:) Co jest dobre ... doradzicie?
Jahtiel - 24-01-09 23:22
:) Co jest dobre ... doradzicie?
Witam zakladam ten watek, bo... i tutaj mozecie sie zdziwic...
Szukam dla mojej BooBoo dobrej smyczy i obrozki do szkolenia, dotychczasowe (nawet gruba 3,5 metrowa plecionka) padly ofiara jej zebow. Smycz musi byc dluga, mocna, najlepiej z regulowana dlugoscia, i taka zeby sie nie platala i zawijala. najlepsza skora (plecionki itp, na spacerach lub kliedy "pan trener nie patrzy" zawsze dziwnym trafem zaplatuja sie w pyszczku, a juz nie daj boze jak zostana na polce na wysokosc pyszczka ;)...to jakos tak jest ze jak panna przechodzi obok, to sie smyczka gubi ...
A obrozka dobra by byla jakas solidna i juz powazniejsza, czytalam o obrozach dla psow mysliwskich, ktora maja "kretlik" dzieki czemu smycz sie nie skreca i nie placze...ale rozmiary na te drobne szyjki male...
Plus kaganiec, zabieramy sie za podroze, wiec jest wymagany, ale cos w stylu kantarka, miekki i wygodny, bo nie chce mlodej w zaden sposob ograniczac... to tylko tak na pokaz
No i ostatnie, pamietacie takie sliczne zdjecie Mory dekoratorki, Rini tez swoja przestrzen udekorowala nowiutkim materacykiem, taki byl ladny i duzy a gabka z niego latala na wszystkie strony ku uciesze gawiedzi ;)
Solidne poslanko z materialu, ktory latwo sie nie gryzie, szybko pierze, nie brudzi przy kazdej indyczej szyjce itp... no o wygodzie i przestrzeni nie wspomne, bo dla takiej duzej tosiej panny to sie rozumie samo przez sie ;)
Napewno macie jakies sprawdzone sprzety i firmy...
Dziekuje z gory za porady, bo po przegladaniu juz tych wszystkich stron i ofert mam metlik w glowie :dizzy:
asiabo - 25-01-09 00:31
Niestety moje doświadczenia z poprzednim psem pokazują,że jak pies lubi i w porę się go nie oduczy, to każdą smycz bez trudu przegryzie. Nawet najmocniejszą. Skończyło się na długiej, skórzanej smyczy (nie plecionej) którą po przegryzieniu wiązaliśmy na supeł :veryhappy: Rzeczywiście była kupowana w sklepie myśliwskim. Może teraz są już trwalsze tworzywa. Na pewno jakiś postęp w trwałości różnych włókien się dokonuje.
W psim przedszkolu od trenerki dowiedziałam się, że najwygodniejszy jest dla psa normalny - twardy kaganiec. Nie wiem czy to nie jest subiektywna opinia. Może wypowiedzą się osoby dysponujące większą wiedzą na ten temat.Też jestem ciekawa jak to jest. Teraz już chyba nie można nie mieć, chociaż dla formalności, kagańca.
Yoda - 25-01-09 10:49
co do kagańca to wbrew pozorom zwyczjny twardy jest dużo wygodniejszy dla naszych pociech niż wszystkie te materiałowe.
jeśli chodzi o smycz to pies przegryzie każdą , dlatego trzeba go przyłapać na gorącym uczynku i stanowczo pokazać że robi źle. można go zwyczajnie podpuścić i wyegzekwować żeby pies tego nie robił
asiabo - 25-01-09 15:42
Polecam w odpowiednim momencie rzut obok Rini puszką ze śrubkami. Puszkę trzeba szybko zabrać bo też może się nadawać do zabawy :veryhappy:
Magda & Mora - 25-01-09 22:21
Dopóki pies gryzie smycz (Morze z wiekiem przeszło) to ja bym nie inwestowała w nic porządnego i drogiego. Zwykłe materiałowe po przegryzieniu można zszywać, albo wiązać supły, bo tak jak Yoda napisał, pies każdą smycz przegryzie.
Naszej Morze kaganiec, po wielu przymiarkach w sklepie zoo tych metalowych, skórzanych i plastikowych (rozmiar doga za duży a rotwailera za mały) w końcu kupiliśmy regulowany materiałowy Trixie. Wiem, że nie jest zalecany ze względu na to, że trudno go utrzymać w czystości, ale jak piszesz, że ma być "na pokaz" - ten Mory był tylko raz wyjęty z pudełka, właśnie w sklepie, do przymiarki, ale wszędzie z nami jeździ, gdyby się ktoś upomniał, to kaganiec jest :yes:.
Ech, o posłaniu nie będę się wypowiadać, Mora zwykle ma własną wizję tego jak powinno wyglądać JEJ posłanie - ostatnią dziurę którą wydrapała w dnie pontonu na szczęście dało się pozszywać.
dorota w-l - 04-02-09 17:52
Ja tu tylko przypadkiem :wave: sama ma CC a ponieważ jestem gadżeciarą próbowałam różnych smyczy , obroży i szelek - po tym jak Italia rozwaliła obrożę ami play dla użych psów a ma dopiero 8 miesięcy - poszły metalowe elementy :awesome: pękły jak z plastiku :awesome: zaczęłam szukać i znalazłam firmę , która szyje na miarę , poszukaj w googlach hasła PITMAN - niby dla bulowatych ale inne duże też "obszywa" . Można zamówić dokładnie to co się podoba , każde zamówienie jest traktowane indywidualnie a jakość wykonania rekompensuje wszystko : czekanie i cenęzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Jahtiel - 24-01-09 23:22
:) Co jest dobre ... doradzicie?
Witam zakladam ten watek, bo... i tutaj mozecie sie zdziwic...
Szukam dla mojej BooBoo dobrej smyczy i obrozki do szkolenia, dotychczasowe (nawet gruba 3,5 metrowa plecionka) padly ofiara jej zebow. Smycz musi byc dluga, mocna, najlepiej z regulowana dlugoscia, i taka zeby sie nie platala i zawijala. najlepsza skora (plecionki itp, na spacerach lub kliedy "pan trener nie patrzy" zawsze dziwnym trafem zaplatuja sie w pyszczku, a juz nie daj boze jak zostana na polce na wysokosc pyszczka ;)...to jakos tak jest ze jak panna przechodzi obok, to sie smyczka gubi ...
A obrozka dobra by byla jakas solidna i juz powazniejsza, czytalam o obrozach dla psow mysliwskich, ktora maja "kretlik" dzieki czemu smycz sie nie skreca i nie placze...ale rozmiary na te drobne szyjki male...
Plus kaganiec, zabieramy sie za podroze, wiec jest wymagany, ale cos w stylu kantarka, miekki i wygodny, bo nie chce mlodej w zaden sposob ograniczac... to tylko tak na pokaz
No i ostatnie, pamietacie takie sliczne zdjecie Mory dekoratorki, Rini tez swoja przestrzen udekorowala nowiutkim materacykiem, taki byl ladny i duzy a gabka z niego latala na wszystkie strony ku uciesze gawiedzi ;)
Solidne poslanko z materialu, ktory latwo sie nie gryzie, szybko pierze, nie brudzi przy kazdej indyczej szyjce itp... no o wygodzie i przestrzeni nie wspomne, bo dla takiej duzej tosiej panny to sie rozumie samo przez sie ;)
Napewno macie jakies sprawdzone sprzety i firmy...
Dziekuje z gory za porady, bo po przegladaniu juz tych wszystkich stron i ofert mam metlik w glowie :dizzy:
asiabo - 25-01-09 00:31
Niestety moje doświadczenia z poprzednim psem pokazują,że jak pies lubi i w porę się go nie oduczy, to każdą smycz bez trudu przegryzie. Nawet najmocniejszą. Skończyło się na długiej, skórzanej smyczy (nie plecionej) którą po przegryzieniu wiązaliśmy na supeł :veryhappy: Rzeczywiście była kupowana w sklepie myśliwskim. Może teraz są już trwalsze tworzywa. Na pewno jakiś postęp w trwałości różnych włókien się dokonuje.
W psim przedszkolu od trenerki dowiedziałam się, że najwygodniejszy jest dla psa normalny - twardy kaganiec. Nie wiem czy to nie jest subiektywna opinia. Może wypowiedzą się osoby dysponujące większą wiedzą na ten temat.Też jestem ciekawa jak to jest. Teraz już chyba nie można nie mieć, chociaż dla formalności, kagańca.
Yoda - 25-01-09 10:49
co do kagańca to wbrew pozorom zwyczjny twardy jest dużo wygodniejszy dla naszych pociech niż wszystkie te materiałowe.
jeśli chodzi o smycz to pies przegryzie każdą , dlatego trzeba go przyłapać na gorącym uczynku i stanowczo pokazać że robi źle. można go zwyczajnie podpuścić i wyegzekwować żeby pies tego nie robił
asiabo - 25-01-09 15:42
Polecam w odpowiednim momencie rzut obok Rini puszką ze śrubkami. Puszkę trzeba szybko zabrać bo też może się nadawać do zabawy :veryhappy:
Magda & Mora - 25-01-09 22:21
Dopóki pies gryzie smycz (Morze z wiekiem przeszło) to ja bym nie inwestowała w nic porządnego i drogiego. Zwykłe materiałowe po przegryzieniu można zszywać, albo wiązać supły, bo tak jak Yoda napisał, pies każdą smycz przegryzie.
Naszej Morze kaganiec, po wielu przymiarkach w sklepie zoo tych metalowych, skórzanych i plastikowych (rozmiar doga za duży a rotwailera za mały) w końcu kupiliśmy regulowany materiałowy Trixie. Wiem, że nie jest zalecany ze względu na to, że trudno go utrzymać w czystości, ale jak piszesz, że ma być "na pokaz" - ten Mory był tylko raz wyjęty z pudełka, właśnie w sklepie, do przymiarki, ale wszędzie z nami jeździ, gdyby się ktoś upomniał, to kaganiec jest :yes:.
Ech, o posłaniu nie będę się wypowiadać, Mora zwykle ma własną wizję tego jak powinno wyglądać JEJ posłanie - ostatnią dziurę którą wydrapała w dnie pontonu na szczęście dało się pozszywać.
dorota w-l - 04-02-09 17:52
Ja tu tylko przypadkiem :wave: sama ma CC a ponieważ jestem gadżeciarą próbowałam różnych smyczy , obroży i szelek - po tym jak Italia rozwaliła obrożę ami play dla użych psów a ma dopiero 8 miesięcy - poszły metalowe elementy :awesome: pękły jak z plastiku :awesome: zaczęłam szukać i znalazłam firmę , która szyje na miarę , poszukaj w googlach hasła PITMAN - niby dla bulowatych ale inne duże też "obszywa" . Można zamówić dokładnie to co się podoba , każde zamówienie jest traktowane indywidualnie a jakość wykonania rekompensuje wszystko : czekanie i cenę