ByOuT szaleje w Katowicach
Ko0oDeeXiiiK - 23-07-2008 19:22
ByOuT szaleje w Katowicach
Wydarzenia jednej nocy przeraziły mieszkańców jednego z katowickich osiedli. Do trzech mieszkań włamał się mężczyzna. Niczego nie ukradł. W ciemności dotykał i głaskał śpiące kobiety.
http://bi.gazeta.pl/im/9/5478/z5478809N.jpg Eleganckie osiedle w Katowicach. Broń Boże nazwy osiedla, ani nawet dzielnicy! Niewysokie domy i tonące w zieleni bloki mieszkalne, tuż obok gęstego lasu. I wielki strach. - Za jedyne niebezpieczeństwo uznawaliśmy do tej pory dziki, które czasem wychodzą spomiędzy drzew. Teraz, po głowie chodzi mi jedna myśl: gdzieś tam, między drzewami może stać psychopata. Nawet teraz, kiedy rozmawiamy, może nas obserwować - przestrzega pan Andrzej, sąsiad i przyjaciel jednej z napadniętych kobiet.
Ofiary nie chcą rozmawiać o tym, co się stało. Boją się, że zboczeniec powróci i się zemści. Za to sąsiedzi mówią chętnie. Proszą, by o wszystkim napisać ku przestrodze. Żeby ludzie zamykali okna, nawet gdy jest bardzo ciepło. - Takie rzeczy to tylko w "Kobrze" można było obejrzeć, albo w jakimś kryminale wyczytać. Ale żeby taki psychopata był tak blisko...? Ciarki po plecach chodzą - denerwują się ludzie.
Noc z 14 na 15 lipca. Jednopiętrowy dom przy lesie. Posesję otacza wysoki płot. Dookoła duży ogród pełen iglaków i drzew. Mężczyzna wybrał najtrudniejszą drogę do sypialni właścicieli. Nie otworzył drzwi wytrychem, nie zbił szyby na parterze, żeby się dostać do środka. Wszedł na dach po gładkiej ścianie. Trudno sobie wyobrazić, jak to możliwe, ale fakty świadczą niezbicie: tylko tą drogą mógł dostać się do okienka dachowego, przez które wszedł do środka. Przy włazie zostawił wyraźne ślady butów, które prowadzą wprost do sypialni. Podszedł do śpiącej w łóżku, 50-letniej kobiety. Głaskał jej szyję. Obudziła się, krzyknęła. - Zobaczyła tylko ciemny zarys postaci uciekającej przez drzwi w pokoju. Mąż zerwał się z łóżka, próbował go gonić. Bezskutecznie. Mężczyzna uciekł. Okazało się, że niedaleko. Tej samej nocy włamał się do innego domu na tym samym osiedlu - mówi Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji.
- To jest dla nas zagadką, jak człowiek pająk dostał się na dach naszego budynku. Są na nim włazy dachowe, bardzo ciężkie, trudno je podnieść. Mimo to wlazł przez ten właz - opowiadają pracownicy spółdzielni mieszkaniowej.
Z poddasza przedostał się na balkon jednego z mieszkań. W sypialni spała 30-letnia kobieta. - Nakrył ją kołdrą i - tak jak w pierwszym przypadku - głaskał szyję. Kobieta obudziła się i wpadła w histerię. Napastnik rozpłynął się jak kamfora - mówi Pytel.
I tym razem nie uciekł. Chwilę odczekał, a potem wszedł do mieszkania na parterze sąsiedniego bloku. Tym razem wystarczyło, że przeskoczył płot. Okno balkonowe było uchylone. W środku przed telewizorem zasnęła w fotelu starsza kobieta, właścicielka mieszkania. - Mimo włączonego telewizora musiał obudzić ją jakiś szelest. Na tle firany zobaczyła zarys postaci i zaczęła krzyczeć. Tym razem mężczyzna zbiegł na dobre - dodaje rzecznik policji.
Mieszkańcy osiedla są przerażeni. Czy człowiek pająk znów zaatakuje? Czy tym razem nie zrobi czegoś naprawdę złego? Czy miał wspólników?
- Badamy różne wersje i hipotezy. Dwie wydają się najbardziej prawdopodobne. Pierwsza, że mamy do czynienia z psychopatą - kimś, kogo podnieca niebezpieczna sytuacja i oczywiście dotykanie kobiet. Druga to idiotyczne wygłupy jakiejś grupy osób. Mogli się np. założyć o to, kto wejdzie do cudzego mieszkania i najdłużej w nim wytrzyma. Wszystko bierzemy pod uwagę - mówi Pytel.
Dr Stanisław Urban, psychiatra, uważa, że mamy tu do czynienia z dewiacją seksualną. - Niestety, za mało mamy danych, by sporządzić portret psychologiczny sprawcy. Objawy dewiacji mogą się u niego nasilić i z głaskania może przejść do gwałtu. U tego osobnika potrzeba tego typu działań jest tak duża, że nie potrafi nad nią zapanować. Wiele ryzykuje, by móc dotknąć śpiącą kobietę. Wspinaczka i fakt, że nie poprzestaje na jednym akcie pokazuje, że potrzebuje on bardzo silnych bodźców do spełnienia seksualnego - mówi.
Z kolei dr Maciej Dokrzewski, seksuolog i psychiatra, przestrzega: On na pewno nie przestanie. Może wybrać sobie jakieś inne miejsce, inne osiedle, ale może powrócić w to samo.
Źródło
Jak wiadomo to ByOuT, zmienił orientacje zaraz po naszych wakacja, tym razem w Kaliningradzie
Co myślicie o tym kolesiu ? Szaleniec czy Złodziej ? ;d
Słyszałem też tezę że to Maffer Mc Macka szuka XD
Rzulf - 23-07-2008 19:29
Wydaje mi się iż jest to bardzo możliwe, że grasuje tam ByOuT, ta druga opcja raczej odpada, ale nie mamy całkowitej pewności... ^^
Cytat:
W ciemności dotykał i głaskał śpiące kobiety. A jak by to był jakiś mężczyzna w długich włosach :O I leżał na brzuchu, nie poznał by czy to boy czy girl i pomacał po jajkach ? To by było brechta ^^
Cytat:
Co myślicie o tym kolesiu ? Szaleniec czy Złodziej ? ;d Raczej jakiś nie dowartościowany typek. Coś pokroju hmm... Sylwka, który próbuje macać kolegów przez kabel
^Dementis 2.0^ - 23-07-2008 19:36
Fuck.. :<
Muszę okna zamykać xD Ale to chyba na murckach ;p
ByOuT, oszczędź mnie plx :(
DaDaX - 23-07-2008 19:36
Dober Kodex'ik :') Masz Talęt...
robisz Fast nastepne :>
Mugen - 23-07-2008 20:00
od razu wiedziałem że tylko Bałajt tak potrafi! Heh, a miałem nadzieję że się zmieni:(
^Crayon - 23-07-2008 20:09
Ja tam się ByOuTa nie boję bo to mój mistrz : )
On gustuje tylko w 60+ więc wszyscy prócz KoDeXa nie musicie się obawiać : qq
ByOuT - 23-07-2008 20:12
Witam...
Prawda jest taka, że ta 30 latka, którą dotykałem to była pomyłka.
Gustuje jedynie w kobietach po 60 roku życia...
Wiecie.. kobieta jak wino.. czym starsza tym lepsza..
Ostatnio zmieniłem Katowice na Chorzów... na ulicy Cichej jest dużo kobiet do wygłaskania.
Oto moja ostatnia ofiara.. była taka podekscytowana, że pozwoliła mi na zrobienie sesji fotograficznej ;o.
No i po co usunąłeś to foto? Mam prawo do wyrażania swojego zdania xDDD
OmG :((
^Crayon - 23-07-2008 20:14
Ożesz *****. Idę rzygać ; <
Nie wiedziałem, że Ty taki perwers uprawiasz : [zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Ko0oDeeXiiiK - 23-07-2008 19:22
ByOuT szaleje w Katowicach
Wydarzenia jednej nocy przeraziły mieszkańców jednego z katowickich osiedli. Do trzech mieszkań włamał się mężczyzna. Niczego nie ukradł. W ciemności dotykał i głaskał śpiące kobiety.
http://bi.gazeta.pl/im/9/5478/z5478809N.jpg Eleganckie osiedle w Katowicach. Broń Boże nazwy osiedla, ani nawet dzielnicy! Niewysokie domy i tonące w zieleni bloki mieszkalne, tuż obok gęstego lasu. I wielki strach. - Za jedyne niebezpieczeństwo uznawaliśmy do tej pory dziki, które czasem wychodzą spomiędzy drzew. Teraz, po głowie chodzi mi jedna myśl: gdzieś tam, między drzewami może stać psychopata. Nawet teraz, kiedy rozmawiamy, może nas obserwować - przestrzega pan Andrzej, sąsiad i przyjaciel jednej z napadniętych kobiet.
Ofiary nie chcą rozmawiać o tym, co się stało. Boją się, że zboczeniec powróci i się zemści. Za to sąsiedzi mówią chętnie. Proszą, by o wszystkim napisać ku przestrodze. Żeby ludzie zamykali okna, nawet gdy jest bardzo ciepło. - Takie rzeczy to tylko w "Kobrze" można było obejrzeć, albo w jakimś kryminale wyczytać. Ale żeby taki psychopata był tak blisko...? Ciarki po plecach chodzą - denerwują się ludzie.
Noc z 14 na 15 lipca. Jednopiętrowy dom przy lesie. Posesję otacza wysoki płot. Dookoła duży ogród pełen iglaków i drzew. Mężczyzna wybrał najtrudniejszą drogę do sypialni właścicieli. Nie otworzył drzwi wytrychem, nie zbił szyby na parterze, żeby się dostać do środka. Wszedł na dach po gładkiej ścianie. Trudno sobie wyobrazić, jak to możliwe, ale fakty świadczą niezbicie: tylko tą drogą mógł dostać się do okienka dachowego, przez które wszedł do środka. Przy włazie zostawił wyraźne ślady butów, które prowadzą wprost do sypialni. Podszedł do śpiącej w łóżku, 50-letniej kobiety. Głaskał jej szyję. Obudziła się, krzyknęła. - Zobaczyła tylko ciemny zarys postaci uciekającej przez drzwi w pokoju. Mąż zerwał się z łóżka, próbował go gonić. Bezskutecznie. Mężczyzna uciekł. Okazało się, że niedaleko. Tej samej nocy włamał się do innego domu na tym samym osiedlu - mówi Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji.
- To jest dla nas zagadką, jak człowiek pająk dostał się na dach naszego budynku. Są na nim włazy dachowe, bardzo ciężkie, trudno je podnieść. Mimo to wlazł przez ten właz - opowiadają pracownicy spółdzielni mieszkaniowej.
Z poddasza przedostał się na balkon jednego z mieszkań. W sypialni spała 30-letnia kobieta. - Nakrył ją kołdrą i - tak jak w pierwszym przypadku - głaskał szyję. Kobieta obudziła się i wpadła w histerię. Napastnik rozpłynął się jak kamfora - mówi Pytel.
I tym razem nie uciekł. Chwilę odczekał, a potem wszedł do mieszkania na parterze sąsiedniego bloku. Tym razem wystarczyło, że przeskoczył płot. Okno balkonowe było uchylone. W środku przed telewizorem zasnęła w fotelu starsza kobieta, właścicielka mieszkania. - Mimo włączonego telewizora musiał obudzić ją jakiś szelest. Na tle firany zobaczyła zarys postaci i zaczęła krzyczeć. Tym razem mężczyzna zbiegł na dobre - dodaje rzecznik policji.
Mieszkańcy osiedla są przerażeni. Czy człowiek pająk znów zaatakuje? Czy tym razem nie zrobi czegoś naprawdę złego? Czy miał wspólników?
- Badamy różne wersje i hipotezy. Dwie wydają się najbardziej prawdopodobne. Pierwsza, że mamy do czynienia z psychopatą - kimś, kogo podnieca niebezpieczna sytuacja i oczywiście dotykanie kobiet. Druga to idiotyczne wygłupy jakiejś grupy osób. Mogli się np. założyć o to, kto wejdzie do cudzego mieszkania i najdłużej w nim wytrzyma. Wszystko bierzemy pod uwagę - mówi Pytel.
Dr Stanisław Urban, psychiatra, uważa, że mamy tu do czynienia z dewiacją seksualną. - Niestety, za mało mamy danych, by sporządzić portret psychologiczny sprawcy. Objawy dewiacji mogą się u niego nasilić i z głaskania może przejść do gwałtu. U tego osobnika potrzeba tego typu działań jest tak duża, że nie potrafi nad nią zapanować. Wiele ryzykuje, by móc dotknąć śpiącą kobietę. Wspinaczka i fakt, że nie poprzestaje na jednym akcie pokazuje, że potrzebuje on bardzo silnych bodźców do spełnienia seksualnego - mówi.
Z kolei dr Maciej Dokrzewski, seksuolog i psychiatra, przestrzega: On na pewno nie przestanie. Może wybrać sobie jakieś inne miejsce, inne osiedle, ale może powrócić w to samo.
Źródło
Jak wiadomo to ByOuT, zmienił orientacje zaraz po naszych wakacja, tym razem w Kaliningradzie
Co myślicie o tym kolesiu ? Szaleniec czy Złodziej ? ;d
Słyszałem też tezę że to Maffer Mc Macka szuka XD
Rzulf - 23-07-2008 19:29
Wydaje mi się iż jest to bardzo możliwe, że grasuje tam ByOuT, ta druga opcja raczej odpada, ale nie mamy całkowitej pewności... ^^
Cytat:
W ciemności dotykał i głaskał śpiące kobiety. A jak by to był jakiś mężczyzna w długich włosach :O I leżał na brzuchu, nie poznał by czy to boy czy girl i pomacał po jajkach ? To by było brechta ^^
Cytat:
Co myślicie o tym kolesiu ? Szaleniec czy Złodziej ? ;d Raczej jakiś nie dowartościowany typek. Coś pokroju hmm... Sylwka, który próbuje macać kolegów przez kabel
^Dementis 2.0^ - 23-07-2008 19:36
Fuck.. :<
Muszę okna zamykać xD Ale to chyba na murckach ;p
ByOuT, oszczędź mnie plx :(
DaDaX - 23-07-2008 19:36
Dober Kodex'ik :') Masz Talęt...
robisz Fast nastepne :>
Mugen - 23-07-2008 20:00
od razu wiedziałem że tylko Bałajt tak potrafi! Heh, a miałem nadzieję że się zmieni:(
^Crayon - 23-07-2008 20:09
Ja tam się ByOuTa nie boję bo to mój mistrz : )
On gustuje tylko w 60+ więc wszyscy prócz KoDeXa nie musicie się obawiać : qq
ByOuT - 23-07-2008 20:12
Witam...
Prawda jest taka, że ta 30 latka, którą dotykałem to była pomyłka.
Gustuje jedynie w kobietach po 60 roku życia...
Wiecie.. kobieta jak wino.. czym starsza tym lepsza..
Ostatnio zmieniłem Katowice na Chorzów... na ulicy Cichej jest dużo kobiet do wygłaskania.
Oto moja ostatnia ofiara.. była taka podekscytowana, że pozwoliła mi na zrobienie sesji fotograficznej ;o.
No i po co usunąłeś to foto? Mam prawo do wyrażania swojego zdania xDDD
OmG :((
^Crayon - 23-07-2008 20:14
Ożesz *****. Idę rzygać ; <
Nie wiedziałem, że Ty taki perwers uprawiasz : [