Jak nie urok to... problemy skórne :-(
Fruzia - 25-01-06 18:10
Jak nie urok to... problemy skórne :-(
Moja mała sunia ma na gołych partiach brzuszka wielkie krosty, które są jakby ciemne w środku i otoczone czerwoną, chropawą obwódką. Krosty te są dość okazałe. Pierwszy raz spotykam sie z takim rodzajem wysypki. Oczywiście wybieramy sie do weta, ale na razie nie moge się do niego dodzwonic, więc pomyslałam, że może ktoś z was spotkał się z podobnym problemem i podpowie mi, co to może być...
Taka - 15-09-06 18:15
Minęło już sporo czasu odkąd napisałaś tego posta... ale może mogłabyś mi pomóc? Moje piesio ma dokładnie to samo, a jak "pogrzebałam" w sierści to też się kilka znalazło.
Co to było i jak to wyleczyliście?
Niestety wizytę u weta mamy dopiero we wtorek.
Fruzia - 16-09-06 17:53
Niestety do tej pory się to ciągnie, sunia przeszła w sumie trzy razy leczenie antybiotykami i po ostatnim dość długo był spokój. Badanie laboratoryjne wykazało, że to paciorkowiec, a one podobno sa bardzo oporne i lubią nawracać :-( No i właśnie od dwóch dni mamy totalny nawrót i za każdym razem te plamy są coraz większe i wyraźniejsze... Ja jeszcze zastanawiam się nad taką opcją, czy to nie jest przypadkiem skaza białkowa, zresztą zaraz uruchomię taki wątek, bo tak mi się to jakoś nakłada z okresami, kiedy podaję jej sery i maślankę. Jeśli uda ci się coś dowiedzieć, to i ja będę bardzo zobowiązana za jakieś podpowiedzi...
Taka - 16-09-06 18:19
Udało mi się namówić weta na wizytę domową - był dzisiaj.
Nie dowiedziałam się, co to jest. Tylko usłyszałam, że z racji tego, że to szczeniak (wiadomo, ciekawskie stworzenie), to pewnie łazi gdzieś po różnych krzakach i coś tam złapał.
Mam mu podawać synulox. W necie znalazłam, że to antybiotyk! A wet mi nic o tym nie powiedział!!!
Zobaczymy, może zadziała, chociaż boję się trochę o moje maleństwo. Ma dopiero 11 tygodni i kilka dni temu był szczepiony (druga szczepionka).
A z tym białkiem to też może być racja... Daję Bemolkowi codziennie sera z jogurtem. Myślisz, że od tego może być przebiałkowany? (przebiałkowanie=skaza białkowa, mam nadzieję? sorki za ignorancję w temacie) Mój starszy pies, gdy był przebiałkowany strasznie się drapał i wypadała mu sierść (nie miał krost). Maleństwo też się drapie. Sama nie wiem.
No nic, dam Ci znać, czy synulox coś pomógł. Zaczynamy we wtotek, ma brać trzy dni, więc pod koniec tygodnia pewnie już będziemy wiedzieć co i jak.
Pozdrowienia!
Fruzia - 18-09-06 20:58
Moja suczka też dostawała synulox i betamox. Antybiotyki owszem, działają, ale paskudztwo wraca co jakiś czas. Mój wet upiera się, że to na 100% jest paciorkowiec, a druga wetka potwierdziła, że paciorkowce są upierdliwe i lubią nawracać. Daliśmy krew do badania i wet wykluczył skazę białkową. Wygląda więc na to, że to chyba rzeczywiście ten paciorkowiec. No i pozostaje modlić się ;-) żeby skurczybyk przestał wracać!!!! A podając antybiotyk koniecznie podawaj osłonowo lakcid lub inny preparat tego typu z ludzkiej apteki, żeby nie wyniszczyć małemu flory bakteryjnej.
Taka - 18-09-06 22:13
uuuuu:( a ja miałam nadzieję, że to jakaś głupota, wyleczy się i po problemie. Mam nadzieję, że maleństwu to nie wróci drugi raz.
A propos lakcidu, jak go podawać? Bo synulox to mu wkruszę do jedzonka, nawet nie zauważy, ale o ile się nie mylę, to lakcid jest w takich dziwnych rozciągliwych osłonkach. Mam go nauczyć połykać tableteczki? Tak same, bez niczego? Czy może lepiej też mu to w jedzonku przemycić? On jest strasznym żarłokiem, więc pewnie by to zjadł razem z obiadkiem usmiech
Trochę się martwię, czy nie za szybko po szczepieniu dostanie ten antybiotyk. Warto dawać już teraz, czy lepiej odczekać? (szczepiony był w piątek)
Twojej suni życzę dużo zdrówka i żeby wstrętny paciorkowiec już więcej jej się nie czepiał!
Martyna - 20-09-06 17:23
moja suczka też miała brzydkie krosty na grzbiecie, wet zrobił wymaz i okazało się że to gronkowiec złocisty. Na szczęście antybiogram wykazał, że ten gronkowiec jest wrażliwy na prawie wszystkie antybiotyki. Suczka juz prawie trzy tygodnie bierze antybiotyk oprócz tego stosuje płyn antyseptyczny do skóry i sierści o działaniu bakteriobójczym - bardzo to pomogło bo krosty już prawie całkiem znikneły :). Niestety też zostałam poinformowana, że to może powracać...
benia-b - 20-09-06 17:30
Taka-lakcid możesz spokojnie wysypać z osłonki i do podać jedzonka..
..jeżeli chodzi o szczepienia i antybiotyk-to najlepiej wet niech decyduje-wie co szczepił i czy nie bedzie żadnych przeciwskazań..
Fruzia - 22-09-06 23:21
Martyna, a jaki ten plyn antyseptyczny? Mogłabyś podać nazwę?
Martyna - 26-09-06 13:27
Hexoderm - stosuje się tak jak szampon tyle, że trzeba go potrzymać na sieci pare minut i dopiero spłukać
Alicjar - 03-10-06 18:57
Wiem też że właściciele psiaków stosuja czesto płyn Manusan / do odkażania rąk /.Stosowala go włascicielka grzywacza z super skutkiemzanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
Fruzia - 25-01-06 18:10
Jak nie urok to... problemy skórne :-(
Moja mała sunia ma na gołych partiach brzuszka wielkie krosty, które są jakby ciemne w środku i otoczone czerwoną, chropawą obwódką. Krosty te są dość okazałe. Pierwszy raz spotykam sie z takim rodzajem wysypki. Oczywiście wybieramy sie do weta, ale na razie nie moge się do niego dodzwonic, więc pomyslałam, że może ktoś z was spotkał się z podobnym problemem i podpowie mi, co to może być...
Taka - 15-09-06 18:15
Minęło już sporo czasu odkąd napisałaś tego posta... ale może mogłabyś mi pomóc? Moje piesio ma dokładnie to samo, a jak "pogrzebałam" w sierści to też się kilka znalazło.
Co to było i jak to wyleczyliście?
Niestety wizytę u weta mamy dopiero we wtorek.
Fruzia - 16-09-06 17:53
Niestety do tej pory się to ciągnie, sunia przeszła w sumie trzy razy leczenie antybiotykami i po ostatnim dość długo był spokój. Badanie laboratoryjne wykazało, że to paciorkowiec, a one podobno sa bardzo oporne i lubią nawracać :-( No i właśnie od dwóch dni mamy totalny nawrót i za każdym razem te plamy są coraz większe i wyraźniejsze... Ja jeszcze zastanawiam się nad taką opcją, czy to nie jest przypadkiem skaza białkowa, zresztą zaraz uruchomię taki wątek, bo tak mi się to jakoś nakłada z okresami, kiedy podaję jej sery i maślankę. Jeśli uda ci się coś dowiedzieć, to i ja będę bardzo zobowiązana za jakieś podpowiedzi...
Taka - 16-09-06 18:19
Udało mi się namówić weta na wizytę domową - był dzisiaj.
Nie dowiedziałam się, co to jest. Tylko usłyszałam, że z racji tego, że to szczeniak (wiadomo, ciekawskie stworzenie), to pewnie łazi gdzieś po różnych krzakach i coś tam złapał.
Mam mu podawać synulox. W necie znalazłam, że to antybiotyk! A wet mi nic o tym nie powiedział!!!
Zobaczymy, może zadziała, chociaż boję się trochę o moje maleństwo. Ma dopiero 11 tygodni i kilka dni temu był szczepiony (druga szczepionka).
A z tym białkiem to też może być racja... Daję Bemolkowi codziennie sera z jogurtem. Myślisz, że od tego może być przebiałkowany? (przebiałkowanie=skaza białkowa, mam nadzieję? sorki za ignorancję w temacie) Mój starszy pies, gdy był przebiałkowany strasznie się drapał i wypadała mu sierść (nie miał krost). Maleństwo też się drapie. Sama nie wiem.
No nic, dam Ci znać, czy synulox coś pomógł. Zaczynamy we wtotek, ma brać trzy dni, więc pod koniec tygodnia pewnie już będziemy wiedzieć co i jak.
Pozdrowienia!
Fruzia - 18-09-06 20:58
Moja suczka też dostawała synulox i betamox. Antybiotyki owszem, działają, ale paskudztwo wraca co jakiś czas. Mój wet upiera się, że to na 100% jest paciorkowiec, a druga wetka potwierdziła, że paciorkowce są upierdliwe i lubią nawracać. Daliśmy krew do badania i wet wykluczył skazę białkową. Wygląda więc na to, że to chyba rzeczywiście ten paciorkowiec. No i pozostaje modlić się ;-) żeby skurczybyk przestał wracać!!!! A podając antybiotyk koniecznie podawaj osłonowo lakcid lub inny preparat tego typu z ludzkiej apteki, żeby nie wyniszczyć małemu flory bakteryjnej.
Taka - 18-09-06 22:13
uuuuu:( a ja miałam nadzieję, że to jakaś głupota, wyleczy się i po problemie. Mam nadzieję, że maleństwu to nie wróci drugi raz.
A propos lakcidu, jak go podawać? Bo synulox to mu wkruszę do jedzonka, nawet nie zauważy, ale o ile się nie mylę, to lakcid jest w takich dziwnych rozciągliwych osłonkach. Mam go nauczyć połykać tableteczki? Tak same, bez niczego? Czy może lepiej też mu to w jedzonku przemycić? On jest strasznym żarłokiem, więc pewnie by to zjadł razem z obiadkiem usmiech
Trochę się martwię, czy nie za szybko po szczepieniu dostanie ten antybiotyk. Warto dawać już teraz, czy lepiej odczekać? (szczepiony był w piątek)
Twojej suni życzę dużo zdrówka i żeby wstrętny paciorkowiec już więcej jej się nie czepiał!
Martyna - 20-09-06 17:23
moja suczka też miała brzydkie krosty na grzbiecie, wet zrobił wymaz i okazało się że to gronkowiec złocisty. Na szczęście antybiogram wykazał, że ten gronkowiec jest wrażliwy na prawie wszystkie antybiotyki. Suczka juz prawie trzy tygodnie bierze antybiotyk oprócz tego stosuje płyn antyseptyczny do skóry i sierści o działaniu bakteriobójczym - bardzo to pomogło bo krosty już prawie całkiem znikneły :). Niestety też zostałam poinformowana, że to może powracać...
benia-b - 20-09-06 17:30
Taka-lakcid możesz spokojnie wysypać z osłonki i do podać jedzonka..
..jeżeli chodzi o szczepienia i antybiotyk-to najlepiej wet niech decyduje-wie co szczepił i czy nie bedzie żadnych przeciwskazań..
Fruzia - 22-09-06 23:21
Martyna, a jaki ten plyn antyseptyczny? Mogłabyś podać nazwę?
Martyna - 26-09-06 13:27
Hexoderm - stosuje się tak jak szampon tyle, że trzeba go potrzymać na sieci pare minut i dopiero spłukać
Alicjar - 03-10-06 18:57
Wiem też że właściciele psiaków stosuja czesto płyn Manusan / do odkażania rąk /.Stosowala go włascicielka grzywacza z super skutkiem