Katar i co dalej
toskania - 31-10-09 23:01
Katar i co dalej
Jak w tytule.Co podać, jak wyleczyć tosiaka z kataru. Katar jest wodnisty, lejący się z noska. Zośce to przeszkadza, katar spływa jej do gardła i "fryka" niemiłosiernie.
Myślałam o soli morskiej w sprayu i vit.C.
Macie jakieś doświadczenie?
Karolina - 01-11-09 09:44
Edyta koniecznie zastosuj antybiotyk... bardzo duża ilość psów uczestniczących na wystawie światowej przywiozła włąsnie to paskudztwo:misspeak::misspeak::misspeak: nasze bordosie juz prawie wyleczone:timebomb::timebomb::timebomb:
Beata & DORAGON AKAI - 01-11-09 13:09
Żeby tylko maluszki nie podłapały tego paskudztwa.
toskania - 01-11-09 13:18
Nie pozwalam teraz Zośce na kontakt z maluchami.Jutro idę do weta, bo podobno jakaś epidemia kataralna panuje u psów i pewnie bez antybiotyku się nie obejdzie. Na razie vit.C i siedzenie w domku. Spacer tylko krótki.
toskania - 06-11-09 11:49
Katarek opanowany "babcinym"sposobem.
Zdaniem mojego weta, dopóki taka infekcja przebiega bez temperatury, braku apetytu,osowiałości i innych bardzo niepokojących objawów, z powodzeniem można stosować domową apteczkę.
I tak: vit.C - 20 kropli dziennie (piszę kropli, bo ja podawałam tą dziecięcą)
wapno w syropie 10ml dziennie przez 3-5dni
syrop prawoślazowy lub z babki lancetowatej (łagodzi podrażnienia powstałe wskutek spływania wydzieliny kataralnej do gardła)
1 rozdrobniony ząbek czosnku do ciepłego posiłku
I moje psio-dzieci są zdrowe:thumbsup:zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
toskania - 31-10-09 23:01
Katar i co dalej
Jak w tytule.Co podać, jak wyleczyć tosiaka z kataru. Katar jest wodnisty, lejący się z noska. Zośce to przeszkadza, katar spływa jej do gardła i "fryka" niemiłosiernie.
Myślałam o soli morskiej w sprayu i vit.C.
Macie jakieś doświadczenie?
Karolina - 01-11-09 09:44
Edyta koniecznie zastosuj antybiotyk... bardzo duża ilość psów uczestniczących na wystawie światowej przywiozła włąsnie to paskudztwo:misspeak::misspeak::misspeak: nasze bordosie juz prawie wyleczone:timebomb::timebomb::timebomb:
Beata & DORAGON AKAI - 01-11-09 13:09
Żeby tylko maluszki nie podłapały tego paskudztwa.
toskania - 01-11-09 13:18
Nie pozwalam teraz Zośce na kontakt z maluchami.Jutro idę do weta, bo podobno jakaś epidemia kataralna panuje u psów i pewnie bez antybiotyku się nie obejdzie. Na razie vit.C i siedzenie w domku. Spacer tylko krótki.
toskania - 06-11-09 11:49
Katarek opanowany "babcinym"sposobem.
Zdaniem mojego weta, dopóki taka infekcja przebiega bez temperatury, braku apetytu,osowiałości i innych bardzo niepokojących objawów, z powodzeniem można stosować domową apteczkę.
I tak: vit.C - 20 kropli dziennie (piszę kropli, bo ja podawałam tą dziecięcą)
wapno w syropie 10ml dziennie przez 3-5dni
syrop prawoślazowy lub z babki lancetowatej (łagodzi podrażnienia powstałe wskutek spływania wydzieliny kataralnej do gardła)
1 rozdrobniony ząbek czosnku do ciepłego posiłku
I moje psio-dzieci są zdrowe:thumbsup: