03.05.2010 FRA i Sojuz czyli dwie godziny na wietrze ...
PanSamolocik - 05-05-2010 17:59
03.05.2010 FRA i Sojuz czyli dwie godziny na wietrze ...
Witam, znów was pomęczę tym razem pokarze to co się urodziło w poniedziałek :-) Pomimo niesprzyjających warunków (wiatr, deszcz, słońce - stale tylko wiało) wybrałem się przed południem, ponieważ do Frankfurtu miała przybyć kapsuła lądownicza Sojuz dla muzeum Speyer. Wiązało się to z nadziejami na wizytę Antonowa ... niestety wysłali B747 ... eh!
Kapsuła miała przybyć o 13 00 więc myślałem, że znajduje sie w luku tej maszynki:
więc nadzieje na Antonowa prysły ... ale postanowiłem pochwiać się jeszcze troszkę na wietrze ...
Mój ulubieniec z Islandii (wtedy mógł sobie polatać)
B767 w barwach ElAl
Jade Cargo
... no i jak się okazało później Air Bridge Cargo z kapsułą :-)
Następne do kolekcji malowanko Adria
Royal Jordania w malowaniu One World
Safi Airways z Afganistanu, troszkę mnie zaskoczył o tej porze ...
Grandstar Cargo i jedyna maszynka tej firmy
Wreszcie upolowałem z bliska Iran Cargo :-)
Tutejsza stonka ale na ładnym tle :-)
jeszcze TAM z Brazylii ...
i akcent (jak zwykle) patriotyczny ...
i dwie godzinki minęły jak z bicza strzelił, czas do domu :-)
Pozdrawiam!
Masa - 05-05-2010 18:31
Fakt czas leci jak z bicza... ale wydaje mi się ze że warto było, bardzo mi się podobają fotki.
PanSamolocik - 05-05-2010 19:08
dzieki, zawsze jest warto!
David K - 08-05-2010 16:25
Cytat:
i akcent (jak zwykle) patriotyczny ...
w moim przedostatniej wizycie nawet pilot machał:D, tylko za późno zauważyłemzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
PanSamolocik - 05-05-2010 17:59
03.05.2010 FRA i Sojuz czyli dwie godziny na wietrze ...
Witam, znów was pomęczę tym razem pokarze to co się urodziło w poniedziałek :-) Pomimo niesprzyjających warunków (wiatr, deszcz, słońce - stale tylko wiało) wybrałem się przed południem, ponieważ do Frankfurtu miała przybyć kapsuła lądownicza Sojuz dla muzeum Speyer. Wiązało się to z nadziejami na wizytę Antonowa ... niestety wysłali B747 ... eh!
Kapsuła miała przybyć o 13 00 więc myślałem, że znajduje sie w luku tej maszynki:
więc nadzieje na Antonowa prysły ... ale postanowiłem pochwiać się jeszcze troszkę na wietrze ...
Mój ulubieniec z Islandii (wtedy mógł sobie polatać)
B767 w barwach ElAl
Jade Cargo
... no i jak się okazało później Air Bridge Cargo z kapsułą :-)
Następne do kolekcji malowanko Adria
Royal Jordania w malowaniu One World
Safi Airways z Afganistanu, troszkę mnie zaskoczył o tej porze ...
Grandstar Cargo i jedyna maszynka tej firmy
Wreszcie upolowałem z bliska Iran Cargo :-)
Tutejsza stonka ale na ładnym tle :-)
jeszcze TAM z Brazylii ...
i akcent (jak zwykle) patriotyczny ...
i dwie godzinki minęły jak z bicza strzelił, czas do domu :-)
Pozdrawiam!
Masa - 05-05-2010 18:31
Fakt czas leci jak z bicza... ale wydaje mi się ze że warto było, bardzo mi się podobają fotki.
PanSamolocik - 05-05-2010 19:08
dzieki, zawsze jest warto!
David K - 08-05-2010 16:25
Cytat:
i akcent (jak zwykle) patriotyczny ...
w moim przedostatniej wizycie nawet pilot machał:D, tylko za późno zauważyłem