długość spacerów
Leszek12340 - 21-06-09 19:45
długość spacerów
mam pytanie jak dlugie powinny byc spacery z niespelna 3 miesiecznym szczeniakiem?? pytam bo wiele czytalem o nadmierny obciazaniu stawow i nie chcialbym narazic na to mojego psa.
Masti - 22-06-09 12:23
W sumie to nie wiele taki szczeniak bedzie chodził. Mój jak był w jej wieku to prawie cały czas spał a wstawał tylko na siusiu i kupke no i czasami jak poszlismy na boisko zeby sobie sterylnie pobiegał hehe to jak wracalismy to juz nawet siły nie miał i na rękach go niosłem.
Jeszcze bedzie miał czas zeby sie wybiegac.
Fallla - 22-06-09 12:32
zbyt długie pacery nie są zalecane,ale moja psy zawsze miały zbyt duzo energii i gdyby nie spacerki na których sobie jej upuszczaja to by poobijały wszystkie meble i cały dom rozniosły:dizzy:ale jezeli ktoś ma spokojnego psa to jak najbrdziej krótkie spacerki za na + ,poza tym lepiej wiecje krótkich spacerków niz jednen długi
megamasa - 22-06-09 17:17
Mój ma ponad cztery miesiące i ale do spokojnych nie należy. Jeżeli z nim nie wyjdę to wieczorem trudno go opanować. Zazwyczaj chodzimy na spacery ok 3 km, ale zdarzało się i 8. Na spacer wychodzimy raz dziennie. Resztę dnia gania po ogrodzie, je, ryje w ziemi, śpi i rośnie.
http://www.forum.molosy.pl/psy/psy_m...fa073c4d26.jpg
Fallla - 23-06-09 07:12
Jak dla mnie 8 km dla takigo malucha o za dużo ,jezeli masz warunki a widze że masz to maluch spokojnie powinien sobie po ogrodzie biegać i wystarczy ,a spacerki od czasu do czasu dla socjalizacji i przyzwyczajanie do chodzenia ładnie na smyczy.
Vincitore - 23-06-09 09:51
Tak naprawdę nie da się powiedziec jak długie powinny być spacery. Każdy pies tak jak napisała Falla jest inny. Jednemu starczą krótkie spacery drugi będzie mógł spacerowac i spacerować. Musisz poobserwować swojego psa i sam zobaczysz jaka długość spacerów mu wystarcza :-)
megamasa - 23-06-09 16:39
Wiem, że 8 km dla szczeniaka to za dużo, ale nie sądzę, żeby takie incydentalne przypadki zaszkodziły. Ponadto fakt, że pies ma możliwość przebywania w ogrodzie nie znaczy, że "się wybiega". Często jest tak, że przeleży na trawie cały dzień, szczególnie w przypadku starszych psów.
batmanka_ - 23-06-09 17:01
a ja myślę, że wystarczy obserwowac, bo taki pies sam reguluje sobie długośc spacerów.. jeżeli przykładowo idziemy na spacer a maluch nam żwawo i energicznie towarzyszy jest ok.. ale jeżeli w powrotną stronę zauważymy, że opadł z sił to nalezy się zastanowić, czy dystans nie był za długi..
Fallla - 23-06-09 17:16
Cytat:
Napisane przez megamasa . Ponadto fakt, że pies ma możliwość przebywania w ogrodzie nie znaczy, że "się wybiega". Często jest tak, że przeleży na trawie cały dzień, szczególnie w przypadku starszych psów. Tak ale rozmawiamy o szczeniaku,któremu wystarczy czasmi wymyślić jakś zabawę np.piłka ,piłka na szurku przywiazana do czegos ,nie wiem plasikowa bytelka i na ogrodzie i pieknie sie bawi.
Są teorie że pies do roku nie powinien opuszczac kojca (amerykanie przeprowadzali badania : skrzyzowali psy z ciązka dysplazją (oboje rodziców) a ich szczele wsadzili do kojców w których nie mogły szalec ani skakać do 1 roku zycia i podobno wyrosły psy z HD-A ale nie mozna udowodnić że to akurat ten brak ruchu ,bo przeciez mimo ciżkiej dysplazji obojga rodziców dzieci mogą być całkiem zdrowe i odwrotnie)
i znam jedną hodowczynie (ale nie w Polsce) która tak robi ma kojec dla szczyli i te co zostaja u niej tam siedzą ,zero zabawy z dorosłymi psami ,zero spacrów i zero szkoleń do 1 roku życia.Ja oczywiscie tego nie popieram bo w.g mnie Corsiak ma za duzy temperament do tego typu praktyk poza tym co to za życie
margotka - 09-07-09 18:10
Ja tez się przyłączę, CC mam od 2 i pół dnia, moja ma 2 m-ce . Wychodzę z nią 6-7 razy dziennie po spaniu i po jedzeniu . Na spacerach siedzi , do chodzenia musze ja namawiać. Przejdzie 3 m i siada, znów namawiam i powtórka. czasem da się z nią iść 200 m ale musi iść z nami suczka za która biegnie. Generalnie woli bawić się w domu :steeringwheel:. A jeszcze lubi sie turlać , idzie i nagle 2-3 turlania:rotfl:, za chwilę znowu:rotfl:, chyba jej sie nie podoba smycz, chociaż jest już coraz lepiej z przyzwyczajeniem się do niej.
dorota w-l - 09-07-09 18:35
Ita jako maluch nie należała do mocno ruchliwych . Raczej typ filozoficzno zamyślony z tendencją do spacerkowych "zadumań" . Starałam się zabierać ją na krótkie spacery ale w różne miejsca nie tylko 200 m od domu ( Ita ma też ogródek ) Pomogły zabawki w rozruszaniu szczególnie HUCK KULA , ale wariacje nie były wielkie i dpiero w wieku ok.9 miesięcy . Teraz Ita szaleje ze sznurami i KULĄ . W wieku ok 10 miesięcy rozpoczęła dłuższe spacery to znaczy ok 7 km ale są to spacery spokojniejsze i z odpoczynkiem na picie .
Nie zmuszałam jej do ruchu tylko zapewniałam różnorodnośc środowiska .zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Leszek12340 - 21-06-09 19:45
długość spacerów
mam pytanie jak dlugie powinny byc spacery z niespelna 3 miesiecznym szczeniakiem?? pytam bo wiele czytalem o nadmierny obciazaniu stawow i nie chcialbym narazic na to mojego psa.
Masti - 22-06-09 12:23
W sumie to nie wiele taki szczeniak bedzie chodził. Mój jak był w jej wieku to prawie cały czas spał a wstawał tylko na siusiu i kupke no i czasami jak poszlismy na boisko zeby sobie sterylnie pobiegał hehe to jak wracalismy to juz nawet siły nie miał i na rękach go niosłem.
Jeszcze bedzie miał czas zeby sie wybiegac.
Fallla - 22-06-09 12:32
zbyt długie pacery nie są zalecane,ale moja psy zawsze miały zbyt duzo energii i gdyby nie spacerki na których sobie jej upuszczaja to by poobijały wszystkie meble i cały dom rozniosły:dizzy:ale jezeli ktoś ma spokojnego psa to jak najbrdziej krótkie spacerki za na + ,poza tym lepiej wiecje krótkich spacerków niz jednen długi
megamasa - 22-06-09 17:17
Mój ma ponad cztery miesiące i ale do spokojnych nie należy. Jeżeli z nim nie wyjdę to wieczorem trudno go opanować. Zazwyczaj chodzimy na spacery ok 3 km, ale zdarzało się i 8. Na spacer wychodzimy raz dziennie. Resztę dnia gania po ogrodzie, je, ryje w ziemi, śpi i rośnie.
http://www.forum.molosy.pl/psy/psy_m...fa073c4d26.jpg
Fallla - 23-06-09 07:12
Jak dla mnie 8 km dla takigo malucha o za dużo ,jezeli masz warunki a widze że masz to maluch spokojnie powinien sobie po ogrodzie biegać i wystarczy ,a spacerki od czasu do czasu dla socjalizacji i przyzwyczajanie do chodzenia ładnie na smyczy.
Vincitore - 23-06-09 09:51
Tak naprawdę nie da się powiedziec jak długie powinny być spacery. Każdy pies tak jak napisała Falla jest inny. Jednemu starczą krótkie spacery drugi będzie mógł spacerowac i spacerować. Musisz poobserwować swojego psa i sam zobaczysz jaka długość spacerów mu wystarcza :-)
megamasa - 23-06-09 16:39
Wiem, że 8 km dla szczeniaka to za dużo, ale nie sądzę, żeby takie incydentalne przypadki zaszkodziły. Ponadto fakt, że pies ma możliwość przebywania w ogrodzie nie znaczy, że "się wybiega". Często jest tak, że przeleży na trawie cały dzień, szczególnie w przypadku starszych psów.
batmanka_ - 23-06-09 17:01
a ja myślę, że wystarczy obserwowac, bo taki pies sam reguluje sobie długośc spacerów.. jeżeli przykładowo idziemy na spacer a maluch nam żwawo i energicznie towarzyszy jest ok.. ale jeżeli w powrotną stronę zauważymy, że opadł z sił to nalezy się zastanowić, czy dystans nie był za długi..
Fallla - 23-06-09 17:16
Cytat:
Napisane przez megamasa . Ponadto fakt, że pies ma możliwość przebywania w ogrodzie nie znaczy, że "się wybiega". Często jest tak, że przeleży na trawie cały dzień, szczególnie w przypadku starszych psów. Tak ale rozmawiamy o szczeniaku,któremu wystarczy czasmi wymyślić jakś zabawę np.piłka ,piłka na szurku przywiazana do czegos ,nie wiem plasikowa bytelka i na ogrodzie i pieknie sie bawi.
Są teorie że pies do roku nie powinien opuszczac kojca (amerykanie przeprowadzali badania : skrzyzowali psy z ciązka dysplazją (oboje rodziców) a ich szczele wsadzili do kojców w których nie mogły szalec ani skakać do 1 roku zycia i podobno wyrosły psy z HD-A ale nie mozna udowodnić że to akurat ten brak ruchu ,bo przeciez mimo ciżkiej dysplazji obojga rodziców dzieci mogą być całkiem zdrowe i odwrotnie)
i znam jedną hodowczynie (ale nie w Polsce) która tak robi ma kojec dla szczyli i te co zostaja u niej tam siedzą ,zero zabawy z dorosłymi psami ,zero spacrów i zero szkoleń do 1 roku życia.Ja oczywiscie tego nie popieram bo w.g mnie Corsiak ma za duzy temperament do tego typu praktyk poza tym co to za życie
margotka - 09-07-09 18:10
Ja tez się przyłączę, CC mam od 2 i pół dnia, moja ma 2 m-ce . Wychodzę z nią 6-7 razy dziennie po spaniu i po jedzeniu . Na spacerach siedzi , do chodzenia musze ja namawiać. Przejdzie 3 m i siada, znów namawiam i powtórka. czasem da się z nią iść 200 m ale musi iść z nami suczka za która biegnie. Generalnie woli bawić się w domu :steeringwheel:. A jeszcze lubi sie turlać , idzie i nagle 2-3 turlania:rotfl:, za chwilę znowu:rotfl:, chyba jej sie nie podoba smycz, chociaż jest już coraz lepiej z przyzwyczajeniem się do niej.
dorota w-l - 09-07-09 18:35
Ita jako maluch nie należała do mocno ruchliwych . Raczej typ filozoficzno zamyślony z tendencją do spacerkowych "zadumań" . Starałam się zabierać ją na krótkie spacery ale w różne miejsca nie tylko 200 m od domu ( Ita ma też ogródek ) Pomogły zabawki w rozruszaniu szczególnie HUCK KULA , ale wariacje nie były wielkie i dpiero w wieku ok.9 miesięcy . Teraz Ita szaleje ze sznurami i KULĄ . W wieku ok 10 miesięcy rozpoczęła dłuższe spacery to znaczy ok 7 km ale są to spacery spokojniejsze i z odpoczynkiem na picie .
Nie zmuszałam jej do ruchu tylko zapewniałam różnorodnośc środowiska .