcę znajomych namówić i musze im dokładnie wytłumaczyć.
Lidka - 25-04-07 13:23
Cytat:
Napisane przez madziara1983 Ps odnoście kwasu jeszce . Mam pytanie Ty napewno Olga będziesz wiedziała.Podaje się coś na uspokojenie przy wlewie dożylnym czy to zalezy od psa?Tz dostawowo dostawał po 1 ml w staw dożylnie pewnie niewiele więcej to chyba coś bardziej jak zatsrzyk dozylny???Chcę znajomych namówić i musze im dokładnie wytłumaczyć.
Wprawdzie nie jestem Olga, ale dodam. usmiech
Podawaliśmy bernerdynce kwas dożylnie i jest to normalny zastrzyk, nie wymaga żadnych dodatkowych przygotowań.
benia-b - 29-04-07 18:53
Nie wymaga zastosowania leków lekko otumaniajacych w przypadku, jesli pies jest spokojny-nie ma opcji podania histerycznemu wyrywajacemu się psu dozylnie jakiegokolwiek leku, tak samo kwasu hialuronowego, który podajemy wolniej..
Madziara-wszystko zalezy od psa-ja podaje dwóm dożylnie bez niczego-ale sa spokojne..
bura4 - 29-04-07 22:14
Bonharen rozcieńczony z Traumeelem podaje jak zwykly zastrzyk, nie trzeba jakos bardzo powoli. Pies jest zostawiony z komendą stój zostań a wetka robi zastrzyk, nie miałam problemów.
madziara1983 - 30-04-07 18:20
Cytat:
Napisane przez benia-b Nie wymaga zastosowania leków lekko otumaniajacych w przypadku, jesli pies jest spokojny-nie ma opcji podania histerycznemu wyrywajacemu się psu dozylnie jakiegokolwiek leku, tak samo kwasu hialuronowego, który podajemy wolniej..
Madziara-wszystko zalezy od psa-ja podaje dwóm dożylnie bez niczego-ale sa spokojne..
No własnie tak myslałam ,że to od zachowania zalezy.Tamten jest spokojny na szczęscie choc myslałam żeby Grubemu też podac jeszcze ale w naszym przypadku nie realny jest ten pomysł.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
ster - 22-02-07 19:09
LEKI WETERYNARYJNE ZZA WSCHODNIEJ GRANICY
Przedstawiam link do strony z informacjami na temat leków weterynaryjnych , mających szczególnie duże zastosowanie dla ras molosowatych : http://ddbklub.phorum.pl/viewtopic.php?p=253#253
Zapraszam !
P.S Nie zajmuję się ich sprowadzaniem .
RT - 05-04-07 00:05
Leki niezarejestrowane = ryzyko dla zdrowia i kryminał
Tylko pragnę przypomnieć, ze handel lekami, także weterynaryjnymi wymaga koncesji. I chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo dla zdrowia zwierząt, a także ludzi.
Kto tego nie rozumie naraża siebie na przykre konsekwencje z karą więzienia włącznie.
Przykład.
Sprowadzony nielegalnie z zagranicy lek zamiast pomóc zaszkodził. Jak będziesz postowiczu domagał się swoich racji?
madziara1983 - 24-04-07 09:43
Cytat:
Napisane przez RT Tylko pragnę przypomnieć, ze handel lekami, także weterynaryjnymi wymaga koncesji. I chodzi tu przede wszystkim o bezpieczeństwo dla zdrowia zwierząt, a także ludzi.
Kto tego nie rozumie naraża siebie na przykre konsekwencje z karą więzienia włącznie.
Przykład.
Sprowadzony nielegalnie z zagranicy lek zamiast pomóc zaszkodził. Jak będziesz postowiczu domagał się swoich racji? Więc dlaczego w innych krajach pewne leki sa dozwolone ,a w polsce nie?? Może dlatego ,ze polska jest zbyt zacofana ,a nie dlatego ,ze to wymaga koncesji. Sa leki ,które w innych krajach można kupic u weta.Np słynny juz tu Bonharen zakazany u nas, sprzedawany jako Hyalgan 3 razy droższy i produkowany tylko przez jedną firme jako środek dla ludzi. Sa to leki fabrycznie zapakowane i sterylne, a zaszkodzic może każdy lek.Wystarczy głupie uczulenie na jakis składnik.Poza tym wiele leków jest sprzedawanych pod inną nazwa w innym kraju i niczym się nie róznią oprócz ceny rzecz jasna. Ja mam kilka km do granicy z niemcami i czechami i nawet lekarze dla ludzi często proponuja tu pacjentom ,żeby wykupili recepte w czechach bo zapłaca połowe mniej.
bura4 - 24-04-07 12:51
Jeśli chodzi o Banharen, to rozmawiałam z przedstawicielami handlowymi firmy z Czech, która to robi. Zapytałam, dlaczego nie zarejestrują go w Polsce. Odpowiedzieli wprost: musieli by za dużo dać łapówek, bo producent tego co mamy w PL zarejestrowane ich nie wpuści...
RT - 24-04-07 22:51
Biotechnologia w służbie weterynarii / Hyonate
Cytat:
Napisane przez madziara1983 słynny juz tu Bonharen zakazany u nas, sprzedawany jako Hyalgan 3 razy droższy i produkowany tylko przez jedną firme jako środek dla ludzi. . Odpowiadam. Zwykle preparaty dla ludzi sa tańsze z kilku powodów:
1') sprzedaje sie ich więcej, więc można zejść z marży 2.) często są w części refundowane przez NFZ, czyli przez podatników. Leki weterynaryjne, są tworzone pod kątem zwierząt i dla zwierząt, więc z zasady najlepiej sa przez nie tolerowane.
W Polsce preparatem weterynaryjnym zawierającym kwas hialuronowy jest HYONATE (Bayer, USA). Przeznaczony do stosowania u koni. Są badania ze stosowania u psów. Z dobrym skutkiem. Problem - drogi. Drogi bo dobry. Jako jedyny z dostępnych na rynku może byc podawany nie dostawowo,ale dożylnie przy czym osiąga stężenie terapeutyczne w chorym stawie.
Drogi-bo musiał przejść uciążliwą i kosztowną drogę rejestracji.
Rynek polski jest otwarty dla wielu preparatów i firm. Jedyny problem z którym firmy się borykają to brak środków na rejestrację lub niechęć wydania pieniędzy na rejestrację. Firmy nieobecne na polskim rynku wolą powiedzieć, że konkurencja ich nie wpuści. Bzdura. Jeśli jest rynek dla produktu to dobry handlowiec na pewno zrobi wszystko by go tu sprzedać. Takie są prawa wolnego rynku. Popyt kreuje podaż.
RT
madziara1983 - 25-04-07 10:56
Cytat:
Napisane przez RT Odpowiadam. Zwykle preparaty dla ludzi sa tańsze z kilku powodów:
1') sprzedaje sie ich więcej, więc można zejść z marży 2.) często są w części refundowane przez NFZ, czyli przez podatników. Leki weterynaryjne, są tworzone pod kątem zwierząt i dla zwierząt, więc z zasady najlepiej sa przez nie tolerowane.
W Polsce preparatem weterynaryjnym zawierającym kwas hialuronowy jest HYONATE (Bayer, USA). Przeznaczony do stosowania u koni. Są badania ze stosowania u psów. Z dobrym skutkiem. Problem - drogi. Drogi bo dobry. Jako jedyny z dostępnych na rynku może byc podawany nie dostawowo,ale dożylnie przy czym osiąga stężenie terapeutyczne w chorym stawie.
Drogi-bo musiał przejść uciążliwą i kosztowną drogę rejestracji.
Rynek polski jest otwarty dla wielu preparatów i firm. Jedyny problem z którym firmy się borykają to brak środków na rejestrację lub niechęć wydania pieniędzy na rejestrację. Firmy nieobecne na polskim rynku wolą powiedzieć, że konkurencja ich nie wpuści. Bzdura. Jeśli jest rynek dla produktu to dobry handlowiec na pewno zrobi wszystko by go tu sprzedać. Takie są prawa wolnego rynku. Popyt kreuje podaż.
RT Weci tez sa zdania ,że bayer ma monopol na to w polsce . A Bonharen jest dostawowy i dożylny. Ja nie jestem przekonana np do podawania Hyonatu dozylnie ,przynajmniej u psów gdzie dokładnie można ocenić miejsce wkłucia i czarno na białym mozna podac dostawowo.Weta zresztą jest chyba obojetne równiez czy podają Hyalgan czy Hyonat z tego co pamietam chodzi tam o czystośc i różnice sa minimalne. Być może Hyonate jest tylko inaczej pakowany bo Hyalgan w igło-strzykawki odrazu, więc tylko podanie jednorazowe jest mozliwe.A Bonharen w normalnych fiolkach.
Olga - 25-04-07 11:07
Cytat:
Napisane przez madziara1983 Ja nie jestem przekonana np do podawania Hyonatu dożylnie ,przynajmniej u psów gdzie dokładnie można ocenić miejsce wkłucia i czarno na białym można podać dostawowo. My przy problemach ze stawem u konia i psa wiele lat temu podawaliśmy Hyonate dożylnie przez kilka lat - efekty były świetne a wkłucie bardziej bezpieczne i mniej inwazyjne.
Cytat:
Weci tez sa zdania ,że Bayer ma monopol na to w Polsce. hihihihi a jak mogą mieć inne zdanie skoro "monopol" ma każdy, kto ma rejestrację jakiegoś preparatu jako jedyny w danym kraju. Hyonat jest jedynym preparatem zarejestrowanym dla zwierząt i dostępny z kawasem hialuronowym w Polsce. Nie ma u nas konkurencji w preparatach hialuronowych dla zwierząt.
madziara1983 - 25-04-07 11:12
Cytat:
Napisane przez Olga My przy problemach ze stawem u konia wiele lat temu podawaliśmy Hyonate dożlnie przez kilka lat - efekty były świetne a wkłucie bardziej bezpieczne i mniej inwazyjne.
Mi chodziło tylko o sytuacje takie jak pies jest po operacji tak jak w naszym przypadku . Była artrskopia i dokładnie wiadomo było gdzie podac kwas i wiedzieliśmy ,ze dużo lepszy efekt będzie przy takim podaniu niż dozylnym bo wieksze stężenie i bezpośrednio w miejsce mazi. W innych przypadkach oczywiście równiez skłoniła bym się do wersji dożylnej dlatego też ,ze mało tu wetów doświadczonych w podawaniu no i kilka miejsc wkłucia.
Olga - 25-04-07 11:36
Ależ oczywiście Madziara - Wy generalnie byliście innym przypadkiem, wielokrotnie operowanym itd - u Was to zupełnie inna bajka :) Bardzo się cieszę, że wszystkie te "zabiegi" dały efekt to walczyliście jak lwy. Trzymam nadal za was kciuki!!!!
madziara1983 - 25-04-07 12:01
Cytat:
Napisane przez Olga Ależ oczywiście Madziara - Wy generalnie byliście innym przypadkiem, wielokrotnie operowanym itd - u Was to zupełnie inna bajka :) Bardzo się cieszę, że wszystkie te "zabiegi" dały efekt to walczyliście jak lwy. Trzymam nadal za was kciuki!!!!
OLga my sami za siebie juz trzymamy kciuki.Mamy złamany ząb w tej chwili ,do operacjii ,a ryzyko podania narkozy zbyt duże.Jak tylko nadazy się okazja do pozyczenia jakiejśc wiekszej sumy to pozyczam i znów do warszawy. A następne 30 lat będe spłacać długi za leczenie Hektora ;-)
Za to jesli chodzi o wszystkkie stawy to mieliśmy tylko jedną kulawizne od czasu wszytskich operacji.
Ps odnoście kwasu jeszce . Mam pytanie Ty napewno Olga będziesz wiedziała.Podaje się coś na uspokojenie przy wlewie dożylnym czy to zalezy od psa?Tz dostawowo dostawał po 1 ml w staw dożylnie pewnie niewiele więcej to chyba coś bardziej jak zatsrzyk dozylny???Chcę znajomych namówić i musze im dokładnie wytłumaczyć.
Lidka - 25-04-07 13:23
Cytat:
Napisane przez madziara1983 Ps odnoście kwasu jeszce . Mam pytanie Ty napewno Olga będziesz wiedziała.Podaje się coś na uspokojenie przy wlewie dożylnym czy to zalezy od psa?Tz dostawowo dostawał po 1 ml w staw dożylnie pewnie niewiele więcej to chyba coś bardziej jak zatsrzyk dozylny???Chcę znajomych namówić i musze im dokładnie wytłumaczyć.
Wprawdzie nie jestem Olga, ale dodam. usmiech
Podawaliśmy bernerdynce kwas dożylnie i jest to normalny zastrzyk, nie wymaga żadnych dodatkowych przygotowań.
benia-b - 29-04-07 18:53
Nie wymaga zastosowania leków lekko otumaniajacych w przypadku, jesli pies jest spokojny-nie ma opcji podania histerycznemu wyrywajacemu się psu dozylnie jakiegokolwiek leku, tak samo kwasu hialuronowego, który podajemy wolniej..
Madziara-wszystko zalezy od psa-ja podaje dwóm dożylnie bez niczego-ale sa spokojne..
bura4 - 29-04-07 22:14
Bonharen rozcieńczony z Traumeelem podaje jak zwykly zastrzyk, nie trzeba jakos bardzo powoli. Pies jest zostawiony z komendą stój zostań a wetka robi zastrzyk, nie miałam problemów.
madziara1983 - 30-04-07 18:20
Cytat:
Napisane przez benia-b Nie wymaga zastosowania leków lekko otumaniajacych w przypadku, jesli pies jest spokojny-nie ma opcji podania histerycznemu wyrywajacemu się psu dozylnie jakiegokolwiek leku, tak samo kwasu hialuronowego, który podajemy wolniej..
Madziara-wszystko zalezy od psa-ja podaje dwóm dożylnie bez niczego-ale sa spokojne..
No własnie tak myslałam ,że to od zachowania zalezy.Tamten jest spokojny na szczęscie choc myslałam żeby Grubemu też podac jeszcze ale w naszym przypadku nie realny jest ten pomysł.