Przejrzyj wiadomości

francuska postawa, problemy z przednimi łapami



wixen - 12-05-07 13:23
francuska postawa, problemy z przednimi łapami
  Witam!
Co prawda jak poczytalam Wasze forum i wszelkie tematy na temat stawow to malo nie oniemialam z przerazenia, bo jestem straszna panikara, ale postanowilam tu napisac. Nie mam molosa, mam border collie, ale pisze tu u Was, bo Wy - niestety dla Was - macie na pewno wiecej info zarowno teoretycznych jak i praktycznych, niz posiadacze mniejszych ras.
Otoz ;)
mam sunie border collie, ma 8 miesiecy. Wlasciwie od samego poczatku ona, jak i cale jej rodzenstwo, mialy tzw. francuza w przednich lapach. Rasta ma 4 siostry i brata, z dwiema siostrami nie mam w ogole kontaktu, ale z reszta mam- i wiem, ze juz z tego wyszly. Jednej siostrze zostal maly francuzik, ale naprawde nieznaczny. Reszta ma juz lapska ok. Wiem, ze jedna siostra wyszla z tego po dawaniu jej Canivitonu Forte 30. Natomiast ruchu mialy z ta siostra mniej wiecej tyle samo.
Rasta najszybciej z nich urosla na wysokosc. Jej siostry sa od niej nizsze, brat jest oczywiscie wyzszy i wiekszy, ale generalnie z siostr urosla najszybciej jesli chodzi o wysokosc- jest najwyzsza.
Do 6 miesiaca zycia wnosilam ja i znosilam po schodach. Frisbee bawimy sie tylko z rollerkami (czyli frisbee toczace sie po ziemi), do agility na razie robimy wszystko bez skokow. Kiedy miala 3-4 miesiace robilysmy krotkie spacerki, od czasu do czasu dluzszy, powiedzmy raz na 2 tygodnie taki dlugi, ok poltorej godziny. Z gonitwami z psami nigdy nie bylo problemow bo Rasta innymi psami zajmuje sie na spacerze moze przez jakies 5 minut ;) Potem niestety zaczelam z nia dluzsze spacery, chyba wszyscy ktorych pytalam, mowili mi, ze 5miesieczny bc moze juz spokojnie wychodzic na dluzsze spacery, byleby nie obciazal stawow skakaniem przez przeszkody/podskakiwaniem za frisbee itp. Najdluzsze spacery jakie miala Rasta to takie 2-3godzinne, maksymalnie raz w tygodniu. Teraz widze, ze prawdopodobnie bylo to jednak za czesto :( Ograniczylam jej ruch i wychodzimy na duzo krotsze.
Od mniej wiecej 3 miesiaca zycia dawalam jej suplementy z FORTANU- Cafortan, Glykan, Cervicorn, przez krotki czas takze Calcium40. Karmilam i karmie Purina Pro Plan Puppy, Rasta u hodowcy i 2-3 tygodnie u mnie jadla Ariona,a potem Arion Premium. No i niestety w wieku ok 3 miesiaca jadla przez ok 2-3 tygodnie Purine, ale Dog Chow :? Wyniklo to z pomylki- moja mama kupila ta karme w sklepie zoo, na wage, a ekspedientka- celowo lub przypadkiem- sprzedala mojej mamie Dog Chow, zamiast Pro Plan. :?
Od tego czasu jednak je Purine Pro Plan. Z przerwa na 2,5 kg Orijena ;)
Oprocz tego daje jej kurze lapki, od czasu do czasu korpus, skrzydelka, udka.
Dawalam jej tez przez krotki czas Ossopan. Wykorzystalam okolo 14 tabletek.

Potem poszlam do weta (pan Roman Taube, Trojmiejszczanie beda wiedzieli pewnie :) ), zeby zrobic jej rtg na te lapska.
Wet powiedzial tak- ze nie jest zle, ale zaczyna sie cos czego byc nie powinno.
Chodzilo o zamykanie sie chrzastek stawowych, ktore w jednej kosci powoli zaczely sie jej zamykac, a w drugiej nie. W patologicznych przypadkach, jak mowil, takie cos prowadzi do dysplazji stawu lokciowego, a zeby to zatrzymac, w tych patologicznych przypadkach, wycina sie kawalek kosci, aby te dwie kosci byly rowne. Na szczescie - tak powiedzial - Rasty nie ma co do takich przypadkow porownywac bo do takiego stanu, Bogu dzieki, jej baaardzo daleko. Poradzil mi odstawienie Ossopanu, co niniejszym zrobilam, karmienie dalej tak jak karmilam, dawanie Cafortanu i Canvitonu Forte 30 (ktory zaczelam dawac mniej wiecej tydzien przed wizyta u weta) oraz ograniczenie ruchu. Poradzil mi wychodzenie z nia 3-4 razy dziennie po 15-20 minut, szkolenie moze zostac- jako ze treningi nasze to wlasciwie tylko praca umyslowa i lekka fizyczna (maks. kłus), a bieganie za pilka to moze, sumujac, ze 2-3 minuty, bez czego na szczescie mozna sie obyc, bo Rasta uwielbia przeciaganie sie pilkami na sznurku ;-)
Wydaje mi sie, ze ten Ossopan pomagal, ale jesli mialo sie to skonczyc zamknieciem sie chrzastki stawowej w jednej kosci, a w drugiej nie, to fakt, wolalam to na wszelki wypadek odlozyc. Teraz daje to, co poradzil mi wet, i za 3 tygodnie idziemy na kontrole i przeswietlenie juz w kierunku dysplazji stawow biodrowych, bo w wakacje jedziemy na oboz agility.
Z jednej strony chetnie (tzn niechetnie, bo uwielbiam z nia chodzic na dlugie spacery, rzucac jej pilke czy cokolwiek) ograniczylabym jej ruch zupelnie, ale wiem, ze z racji bycia borderem, 3 dni ogranicze jej zupelnie ruch, a jak wypuszcze ja czwartego (to tak dla przykladu) to bedzie biegala do upadlego.Tego wlasnie chce uniknac, a wiem ze nie biegajac zupelnie, potrafilaby biegac nawet w domu, chociazby w miejscu :?
Niektorzy w ogole nie zauwazaja tych francuzow, na pierwszej wystawie pani sedzina (p. Ewa Buklad) nie powiedziala o tym NIC, zupelnie nic. Natomiast na drugiej pan Peter Harsanyi, ktory uprzednio wywalil 2 psy z bdb ocenami za wlasnie miekkie nadgarstki badz francuzy, zwrocil na to uwage, i mimo tego ze w opisie mielismy wszystko super- bdb ruch, bdb charakter, bdb gorna linia, wszystko okej, ale za francuzy obnizyl nam ocene :( i powiedzial, ze co prawda to szczeniak i byc moze to sie wyprostuje, ale obniza ocene, bo to problem. Od czerwca Rasta bedzie kwalifikowac sie do klasy mlodziezy, a z francuzami nie powalczymy.. Najbardziej jednak zalezy mi na sporcie- na agility, na frisbee, na obedience. A do tego najwazniejsze, zeby byla zdrowa..

Ufff. to tyle.
Bardzo Was prosze o zdanie i ewentualne porady, bo bardzo sie martwie moim Rastusiem. Najwazniejsze zeby byla zdrowa.. :( Bardzo chcialabym kiedys zapomniec, ze w ogole kiedykolwiek byl z tym problem..




benia-b - 12-05-07 21:27
Czy suska miała robione badanie krwi na poziom wapnia i fosforu?
Piszesz o zabawie w przeciąganie piłki na sznurku-ale nie zrozumiałam-bawicie się w ten sposób, czy ograniczacie tę zabawę?



wixen - 12-05-07 21:30
nie, nie miala.

bawimy sie w przeciaganie czesciej niz w aportowanie rzuconej pilki/zabawki.



benia-b - 13-05-07 11:02
Hm...to dziwne, ze wet przepisał dodawanie do karmy różnych suplementów nie majac czarno na białym niedoborów...
Nadmiar wapnia robi wieksze spustoszenie w organiźmie psa niż jego niedobory! Są gdzieś na forum artykuły na ten temat...
Dajesz zbilansowana karme dostosowana do wieku i do wagi psa, gdzie są odpowiednie poziomy wapnia i fosforu-podając psu w pełni zbilansowana karmę nie powinno sie do niej absolutnie nic dodawac-chyba, ze sa ku temu przesłanki-zdarzaja się psy, które słabo przyswajają(mam taka suskę)-ale aby o tym wiedziec robiłam co pewien czas badanie krwi na poziom wapnia i fosforu...-wtedy dopiero wolno mi było dodac cos z suplementów do karmy..Przeważnie niewłasciwe poziomy wapnia i fosforu oddziałowują najbardziej na przednie łapy(czesto pojawia się nawet kulawizna)-zrób badanie-koszt niewielki, a bedziesz wiedziała, czy wszystko w porządku, i czy to co do karmy podajesz jest potrzebne.. Moja sucza ma francuza i duże prawdopodobieństwo istnieje, ze własnie z powodu zaburzeń gospodarki wapniowej -dostawała nawet D3 , aby wapn lepiej przyswajac-i czesto robiliśmy badania dla potwierdzenia słuszności podawania i dodawania suplementów...
Zapytałam o przeciąganie liny, gdyz psy z dysplazja łokciowa nie powinny absolutnie tak sie bawić. Pies zapiera się na przednich łapach ciągnac line, czy piłeczke-obciąza jak najbardziej to, czego nie powinien...
Twoja suska ma na przednie łapy uważac-więc ja na Twoim miejscu zrezygnowałabym z takiej zabawy.. Zamień przeciaganie liny na równomiermny kłus na smyczy. Jak przyspieszysz kroku suska nawet na smyczy zacznie kłusowac-wtedy cięzar ciała rozkłada sie równomiernie. Nie wyrządzasz psu żadnej szkody, pies rozwija miesnie i jednoczesnie traci energię..
Mam dwa dysplastyki i z doswiadczenia wiem-ze ograniczenie ruchu to slogan wetowski-jak najbardziej własciwy po zabiegach, operacjach, zerwanych, czy naderwanych wiezadłach-jednak przy dysplazji, czy podejrzeniu dysplazji-nie jest to najlepszy środek na ulepszenie psu życia..
Boisz się o suske-nie powinna skakac, szalec z innymi psami-jednak jak najbardziej powinna kłusowac. Nie chodzi o nascie kilometrów dziennie, niech jest pół kilometra, kilometr-ale nie ograniczaj jej ruchu bardziej, poniewaz to nie jest pies do tego stworzony-rozsadzi ją energia-jak w koncu spuścisz ją ze smyczy, zacznie wariowac bez opamietania-a to naprawde dużo gorzej-niz kłusowanie..




madziara1983 - 13-05-07 11:49
Co do badań krwi to zawsze powinny poprzedzac one podawanie takich rzeczy jak wapń czy fosfor. Mozna tez zrobić rozszerzone badanie.
Co do biegu i dysplazji to nam wet nie zabronił ,pomimo tego ,że jest zaawansowana, Gruby może biegac ale po miekim podłozu czyli trawniki itp żadnego betonu czy chodnika.Ograniczenie ruchu w sęsie takim ,że bez skoków i szrpania sie szczególnie. Co do odzywek itp to z tych różnych które podajesz przerzuciła bym sie na arthroflex.

Wg mnie najpierw powinny być zrobione wyniki z krwi.
Rtg łapy zkonsultowane choc z 2 wetami , którzy sa chirurgami czy ortopedami.
Zdjęcia rtg w kierunku dysplazji biodrowej to równiez dobry pomysł.

Co do odżywek to jak wyżej przeszła bym na arthroflex, caniviton wychodzi dośc drogo ,a ma tylko chondroityne w składzie.Możesz również dodawac Nienasycone kwasy tłuszczowe czyli np Omega 3 Omega 6.Odzywka typu Vitalin.NNKT działaja na cały organizm, od skóry i sierści po układ krążenia i wzmocnienie odporności i całego organizmu,a jest to biologicznie naturalna odzywka.



wiki1 - 15-05-07 18:15
Witaj
Piszesz ze masz bordera wulkan energii, więc ograniczanie ruchu do min nie wchodzi w grę, spuszczona ze smyczy po kilku dniach siedzenia na kanapie zacznie wariowac i jeszcze sobie naciągnie ściegna. Z psem mozesz wychodzić na spacer, biegać z nim (nie mowię o szaleńczym bieganiu tylko o kłusie) oczywiście nic na siłe, jak pies nie ma ochoty na bieganie nie zmuszać. Ograniczanie sytuacji gdy pies nagle sie zrywa zmiejsca i zaczyna biegać.
Odżywki ja bym sie ograniczyła zrobiła bym badania na poziom wapnia i fosforu, ponieważ zbyt duża ilośc wapnia i fosforu nie jest korzysta dla kośćca.Potem podawnie preparatow pomagających odbudowanie chrząstki stawowej tj glukozoamina i chondroityna. Kwasy tj omega 3 wspomagaja leczenie maja one właściowści przeciwzapalne.
Najlepiej jak byś sie skonsultowała jeszcze z innym wetem.



wix - 19-05-07 01:29
bardzo dziekuje za odpowiedzi.
od poniedzialku ograniczamy ruch do minimum i jest calkiem ok, pies nie rozwala domu, myslalam ze bedzie gorzej. ;)
przeswietlenie na dysplazje robie na poczatku czerwca.
arthroflexu zabronil wet dawac z powodu zawartej w nim duzej ilosci glukozaminy, ktora ponoc rozmiekcza stawy i byloby jeszcze gorzej.
Omega dodaje, po jednej lyzeczce na m.w 2 dni. mloda wybrzydza przy szamanku wiec jak naleje jej omega a uzna ze nie ma ochoty na zarcie to cala micha do wywalenia.. dlatego niezbyt czesto jej tego dolewam.
nasz wet jest ortopeda :)



T.Ciszewski - 19-05-07 12:53
Cytat:
Napisane przez wix arthroflexu zabronil wet dawac z powodu zawartej w nim duzej ilosci glukozaminy, ktora ponoc rozmiekcza stawy i byloby jeszcze gorzej.
:)
Jeżeli arthroflex rozmiękcza stawy to Kopernik był kobietą !!!
Pozdrawiam



benia-b - 19-05-07 21:39
Cytat:
Napisane przez T.Ciszewski Jeżeli arthroflex rozmiękcza stawy to Kopernik był kobietą !!!
Pozdrawiam
Zgadzam się-Kopernik był kobieta:yes: a wet jest Bogiem, który zreszta tez jest kobieta, bo ładuje w psa różnego rodzaju odzywki z wapniem i fosforem nie robiąc wczesniej żadnych badań-znaczy popatrzy na psa i już wie co mu jest...
Wix- wiekszośc z nas ma molosy od kilkunastu lat, mamy równiez dysplastyki, psy po operacjach ...i naprawde chyba nikt nie słyszał o glukozaminie rozmiekczajacej stawy----bo wg najnowszych badan działanie samej glukozaminy jest pod znakiem zapytania(znaczy sa zwolennicy teorii że sama glukozamina zupełnie nie działa, wiec tym bardziej skutków ubocznych byc nie może...



madziara1983 - 19-05-07 21:47
Ja równiez zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami. Jedyne co moge powiedziec na temat arthroflexu to tyle ,że mój pies w chwili trafienia do mnie był sztywny jak pinokio ,a po 3 tygodniach arthroflexu jego stawy funkcjonowały ruchomo jak u zdrowego psa.

Co do wapnia i fosforu to jak pisałam wczesniej.Równiez przed planowanym podaniem robilismy badania krwi w celu okreslenia nie doboru czy nadmiaru...to chyba podstawa. Przeczytaj jakie skutki powoduje nadmiar wapnia i fosforu....
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl