Szczepionka na kleszcze
Seth - 23-04-07 08:34
Szczepionka na kleszcze
Mam pytanie: Czy ktoś z forumowiczów spotkał się już z szczepionką na kleszcze ?
Nie mam na myśli kropelek spot-on ani obroży tylko normalną szczepionkę która ponoć zabezpiecza psa przez okres 7 miesięcy. Wiem, że nie jest to lek zarejestrowany dla psów (prawdopodobnie dla bydła) ale są weterynarze którzy go posiadają- niestety nieliczni, pozostali nawet nie wiedzą o jego istnieniu, interesuje mnie nazwa tego specyfiku.
Olga - 23-04-07 09:08
Myślę, że są dwa wyjścia albo mowa o szczepionce przeciwko którejś chorobie odkleszczowej (ale nie ma jednej na wszystkie) lub jakiś środek insektobójczy wprowadzany do organizmu (coś jak amitraza, Taktik itd przy nużeńcu - u mnie SH brał zastrzyki z iwermektyny - zarejestrowany preparat dla trzody chlewnej i właśnie dla bydła - na pewno zabija wszystkie pajęczaki, stawonogi i nicienie ale jest to jak cholera nie zdrowe.).
Olga - 23-04-07 09:32
A nie dość, że niezdrowe i toksyczne to iwarmektynę podaje się co 7 dni, przynajmniej w przypadku psiego nużeńca więc 7 ale dni a nie miesięcy działa :)
Seth - 23-04-07 12:51
Iwermektyna faktycznie jest środkiem stosowanym przy odrobaczaniu bydła i koni ( u koni przy dużym nagromadzeniu słupkowców- czasem jest podawana w postaci zastrzyku) faktycznie po około tygodniu następuje wypłukanie jej z organizmu.
Lek jakiego szukam to coś innego, moje koleżanki prowadzą klinikę weterynaryjną i ostatnio kilku klientów pytało o taki sposób zabezpieczenia powołując się na podobne szczepionki podawane w latach ubiegłych przez innych wet.
Niestety ani moje koleżanki ani ja nie wiemy jaką substancję wstrzykiwano psom pod "szyldem" zapobiegania kleszczom. Chciałabym się dowiedzieć z czystej ciekawości o czym Ci ludzie mówili.
Olga - 23-04-07 12:59
Dobra - zadzwoniłam do naszego weterynarza od dużych zwierząt, z pytaniem czy w tym roku jest jakiś środek do zabezpieczania koni (duży zwierz jak krowa :lol: ) przed kleszczami i NIE MA nadal NIC TAKIEGO NA RYNKU. Pytam co roku bo mój koń po kleszczu miał zapalenie ślinianek i bardzo duży odczyn zapalny w miejscy wkręcenia i to już po kilku minutach - kolega kopytny jest prawdopodobnie uczulony - i w tym roku nadal nie ma żadnej możliwości zabezpieczenia konia.
Coś podejrzewam, że wet z "okolicy" coś wykombinował i daje jakieś placebo albo szczepi szczepionką przeciwko boreliozie czy babeszjozie (nie wiem, która jest na rynku ale Monk wie bo szczepiła psy) nazywając ją szczepionką przeciwkleszczową.
LadyRebel - 23-04-07 15:09
Cytat:
Napisane przez Olga Dobra - zadzwoniłam do naszego weterynarza od dużych zwierząt, z pytaniem czy w tym roku jest jakiś środek do zabezpieczania koni (duży zwierz jak krowa :lol: ) przed kleszczami i NIE MA nadal NIC TAKIEGO NA RYNKU. Pytam co roku bo mój koń po kleszczu miał zapalenie ślinianek i bardzo duży odczyn zapalny w miejscy wkręcenia i to już po kilku minutach - kolega kopytny jest prawdopodobnie uczulony - i w tym roku nadal nie ma żadnej możliwości zabezpieczenia konia.
Coś podejrzewam, że wet z "okolicy" coś wykombinował i daje jakieś placebo albo szczepi szczepionką przeciwko boreliozie czy babeszjozie (nie wiem, która jest na rynku ale Monk wie bo szczepiła psy) nazywając ją szczepionką przeciwkleszczową. Kilka dni temu widziałam u veta reklamy szczepionki przeciw boreliozie wiec moze to o to chodzi??/
Seth - 23-04-07 15:43
Olga też mam konia:) (klacz) - wiem że dla tych dużych nadal nie ma nic na rynku :(
może macie racje, że ten wet. to kombinator, ale działa na szkodę porządnych wetów i wprowadza właścicieli psów w błąd :(
Olga - 23-04-07 21:13
Ale warto mieć rękę na pulsie - może kiedyś będzie taka szczepionka dla psów i dużych kopytnych :) Mizianko dla Twoich wszystkich czworonogów :lol:
Seth - 24-04-07 09:08
Dzięki Olga - Swoje też wymiziaj ode mnie duzyzielony
a wracając do tematu szczepionki to nie może być ta nowość na boreliozę bo ponoć koszt tej szczepionki jest wyższy niż 20 zł (nawet dla weta w hurtowni ) a za tamto cudo ludzie ponoć płacili po 20 zł.
TYTANO - 24-04-07 13:34
Ostanio pytalem swojego weta o taka szczepionka i nie podal mi nazwy ale powiedzial ze wie o czym mowie tylko wdaje mu sie ze tego jeszcze nie ma w Polsce.Moze chcial zablysnac a przynajmniej zrobic dobra mina do zlej gry ale tez mi sie wydaje ze to istnieje(nie jak Yeti,,,nikt go nie widzial,ale kazdy wie ze gdzies tam jest...):)
Taka - 24-04-07 14:04
Potwierdzam doniesienia o takim specyfiku.
W grudniu nasz wet nam mówił, że mamy się zastanowić nad zaszczepieniem zwierzaków w związku z tym, że wiosną pojawi się dużo kleszczy.
A gdy byłam u niego jakiś miesiąc temu, to na kleszcze dał nam krople:eyebrow:
Albo mu się coś pomyliło, albo rzeczywiście jakaś szczepionka na boreliozę istnieje, tylko o niej zapomniał:zmiesza:
Seth - 24-04-07 15:16
Szczepionka na boreliozę istnieje ale leczy skutek ugryzienia kleszcza a nie przyczynę :(
Co jest dziwne większość zapytanych wetów wie o czym mowa ale Ci którzy nie stosują tego specyfiku nie mają pojęcia jak on sie nazywa.
Kurcze Tytano masz rację to istnieje nie tak jak yeti duzyzielony
Belga - 24-04-07 16:51
Szczepionka na babeszjozę także istnieje od paru lat, jest produkowana we Francji - u nas nie zajerestrowana.
Kiedyś zrobiłam "wywiad" w sprawie tej szczepionki u psiarzy mieszkających we Francji. Okazało się, że jej skuteczność wynosi ok. 50% i francuscy weci jej nie zalecają, ponieważ zakłóca obraz objawów choroby. Kiedyś czytałam, że Anglicy także pracują nad taką szczpionką, lecz było to już jakieś dwa lata temu i jak dotąd - cisza.
madziara1983 - 25-04-07 20:22
Mój wet tez powiedział mi ,ze we francji jest ale ,że z tego co wie na ten temat to nie jest bezpieczna.zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Seth - 23-04-07 08:34
Szczepionka na kleszcze
Mam pytanie: Czy ktoś z forumowiczów spotkał się już z szczepionką na kleszcze ?
Nie mam na myśli kropelek spot-on ani obroży tylko normalną szczepionkę która ponoć zabezpiecza psa przez okres 7 miesięcy. Wiem, że nie jest to lek zarejestrowany dla psów (prawdopodobnie dla bydła) ale są weterynarze którzy go posiadają- niestety nieliczni, pozostali nawet nie wiedzą o jego istnieniu, interesuje mnie nazwa tego specyfiku.
Olga - 23-04-07 09:08
Myślę, że są dwa wyjścia albo mowa o szczepionce przeciwko którejś chorobie odkleszczowej (ale nie ma jednej na wszystkie) lub jakiś środek insektobójczy wprowadzany do organizmu (coś jak amitraza, Taktik itd przy nużeńcu - u mnie SH brał zastrzyki z iwermektyny - zarejestrowany preparat dla trzody chlewnej i właśnie dla bydła - na pewno zabija wszystkie pajęczaki, stawonogi i nicienie ale jest to jak cholera nie zdrowe.).
Olga - 23-04-07 09:32
A nie dość, że niezdrowe i toksyczne to iwarmektynę podaje się co 7 dni, przynajmniej w przypadku psiego nużeńca więc 7 ale dni a nie miesięcy działa :)
Seth - 23-04-07 12:51
Iwermektyna faktycznie jest środkiem stosowanym przy odrobaczaniu bydła i koni ( u koni przy dużym nagromadzeniu słupkowców- czasem jest podawana w postaci zastrzyku) faktycznie po około tygodniu następuje wypłukanie jej z organizmu.
Lek jakiego szukam to coś innego, moje koleżanki prowadzą klinikę weterynaryjną i ostatnio kilku klientów pytało o taki sposób zabezpieczenia powołując się na podobne szczepionki podawane w latach ubiegłych przez innych wet.
Niestety ani moje koleżanki ani ja nie wiemy jaką substancję wstrzykiwano psom pod "szyldem" zapobiegania kleszczom. Chciałabym się dowiedzieć z czystej ciekawości o czym Ci ludzie mówili.
Olga - 23-04-07 12:59
Dobra - zadzwoniłam do naszego weterynarza od dużych zwierząt, z pytaniem czy w tym roku jest jakiś środek do zabezpieczania koni (duży zwierz jak krowa :lol: ) przed kleszczami i NIE MA nadal NIC TAKIEGO NA RYNKU. Pytam co roku bo mój koń po kleszczu miał zapalenie ślinianek i bardzo duży odczyn zapalny w miejscy wkręcenia i to już po kilku minutach - kolega kopytny jest prawdopodobnie uczulony - i w tym roku nadal nie ma żadnej możliwości zabezpieczenia konia.
Coś podejrzewam, że wet z "okolicy" coś wykombinował i daje jakieś placebo albo szczepi szczepionką przeciwko boreliozie czy babeszjozie (nie wiem, która jest na rynku ale Monk wie bo szczepiła psy) nazywając ją szczepionką przeciwkleszczową.
LadyRebel - 23-04-07 15:09
Cytat:
Napisane przez Olga Dobra - zadzwoniłam do naszego weterynarza od dużych zwierząt, z pytaniem czy w tym roku jest jakiś środek do zabezpieczania koni (duży zwierz jak krowa :lol: ) przed kleszczami i NIE MA nadal NIC TAKIEGO NA RYNKU. Pytam co roku bo mój koń po kleszczu miał zapalenie ślinianek i bardzo duży odczyn zapalny w miejscy wkręcenia i to już po kilku minutach - kolega kopytny jest prawdopodobnie uczulony - i w tym roku nadal nie ma żadnej możliwości zabezpieczenia konia.
Coś podejrzewam, że wet z "okolicy" coś wykombinował i daje jakieś placebo albo szczepi szczepionką przeciwko boreliozie czy babeszjozie (nie wiem, która jest na rynku ale Monk wie bo szczepiła psy) nazywając ją szczepionką przeciwkleszczową. Kilka dni temu widziałam u veta reklamy szczepionki przeciw boreliozie wiec moze to o to chodzi??/
Seth - 23-04-07 15:43
Olga też mam konia:) (klacz) - wiem że dla tych dużych nadal nie ma nic na rynku :(
może macie racje, że ten wet. to kombinator, ale działa na szkodę porządnych wetów i wprowadza właścicieli psów w błąd :(
Olga - 23-04-07 21:13
Ale warto mieć rękę na pulsie - może kiedyś będzie taka szczepionka dla psów i dużych kopytnych :) Mizianko dla Twoich wszystkich czworonogów :lol:
Seth - 24-04-07 09:08
Dzięki Olga - Swoje też wymiziaj ode mnie duzyzielony
a wracając do tematu szczepionki to nie może być ta nowość na boreliozę bo ponoć koszt tej szczepionki jest wyższy niż 20 zł (nawet dla weta w hurtowni ) a za tamto cudo ludzie ponoć płacili po 20 zł.
TYTANO - 24-04-07 13:34
Ostanio pytalem swojego weta o taka szczepionka i nie podal mi nazwy ale powiedzial ze wie o czym mowie tylko wdaje mu sie ze tego jeszcze nie ma w Polsce.Moze chcial zablysnac a przynajmniej zrobic dobra mina do zlej gry ale tez mi sie wydaje ze to istnieje(nie jak Yeti,,,nikt go nie widzial,ale kazdy wie ze gdzies tam jest...):)
Taka - 24-04-07 14:04
Potwierdzam doniesienia o takim specyfiku.
W grudniu nasz wet nam mówił, że mamy się zastanowić nad zaszczepieniem zwierzaków w związku z tym, że wiosną pojawi się dużo kleszczy.
A gdy byłam u niego jakiś miesiąc temu, to na kleszcze dał nam krople:eyebrow:
Albo mu się coś pomyliło, albo rzeczywiście jakaś szczepionka na boreliozę istnieje, tylko o niej zapomniał:zmiesza:
Seth - 24-04-07 15:16
Szczepionka na boreliozę istnieje ale leczy skutek ugryzienia kleszcza a nie przyczynę :(
Co jest dziwne większość zapytanych wetów wie o czym mowa ale Ci którzy nie stosują tego specyfiku nie mają pojęcia jak on sie nazywa.
Kurcze Tytano masz rację to istnieje nie tak jak yeti duzyzielony
Belga - 24-04-07 16:51
Szczepionka na babeszjozę także istnieje od paru lat, jest produkowana we Francji - u nas nie zajerestrowana.
Kiedyś zrobiłam "wywiad" w sprawie tej szczepionki u psiarzy mieszkających we Francji. Okazało się, że jej skuteczność wynosi ok. 50% i francuscy weci jej nie zalecają, ponieważ zakłóca obraz objawów choroby. Kiedyś czytałam, że Anglicy także pracują nad taką szczpionką, lecz było to już jakieś dwa lata temu i jak dotąd - cisza.
madziara1983 - 25-04-07 20:22
Mój wet tez powiedział mi ,ze we francji jest ale ,że z tego co wie na ten temat to nie jest bezpieczna.