Halas w mieszkaniu - szczekanie, wycie , medzenie
ender00 - 16-10-06 20:59
Halas w mieszkaniu - szczekanie, wycie , medzenie
Tak sie zastanawialem bo duza czesc z was mieszka w domach kilku lub wielomieszkalnych a nawet blokach. Co z ryzykiem ze dany egzemplarz bedzie cholernie halasliwy i nie do wytrzymania dla sasiadow? Ktos mial taki przypadek? Jakies sposoby walki w takim wypadku z problemem?
Paula_ - 16-10-06 22:16
Ja mieszkam w bloku...na szczescie moj kolos jest cichy.Sasiedzi sa w szoku ze taki duzy pies a cichy jak mysz.
Natomiast mialam pudelka miniaturke rozszczekana jak pawianice:uvula: jej skala glosu byla porazajaca godzina i pora nie grala roli.
Nie wiem jak mozna takiego wyjca uciszyc jak sobie cos ubzdura.Jedynie mozna liczyc na wyrozumialosc sasiadow.Moi tacy sa i chwala im za to.Bo zalamalabym sie jakbym trafila na naprawde wrednych ludzi ktorym byle hau przeszkadza....
Wiem co to meka wyjca bo mam kotke ktora darla sie w czasie rui i jedyna skuteczna metoda byla sterylizacja:):Pnie zycze jednak nikomu PSIEJ diwy operowej lub Tenora Killera........
benia-b - 16-10-06 22:25
Ender-zalezy czy zamierzasz walczyc ze szczekającym psem, czy z sąsiadamiduzyzielony.. Jesli z sąsiadami, a będą upierdliwi- nie będziesz miała zycia-będą Cię nachodzić, narzekać, nasyłać straż miejską-po prostu życie zamienią w koszmar. Jesli chodzi o psa-to są metody oduczania szczekania-chociaż nie wiem, czy na wszystkie psy działa to samo.. Moja sucz oduczyła się szczekać, sposobem odwracania uwagi-przez zabawkę..ja mieszkam w domku-ale uwierz szczekanie od 6 rano na poruszające się drzewo, czy trawę, nie należało do przyjemności, szczególnie kiedy do jazgotu przyłączała się reszta dziewczyn-hałas niesamowity...
Nie szczekała natomiast nigdy-gdy nikogo nie było w domu..
ender00 - 16-10-06 23:14
Benia :) tez mieszkam w domku dlatego nie matego problemu nawet jak moj sopie wycie urzadzal z kolega z drugiego konca osiedla hehe ale jestem ciekawe tak na przyszlosc
Moriko - 16-10-06 23:40
Moja psica potrafi być bardzo hałaśliwa i zasłynęła już tym na podwórku. Wszyscy sąsiedzi ją z tego znają, ale na szczęście są to wyrozumiali ludzie, więc nie mam z ich strony nieprzyjemności usmiech . Jednakże Hekta potrafi szczekać nie tylko w ciągu dnia, ale również po godzinie 22. Nie potrafię jej tego zupełnie oduczyć (cóż, w końcu to pies, a psy szczekają puszczajacyoczko ) , jednak znalazłam sposób na jej uspokajanie. Gdy zaczyna szczekać, uciszam ją moim krótkim "ciii". Robię to kilka razy i za każdym razem, gdy dostrzegam zamiar szczeknięcia. I to działa duzyzielony Czasem, gdy jest bardzo pobudzona, zamykam jej wtedy paszczę ręką i też działa (tyle, że muszę ją tak przez chwilę trzymać, bo gdy ją puszczę, to zaczyna szczekać dalej ;) ). Na szczęście, gdy zostaje sama, to zachowuje się cicho, bo zazwyczaj wtedy śpi duzyzielony
ender00 - 18-10-06 17:19
no czekam czekam na dalsze sprawozdania
Moriko - 18-10-06 17:23
Zapomniałam dodać, że Hekta zaczyna szczekać (i rzucać na wszystko co się rusza ;) ) zawsze gdy dzwoni domofon. duzyzielony Nie jest to do końca takie straszne, kiedyś słuchając muzyki nie słyszałam domofonu tylko hałasującego psa. Już wiedziałam o co jej chodzi duzyzielony
Paula_ - 18-10-06 18:20
3 dni temu u mojego sasiada zaczal sie remont:|:|i moj cichy pies zaczal sie odzywac...bas to on ma dla mnie to mily dzwiek taki rzadki :heartbeat: ale ciekawe czy komus nie bedzie przeszkadzal....
Seth - 18-10-06 21:14
Seth zawodzi tylko kiedy wychodzę z domu ale to na szczęście nie trwa długo, 2-3 minuty, zanim zjadę windą i wyjdę z bloku jest cicho.Jedynym problemem jest to że kluseczek pilnuje domku bez względu na porę i często potrafi obudzić pół piętra, kiedy komuś z sąsiadów trafi się nocą przejść pod naszymi drzwiami.:(
ender00 - 18-10-06 21:25
no najgorsze jest jak ktos idzie do pracy a pies daje pokaz przez 8 godzin :/ wtedy ciezko jest wybrnac z takiej sytuacji
Alencja - 18-10-06 21:30
Mieszkanie 45 m2, poprzedni pies DN notorycznie wyjący i szczekający także w nocy - sąsiedzi wyrozumiali aczkolwiek jedna nie wytrzymała i chciała wzywać policje. Ivan - oaza spokoju.
Pasiata - 19-10-06 20:41
Ja również mieszkam w bloku. Akira czasami szczeknie w ciagu dnia jak ktoś np, krzyczy na klatce, ale to tylko w dzień, nikt nigdy nie miał do mnie pretensji.
Natomiast w bloku obok mieszka samotna pani i ma dwie szczekaczki, psiaki siedzą od rana na balkonie i szczekają na wszystko co się rusza, a jak wychodzą o 6 rano na pierwszy spacer to szczekanie jest od samej góry do wyjścia z klatki.
ender00 - 19-10-06 22:35
kolejna roznica :) dwie szczekaczki a pies morderca szczekacz hehe = problemy z policja, SM itp :lol:
ALENCJA- a DN'a nie probowaliscie uciszac w zaden sposob czy byl odporny?
Alencja - 19-10-06 22:46
Ender próbować, próbowaliśmy - na kilka sekund była cisza ale on był poprostu uparty, żadne argumenty do niego nie przemawiały duzyzielony
Natomiast Ivan to pies złoto. Ruchy na klatce - obserwacja drzwi, ewentualna pręga na grzbiecie i jedno burknięcie. Jeżeli chodzi o porę nocną to psa poprostu nie ma od 22 do 9 rano.....o przepraszam jest bo okropnie chrapie.
Generalnie jest strasznie czujny ale nie robi awantury pod byle pretekstem. On notuje, ocenia i działa jak trzeba :Dzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
ender00 - 16-10-06 20:59
Halas w mieszkaniu - szczekanie, wycie , medzenie
Tak sie zastanawialem bo duza czesc z was mieszka w domach kilku lub wielomieszkalnych a nawet blokach. Co z ryzykiem ze dany egzemplarz bedzie cholernie halasliwy i nie do wytrzymania dla sasiadow? Ktos mial taki przypadek? Jakies sposoby walki w takim wypadku z problemem?
Paula_ - 16-10-06 22:16
Ja mieszkam w bloku...na szczescie moj kolos jest cichy.Sasiedzi sa w szoku ze taki duzy pies a cichy jak mysz.
Natomiast mialam pudelka miniaturke rozszczekana jak pawianice:uvula: jej skala glosu byla porazajaca godzina i pora nie grala roli.
Nie wiem jak mozna takiego wyjca uciszyc jak sobie cos ubzdura.Jedynie mozna liczyc na wyrozumialosc sasiadow.Moi tacy sa i chwala im za to.Bo zalamalabym sie jakbym trafila na naprawde wrednych ludzi ktorym byle hau przeszkadza....
Wiem co to meka wyjca bo mam kotke ktora darla sie w czasie rui i jedyna skuteczna metoda byla sterylizacja:):Pnie zycze jednak nikomu PSIEJ diwy operowej lub Tenora Killera........
benia-b - 16-10-06 22:25
Ender-zalezy czy zamierzasz walczyc ze szczekającym psem, czy z sąsiadamiduzyzielony.. Jesli z sąsiadami, a będą upierdliwi- nie będziesz miała zycia-będą Cię nachodzić, narzekać, nasyłać straż miejską-po prostu życie zamienią w koszmar. Jesli chodzi o psa-to są metody oduczania szczekania-chociaż nie wiem, czy na wszystkie psy działa to samo.. Moja sucz oduczyła się szczekać, sposobem odwracania uwagi-przez zabawkę..ja mieszkam w domku-ale uwierz szczekanie od 6 rano na poruszające się drzewo, czy trawę, nie należało do przyjemności, szczególnie kiedy do jazgotu przyłączała się reszta dziewczyn-hałas niesamowity...
Nie szczekała natomiast nigdy-gdy nikogo nie było w domu..
ender00 - 16-10-06 23:14
Benia :) tez mieszkam w domku dlatego nie matego problemu nawet jak moj sopie wycie urzadzal z kolega z drugiego konca osiedla hehe ale jestem ciekawe tak na przyszlosc
Moriko - 16-10-06 23:40
Moja psica potrafi być bardzo hałaśliwa i zasłynęła już tym na podwórku. Wszyscy sąsiedzi ją z tego znają, ale na szczęście są to wyrozumiali ludzie, więc nie mam z ich strony nieprzyjemności usmiech . Jednakże Hekta potrafi szczekać nie tylko w ciągu dnia, ale również po godzinie 22. Nie potrafię jej tego zupełnie oduczyć (cóż, w końcu to pies, a psy szczekają puszczajacyoczko ) , jednak znalazłam sposób na jej uspokajanie. Gdy zaczyna szczekać, uciszam ją moim krótkim "ciii". Robię to kilka razy i za każdym razem, gdy dostrzegam zamiar szczeknięcia. I to działa duzyzielony Czasem, gdy jest bardzo pobudzona, zamykam jej wtedy paszczę ręką i też działa (tyle, że muszę ją tak przez chwilę trzymać, bo gdy ją puszczę, to zaczyna szczekać dalej ;) ). Na szczęście, gdy zostaje sama, to zachowuje się cicho, bo zazwyczaj wtedy śpi duzyzielony
ender00 - 18-10-06 17:19
no czekam czekam na dalsze sprawozdania
Moriko - 18-10-06 17:23
Zapomniałam dodać, że Hekta zaczyna szczekać (i rzucać na wszystko co się rusza ;) ) zawsze gdy dzwoni domofon. duzyzielony Nie jest to do końca takie straszne, kiedyś słuchając muzyki nie słyszałam domofonu tylko hałasującego psa. Już wiedziałam o co jej chodzi duzyzielony
Paula_ - 18-10-06 18:20
3 dni temu u mojego sasiada zaczal sie remont:|:|i moj cichy pies zaczal sie odzywac...bas to on ma dla mnie to mily dzwiek taki rzadki :heartbeat: ale ciekawe czy komus nie bedzie przeszkadzal....
Seth - 18-10-06 21:14
Seth zawodzi tylko kiedy wychodzę z domu ale to na szczęście nie trwa długo, 2-3 minuty, zanim zjadę windą i wyjdę z bloku jest cicho.Jedynym problemem jest to że kluseczek pilnuje domku bez względu na porę i często potrafi obudzić pół piętra, kiedy komuś z sąsiadów trafi się nocą przejść pod naszymi drzwiami.:(
ender00 - 18-10-06 21:25
no najgorsze jest jak ktos idzie do pracy a pies daje pokaz przez 8 godzin :/ wtedy ciezko jest wybrnac z takiej sytuacji
Alencja - 18-10-06 21:30
Mieszkanie 45 m2, poprzedni pies DN notorycznie wyjący i szczekający także w nocy - sąsiedzi wyrozumiali aczkolwiek jedna nie wytrzymała i chciała wzywać policje. Ivan - oaza spokoju.
Pasiata - 19-10-06 20:41
Ja również mieszkam w bloku. Akira czasami szczeknie w ciagu dnia jak ktoś np, krzyczy na klatce, ale to tylko w dzień, nikt nigdy nie miał do mnie pretensji.
Natomiast w bloku obok mieszka samotna pani i ma dwie szczekaczki, psiaki siedzą od rana na balkonie i szczekają na wszystko co się rusza, a jak wychodzą o 6 rano na pierwszy spacer to szczekanie jest od samej góry do wyjścia z klatki.
ender00 - 19-10-06 22:35
kolejna roznica :) dwie szczekaczki a pies morderca szczekacz hehe = problemy z policja, SM itp :lol:
ALENCJA- a DN'a nie probowaliscie uciszac w zaden sposob czy byl odporny?
Alencja - 19-10-06 22:46
Ender próbować, próbowaliśmy - na kilka sekund była cisza ale on był poprostu uparty, żadne argumenty do niego nie przemawiały duzyzielony
Natomiast Ivan to pies złoto. Ruchy na klatce - obserwacja drzwi, ewentualna pręga na grzbiecie i jedno burknięcie. Jeżeli chodzi o porę nocną to psa poprostu nie ma od 22 do 9 rano.....o przepraszam jest bo okropnie chrapie.
Generalnie jest strasznie czujny ale nie robi awantury pod byle pretekstem. On notuje, ocenia i działa jak trzeba :D