Przejrzyj wiadomości

kolejna zakręcona tosomaniaczka wita



toskania - 09-08-07 21:26
kolejna zakręcona tosomaniaczka wita
  Witam bardzo serdecznie!Przeglądam forum od jakiegoś czasu i jestem pod wielkim wrażeniem. Przedstawię swoją rodzinkę: oczywiście mąż, troje dzieci i trzy Tosy- 2 dziewczyny i Król Lew. Nie ukrywam, że liczę na ciepłe przyjęcie i dobre rady, bo choć psy mam od zawsze, to wiedzy nigdy dość. W wolnej chwilce wkleję zdjęcia przynajmniej psiej gromady. Pozdrawiam:cheerful:




Beata & DORAGON AKAI - 09-08-07 22:12
Witam Cię serdecznie Toscania:iczgoda: ja, jeden mąż, dwie Tosy i troje dzieci, no...może czworo, bo i Synową policzę:applause:

Napisz nam coś o swoich psiakach i zdjątka zapodaj jakoweś!



toskania - 09-08-07 22:35
Dzięki za powitanko! Król Lew to Ramzes 2,5 roku z hodowli p.Żywko z Józefowa, Dzidzia 7 miesięcy z rodzinnej hodowli z Kłobucka i Tosia 4 lata, z wycofanej już łódzkiej hodowli. Od szczeniaka mamy tylko Dzidzię. Tosia trafiła do nas przypadkiem, bo jej pan rozwiódł się z żoną i nikt nie mógł lub nie chciał jej wziąść. Jest cudowna i ma wszystkie pozytywne cechy tosy. Kilka miesięcy zajęło nam jej odbudowanie psychiczne, ale było warto. Z Ramzesem nie radzili sobie poprzedni właściciele i tak trafił do nas. Jest już odchudzony do przyzwoitej wagi 75kg (ważył duużo więcej) i w zasadzie w pełni się zaaklimatyzował. Trzyma sztamę z Dzidzią. Tosia jak się okazało jest bardzo terytorialna i niełatwo go toleruje tzn. dopóki się do niej nie zbliża to jest ok, bo jak nie to niestety mam zwarcie. To jest mój jedyny problem z tą trzódką i mam nadzieję, że z czasem mnie. Chyba,że jest na to złoty środek, to poooproooszę. Bo ja kojca nie mam i pewnie nie będzie. Jak mówi mąż, prędzej on by się musiał do kojca przenieść niż byśmy tam psy zamknęli.



Beata & DORAGON AKAI - 09-08-07 22:42
Moja parka jest razem odkąd siedmiotygodniowy Neko do nas zawitał. Na początku było troszke problemów, bo Kita była zazdrosna o swoją pozycję w stadzie. Ale upewniwszy się, że nic nie zagraża jej królewskiej pozycji, odpuściła sobie. Teraz to zgrane stado, czasami aż nadto....:hyper:
Czasami sę pokłócą, ale to ulamek sekundy i znowu jest sielanka. Neko nawet nie próbuje zająć Kity miejsca w stadzie, to ona jest szefową, ona ma jako pierwsza prawo do piłeczki, patyczka i przysmaczków...oj te kobiety!




toskania - 10-08-07 00:14
fotki
  próbuję przesłać fotki, ale cosik słabo mi to idzie. Aha, Ramzes był sporo starszy jak do nas przybył, domyślma się że Tośka jest zazdrosna, ale ona na jego umizgi reaguje negatywnie, choć nigdy do innych psów nie była agresywna. Ot pogoniła co najwyżej, ale to z chęci zabawy. Dlatego tez bez obaw wzięliśmy Ramzesa, a tu taka niespodzianka. Jak długo może to potrwać? A na dodatek podejrzewam u księżniczki ciążę urojoną.Wszystko naraz.:dizzy:



toskania - 10-08-07 00:43
2 Załącznik(ów) Załącznik 5228

Załącznik 5229

mam nadzieję, że chociaż przeszły foteczki



Kristo - 20-08-07 00:43
Witaj toskania :wave:
Piękne psiaki i widać, że mają u Ciebie dobrze.
Nie pomogę Ci w kwestii tarć w stadzie bo się nie znam na tym, ale cieszę się, że do forum dołączyła kolejna osoba z prawdziwym zamiłowaniem do rasy. Coś czuję, że nie jedną dobrą radę będzie można uzyskać od Ciebie i że sporo wiesz o psach.

Pozdrawiam serdecznie :cheerful::goodvibes:
Krzysiek z Brego
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl