Przejrzyj wiadomości

Dlaczego Tosa??????



mastuś - 01-01-07 19:50
Dlaczego Tosa??????
  witam wszystkich posiadaczy Tasa Inu mam gorącą prośbę, dlaczego wybraliście właśnie tę rasę i jak wam się z nią żyje. przez ostatnie 6 lat mialam Mastino neapolitano. Był to cudowny psiak. Niestety już odszedł i jestem zmuszona do zakupu następnego (jeszcze nie teraz ale niedlugo) chciałam MN ale obawiam się że zawsze już będę porównywać każdego następnego do tego pierwszego więc myślę o zmianie rasy. Na giełdzie widziałam szczeniaki Tosa Inu i calkiem ładnie się prezentowały ale nic więcej na ich temat nie wiem Piszcie jakie są ich zalety i wady Potrzebuję dużego sprawnego psa do pilnowania domu i przyjaciela na dlugie spacery po lesie
wszystkiego najlepszego w nowym roku dla wszystkich molosików i ich właścicieli




Ostatni Samuraj - 02-01-07 01:35
:wave: heyka
Dlaczego Tosa?... hmm...
U mnie to troszkę dziwnie wszystko wyszło ::cool:: Moją miłością od zawsze były Dogi Niemieckie i AST. Miałam jednocześnie 2 suki (DN i AST) i napreawdę ciężko mi było zdecydować, którą rasę wolę. Po wyprowadzce z domu i śmierci mojej dożycy doszłam do wniosku, że chcę mieć dużego psa, ale chcę też, by był to pies ZDROWY, oraz pies, którego średnia długość życia jest dłuższa niż 6 lat. Z uwagi na to, że mieszkasłam w samym centrum miasta, w kawalerce, stanęło na AST, tym razem na samcu, chwilę potem na suce, i tak żyliśmy sobie spokojnie, 2 ludzi i 2 psy (no i kot duzyzielony). Los chciał, że mój TZ został poproszony o tłumaczenie książki "The world ow fighting dogs", i to właśnie z niej dowiedziałam się o istnieniu takiej rasy jak tosa. W tajemnicy przed TZ zaczęłam szperać w necie i pytać ludzi, i po "dochodzeniu" doszłam do wniosku, że jest to swoisty mix 2 ukochanych przeze mnie charakterów. Prezencja doga, molos, mimo wzrostu i wagi zwinny i szybki, dostojny, na co dzień spokojny, flegmatyczny, gotowy bronić swoich ludzi - i mogę tak bez końca duzyzielony
Pierwszy tosiak (Kazik) trafił do nas z okazji imienin mojego TZ - do kawalerki. Miała być suka z uwagi na ASTy, ale jak zobaczyłam tego kojota to już wiedziałam, że ten albo żaden. Już po kilku dniach byłam na 100% pewna, że znalazłam to, czego zawsze szukałam, ASTy przeszły na emeryturkę, zmieniliśmy miejsce zamieszkania, a potem poszło już lawinowo duzyzielony

UWAGA!
TOSA MA JEDNA WADĘ:
NA JEDNEJ SIĘ NIE KOŃCZY duzyzielony

Kiedyś, na jednej ze stron internetowych., znalazłam takie zdanie:

IF IT IS NOT A TOSA, IT IS ONLY A DOG

i zgadzam się z nim w 100% duzyzielony



Agnieszka i Krzysiek - 02-01-07 11:36
Hmm...dlaczego?
W naszym przypadku miał być początkowo Bobteil ale w telewizji leciał film w którym żona wypatrzyła psa,przekopała internet i wyszło na to że to była Tosa,a że podobał nam się ten psiak to stwierdziliśmy że takiego chcemy!Po 2 z czasem upewniliśmy się że to cudo a nie pies.
Niedawno urodziła nam się córeczka i zastanawialiśmy się jak to będzie i ...
jest jak najbardziej wszystko OK.Kiedy mała zapłacze Milan jest pierwszy przy niej:hug:
Osobiście polecam i pozdrawiam.



Luna - 02-01-07 16:07
Dlaczego ?!
Ja wprawdzie psa owej rasy jeszcze nie posiadam ale wiem, ze jesli ma zamieszkac jakikolwiek pies to bedzie to TOSA.
Moim zainteresowaniem z początku dazyłam boksery ze względu na kilka osób, które je posiadały w rodzinie, mój ojciec ukochał sobie dogi, a ja zaczęłam szukac w pewnym momencie czegos pośredniego. Psa równie miłego i normalnego* jak bokser, mniejszych gabarytów niż dog lecz równie zrównowazonego i tak jak u Magdy - dłużej zyjacego niz te 6-8 lat.
I tak jakies 3 lata temu - do dzis nie wiem jak - któregos dnia siedziałam przy komputerze śliniąc sie na widok tego psa duzyzielony i czytajac z zapałem wszystko na jego temat (do dzis to mi zostało ;P).
Tosa Inu mnie zafascynowała do tego stopnia, ze zwariowałam na jej punkcie, potem ów forum, wystawy i zakochałam sie na dobre.

*czyli bez żadnych homoniewiadomo na które wpada człowiek jak np. shar-pei, który mnie zauroczył tylko jako szczeniak lecz na b.krótko (bez urazy dla ich włascicieli - kazdemu podoba sie co innego)

Co do walet i zas wszytsko mozesz przeczytac w wątku "Tosa Inu", a ostatnie świerze informacje były pisane na str. http://www.forum.molosy.pl/showthrea...=1762&page=310

pozdrawiam :)




mastuś - 02-01-07 21:12
stokrotne dzięki za odpowiedzi ale napiszcie coś więcej wiem że każdy jest inny każdy, naj..... to normalne ale co to znaczy zdrowsze znam jedno Tosa to ma problemy z tylnym zawieszeniem (to prawie norma u molosów) a jak z narastaniem trzeciej powieki , żyją dłużej niż 6 lat to znaczy ile (mniej więcej oczywiście) a może ktoś już mial i mastino neapolitano i tosa i ma porównanie



ktrebor - 02-01-07 21:23
A czy to jest Tosa z tego forum, bo jeśli nie to kolejny psiak z dysplazją się pałęta po Polsce, co przy wąskiej puli genetycznej jak i niechętnemu podejściu do prześwietleń wśród polskich hodowców (nie ma potrzeby, bo sędzia mówił, że się ładnie rusza - serio) nie wróży specjalnie dobrze. Przeglądałem strony hodowli i nie znalazłem psa starszego niż 8 lat, ale może to dlatego, że hodowcy nie chwalą się emerytami?



Agnieszka i Krzysiek - 02-01-07 21:37
U Milana z zawieszeniem myślę że jest OK.Na początku miał troszkę problemów ale były spowodowane skutkami ubocznymi prochów na zapalenie pęcherza.Z powiekami wszystko spoko.Okaz zdrowia i warjacji jak określa to nasz wet.:thumbsup:



mastuś - 02-01-07 21:51
jeśli chodzi o to Tosa to mażna być spokjnym ci ludzie to raczej rozsądni gości i nie chcą go rozmnażeć. ale faktycznie prawie przez 7 lat miałam mastino i na początku to je nawet wystawiałam ale jak zobaczyłam jak funkcjonuje rynek psow rasowych to przestałam i zerwałam wszelkie kontakty to jest po prostu produkcja szczeniakow dla pieniędzy. Dlatego strasznie się boje teraz kiedy mam kupić kolejnego. Między innymi dlatego zwracam się ku innej rasie(choć mastino zawsze będzie dla mnie nr Uno). owszem pewnie istnieją chodowle nastawione na zdrowie i piękne psiaki a nie na zarobek ale jak trafić do takich. Ale potym co pszeszłam z mastusiem boję się panicznie



mayya - 03-01-07 00:09
Witaj mastuś...

nie za wielę Ci podpowiem bo mam małe doświadczenie z Tosą ztzn. mój Michi ma dopiero 8 m-cy.... jeśli chodzi o jego tylnie i przednie zawieszenie to jak na razie jest wszystko oki nie ma problemów ( odpukać)... muszę nadmienić że Michi zmaga się codziennie z 4 piętrem bez windy i to na pewno mu nie służy ( dostaje witaminy na stawy) ...... problemów z trzecią powieką też na razie nie ma ( wydaje mi się że problem 3 powieki u Tos wiąże się ściśle z tym jakim typem jest Tosa , czy jest to bardziej bernardynowaty czy dogowaty ) z tym stwierdzeiem mogę się mylić to moja osobista opinia oparta na obserwacji :shy:

myślę że na te tematy powinni się wypowiedzieć bardziej doświadczeni Tosiomaniacy ( ale oni jak widać zajęci są zadymą na wątku baza danych reproduktorzy ::cool::) poszukaj na naszym forum wcześniejszych wypowiedzi na pewno coś znajdziesz:wave:

ja osobiście gorąco polecam TOSĘ po prostu TOSA jest stonowany ... uwielbia spacery do lasu ( a szczególnie łamanie gałązek) ... i tak jak Magda pisała chyba jedyna wada to to że na jednej Tosce trudno przestać duzyzielony

tak na poważnie Tosę trzeba umieć poprowadzić ale ty mając mastino nie będziesz miała z tym problemów , takie jest moje zdanie :hug:

pewnie trudno będzie cię przekonać bo masz jak widzę spore obawy.... ale myślę że dokonasz rozsądnego wyboru a nas możesz pytać o co chcesz

:hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug: :hug::hug::hug::hug::hug::hug::hug:

a jeśli chodzi o hodowle myśle że na pewno 2 z nich nie są nastawione tylko na kasę no może 3 .... musisz poczytać wcześniejsze posty
ja osobiście polecam hodowlę z której ja mam psiaka wiadomo ;]

mój Michi to Michi od JAnusów



szakira - 05-01-07 10:53
Witaj Mastuś!ja rownież nie jestem doświadczonym posiadaczem Tosy, bo Szakira ma dopiero 5 miesięcy, ale zakochana jestem w niej po uszy, 3 miesiace temu wprowadzilismy sie do naszego wlasnego domu i po miesiacu Tosunia juz u nas byla, maz nie byl pocieszone że tak szybko sie zdecydowałam, mial obawy ze bedzie pierwszy pies a nie dziecko( bo dzieci jeszcze nie mamy;), ale sam sie przekonał że to byla dobra decyzja, jestesmy teraz jedno wielka-3-osobowa rodzina:)nie zdawałam sobie sprawy, że Tosa jest aż tak inteligenta, nasza Szakira mimio że jest taka mloda, bardzo pilnuje naszego domu i swoich wlascicieli(tak samo jest zakochana we mnie jak ja w niej, cxasami jest to a męczące , bo chodz za mną krok w krok), bardzo szybko sie uczy, wyczuwa wszytskie moje nastroje, jest cicha, prawie ciagle leży, no chyba że jest czas na spacer lub zabawe to radości nie ma końca, bardzo dobrze zyje z innymi psami, mimo że na nią szczekaja, ona dumnie idzie przed siebie!!! nie umiem powiedziec jaka bedzie dla naszych dzieci, ktore niedługo maja się pojawic!
JEŚLI PIES TO TYLKO TOSA:)
Pozdrwiamy z Szakirka



Tosiakowo - 05-01-07 12:20
Hm....
a ja mam 3 Tosy i kazdą od innego hodowcy i to jest dobry sposób aby pogodzic opinie na temat hodowli.Mam "z Wólki"od Skorków- wspaniali ludzie i w pewien sposów "zakręceni"- mam od "Ostatniego Samuraja"- cudna kochana Di-Di i mam z "Twierdzy Samuraja" od wspaniałego Kazia Gondka.

Wszystkie psy są CUDOWNE.:eye-popping: WIEM.MOZE TO JA UMIę GENIALNIE WYBRAć ZE STATDA ? :cheerful:

Tosy są poprostu cudowne i już....
Co do 3 powieki to bywa u kazdego molosa,dogi np.mają ciagle problem,Buldogi angielskie nagminnie- a u tos może 10 na 100 cos ma nie tak,prawda jest taka,ze jak cos tylko troszeczke oczka łzawi to juz zakraplac???

Mając MN to tosa to "pikus",nie ma problemu z oczami,skórą i stawami.

pozdrawiam-jak cos to jestem często na gg.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl