Przejrzyj wiadomości

brodawczak?



swiatek - 01-10-06 00:07
brodawczak?
  witam mam do Was pytanie. Naszej Wice wyrósl na opuszce tylnej łapy jakis bąbel, guzek .. nie wiem jak to nazwać. w sumie wygląda to jak strup. Bylismy u weta i powiedzial ze zdarza sie to i jest swego rodzaju brodawczakiem. mowil ze powinno zniknąc po paru dniach. jezeli nie to trzeba bedzie zrobic zabieg i wyciać. wika nie cierpi z tego powodu. nie kuleje i zbytno sie nie przejmuje, rzadko to liże, jakby jej nie sprawialo kłopotu. próbowałem znalesc jakies informacje jednak przekopac sie przez wszystko trudno. wie ktos co to moze byc? i jak temu zaradzic? moze jakies linki znacie do informacji na ten temat




Olga - 01-10-06 09:03
O brodawczaku czyli brodawczycy było już dużo na forum. Brodawczak ma formę kalafiorów (białawe, duże, chropowate), które umiejscawiają się głównie na śluzówce jamy ustnej, gardle a czasami nawet w oczach. Potrafi być ich nawet kilkaset. Jest to choroba wirusowa, znika sama po jakimś czasie, można stosować leki przeciwwirusowe lub najprościej uciąć jedna lub dwie i same znikają w ciągu kilku dni. Przerabiam u dwóch psów, jest nie do pomylenia z inną, więc pewnie to nie to.

Może wet nie mówił o brodawczycy lecz brodawce płaskiej, która powstaje często jako efekt ugryzienia, zakłucia lub odgniecenia, coś ala dzikie mięsko ale o konsystencji zdrowej tkanki. Nie jest niebezpieczna czy bolesna jeżeli przeszkadza psu w wygodnym życiu można ją usunąć lecz nie ma innych przyczyn interwencji.




szachrajka31 - 01-10-06 21:14
golden mojej koleżanki miał, niezłosliwą postac guża, mianiowicie robiły mu sie torbiele z taka , jakas mazią surowiczną, na łapkach, na grzbiecie, ..
w koncu poszedl od nóż bo strasznie to lizał, zrobili wyniki, niezłosliwe, ale bardzo sie dziwili bo to młody pies...



Fauna - 02-10-06 18:19
Z naszego, tj. Fauny doświadczenia: na wewnętrznej stronie fafli porobiły się jakieś biało-szarawe guzki - wielkości zielonego groszku. Wet stwierdził, że to brodawczaki o pochodzeniu wirusowym. Wycinanie jest doraźnym sposobem, przede wszystkim trzeba wzmocnić układ odpornościowy - co uczyniono za pomocą autoszczepionki. Mianowicie pobierano krew z żyły i wstrzykiwano zastrzykiem domięśniowym - 5 razy co 3 dni. rzecz działa sie w ubiegłym roku i do tej pory nic się nie dzieje. A brodawczaki zginęły nie wiedzieć kiedy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reyes.pev.pl