El(Chupa Cabra)
Ananto Akunto - 26-12-2007 20:28
El(Chupa Cabra)
Hmmy, Wiem że wielu z was ten temat ziirytuje/zaskoczy będziecie poprostu z niego zlewać lub weźmiecie to na powaznie. Więc tak mówi o tym zwierzęciu WIKIPEDIA:
Chupacabra (/tʃupa'kabɾa/ hiszp. El Chupacabra, również chupacabras - dosł. wysysacz kóz, z hiszp. chupar - ssać, la cabra - koza) - legendarne południowoamerykańskie zwierzę, obiekt badań kryptozoologii, którego istnienia nie udało się wiarygodnie potwierdzić. Jej rzekome występowanie powiązane jest z Portoryko (skąd pochodzą pierwsze informacje o tym zjawisku), Meksykiem i południowymi stanami USA. Nazwa rzekomego zwierzęcia wzięła się stąd, iż ma ono napadać na zwierzęta domowe i wysysać z nich krew. Opisy stworzenia znacznie różnią się od siebie. Pierwsze relacje z rzekomych spotkań pochodzą z 1990 roku z Portoryko, od tego czasu chupacabra miała być spotykana najdalej na północ w Maine i najdalej na południe w Chile. Pomimo że wiele osób twierdzi, iż chupacabra może być rzeczywiście istniejącym zwierzęciem, większość naukowców uważa ją za legendarne stworzenie, rodzaj miejskiej legendy. Opisywana jest przez rzekomych świadków jako duże i ciężkie zwierzę, wielkości małego niedźwiedzia, wyposażone w szereg kolców na grzbiecie, ciągnący się od szyi aż do nasady ogona. Według innych zeznań, zwierzę to jest nienaturalnie szybkie i potrafi przeskoczyć drzewo. Kryptozoolodzy sugerują, jakoby chupacabra była nieznanym gatunkiem zwierzęcia lub kosmitą (albo mutantem człowieka z kosmitą). Istnieje również teoria, że chupacabra jest domowym zwierzęciem obcych. Według świadków często jej atakom towarzyszą dziwne
Teraz coś odemnie. Zajmuje się tym od paru dobrych miechów gdyż zaiinteresował mnie ten temat, takie małe hobby.
Z tego co postanowiłem sie dowiedzieć i z czego mi się udało to
El Czupa Cabra(Zwięrze cos w tym stylu)
Był w PORTORYKO ,znaleziono jego jaskinie i zniszczono gdyż potwór zjadał bydło kozy zwierzęta domowe itp.
Lecz 2 lata puźniej po strasznej trąbie powietrrznej w "CHILE" podobna z laboratorium genetycznego także coś uciekło gdyż laboratorium znisczyło się na 2 kawałi, do dziś nei ma tam żywej duszy w(laboratorium), gdyż jest zawalone.
Po tym zniszczeniu znów potwór atakował aż do dzisiaj.
Na ZONE REALITY leciał nie dawno także dokument o "Chupa Kabrze" I znajdowały się tam te rzeczy co napisałem wyżej.
Nie myślcie że zgapiłem wszystko z tego "FILMU" gdyż jest to nie prawdą toorytcznie myślałem że moje podejżenia są nie prawdziwe ale po tym filmie jestem w błędzie.
Według mnie owy potwór kroczy po naszej ziemi, proszze nie piszcie
Cytat:
Ohh koleś stuknoł sie w łeb i tak myśli wescie zal mi go i typ podobne.
Jeżeli chcecie zadać jakieś pytanie prosze zadajcie, gdyż zajmuję się tym dość często można
powiedzieć bardziej od tibi;>
Sry Zapomniałem dodac to
Tak nie wygloda chupa kabra, lecz warte podziwu.
http://i6.tinypic.com/6urstgz.jpg
Bald Drah - 27-12-2007 06:54
Widziany był w okolicach Radomia(mieskzam w Radomiu). To jest zmutowany pies czy coś takiego xD On ma zamiast języka szpon i wbija chyba w sece i wypija krew z kóz, widzieli go podobno 2 myśliwi.
Clemenza - 27-12-2007 07:04
Było o nim dosyc głośno . W Pensylvani albo Transylvani ( Nie wiem dokladnie jak sie pisze ) Znaleziono dwa ciała owych ,, potworów '' . Osobiście wierze w istnienie Czupa Cabry . Cieszmy sie że nie atakuje ludzi :))
***Diex*** - 27-12-2007 10:16
A dupa tam, nie chupa kabra czy jak temu ścierwu na imię...
Kolejny bajeczka, którą babcie po osiemdziesiątce opowiadają niegrzecznym dzieciom.
Poczytałem na tym w wikipedii. Stek bzdur.
To coś ma przypominać "psa bez sierści" itp. Może widziano coś takiego, ale ludzie są paskudni i niektórzy może lubią torturować zwierzęta, to tyle.
"Zwierze domowe kosmitów" LOL MAM TAKIE NA PODWÓRKU:eek: nazywa się Miśka, jest mieszanką Chupacabry, psa i marsjanina z domieszką rumuńskiej krwi.
I co jeszcze? może niedługo na ziemi znajdą zabawki kosmicznych dzieciaków.
Zdjęcia? dobry grafik+photoshop=zdjęcie chupacabry.
Taka sama bajeczka jak i o wampirach.
Btw. Jakiś rok temu widziałem na którymś popularno-naukowym kanale program, który dowodził że i wampiry miałyby istnieć.
PS: Cytat:
W grudniu 2006 farmer z Peru miał zaobserwować stworzenie przypominające chupacabrę, atakujące dzika. Człowiek, który określał zwierzę mianem Zahir, stwierdził, że bał się o swoje życie, widząc jak pożarło ono dzika w ciągu kilku minut. Później uciekło z prędkością tak dużą, iż farmer nie potrafił przypomnieć sobie, aby kiedykolwiek widział szybsze zwierzę. Zszokowany tą rzekomą obserwacją, rolnik stwierdził, iż jest nawiedzany przez zło drzemiące w oczach Zahira. Ojejq!
***SteFan*** - 27-12-2007 11:49
Ohh boże El 'czupa kabra' atakuje... Kryjecie się, bo was zje!
No już uwierzę w 'el czupa kabre'
Znów coś wymyślili ludzie i myślą że całe społeczeństwo będzie się bało...
Tak jak kiedyś (nie takie kiedyś w wakacje!) w moim mieście wymyślili sobie że chodzi morderca z nożem...
Bo mojego kumpla wujek wpadł do wody i sie utopił. To ludzie już se wymyślili >.<
Ohh boże nie idź na dwór, bo on cie ZABIJEE!! >.<
EsSaY - 27-12-2007 12:01
Cytat:
Było o nim dosyc głośno . W Pensylvani albo Transylvani ( Nie wiem dokladnie jak sie pisze ) Znaleziono dwa ciała owych ,, potworów '' . Osobiście wierze w istnienie Czupa Cabry . Cieszmy sie że nie atakuje ludzi :)) Czemu nie? Draka by zaatakowało i byłby święty spokój xDD..
@topik
Osobiścię wierzę w czupaczupsabre, kiedyś oglądałem o nim "Nie do wiary", było tam, że wybija serce zwierzaka, a potem wysysa krew ;'O
Black Ninja - 27-12-2007 12:42
Ja widziałem w gazecie zdjęcie zdechłej chupa cabry (czy jakos tak), i przeczytałem se artykuł i pisało ze to pies-wampir. xD Pozdro.
^Crayon - 27-12-2007 12:42
@UP
RLY ?
LAaa CZUPAKABRA! !!!1 !! ! !
http://www.unknowncountry.com/img/ne.../critter-1.jpg
@TOPIC
http://www.poorbuthappy.com/wordpres...hupacabra2.gif
o0 Tak też wygląda ?
A tutaj macie zdjęcie Ananto, tylko, że w powiększeniu
http://www.maj.com/gallery/DaRkSiDe/...rmal/demon.jpg
Mi to wygląda na jakąś zmutowaną małpę. Nawdychała się oparów po tym jak w polinezii francuskiej rozpier*olili kolejną głowicę nuklearną i powstała.... CZUPAKAPRA
BTW: Bardzo mi się podobał jeden odcinek Laboratorium Dextera ( TO JEST FAJNE F RYJ ?! ) gdzie szukali CZUPAKABRY ( BEEeee ! )
xD Lukki xD - 27-12-2007 12:44
Neko musi to z aksa zabić bo inaczej to nie da rady :( A Sarómar musi UE wyjebac :P
@topic
Troszkę dziwne te zwierzę, ale nie wiem czy więcej w tym prawdy czy mitów... ludzie mówią że to zwierzę UFO :D to troszkę przesadzone wg mnie. Jeśli to naprawdę istnieje to może być nowy gatunek zwierzęcia lub wynik badań jakiegoś laboratorium :P
Jazin - 04-01-2008 13:39
BUhahah mój kumpel w wieku 6-7 lat bał się chupa cabry bo myslal ze siedzi pod wanna (mial taka klatke) buahahahah
Mohammed - 08-01-2008 08:32
Chúpacabra
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...hupacabra1.jpg
Pierwsze doniesienia o Chúpacabrze pochodzą sprzed 1973 roku, jednak relacje ze spotkań ze stworem przybrały na sile w ostatnich latach.
Nocą 7 września 1995 roku świadek Misael Negron zaobserwował stwora przebywając na balkonie swojego domu w okręgu Canovanas znajdującym się na północno-wschodniej części Puerto Rico. Negron widział zwierzę przez mniej więcej 10 minut. PóĄniej ocenił jej wielkość (wysokość) na 1,2-1,3 metra, Chúpacabra miała ciemną skórę, nie posiadała uszu. Okrągła głowa wyposażona była w ogromne, czerwone oczy i usta, z których wysuwały się długie i ostre kły. Negron porównał ową "twarz" do rybiego pyska. Chúpacabra posiadała również długie i cienkie łapy, zakończone trójpalczastymi dłońmi z pazurami. Kontrastowało to z tylnymi odnóżami, które były umięśnione i mocniej zbudowane, dzięki czemu zwierzę poruszało się w pozycji pionowej. W oczy rzucał się dziwny grzebień sterczący na grzbiecie stworzenia, ciągnący się od głowy do końca ciała. Najdziwniejsze było to, że wciąż zmieniał barwy (zieloną, niebieską, czerwoną, pomarańczową, fioletową) i zdawał się wydzielać coś w rodzaju lekkiego światła, jakby fosforyzując. Negron zastał zwierzę na przeciwnym końcu swojego balkonu. Znajdował się naprzeciwko niego, oddalony o jakieś 15 metrów. Przerażony świadek schronił się do domu, natomiast Chúpacabra wydawała się być zaciekawiona jego widokiem, wpatrując się w niego swoimi wielkimi oczyma. W końcu stwór oddalił się, a Negron odetchnął. Następnego dnia prawdopodobnie tego samego stwora zobaczył brat Negrona, Angel David. Tym razem zwierzę zostało przyłapane na gorącym uczynku, przy zwłokach zabitej przed chwilą kozy. Angel zareagował podobnie jak jego brat i schronił się w domu. PóĄniej z balkonu dostrzegł, jak Chúpacabra oddaliła się i zniknęła w krzakach. PóĄniej poddano oględzinom zwłoki kozy. W ciele odnaleziono drobne zagłębienia, przez które najwyraĄniej stworzenie wyssało krew, płyny ustrojowe i organy wewnętrzne (serce, wątrobę, ale i także oczy i uszy). Ciekawe, że zarówno Misael, jak i Angel David zapamiętali odgłosy wydawane przez zwierzę. Przypominało to głośne brzęczenie (podobne do dĄwięku wydawanego przez pracującą turbinę). Chúpacabra także pojawiła się niedaleko miejsca tych dwóch obserwacji, 11 września, a zobaczył ją Miguel Nevado. Innym razem, w sierpniu 1995 roku stwór po prostu przespacerował się w środku dnia (ok. 3 po południu) po drodze. Widziało go kilku świadków, którzy próbowali go nawet złapać, co się nie dało, ponieważ zwierzę oddaliło się z ogromną szybkością. W pierwszych dniach września 1995 roku policjant J.C. z Campo Rico zdołał strzelić do Chúpacabry z pistoletu i trafić zwierzę, które odrzucone przez kulę uderzyło o ścianę, jednak powstało i nie okazywało śladów zranienia, po czym uciekło. 16 września ujrzano zwierzę w locie, Daniel Perez oddał w jego kierunku kilka strzałów. Tak póĄniej zdawał relację ze spotkania:
"To było w dzień około 7.30 rano. Usłyszałem głośne buczenie i wyjrzałem przez okno i wtedy zobaczyłem to stworzenie. Właśnie lądowało i po kilku sekundach stanęło na dwóch nogach na dużym kamieniu w moim patio. Po chwili podskoczyło do góry, wzbi ło się w powietrze i odleciało, przemykając między gałęziami drzewa avocado bez dotykania ich. Wyglądało dokładnie tak jak opisują je inni ludzie. Tym, co w jego wyglądzie uderzyło mnie najbardziej, było coś w rodzaju małych skrzydełek na plecach, które w miarę przechodzenia w dół grzbietu stawały się coraz większe. Stwór poruszał nimi z dużą szybkościa, co powodowało buczenie. Więc na grzbiecie CHUPY znajdują się małe skrzydełka, a nie jak dotąd sądzono kolorowe kolce. Po prostu gdy szybko nimi porusza widzimy tylko ich górne krawędzie co wygląda jak zakrzywione kolce. Zauważyłem też, że w trakcie lotu istota zmienia kierunek lotu poprzez nachylanie tych małych skrzydełek w odpowiednią stronę. Myślę, że ona przybyła z jakiegoś innego miejsca we wszechświecie."
