Przejrzyj wiadomości

DA a schody w bloku



exxon - 18-09-08 16:34
DA a schody w bloku
  Witam wszystkich! Zamieściłem ten post w wątku http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=9793&page=11
ale polecono mi również wpisanie go tu, co niniejszym czynię.
Przymierzam się do zakupu Dogo Argentino, ale niestety mieszkam w bloku i mam w związku z tym pewne obawy - od dłuższego czasu bardzo dużo czytam o tych psach i wiem, że molosy nie powinny obciążać stawów i tu mam pytanie - do jakiego wieku psa należałoby go "oszczędzać" - chodzi mi głównie o chodzenie po schodach - mieszkam na trzecim piętrze i kupując psa nie chciałbym skazywać go na cierpienie tylko dlatego, że mieszkam w nieodpowiednim dla niego miejscu (III pietro bez windy).
Jeśli chodzi o charakter psa, myślę, że nie będę miał z nim problemów, gdyż moim poprzednim psem był amstaff i co nieco na temat 'temperamentnych' psów wiem nie tylko z doświadczenia. Miejsca pies również będzie miał dużo - mieszkanie 75m, w którym jeden pokój byłby jego, długie 'męczące' dla psa spacery również nie są problemem, wręcz przeciwnie - uwielbiam psy i poświęcanie im czasu, do tego dużo jeżdżę rowerem, więc rozrywki mały 'pikuś' miałby zapewnione, martwi mnie tylko to trzecie pietro. Jeśli pies narażony byłby na nadwyrężanie stawów/osteoporozę itp przez cały okres życia, niestety musiałbym zrezygnować z tej rasy dla jego dobra, ale gdy psa należałoby 'oszczędzać' przez np pierwszy rok, myślę, że nie byłoby dla mnie większym problemem wnoszenie i znoszenie psa przez ten okres, bo później...nawet mimo mojego wzrostu (195cm)i 100kg wagi miałbym na pewno wielkie problemy. Powiedzcie proszę jako znawcy molosów co myślicie na ten temat?
W wątku ogólnym o molosach dowiedziałem się, że są użytkownicy tego forum, którzy mają dogi nawet na 4.piętrze, ale nie były to DA, a chciałbym mieć pewność, że akurat temu psiakowi nie będę wyrządzał krzywdy.
Dziękuje i pozdrawiam




misiek - 18-09-08 18:24
mysle ze to nie problem. DA nie jest psem ciezkiej budowy jak mastif. Stworzony zostal do intensywnego wysilku fizycznego. Nic mu nie bedzie. Sam mam psa podobnych rozmiarow, a mieszkam na 4 pietrze.
UWazac nalezy tylko na psa w mlodym wieku, kiedy jesgo wzrost trwa. Bardziej szkodliwe dla psa jest schodzenie po schodach niz wychodzenie. Dlatego swojego nosilem jak dlugo moglem. Przestalem przy ok 25kg. Przy czym znacznie wczesniej pozwalalem mu samodzielnie wchodzic na gore.
Z mlodym jak juz pozwolisz mu chodzic po tych schodach, to schodzcie spokojnie, bez pospiechu.
POdsumowujac, moim zdaniem schody dla takiego psa to zaden problem. Na pewno wiekszy maja z tym jamniki, basety ...

Rozmiar mieszkania tez nie ma znaczenia. Pies i tak zazwyczaj sie luzuje, wyleguja, spi. Pobawi sie jakas zabawka. Od biegania sa spaceru i tu juz trzeba mu odpowiednia dawke tego ruchu zapewnic i to bezwzglednie.



anaychaco - 19-09-08 12:22
Misiek juz wlasciwie powiedzial wszystko na ten temat :) pamietaj,zeby psa nie przekarmiac w okresie wzrostu i nie poddawac intensywnemu wysilkowi, i nie powinno byc problemow, oczywiscie jesli pies bedzie zdrowy
u DA np dysplazja nie jest plaga, ale sie pojawia, wiec warto sie z nia liczyc, bo wtedy z wchodzeniem i schodzeniem po schodach moze byc roznie, w zaleznosci od nasilenia i typu



misiek - 19-09-08 13:39
przy czym nie ma sie co nastawiac na najgorsze opcje. Grunt to pozytywne myslenie ;) Bedzie dobrze, blok psu nie jest straszny




Pissaro - 22-09-08 00:17
Czesc. Tak sie sklada ze akurat my wciaz jeszcze niestety mieszkamy na 4 pietrze w bloku. Nigdy Kokosa nie znosilem ani nie wnosilem od kiedy byl w stanie pokonac schodki. Po prostu trwalo to dlugo ;). Rozmiar mieszkania ma o tyle znaczenie ze dogo raczej nie lezy . Jest naprawde ruchliwy. A szanse na to ze bedzie wiecznie zmeczony sa raczej niewielkie chociaz i Tobie i jemu tego bym zyczyl. Reszte powiedzieli moi przedmowcy ktorzy maja o niebo wieksze doswiadczenie



Alzeco - 22-09-08 09:32
Cytat:
Napisane przez Pissaro mieszkamy na 4 pietrze w bloku. Nigdy Kokosa nie znosilem ani nie wnosilem Ja mimo wszystko radzilabym oszczedzac stawy psa w okresie wzrostu. Lepiej dmuchac na zimne niz pozniej zalowac...



phoenix100 - 22-09-08 10:10
Cytat:
Napisane przez Pissaro Czesc. Tak sie sklada ze akurat my wciaz jeszcze niestety mieszkamy na 4 pietrze w bloku. Nigdy Kokosa nie znosilem ani nie wnosilem od kiedy byl w stanie pokonac schodki. Po prostu trwalo to dlugo ;). Rozmiar mieszkania ma o tyle znaczenie ze dogo raczej nie lezy . Jest naprawde ruchliwy. A szanse na to ze bedzie wiecznie zmeczony sa raczej niewielkie chociaz i Tobie i jemu tego bym zyczyl. Reszte powiedzieli moi przedmowcy ktorzy maja o niebo wieksze doswiadczenie Rowniez jestem zdania, ze na poczatku trzeba bardzo uwazac i starac sie unikac niepotrzebnego forsowania.
Co do lezenia to dogo jak najbardziej potrafi lezec i to dluugo lezec :duck:.
Nasze np. spia w ciagu dnia ponad 8 godzin.
Sekret tkwi w spacerach: najdluzszy spacer maja rano, zeby mogly wyzbyc sie nadmiaru energii, ktorej jest w nich najwiecej po nocy.
Wiadomo ze szczeniak ma tej energii duuzo wiecej - stad jego "nadruchliwosc" :veryhappy:. Dlatego moim zdaniem wielkosc mieszkania nie ma wiekszego znaczenia w przypadku dogo - jakie mieszkanie by nie bylo duze/male to najwazniejsze jest dla psa jego wybieganie sie :thumbsup:



exxon - 23-09-08 15:25
Super :D Dziękuje za Wasze opinie, na pewno bede unikal niepotrzebnego forsowania i mam nadzieję, że już bardzo niedługo będę szczęśliwym posiadaczem DA :D
Pozdrawiam



odorota - 23-09-08 17:06
Myślę, że własny pokój dla psa może nie do końca się sprawdzić. Pies zwykle najchętniej śpi przy panu, przepraszam, z panem ;)

@Pissaro

Z tym, że dogo raczej nie biega po mieszkaniu, ha ha ha ;) Mogłabym Ci pofotografować Muchę w jej zwykłęj pozie. Z resztą, od groma jej zdjęć jest już w głównym wątku. Mucha się podnosi (nie zrywa) na dźwięk otwieranej lodówki. Dość często trzeba ją też wołać na spacer.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl