agresja u MA
kaj - 19-01-08 13:02
agresja u MA
Witajcie
Jestem ciekawa waszych doświadczeń z agresją u MA. Mój dorastający Vengo (28 marca stuknie mu 3 lata) wykazuje ją bardzo wybiórczo do różnych elementów psich - nienawidzi berneńczyków, goldenów i husky - nie pytajcie dlaczego - to tylko on wie:)
- na szczęście jeszcze nie doszło do żadnej walki ale widzę wyraźnie ogień w jego oczach na ich widok. Co do ludzi potrafi znienacka bez ostrzeżenia rzucić się w kierunku przechodzącego człowieka - i tu niestety jest loteria - nie umiem znaleźć tego co łączy osoby, które wzbudzają w nim agresję a przez to boję się jak zareaguje przy każdej mijanej osobie. Zastanawiam się jak to jest u już dojrzałych osobników - czy to przechodzi? Czy też jest wpisane w charakter MA czy może to tylko cecha osobnicza? jest dorastającym samcem i ewidentnie ma ciągotki do stróżowania - niestety za swoje podwórko uznał pół dzielnicy - i tu gdy próbuje z zębami do kogoś wyskoczyć - jeszcze rozumiem - i potrafię zdusić to w zarodku - ale jego agresywne zachowanie przydarza się też w innych miejscach - robi to bardzo sporadycznie ale jednak. W domu zna swoje miejsce i nie jest w nim samcem alfa - z czym dobrze sobie radzi psychicznie i nie próbuje dominować - mamy malutkie dzieci, które akceptuje w pełni, jest też bardzo miły i otwarty dla wszystkich gości - również tych, których widzi pierwszy raz. Jego agresywne zachowania dotyczą tylko przebywania na zewnątrz. Napiszcie o swoich doświadczeniach bo nie wiem czego się spodziewać - może jakieś wskazówki:)
pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
Grafin - 19-01-08 22:38
Moj Ares ma dopiero 1 rok i okolo 65kg. Dotychczas jego agresj ocenil bym na 1 w skali 1-10. W domu mam rowniez 2 dzieci, ktorym pozwala w sumie na wszysko. Oczywiscie czasem poszczeka ale w sumie nadal to jeszcze wielki szczeniak. Ostatnio mial pierwsza styczke z bokserem starszym o kilka misiecy i widzialem, ze niezabardzo wie co zrobic z agresja przeciwnika. Z jednej strony cieszy mnie brak agresji ale z drugiej chcialbym by moj pies wiedziel jak zareagowac bedac zaatakowanym i niestety nie moge sam tego nauczyc. Czeso spotykam sie z ludzmi posiadajacymi inne psy, duze i male. Ares jest zawsze chetny do zabawy i nigdy nie atakowal innego stworzenia, czy to kot, pies, czy wiewiorka.
Szczerze powiem, ze agresja Vengo wobec inny duzych ras moze byc spowodowana checia dominacji w stadzie. Gdy widzi innego duzego osobnika, chce byc pewien, ze to on jest alfa. Mysle, ze ja bede mial podobne objawy u Aresa za jakies 0.5-1 rok czasu, gdy hormony beda dawac znac o sobie.
Z drugiej strony opinia o MA - delikatne olbrzymy, am tez jakies pochodzenie i mysle, ze w kazdej rasie sa psy mniej lub bardziej agresywne - genetyka i wychowanie.
Ciekaw jestem opinii innych wlascicieli.
kaj - 20-01-08 11:46
dzięki Grafin. Też myślę, że jeśli chodzi o psy to już po prostu jest młody wielki silny samiec, który chce pokazać że jest właścicielem dzielnicy. Miałam kilka sytuacji gdzie o mały włos doszło by do spięcia to o ile jest b.agresywny "w gębie" że tak powiem to gdy znajdzie się blisko psa już nie bardzo wie co robić - na szczęście - podobnie jak Twój - myślę, że to brak doświadczenia po prostu - i oby nigdy go nie zdobył. Bardziej martwi mnie jego agresywne zachowanie wobec ludzi - to że nie wiem czego się spodziewać gdy mijamy kogoś na chodniku - nie jest to nagminne ale sporadyczne że próbuje wyskoczyć do kogoś z zębami - przez to czasem usypia moją czujność. Zastanawiam się że może gdzieś popełniamy błąd przy jego wychowaniu....
pozdrawiam
kaj
Gadget - 20-01-08 21:05
Miałam podobne problemy wieku dorastania ;)
Na szczęście u mnie skończyło się tylko na wyskokach do psów, do tej pory Gamonisko do ludzi odnosi się pozytywnie albo obojętnie. Tylko raz wyskoczył mi z głuchym pomrukiem do rowerzysty, ale myślę że wynikało to z przestrachu, bo ten nagle zawrócił i mało nas nie rozjechał. Więc Gamoń poczuł się w obowiązku bronić swojego stada.
Co do wyskoków w stronę psów Kaj odeślę cię do swojego topika http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=2671 , na końcu wstawię tam podsumowanie po latach gdyby nie chciało ci się czytać :)
batmanka_ - 25-01-08 17:14
U nas też się zaczyna robić wesoło...
Rasy północne i włochate z Onkiem na czele są już na czarnej liście u Elmuta.
Gdy zauważy jakiegoś muszę zaczynać uważać.
Niestety jeden już został przyatakowany.
Generalnie zaczynają się problemy.
Aaale ludzi na szczęscie to nie dotyczy.
kaj - 29-01-08 12:02
rasy północne
Witajcie
Mój też północnych nienawidzi... ciekawe skąd ta złość w kierunku włochaczy... może wilki zbytnio przypominają... zagrożeniem przecież nie są - są zbyt małe - labki i goldeny same się zaczęły - jeden golden nawet Vengo kiedyś sam zaatakował (tak golden dobrze czytacie:)... ale z Haskym nigdy nie miał spięć a mimo to na ich widok staje na paznokciach...
pozdrawiam
Kaj i Vengo
batmanka_ - 30-01-08 12:07
wydaje mi się, że może chodzi o wysoko noszony nastroszony ogon przez te rasy...
Beata & DORAGON AKAI - 30-01-08 12:10
Moje potffory też gustują w ONkach :laughing1:
Olga - 30-01-08 12:48
Best - o matko, a co was się tak dużo w podpisie zrobiło? Tosiek wam przybyło?
U nas mastify do naszego ON'a są jak najbardziej OK, za to każdy obcy pies i suka to zdecydowany WRÓG! Ale mi nigdy nie zależało na socjalizacji z obcymi psami :)
Beata & DORAGON AKAI - 01-02-08 00:04
Cytat:
Napisane przez Olga Best - o matko, a co was się tak dużo w podpisie zrobiło? Tosiek wam przybyło? Oj Olguś... dzieci mi przybyło:dizzy:.
Oprócz parki Tosiaków jest parka kociambrów Maine Coon'ów:hyper:.
Widzę, że dawno u nas nie byłaś:scratchchin:.
Zapraszam w gości http://www.forum.molosy.pl/showthrea...t=7164&page=11
hed4 - 01-02-08 01:54
Mialem podobny problem z moja sunia AST ale zauwazylem po czasie ze atak na czlowieka zalezal odemnie jesli jakas osoba mnie mijala a ja zaczynalem nieswiadomie sie "stresowac" ,nie wiem jak to nazwac, pies poprostu czuje uczucia,nastawienie wlasciciela....
Gdy zaczolem isc pewnie i nie zwracalem uwagi na przechodzace osoby to pies tez nie reagowal.
Ale moze jest jakis szczegol w chodzie ,ubraniu:|
Moj boksio nie trawi duuzych czarnych i sporo wiekszych od siebie a sunia (ast) kocha wszystkie psy nawet na swoim tereniezanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
kaj - 19-01-08 13:02
agresja u MA
Witajcie
Jestem ciekawa waszych doświadczeń z agresją u MA. Mój dorastający Vengo (28 marca stuknie mu 3 lata) wykazuje ją bardzo wybiórczo do różnych elementów psich - nienawidzi berneńczyków, goldenów i husky - nie pytajcie dlaczego - to tylko on wie:)
- na szczęście jeszcze nie doszło do żadnej walki ale widzę wyraźnie ogień w jego oczach na ich widok. Co do ludzi potrafi znienacka bez ostrzeżenia rzucić się w kierunku przechodzącego człowieka - i tu niestety jest loteria - nie umiem znaleźć tego co łączy osoby, które wzbudzają w nim agresję a przez to boję się jak zareaguje przy każdej mijanej osobie. Zastanawiam się jak to jest u już dojrzałych osobników - czy to przechodzi? Czy też jest wpisane w charakter MA czy może to tylko cecha osobnicza? jest dorastającym samcem i ewidentnie ma ciągotki do stróżowania - niestety za swoje podwórko uznał pół dzielnicy - i tu gdy próbuje z zębami do kogoś wyskoczyć - jeszcze rozumiem - i potrafię zdusić to w zarodku - ale jego agresywne zachowanie przydarza się też w innych miejscach - robi to bardzo sporadycznie ale jednak. W domu zna swoje miejsce i nie jest w nim samcem alfa - z czym dobrze sobie radzi psychicznie i nie próbuje dominować - mamy malutkie dzieci, które akceptuje w pełni, jest też bardzo miły i otwarty dla wszystkich gości - również tych, których widzi pierwszy raz. Jego agresywne zachowania dotyczą tylko przebywania na zewnątrz. Napiszcie o swoich doświadczeniach bo nie wiem czego się spodziewać - może jakieś wskazówki:)
pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
Grafin - 19-01-08 22:38
Moj Ares ma dopiero 1 rok i okolo 65kg. Dotychczas jego agresj ocenil bym na 1 w skali 1-10. W domu mam rowniez 2 dzieci, ktorym pozwala w sumie na wszysko. Oczywiscie czasem poszczeka ale w sumie nadal to jeszcze wielki szczeniak. Ostatnio mial pierwsza styczke z bokserem starszym o kilka misiecy i widzialem, ze niezabardzo wie co zrobic z agresja przeciwnika. Z jednej strony cieszy mnie brak agresji ale z drugiej chcialbym by moj pies wiedziel jak zareagowac bedac zaatakowanym i niestety nie moge sam tego nauczyc. Czeso spotykam sie z ludzmi posiadajacymi inne psy, duze i male. Ares jest zawsze chetny do zabawy i nigdy nie atakowal innego stworzenia, czy to kot, pies, czy wiewiorka.
Szczerze powiem, ze agresja Vengo wobec inny duzych ras moze byc spowodowana checia dominacji w stadzie. Gdy widzi innego duzego osobnika, chce byc pewien, ze to on jest alfa. Mysle, ze ja bede mial podobne objawy u Aresa za jakies 0.5-1 rok czasu, gdy hormony beda dawac znac o sobie.
Z drugiej strony opinia o MA - delikatne olbrzymy, am tez jakies pochodzenie i mysle, ze w kazdej rasie sa psy mniej lub bardziej agresywne - genetyka i wychowanie.
Ciekaw jestem opinii innych wlascicieli.
kaj - 20-01-08 11:46
dzięki Grafin. Też myślę, że jeśli chodzi o psy to już po prostu jest młody wielki silny samiec, który chce pokazać że jest właścicielem dzielnicy. Miałam kilka sytuacji gdzie o mały włos doszło by do spięcia to o ile jest b.agresywny "w gębie" że tak powiem to gdy znajdzie się blisko psa już nie bardzo wie co robić - na szczęście - podobnie jak Twój - myślę, że to brak doświadczenia po prostu - i oby nigdy go nie zdobył. Bardziej martwi mnie jego agresywne zachowanie wobec ludzi - to że nie wiem czego się spodziewać gdy mijamy kogoś na chodniku - nie jest to nagminne ale sporadyczne że próbuje wyskoczyć do kogoś z zębami - przez to czasem usypia moją czujność. Zastanawiam się że może gdzieś popełniamy błąd przy jego wychowaniu....
pozdrawiam
kaj
Gadget - 20-01-08 21:05
Miałam podobne problemy wieku dorastania ;)
Na szczęście u mnie skończyło się tylko na wyskokach do psów, do tej pory Gamonisko do ludzi odnosi się pozytywnie albo obojętnie. Tylko raz wyskoczył mi z głuchym pomrukiem do rowerzysty, ale myślę że wynikało to z przestrachu, bo ten nagle zawrócił i mało nas nie rozjechał. Więc Gamoń poczuł się w obowiązku bronić swojego stada.
Co do wyskoków w stronę psów Kaj odeślę cię do swojego topika http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=2671 , na końcu wstawię tam podsumowanie po latach gdyby nie chciało ci się czytać :)
batmanka_ - 25-01-08 17:14
U nas też się zaczyna robić wesoło...
Rasy północne i włochate z Onkiem na czele są już na czarnej liście u Elmuta.
Gdy zauważy jakiegoś muszę zaczynać uważać.
Niestety jeden już został przyatakowany.
Generalnie zaczynają się problemy.
Aaale ludzi na szczęscie to nie dotyczy.
kaj - 29-01-08 12:02
rasy północne
Witajcie
Mój też północnych nienawidzi... ciekawe skąd ta złość w kierunku włochaczy... może wilki zbytnio przypominają... zagrożeniem przecież nie są - są zbyt małe - labki i goldeny same się zaczęły - jeden golden nawet Vengo kiedyś sam zaatakował (tak golden dobrze czytacie:)... ale z Haskym nigdy nie miał spięć a mimo to na ich widok staje na paznokciach...
pozdrawiam
Kaj i Vengo
batmanka_ - 30-01-08 12:07
wydaje mi się, że może chodzi o wysoko noszony nastroszony ogon przez te rasy...
Beata & DORAGON AKAI - 30-01-08 12:10
Moje potffory też gustują w ONkach :laughing1:
Olga - 30-01-08 12:48
Best - o matko, a co was się tak dużo w podpisie zrobiło? Tosiek wam przybyło?
U nas mastify do naszego ON'a są jak najbardziej OK, za to każdy obcy pies i suka to zdecydowany WRÓG! Ale mi nigdy nie zależało na socjalizacji z obcymi psami :)
Beata & DORAGON AKAI - 01-02-08 00:04
Cytat:
Napisane przez Olga Best - o matko, a co was się tak dużo w podpisie zrobiło? Tosiek wam przybyło? Oj Olguś... dzieci mi przybyło:dizzy:.
Oprócz parki Tosiaków jest parka kociambrów Maine Coon'ów:hyper:.
Widzę, że dawno u nas nie byłaś:scratchchin:.
Zapraszam w gości http://www.forum.molosy.pl/showthrea...t=7164&page=11
hed4 - 01-02-08 01:54
Mialem podobny problem z moja sunia AST ale zauwazylem po czasie ze atak na czlowieka zalezal odemnie jesli jakas osoba mnie mijala a ja zaczynalem nieswiadomie sie "stresowac" ,nie wiem jak to nazwac, pies poprostu czuje uczucia,nastawienie wlasciciela....
Gdy zaczolem isc pewnie i nie zwracalem uwagi na przechodzace osoby to pies tez nie reagowal.
Ale moze jest jakis szczegol w chodzie ,ubraniu:|
Moj boksio nie trawi duuzych czarnych i sporo wiekszych od siebie a sunia (ast) kocha wszystkie psy nawet na swoim terenie