4 października sprawą Chúpacabry wreszcie zainteresowała się policja, zaalarmowana przez mieszkańca okręgu Canovanas, który doniósł o dziwnych owłosionych stworzeniach, dwunożnych, ciemnie ubarwionych, które grasowały w pobliżu jego domu. Zawiadomił o tym Biuro Ochrony Cywilnej, co zaowocowało śledztwem. Znaleziono coś, co mogło stanowić krew Chúpacabry, znajdującą się między krzakami i na ogrodzeniu. Obecnie jest ona analizowana chemicznie.
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...ra_ofiara1.jpg
Martwa owca-ofiara Chúpacabry
7 października zwierzę wróciło, pojawiając sie tym razem na przedmieściach Cambalache w dzielnicy Los Perez. Zobaczyła ją Mary Anne Q. o godzinie 15.30, czyli ponownie w biały dzień. Stwór wyglądał tak, jak opisywali go inni świadkowie, Mary Anne dodała jednak, że posiadał błony pomiędzy palcami, jak również łączące ramiona z tułowiem. Opisała także jego owłosienie, które nie przypominało prawdziwych włosów lub futra, tylko rodzaj włókien wystających ze skóry. Nieco póĄniej, ale tego samego dnia Chúpacabrę widziało dwie inne osoby. Don Tono i Loma del Viento, a także ludzie przebywający w ich sklepie, ujrzeli stworzenie przebywające na grzbiecie konia, którego najwyraĄniej chciało ukąsić. Gdy zauważyło świadków, oddaliła się skacząc na ogromne odległości.
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...ra_ofiara2.jpg
Zwierzęta odnajdywano pozbawione krwi
Mohammed - 08-01-2008 08:38
Należy zaznaczyć, że władze w ogóle nie interesują się tym zjawiskiem, pomimo tego, że Chúpacabra powoduje duże straty w pogłowiu zwierząt domowych. Tylko raz opublikowano raport traktujący o tej sprawie, a w szczególności śmierci kozy w Campo Rico w okręgu Canovanas, został on sporządzony na prośbę sierż. Jose L. Chaberta. W piśmie tym przeczytać można:
"Do naszego biura trafiła dziś taśma wideo przedstawiająca ciało kozy w stanie rozkładu. Ciało oraz wnętrzności noszą ślady różnych ran, które jak zakładamy uległy powiększeniu na skutek zaawansowanego stopnia rozkładu. Nagranie wideo jako sprawcę śmierci kozy wymienia jakieś dziwne zwierzę. Sprawdziwszy taśmę ponownie, muszę stwierdzić, że koza została zaatakowana przez psa i dlatego uważamy, że dochodzenie w tej sprawie powinna przeprowadzić obrona
cywilna oraz policja. Ponieważ to zdarzenie dotyczy zwierząt domowych, w przypadku wystąpienia podobnych incydentów zgłaszać się należy do Ministerstwa Rolnictwa. Jedną z funkcji naszego ministerstwa jest ochrona oraz kontrola życia dzikich zwierząt, w związku z czym sprawy dotyczące zwierząt domowych wykraczają poza zakres jego działalności." Raport ten wywołał oburzenie w środowisku badaczy, z Jorge Martinem na czele, który m.in. stwierdził: "Raport ten został opracowany na podstawie nagrania wideo z pominięciem badania martwej kozy. 'Ekspertom' z ministerstwa nawet nie przyszło do głowy, aby zabrać kozę lub choćby nieco próbek jej ciała na dalsze badania do laboratorium, co przecież powinni byli uczynić, gdyby ich celem było rzeczywiście wydanie opinii opartej na naukowo zbadanych faktach. Mimo obietnicy nie zjawili się również, aby obejrzeć miejsce zdarzenia ani nie zorganizowali poszukiwań dziwnego stworzenia. W równie podejrzany sposób ministerstwo podeszło do pozostałych tego typu zdarzeń na terenie całej wyspy. Wbrew oficjalnym oświadczeniom koza była martwa zaledwie kilka godzin i z pewnością nie znajdowała się w stanie zaawansowanego rozkładu. Duże okrągłe otwory na jej ciele nie były rezultatem rozkładu, lecz ranami zadanymi w trakcie okaleczania. Raport twierdzi, że koza była ofiarą ataku psa, tymczasem występujące na jej ciele rany mają postać niewielkich otworów ponad centymetrowej średnicy, a także gładko wyciętych kolistych zagłębień. Napaść psa lub jakiegokolwiek innego znanego zwierzęcia spowodowałaby właściwe ukąszeniom rozdarcia skóry oraz ciała. Nikt posiadający naukowe przygotowanie z zakresu biologii, zoologii, bądĄ weterynarii, podchodząc do problemu obiektywnie i uczciwie, po obejrzeniu tych ran nie zgodzi się z twierdzeniem, że są one typowe dla ukąszeń psa, małpy lub innego drapieżnika, co właśnie stara się wmówić opinii publicznej Ministerstwo Zasobów Naturalnych i Ochrony Środowiska wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa."
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...ra_ofiara3.jpg
Charakterystyczne rany na szyi zabitej owcy
Czym więc jest Chúpacabra? Być może nieznanym nauce, nowym gatunkiem ziemskiego zwierzęcia, a być może pochodzi z innej planety. Bardzo realnym wyjaśnieniem jest że Chúpa jest owocem badań genetycznych, które podobno nielegalnie są wykonywane na wyspie.
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...hupacabra2.jpg
Chúpacabra znaleziona w Luizjanie
Wykonano kika zdjęć Chúpacabry
Zdjęcie wykonano w 1996 roku przejechanemu zwierzęciu leżącemu na poboczu drogi do Pearce, na wschód od Temple-Inland w Luizjanie. Autorką fotografii jest Barbara Mullins. Zdjęcie ukazało się w regionalnym dwutygodniku "The Dequincy News" z 25 września 1996 roku. Od razu pojawiły się spekulacje, czy fotografia przedstawia słynną Chúpacabrę, która miała pecha znaleĄć się pod kołami rozpędzonego samochodu. Na zdjęciu widoczne jest dziwne zwierzę wielkości bardzo dużego psa (bernardyna), pokryte długą brązową sierścią. Ogólnie wygląda to jak pies, pomijając pysk, który został porównany do takiego, jaki posiada pawian. Odnóża zdają się być zbyt małe i delikatne, jak na tak duże zwierzę. Brak też jest ogona. W 1998 roku na temat dziwnego znaleziska wypowiedział się znany kryptozoolog, Loren Coleman, który przedstawił badania studentów zoologii nad fotografią, którzy stwierdzili, że zwierzę jest psem: "Z badań wynika, że jest to pies, o czym mogą świadczyć jego dość delikatne łapy oraz zadbane pazury, niczym nie przypominające szponów krwiożerczej bestii. Wygląda też na to, że był niedawno strzyżony, ponieważ pysk i nogi ma ogolone w sposób typowy dla pudli."
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...hupacabra3.jpg
Chúpacabra z Nebraski
Zdjęcie wykonane przez Aarona Murphy'ego w Nebrasce w 1998 roku. Odnalazł on coś, co uznać można za padlinę dziwnego, być może nieznanego zwierzęcia. Murphy natknął się na nią w starym, opuszczonym silosie, który w odróżnieniu od innych, pełnych węży i jaszczurek, był pusty, poza wspomnianym już ciałem. Murphy zrobił zdjęcia i opuścił miejsce znaleziska, stąd trudno, bez zbadania padliny, jednoznacznie powiedzieć, czym jest dziwne znalezisko. Na pewno są to zwłoki jakiegoś drapieżnego zwierzęcia, być może psa.
Powód dla, którego napisałem double post to :
Cytat:
Wystąpiły następujące błędy przy wysyłaniu wiadomości:
1. The text that you have entered is too long (10776 characters). Please shorten it to 10000 characters long. @Edit
To co dzisiaj znalazłem :
http://www.imagic.pl/public/63537/BABY_CHUPA_(1).JPG
http://www.imagic.pl/public/63536/BABY_CHUPA.JPG
Sandrullo - 13-01-2009 19:05
Witam wszystkich,
również interesuje się czupakapra, trafiłam tu przez przypadek z googli. Jednak jestem troche zaskoczona tym, na co trafiłam, zainteresowałam się tym zwierzęciem, po jednym z cyklu programow na Discovery. Z tym że, w tym programie,mimo że wnioskuję iż chodziło o to samo zwierzę (te same okolice ataków, wyglad i sposób działania) to bohater tego programu atakowal ludzi.
Poszkodowani opowiadali o atakach, w jaki sposob do nich dochodzilo, zwierze przylatywało, atakując ludzi głównie pazurami, ślady na całym ciele szczegolnie na plecach. Była rowniez mowa,z e atakuje ono zwierzeta domowe, jeden z poszkodowanych opowiadał jak probował przepedzic niezidentyfikowane stworzenie, gdyz zabilo kilka jego zwierzac, nie wykazalo ono jednak strachu, przez chwile przygladalo mu sie swoimi czerwonymi oczami po czym go zatakowalo.
Czy ktos z was rowniez ogladal ten program?
Bardzo ciekawi mnie postac Czupakapry, czemu jest tak malo znany, skoro jest zagrozeniem dla zwierzac a takze ludzi?
Sir_Rahl - 19-01-2009 20:08
A ja ogladalem taki program, w ktorym mowiono ze ChupaCabra wypija krew w okolo 2 sekundy z Krowy :o
Muflon - 19-01-2009 23:05
Było dość sporo programów o tym nietypowym stworze, aż z ciekawości sam teraz coś poczytam i zlookam na youtube czy czegoś nie ma, jak znajde coś ciekawego to wrzuce na forum.
Zbanowany Khuramek - 19-01-2009 23:14
Więc zaczne od tego że szukałem wiele informacji na temat tej że tak powiem "Bestii"
i doszedłem do wniosku że owa bestia istnieje. Tylko oglądając filmy na Jutubi.
Zobaczysz tą wersje podobną do "Smigola" z LOTR'a.
Ale widziałem jeszcze cos przypominającego pół psa z pyskiem kangóra.
Więc nie wiem w którą można wierzyć
Cytat:
Chúpacabra znaleziona w Luizjanie Właśnie ta przypomina kangura jest to jakaś zmutowana El Chupa Cabrazanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Ananto Akunto - 26-12-2007 20:28
El(Chupa Cabra)
Hmmy, Wiem że wielu z was ten temat ziirytuje/zaskoczy będziecie poprostu z niego zlewać lub weźmiecie to na powaznie. Więc tak mówi o tym zwierzęciu WIKIPEDIA:
Chupacabra (/tʃupa'kabɾa/ hiszp. El Chupacabra, również chupacabras - dosł. wysysacz kóz, z hiszp. chupar - ssać, la cabra - koza) - legendarne południowoamerykańskie zwierzę, obiekt badań kryptozoologii, którego istnienia nie udało się wiarygodnie potwierdzić. Jej rzekome występowanie powiązane jest z Portoryko (skąd pochodzą pierwsze informacje o tym zjawisku), Meksykiem i południowymi stanami USA. Nazwa rzekomego zwierzęcia wzięła się stąd, iż ma ono napadać na zwierzęta domowe i wysysać z nich krew. Opisy stworzenia znacznie różnią się od siebie. Pierwsze relacje z rzekomych spotkań pochodzą z 1990 roku z Portoryko, od tego czasu chupacabra miała być spotykana najdalej na północ w Maine i najdalej na południe w Chile. Pomimo że wiele osób twierdzi, iż chupacabra może być rzeczywiście istniejącym zwierzęciem, większość naukowców uważa ją za legendarne stworzenie, rodzaj miejskiej legendy. Opisywana jest przez rzekomych świadków jako duże i ciężkie zwierzę, wielkości małego niedźwiedzia, wyposażone w szereg kolców na grzbiecie, ciągnący się od szyi aż do nasady ogona. Według innych zeznań, zwierzę to jest nienaturalnie szybkie i potrafi przeskoczyć drzewo. Kryptozoolodzy sugerują, jakoby chupacabra była nieznanym gatunkiem zwierzęcia lub kosmitą (albo mutantem człowieka z kosmitą). Istnieje również teoria, że chupacabra jest domowym zwierzęciem obcych. Według świadków często jej atakom towarzyszą dziwne
Teraz coś odemnie. Zajmuje się tym od paru dobrych miechów gdyż zaiinteresował mnie ten temat, takie małe hobby.
Z tego co postanowiłem sie dowiedzieć i z czego mi się udało to
El Czupa Cabra(Zwięrze cos w tym stylu)
Był w PORTORYKO ,znaleziono jego jaskinie i zniszczono gdyż potwór zjadał bydło kozy zwierzęta domowe itp.
Lecz 2 lata puźniej po strasznej trąbie powietrrznej w "CHILE" podobna z laboratorium genetycznego także coś uciekło gdyż laboratorium znisczyło się na 2 kawałi, do dziś nei ma tam żywej duszy w(laboratorium), gdyż jest zawalone.
Po tym zniszczeniu znów potwór atakował aż do dzisiaj.
Na ZONE REALITY leciał nie dawno także dokument o "Chupa Kabrze" I znajdowały się tam te rzeczy co napisałem wyżej.
Nie myślcie że zgapiłem wszystko z tego "FILMU" gdyż jest to nie prawdą toorytcznie myślałem że moje podejżenia są nie prawdziwe ale po tym filmie jestem w błędzie.
Według mnie owy potwór kroczy po naszej ziemi, proszze nie piszcie
Cytat:
Ohh koleś stuknoł sie w łeb i tak myśli wescie zal mi go i typ podobne.
Jeżeli chcecie zadać jakieś pytanie prosze zadajcie, gdyż zajmuję się tym dość często można
powiedzieć bardziej od tibi;>
Sry Zapomniałem dodac to
Tak nie wygloda chupa kabra, lecz warte podziwu.
http://i6.tinypic.com/6urstgz.jpg
Bald Drah - 27-12-2007 06:54
Widziany był w okolicach Radomia(mieskzam w Radomiu). To jest zmutowany pies czy coś takiego xD On ma zamiast języka szpon i wbija chyba w sece i wypija krew z kóz, widzieli go podobno 2 myśliwi.
Clemenza - 27-12-2007 07:04
Było o nim dosyc głośno . W Pensylvani albo Transylvani ( Nie wiem dokladnie jak sie pisze ) Znaleziono dwa ciała owych ,, potworów '' . Osobiście wierze w istnienie Czupa Cabry . Cieszmy sie że nie atakuje ludzi :))
***Diex*** - 27-12-2007 10:16
A dupa tam, nie chupa kabra czy jak temu ścierwu na imię...
Kolejny bajeczka, którą babcie po osiemdziesiątce opowiadają niegrzecznym dzieciom.
Poczytałem na tym w wikipedii. Stek bzdur.
To coś ma przypominać "psa bez sierści" itp. Może widziano coś takiego, ale ludzie są paskudni i niektórzy może lubią torturować zwierzęta, to tyle.
"Zwierze domowe kosmitów" LOL MAM TAKIE NA PODWÓRKU:eek: nazywa się Miśka, jest mieszanką Chupacabry, psa i marsjanina z domieszką rumuńskiej krwi.
I co jeszcze? może niedługo na ziemi znajdą zabawki kosmicznych dzieciaków.
Zdjęcia? dobry grafik+photoshop=zdjęcie chupacabry.
Taka sama bajeczka jak i o wampirach.
Btw. Jakiś rok temu widziałem na którymś popularno-naukowym kanale program, który dowodził że i wampiry miałyby istnieć.
PS: Cytat:
W grudniu 2006 farmer z Peru miał zaobserwować stworzenie przypominające chupacabrę, atakujące dzika. Człowiek, który określał zwierzę mianem Zahir, stwierdził, że bał się o swoje życie, widząc jak pożarło ono dzika w ciągu kilku minut. Później uciekło z prędkością tak dużą, iż farmer nie potrafił przypomnieć sobie, aby kiedykolwiek widział szybsze zwierzę. Zszokowany tą rzekomą obserwacją, rolnik stwierdził, iż jest nawiedzany przez zło drzemiące w oczach Zahira. Ojejq!
***SteFan*** - 27-12-2007 11:49
Ohh boże El 'czupa kabra' atakuje... Kryjecie się, bo was zje!
No już uwierzę w 'el czupa kabre'
Znów coś wymyślili ludzie i myślą że całe społeczeństwo będzie się bało...
Tak jak kiedyś (nie takie kiedyś w wakacje!) w moim mieście wymyślili sobie że chodzi morderca z nożem...
Bo mojego kumpla wujek wpadł do wody i sie utopił. To ludzie już se wymyślili >.<
Ohh boże nie idź na dwór, bo on cie ZABIJEE!! >.<
EsSaY - 27-12-2007 12:01
Cytat:
Było o nim dosyc głośno . W Pensylvani albo Transylvani ( Nie wiem dokladnie jak sie pisze ) Znaleziono dwa ciała owych ,, potworów '' . Osobiście wierze w istnienie Czupa Cabry . Cieszmy sie że nie atakuje ludzi :)) Czemu nie? Draka by zaatakowało i byłby święty spokój xDD..
@topik
Osobiścię wierzę w czupaczupsabre, kiedyś oglądałem o nim "Nie do wiary", było tam, że wybija serce zwierzaka, a potem wysysa krew ;'O
Black Ninja - 27-12-2007 12:42
Ja widziałem w gazecie zdjęcie zdechłej chupa cabry (czy jakos tak), i przeczytałem se artykuł i pisało ze to pies-wampir. xD Pozdro.
^Crayon - 27-12-2007 12:42
@UP
RLY ?
LAaa CZUPAKABRA! !!!1 !! ! !
http://www.unknowncountry.com/img/ne.../critter-1.jpg
@TOPIC
http://www.poorbuthappy.com/wordpres...hupacabra2.gif
o0 Tak też wygląda ?
A tutaj macie zdjęcie Ananto, tylko, że w powiększeniu
http://www.maj.com/gallery/DaRkSiDe/...rmal/demon.jpg
Mi to wygląda na jakąś zmutowaną małpę. Nawdychała się oparów po tym jak w polinezii francuskiej rozpier*olili kolejną głowicę nuklearną i powstała.... CZUPAKAPRA
BTW: Bardzo mi się podobał jeden odcinek Laboratorium Dextera ( TO JEST FAJNE F RYJ ?! ) gdzie szukali CZUPAKABRY ( BEEeee ! )
xD Lukki xD - 27-12-2007 12:44
Neko musi to z aksa zabić bo inaczej to nie da rady :( A Sarómar musi UE wyjebac :P
@topic
Troszkę dziwne te zwierzę, ale nie wiem czy więcej w tym prawdy czy mitów... ludzie mówią że to zwierzę UFO :D to troszkę przesadzone wg mnie. Jeśli to naprawdę istnieje to może być nowy gatunek zwierzęcia lub wynik badań jakiegoś laboratorium :P
Jazin - 04-01-2008 13:39
BUhahah mój kumpel w wieku 6-7 lat bał się chupa cabry bo myslal ze siedzi pod wanna (mial taka klatke) buahahahah
Mohammed - 08-01-2008 08:32
Chúpacabra
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...hupacabra1.jpg
Pierwsze doniesienia o Chúpacabrze pochodzą sprzed 1973 roku, jednak relacje ze spotkań ze stworem przybrały na sile w ostatnich latach.
Nocą 7 września 1995 roku świadek Misael Negron zaobserwował stwora przebywając na balkonie swojego domu w okręgu Canovanas znajdującym się na północno-wschodniej części Puerto Rico. Negron widział zwierzę przez mniej więcej 10 minut. PóĄniej ocenił jej wielkość (wysokość) na 1,2-1,3 metra, Chúpacabra miała ciemną skórę, nie posiadała uszu. Okrągła głowa wyposażona była w ogromne, czerwone oczy i usta, z których wysuwały się długie i ostre kły. Negron porównał ową "twarz" do rybiego pyska. Chúpacabra posiadała również długie i cienkie łapy, zakończone trójpalczastymi dłońmi z pazurami. Kontrastowało to z tylnymi odnóżami, które były umięśnione i mocniej zbudowane, dzięki czemu zwierzę poruszało się w pozycji pionowej. W oczy rzucał się dziwny grzebień sterczący na grzbiecie stworzenia, ciągnący się od głowy do końca ciała. Najdziwniejsze było to, że wciąż zmieniał barwy (zieloną, niebieską, czerwoną, pomarańczową, fioletową) i zdawał się wydzielać coś w rodzaju lekkiego światła, jakby fosforyzując. Negron zastał zwierzę na przeciwnym końcu swojego balkonu. Znajdował się naprzeciwko niego, oddalony o jakieś 15 metrów. Przerażony świadek schronił się do domu, natomiast Chúpacabra wydawała się być zaciekawiona jego widokiem, wpatrując się w niego swoimi wielkimi oczyma. W końcu stwór oddalił się, a Negron odetchnął. Następnego dnia prawdopodobnie tego samego stwora zobaczył brat Negrona, Angel David. Tym razem zwierzę zostało przyłapane na gorącym uczynku, przy zwłokach zabitej przed chwilą kozy. Angel zareagował podobnie jak jego brat i schronił się w domu. PóĄniej z balkonu dostrzegł, jak Chúpacabra oddaliła się i zniknęła w krzakach. PóĄniej poddano oględzinom zwłoki kozy. W ciele odnaleziono drobne zagłębienia, przez które najwyraĄniej stworzenie wyssało krew, płyny ustrojowe i organy wewnętrzne (serce, wątrobę, ale i także oczy i uszy). Ciekawe, że zarówno Misael, jak i Angel David zapamiętali odgłosy wydawane przez zwierzę. Przypominało to głośne brzęczenie (podobne do dĄwięku wydawanego przez pracującą turbinę). Chúpacabra także pojawiła się niedaleko miejsca tych dwóch obserwacji, 11 września, a zobaczył ją Miguel Nevado. Innym razem, w sierpniu 1995 roku stwór po prostu przespacerował się w środku dnia (ok. 3 po południu) po drodze. Widziało go kilku świadków, którzy próbowali go nawet złapać, co się nie dało, ponieważ zwierzę oddaliło się z ogromną szybkością. W pierwszych dniach września 1995 roku policjant J.C. z Campo Rico zdołał strzelić do Chúpacabry z pistoletu i trafić zwierzę, które odrzucone przez kulę uderzyło o ścianę, jednak powstało i nie okazywało śladów zranienia, po czym uciekło. 16 września ujrzano zwierzę w locie, Daniel Perez oddał w jego kierunku kilka strzałów. Tak póĄniej zdawał relację ze spotkania:
"To było w dzień około 7.30 rano. Usłyszałem głośne buczenie i wyjrzałem przez okno i wtedy zobaczyłem to stworzenie. Właśnie lądowało i po kilku sekundach stanęło na dwóch nogach na dużym kamieniu w moim patio. Po chwili podskoczyło do góry, wzbi ło się w powietrze i odleciało, przemykając między gałęziami drzewa avocado bez dotykania ich. Wyglądało dokładnie tak jak opisują je inni ludzie. Tym, co w jego wyglądzie uderzyło mnie najbardziej, było coś w rodzaju małych skrzydełek na plecach, które w miarę przechodzenia w dół grzbietu stawały się coraz większe. Stwór poruszał nimi z dużą szybkościa, co powodowało buczenie. Więc na grzbiecie CHUPY znajdują się małe skrzydełka, a nie jak dotąd sądzono kolorowe kolce. Po prostu gdy szybko nimi porusza widzimy tylko ich górne krawędzie co wygląda jak zakrzywione kolce. Zauważyłem też, że w trakcie lotu istota zmienia kierunek lotu poprzez nachylanie tych małych skrzydełek w odpowiednią stronę. Myślę, że ona przybyła z jakiegoś innego miejsca we wszechświecie."
4 października sprawą Chúpacabry wreszcie zainteresowała się policja, zaalarmowana przez mieszkańca okręgu Canovanas, który doniósł o dziwnych owłosionych stworzeniach, dwunożnych, ciemnie ubarwionych, które grasowały w pobliżu jego domu. Zawiadomił o tym Biuro Ochrony Cywilnej, co zaowocowało śledztwem. Znaleziono coś, co mogło stanowić krew Chúpacabry, znajdującą się między krzakami i na ogrodzeniu. Obecnie jest ona analizowana chemicznie.
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...ra_ofiara1.jpg
Martwa owca-ofiara Chúpacabry
7 października zwierzę wróciło, pojawiając sie tym razem na przedmieściach Cambalache w dzielnicy Los Perez. Zobaczyła ją Mary Anne Q. o godzinie 15.30, czyli ponownie w biały dzień. Stwór wyglądał tak, jak opisywali go inni świadkowie, Mary Anne dodała jednak, że posiadał błony pomiędzy palcami, jak również łączące ramiona z tułowiem. Opisała także jego owłosienie, które nie przypominało prawdziwych włosów lub futra, tylko rodzaj włókien wystających ze skóry. Nieco póĄniej, ale tego samego dnia Chúpacabrę widziało dwie inne osoby. Don Tono i Loma del Viento, a także ludzie przebywający w ich sklepie, ujrzeli stworzenie przebywające na grzbiecie konia, którego najwyraĄniej chciało ukąsić. Gdy zauważyło świadków, oddaliła się skacząc na ogromne odległości.
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...ra_ofiara2.jpg
Zwierzęta odnajdywano pozbawione krwi
Mohammed - 08-01-2008 08:38
Należy zaznaczyć, że władze w ogóle nie interesują się tym zjawiskiem, pomimo tego, że Chúpacabra powoduje duże straty w pogłowiu zwierząt domowych. Tylko raz opublikowano raport traktujący o tej sprawie, a w szczególności śmierci kozy w Campo Rico w okręgu Canovanas, został on sporządzony na prośbę sierż. Jose L. Chaberta. W piśmie tym przeczytać można:
"Do naszego biura trafiła dziś taśma wideo przedstawiająca ciało kozy w stanie rozkładu. Ciało oraz wnętrzności noszą ślady różnych ran, które jak zakładamy uległy powiększeniu na skutek zaawansowanego stopnia rozkładu. Nagranie wideo jako sprawcę śmierci kozy wymienia jakieś dziwne zwierzę. Sprawdziwszy taśmę ponownie, muszę stwierdzić, że koza została zaatakowana przez psa i dlatego uważamy, że dochodzenie w tej sprawie powinna przeprowadzić obrona
cywilna oraz policja. Ponieważ to zdarzenie dotyczy zwierząt domowych, w przypadku wystąpienia podobnych incydentów zgłaszać się należy do Ministerstwa Rolnictwa. Jedną z funkcji naszego ministerstwa jest ochrona oraz kontrola życia dzikich zwierząt, w związku z czym sprawy dotyczące zwierząt domowych wykraczają poza zakres jego działalności." Raport ten wywołał oburzenie w środowisku badaczy, z Jorge Martinem na czele, który m.in. stwierdził: "Raport ten został opracowany na podstawie nagrania wideo z pominięciem badania martwej kozy. 'Ekspertom' z ministerstwa nawet nie przyszło do głowy, aby zabrać kozę lub choćby nieco próbek jej ciała na dalsze badania do laboratorium, co przecież powinni byli uczynić, gdyby ich celem było rzeczywiście wydanie opinii opartej na naukowo zbadanych faktach. Mimo obietnicy nie zjawili się również, aby obejrzeć miejsce zdarzenia ani nie zorganizowali poszukiwań dziwnego stworzenia. W równie podejrzany sposób ministerstwo podeszło do pozostałych tego typu zdarzeń na terenie całej wyspy. Wbrew oficjalnym oświadczeniom koza była martwa zaledwie kilka godzin i z pewnością nie znajdowała się w stanie zaawansowanego rozkładu. Duże okrągłe otwory na jej ciele nie były rezultatem rozkładu, lecz ranami zadanymi w trakcie okaleczania. Raport twierdzi, że koza była ofiarą ataku psa, tymczasem występujące na jej ciele rany mają postać niewielkich otworów ponad centymetrowej średnicy, a także gładko wyciętych kolistych zagłębień. Napaść psa lub jakiegokolwiek innego znanego zwierzęcia spowodowałaby właściwe ukąszeniom rozdarcia skóry oraz ciała. Nikt posiadający naukowe przygotowanie z zakresu biologii, zoologii, bądĄ weterynarii, podchodząc do problemu obiektywnie i uczciwie, po obejrzeniu tych ran nie zgodzi się z twierdzeniem, że są one typowe dla ukąszeń psa, małpy lub innego drapieżnika, co właśnie stara się wmówić opinii publicznej Ministerstwo Zasobów Naturalnych i Ochrony Środowiska wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa."
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...ra_ofiara3.jpg
Charakterystyczne rany na szyi zabitej owcy
Czym więc jest Chúpacabra? Być może nieznanym nauce, nowym gatunkiem ziemskiego zwierzęcia, a być może pochodzi z innej planety. Bardzo realnym wyjaśnieniem jest że Chúpa jest owocem badań genetycznych, które podobno nielegalnie są wykonywane na wyspie.
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...hupacabra2.jpg
Chúpacabra znaleziona w Luizjanie
Wykonano kika zdjęć Chúpacabry
Zdjęcie wykonano w 1996 roku przejechanemu zwierzęciu leżącemu na poboczu drogi do Pearce, na wschód od Temple-Inland w Luizjanie. Autorką fotografii jest Barbara Mullins. Zdjęcie ukazało się w regionalnym dwutygodniku "The Dequincy News" z 25 września 1996 roku. Od razu pojawiły się spekulacje, czy fotografia przedstawia słynną Chúpacabrę, która miała pecha znaleĄć się pod kołami rozpędzonego samochodu. Na zdjęciu widoczne jest dziwne zwierzę wielkości bardzo dużego psa (bernardyna), pokryte długą brązową sierścią. Ogólnie wygląda to jak pies, pomijając pysk, który został porównany do takiego, jaki posiada pawian. Odnóża zdają się być zbyt małe i delikatne, jak na tak duże zwierzę. Brak też jest ogona. W 1998 roku na temat dziwnego znaleziska wypowiedział się znany kryptozoolog, Loren Coleman, który przedstawił badania studentów zoologii nad fotografią, którzy stwierdzili, że zwierzę jest psem: "Z badań wynika, że jest to pies, o czym mogą świadczyć jego dość delikatne łapy oraz zadbane pazury, niczym nie przypominające szponów krwiożerczej bestii. Wygląda też na to, że był niedawno strzyżony, ponieważ pysk i nogi ma ogolone w sposób typowy dla pudli."
http://www.kryptogaleria.yoyo.pl/par...hupacabra3.jpg
Chúpacabra z Nebraski
Zdjęcie wykonane przez Aarona Murphy'ego w Nebrasce w 1998 roku. Odnalazł on coś, co uznać można za padlinę dziwnego, być może nieznanego zwierzęcia. Murphy natknął się na nią w starym, opuszczonym silosie, który w odróżnieniu od innych, pełnych węży i jaszczurek, był pusty, poza wspomnianym już ciałem. Murphy zrobił zdjęcia i opuścił miejsce znaleziska, stąd trudno, bez zbadania padliny, jednoznacznie powiedzieć, czym jest dziwne znalezisko. Na pewno są to zwłoki jakiegoś drapieżnego zwierzęcia, być może psa.
Powód dla, którego napisałem double post to :
Cytat:
Wystąpiły następujące błędy przy wysyłaniu wiadomości:
1. The text that you have entered is too long (10776 characters). Please shorten it to 10000 characters long. @Edit
To co dzisiaj znalazłem :
http://www.imagic.pl/public/63537/BABY_CHUPA_(1).JPG
http://www.imagic.pl/public/63536/BABY_CHUPA.JPG
Sandrullo - 13-01-2009 19:05
Witam wszystkich,
również interesuje się czupakapra, trafiłam tu przez przypadek z googli. Jednak jestem troche zaskoczona tym, na co trafiłam, zainteresowałam się tym zwierzęciem, po jednym z cyklu programow na Discovery. Z tym że, w tym programie,mimo że wnioskuję iż chodziło o to samo zwierzę (te same okolice ataków, wyglad i sposób działania) to bohater tego programu atakowal ludzi.
Poszkodowani opowiadali o atakach, w jaki sposob do nich dochodzilo, zwierze przylatywało, atakując ludzi głównie pazurami, ślady na całym ciele szczegolnie na plecach. Była rowniez mowa,z e atakuje ono zwierzeta domowe, jeden z poszkodowanych opowiadał jak probował przepedzic niezidentyfikowane stworzenie, gdyz zabilo kilka jego zwierzac, nie wykazalo ono jednak strachu, przez chwile przygladalo mu sie swoimi czerwonymi oczami po czym go zatakowalo.
Czy ktos z was rowniez ogladal ten program?
Bardzo ciekawi mnie postac Czupakapry, czemu jest tak malo znany, skoro jest zagrozeniem dla zwierzac a takze ludzi?
Sir_Rahl - 19-01-2009 20:08
A ja ogladalem taki program, w ktorym mowiono ze ChupaCabra wypija krew w okolo 2 sekundy z Krowy :o
Muflon - 19-01-2009 23:05
Było dość sporo programów o tym nietypowym stworze, aż z ciekawości sam teraz coś poczytam i zlookam na youtube czy czegoś nie ma, jak znajde coś ciekawego to wrzuce na forum.
Zbanowany Khuramek - 19-01-2009 23:14
Więc zaczne od tego że szukałem wiele informacji na temat tej że tak powiem "Bestii"
i doszedłem do wniosku że owa bestia istnieje. Tylko oglądając filmy na Jutubi.
Zobaczysz tą wersje podobną do "Smigola" z LOTR'a.
Ale widziałem jeszcze cos przypominającego pół psa z pyskiem kangóra.
Więc nie wiem w którą można wierzyć
Cytat:
Chúpacabra znaleziona w Luizjanie Właśnie ta przypomina kangura jest to jakaś zmutowana El Chupa Cabra