Przejrzyj wiadomości

Cane Corso - gryzie



pawelek71 - 17-04-08 21:47
Cane Corso - gryzie
  Witam! Mam psa szczeniaka rasy Cane Corso. Piesek ma 2,5 miesiąca (ja mam go od 3 tygodni).Jest on po rodowodowych rodzicach, ale sam nie ma rodowodu. Problem polega na tym, że psiak gdy ja idę albo chcę podejść aby go pogłaskać skacze z zębami i czepia sie ubrania spodni/ rękawów i nie ma wcale ochoty się odczepić. Gdy ja próbuję go uspokoić (głaszczę, daję jedzenie itp.) on zaczyna jeszcze bardziej skakać. Do mojego taty CC nigdy tak nie zrobi. Co raz go karmię (częściej robi to mój tato)i daję mu witaminki. Czemu tak jest? Proszę o odpowiedź Pozdro

http://img398.imageshack.us/my.php?i...sc00032zs3.jpg




Basia sk8 - 17-04-08 22:31
pawelek71 powiedz mi na początku ile masz lat ??
Po drugie opisz szerzej jak to wygląda, jak wyglądają twoje relacje z psem czy te ataki mają miejsce zawsze ??
Na pewno metodą na uspokajanie psa w takiej chwili nie jest głaskanie czy dawanie smakołyków bo działa to wręcz w odwrotną stronę utwierdzasz go w tym że to co robisz jest dobre. Musisz mu pokazać że sobie nie życzysz takiego zachowania np. poprzez ostrą komendę FE, można też dodać bodziec fizyczny np wyszarpanie go za karczycho ( chociaż u nas w takiej sytuacji powodowało to jeszcze większą agresje)
Psiak jest młody więc możesz np. podchodząc do niego wziąć zabawkę i jak on do ciebie podbiega i chce gryźć wystawiasz mu zabawkę i się bawicie.



last_rebel - 17-04-08 22:56
sluchaj Basi bo dobrze prawi.....
nie lituj sie nad nim - bo to szczeniak
jak dajesz smakolyki jak gryzie to juz go nauczyles co robic zeby je dostac
pozdrawiam



dancka - 18-04-08 08:09
U nie była podobna sytuacja.Gryzł i skakał na ubrania i nic nie skutkowało( ani prośba ani groźba). Ozzy był bardzo chory i do 2,5 miesiąca siedział w domu wszyscy się nad nim użalali jaki biedny szczeniaczek itd.Jedzenie dostawał kiedy miał na to ochotę a spacery nie były odpowiednio długie. Po przemyśleniach powód gryzienia, skakania i natręctwa był taki:
Pies rozregulowany i niewybiegany.

1.Pies zaczął dostawać jedzenie po spacerze 3 razy dziennie.( możesz go karmić częścią jedzenia z ręki)
2.Spacery były długie i pies tracił swoją energię poza domem.( jeśli masz ogród to nie wystarczy go tam wypóścić , trzeba wyjść i z godzinkę pospacerować i porzucać patyk czy piłkę)

Pies zmieniał się z dnia na dzień i oczywiście że jeszcze gryzie ale to szczeniak i tak wygląda u niego zabawa i poznawanie świata ale jest to tylko wtegy gdy ja mam na to ochotę.
Święte słowa:
Zmęczony szczeniak to grzeczny szczeniak:)




mmiodek - 18-04-08 08:34
W razie dalszych problemów wskazane byłoby, zeby Ojciec, który jak piszesz ma u psa autorytet, wsparł Ciebie i pomógł w poprawieniu relacji ze szczeniakiem.



Kela - 18-04-08 10:20
W celu właściwego ustawienia psa proponuję kontakt ze szkoleniowcem i szybką decyzję o szkoleniu w psim przedszkolu.Pies jest jeszcze młodziutki i szybko będzie można ustawić mu sposób zachowania w czym właśnie pomoże mu szkolenie, kontakt z innymi psami/socjalizacja/ i wspomniane wyżej długie spacery zabawa i wybieganie.Do tego proponuję lekturę książek o wychowaniu piesia ,,Mój pies świadczy o mnie,, B.Kilkemony, ,,Okiem psa,, Fischera, ,,Zapomniany język psi,,J.Fenell.Jest tez do dostania książka o Cane Corso- ale zapomniałam autorki- ta lektura pozwoli Ci zrozumieć naturę molosa i pomoże właściwie go wychować.Musisz jednak pamiętać,że molos wymaga konkretnej i konsekwentnej komendy!!!, a nagrody mają jedynie służyć pochwałom za dobre ich wykonanie!!!!!!Konsekwencja i jeszcze raz KONSEKWENCJA - to zasada nr.1 w wychowaniu molosa jakim jest cc!!Szkoleniowiec zawsze mi powtarzał- jeśli nie jesteś pewna,że pies nie wykona komendy, to jej nie wydawaj, bo raz nie wykonana komenda prowadzi szybko do tego,że pies staje sie nieposłuszny, bo wie że może sobie pozwolić następnym razem Cie tez nieposłuchać...



pawelek71 - 18-04-08 14:24
Cytat:
Napisane przez Basia sk8 pawelek71 powiedz mi na początku ile masz lat ??
Po drugie opisz szerzej jak to wygląda, jak wyglądają twoje relacje z psem czy te ataki mają miejsce zawsze ??
Na pewno metodą na uspokajanie psa w takiej chwili nie jest głaskanie czy dawanie smakołyków bo działa to wręcz w odwrotną stronę utwierdzasz go w tym że to co robisz jest dobre. Musisz mu pokazać że sobie nie życzysz takiego zachowania np. poprzez ostrą komendę FE, można też dodać bodziec fizyczny np wyszarpanie go za karczycho ( chociaż u nas w takiej sytuacji powodowało to jeszcze większą agresje)
Psiak jest młody więc możesz np. podchodząc do niego wziąć zabawkę i jak on do ciebie podbiega i chce gryźć wystawiasz mu zabawkę i się bawicie.

Mam 15 lat. Pies zaczął zachowywać się tak mniej więcej po tygodniu pobytu u mnie ( teraz jest już 3 tygodnie i 2 dni).
Ataki nie są zawsze. Zależą od "humoru psa", np. dziś wracam ze szkoły pies podchodzi do mnie pogłaskałem go i jest ok. Ale częściej jest tak, jak opisałem wcześniej. CC chodzi prawie cały czas po podwórku(tj. jest wypuszczony, ale większość czasu spędza leżąc, bądź siedząc. Czasami się przejdzie.)

Dzięki za rady :) Spróbuję wszystkiego



Basia sk8 - 18-04-08 16:16
Cytat:
Napisane przez pawelek71 Mam 15 lat. Pies zaczął zachowywać się tak mniej więcej po tygodniu pobytu u mnie ( teraz jest już 3 tygodnie i 2 dni).
Ataki nie są zawsze. Zależą od "humoru psa", np. dziś wracam ze szkoły pies podchodzi do mnie pogłaskałem go i jest ok. Ale częściej jest tak, jak opisałem wcześniej. CC chodzi prawie cały czas po podwórku(tj. jest wypuszczony, ale większość czasu spędza leżąc, bądź siedząc. Czasami się przejdzie.)

Paweł widzisz z racji twojego młodego wieku trudniej jest ci zyskać sobie autorytet w oczach psa, on traktuje cię bardziej jak kumpla niż jak kogoś kogo trzeba się słuchać. Twój tata ten autorytet ma pies wie że z nim nie może zadzierać w takiej sytuacji proponowałabym żebyście poćwiczyli trochę z ojcem. Kiedy pies chce cię gryźć niech ojciec zareaguje powie psu nie wolno.
To co pies robi to pewnie forma zabawy która pewnie z czasem wymyka się z pod kontroli i pies traci "czucie" w pysku, rozumiem że może być to bolesne ( sama to przerabiałam z Matrą jak była mała, jak czegoś chciała to zaczynała szczekać jak się nie zwracało na nią uwagi to gryzła, w zabawie traciła kontrole i za bardzo się nakręcała) więc najlepiej to od razu ukrócić.



dydol - 18-04-08 16:46
Cytat:
Napisane przez Basia sk8 Paweł widzisz z racji twojego młodego wieku trudniej jest ci zyskać sobie autorytet w oczach psa, on traktuje cię bardziej jak kumpla niż jak kogoś kogo trzeba się słuchać. Twój tata ten autorytet ma pies wie że z nim nie może zadzierać w takiej sytuacji proponowałabym żebyście poćwiczyli trochę z ojcem. Kiedy pies chce cię gryźć niech ojciec zareaguje powie psu nie wolno.
To co pies robi to pewnie forma zabawy która pewnie z czasem wymyka się z pod kontroli i pies traci "czucie" w pysku, rozumiem że może być to bolesne ( sama to przerabiałam z Matrą jak była mała, jak czegoś chciała to zaczynała szczekać jak się nie zwracało na nią uwagi to gryzła, w zabawie traciła kontrole i za bardzo się nakręcała) więc najlepiej to od razu ukrócić.
basiu, chyba sie w tobie zakocham :)
moja cora czyta to nasze forum i najbardziej lubi uzytkownika basie`skejta :d i niutona :)
serio !
tyle ze nie daje je tu pisac, bo za maly smyk i nie wiele by sie mogla bu sie tu wypowiedziec :) tylko przyznam, ze mloda potrafi jej tyle komed (czasami zupelnie glupich) wydac, ze glowa boli- mnie by na to stac nie bylo :D
np. komenda, nader popularna (:rotfl:) GDZIE ASEK (ps.- asek to maskotka pauli- piesek po prostu)- no i pitucha szuka po calej chacie aska i w ryjku ja mlodej przyniesie z radoscia, a ta za chwile ja schowa w kiblu za pisuarem i kaze jej szukac :D :)
taki domowy aport :D



Basia sk8 - 18-04-08 17:25
Cytat:
Napisane przez dydol basiu, chyba sie w tobie zakocham :)
moja cora czyta to nasze forum i najbardziej lubi uzytkownika basie`skejta :d i niutona :)
serio !
Dydol aż wypieków dostałam ;)
W takim razie pozdrów córeczkę. A co do komend to ja jak byłam mała ( w sumie całkiem niedawno :)) to też poprzedniemu psu dawałam mnóstwo zadań do wykonania, a naj fajniej grało się z nim w piłkę i w chowanego :)



dydol - 18-04-08 17:42
to co powyzej pisalem, o tym chowaniu ASKA za kibelek, to w sumie taki maly sprawdzian na tropy:) fakt ze nasze mieszkanie nie jest duze, ale selva na tej przetrzeni doskonale znajdzie wyzej rzeczonego ASKA doskonale :)
sam jestem ciekaw jak by sie sprawdzala na otwartym terenie w szukaniu tropu- chyba kiedys sproboje..



Basia sk8 - 18-04-08 18:47
Cytat:
Napisane przez dydol sam jestem ciekaw jak by sie sprawdzala na otwartym terenie w szukaniu tropu- chyba kiedys sproboje.. Jak by cię to szerzej interesowało to polecam książkę, "Nowoczesne Szkolenie Psów Tropiących" Bogusława Górnego. W łatwy sposób jest wszystko opisane - nie jest to szkolenie tropienie sportowe a używkowe ( jeśli mogę to tak nazwać)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl