Czy słyszeliście o takiej metodzie leczenia??
Fredzia - 27-03-07 13:45
Czy słyszeliście o takiej metodzie leczenia??
Mam problem z moim Madoxem..zapruszyły mu sie oczka w trakcie remontu,bardzo po tym łzawił i jak pojechalismy do weta okazało sie ,ze wdało się zapalenie:sad: przepisał nam kropelki DICORTINEFF i kazał zapuszczać 3x dziennie...nie pomogło...wczoraj znow bylam u weta i tym razem dostaliśmy maść ATECORTIN.bo dłuzej utrzymuje sie w oku i tez zalecenie zeby podawac 3x dziennie i do tego krople znieczulające ALCAINA i zalecenie zeby zakraplac co 3 godziny...bo to uniemozliwi przykurczanie powiek...no i jak juz kupiłam te kropelki to wyczytałam,ze nagminne stosowanie moze powodowac podraznienie a nawet slepotę...i teraz boję sie jemu zapuszczac te krople...czy słyszeliście kiedys o takim leczeniu? bardzo proszę poradzcie mi co mam zrobic...i tak pojdę do weta jeszcze raz ,ale chciałabym znać jeszcze czyjeś zdanie w tej sprawie.
prime - 27-03-07 13:54
Biedny piesek, na Twoim miejscu zadzwoniłabym do innego weta, ale sądzę, że nagminne stosowanie to chyba takie przez długi okres, a przecież Ty dopiero zaczynasz leczyć mu oczka.
Fredzia - 27-03-07 14:07
tak,ale to jest srodek znieczulający stosowany przy zabiegach a ja mam Madoxowi zakraplac go co 3 godziny...to chyba często...przerazilo mnie to ze mam mu leczyc oczy czyms co moze podrazniac a nawet powodowac slepotę...ide do innego weta,ale zastanawiałam sie czy ktos jeszcze mial doczynienia z taką formą leczenia....No biedny ten mój piesio..taki zapłakany..:(
prime - 27-03-07 14:18
No biedny piesio::cool:: Idź do innego weta jak nie daje Ci to spokoju.
A sprawdzał wet, czy mały nie ma grudek pod trzecią powieką? Pamiętam, że pies mojej mamy miał dawno temu i też "płakał" i po wyskrobaniu przeszło.
Fredzia - 27-03-07 14:54
Cytat:
Napisane przez prime No biedny piesio::cool:: Idź do innego weta jak nie daje Ci to spokoju.
A sprawdzał wet, czy mały nie ma grudek pod trzecią powieką? Pamiętam, że pies mojej mamy miał dawno temu i też "płakał" i po wyskrobaniu przeszło. Sprawdzał i są małe,ale powiedziała...bo zapomniałam dodac ze to pani dr....ze moze da sie wyleczyc bez skrobania...oj nigdy więcej Madox nie będzie nam pomagał w remontach...a tak dobrze mu szło:(
aniapro - 27-03-07 15:02
spróbuj Fredziu skonsultować to choćby tel z jakimś innym pism okulistą:melodramatic:
Fredzia - 27-03-07 15:16
dziękuję za rady...patrzac na Madoxa wniosek jest jeden,ja jestem panikarą a Madox jest zdrowy jak rydz a płacze ze smiechu:D
arima - 27-03-07 20:05
Fredzia masz możliwość podjechać do Warszawy??? Tak jest najlepszy i napewno pewny fachura- dr Garncarz.
daliigala - 27-03-07 21:12
Fredzia-zaraz Ci maila wysle bo pewien zyczliwy hodowca mi poradzil jak tu zaradzic-jesli to nie pomoze to bedziesz musiala skrobac-jak ja Gale:bawling:.Ale miejmy nadzieje ze pomoze:bawling:zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Fredzia - 27-03-07 13:45
Czy słyszeliście o takiej metodzie leczenia??
Mam problem z moim Madoxem..zapruszyły mu sie oczka w trakcie remontu,bardzo po tym łzawił i jak pojechalismy do weta okazało sie ,ze wdało się zapalenie:sad: przepisał nam kropelki DICORTINEFF i kazał zapuszczać 3x dziennie...nie pomogło...wczoraj znow bylam u weta i tym razem dostaliśmy maść ATECORTIN.bo dłuzej utrzymuje sie w oku i tez zalecenie zeby podawac 3x dziennie i do tego krople znieczulające ALCAINA i zalecenie zeby zakraplac co 3 godziny...bo to uniemozliwi przykurczanie powiek...no i jak juz kupiłam te kropelki to wyczytałam,ze nagminne stosowanie moze powodowac podraznienie a nawet slepotę...i teraz boję sie jemu zapuszczac te krople...czy słyszeliście kiedys o takim leczeniu? bardzo proszę poradzcie mi co mam zrobic...i tak pojdę do weta jeszcze raz ,ale chciałabym znać jeszcze czyjeś zdanie w tej sprawie.
prime - 27-03-07 13:54
Biedny piesek, na Twoim miejscu zadzwoniłabym do innego weta, ale sądzę, że nagminne stosowanie to chyba takie przez długi okres, a przecież Ty dopiero zaczynasz leczyć mu oczka.
Fredzia - 27-03-07 14:07
tak,ale to jest srodek znieczulający stosowany przy zabiegach a ja mam Madoxowi zakraplac go co 3 godziny...to chyba często...przerazilo mnie to ze mam mu leczyc oczy czyms co moze podrazniac a nawet powodowac slepotę...ide do innego weta,ale zastanawiałam sie czy ktos jeszcze mial doczynienia z taką formą leczenia....No biedny ten mój piesio..taki zapłakany..:(
prime - 27-03-07 14:18
No biedny piesio::cool:: Idź do innego weta jak nie daje Ci to spokoju.
A sprawdzał wet, czy mały nie ma grudek pod trzecią powieką? Pamiętam, że pies mojej mamy miał dawno temu i też "płakał" i po wyskrobaniu przeszło.
Fredzia - 27-03-07 14:54
Cytat:
Napisane przez prime No biedny piesio::cool:: Idź do innego weta jak nie daje Ci to spokoju.
A sprawdzał wet, czy mały nie ma grudek pod trzecią powieką? Pamiętam, że pies mojej mamy miał dawno temu i też "płakał" i po wyskrobaniu przeszło. Sprawdzał i są małe,ale powiedziała...bo zapomniałam dodac ze to pani dr....ze moze da sie wyleczyc bez skrobania...oj nigdy więcej Madox nie będzie nam pomagał w remontach...a tak dobrze mu szło:(
aniapro - 27-03-07 15:02
spróbuj Fredziu skonsultować to choćby tel z jakimś innym pism okulistą:melodramatic:
Fredzia - 27-03-07 15:16
dziękuję za rady...patrzac na Madoxa wniosek jest jeden,ja jestem panikarą a Madox jest zdrowy jak rydz a płacze ze smiechu:D
arima - 27-03-07 20:05
Fredzia masz możliwość podjechać do Warszawy??? Tak jest najlepszy i napewno pewny fachura- dr Garncarz.
daliigala - 27-03-07 21:12
Fredzia-zaraz Ci maila wysle bo pewien zyczliwy hodowca mi poradzil jak tu zaradzic-jesli to nie pomoze to bedziesz musiala skrobac-jak ja Gale:bawling:.Ale miejmy nadzieje ze pomoze:bawling: