Co sądzicie o komercjalizacji?
fR33 - 12-11-2007 19:06
Co sądzicie o komercjalizacji?
Nie sądzicie, że komercjalizacja, która jest dość powszechna psuję muzykę...
Zacznę chociażby od Hh... Ostatnio miałem dwie płyty do przesłuchania. Były to płyty Ostr... Jego najnowszej płyty nie słuchałem, a do płyty Tabasko chciałem sobie powrócić. Po przesłuchaniu obu płyt stwierdziłem, ze nowa płyta jest po ch*... To jest shit.
To przykład z polskiego Hh. Jest o wiele więcej przykładów z tego typu muzyki, ale...
Dalej.
Zespoły Rockowe, Metalowe...
KoRn, który zawsze mi się podobał. Z tym zespołem stało się to samo. Do płyty Isuess zespół świetny.. Teraz? Żałosny. Porównuje go do Linkin Parku, który jak dla mnie jest beznadziejny...
Slipknot. Kolejny przykład. Do płyty Iowa zespół jest świetny, później ich muzyka jest coraz słabsza...
Behemoth. Kiedyś ten zespół był o wiele lepszy. Jeszcze kiedy tworzyli Pogan Metal... Teraz jak dla mnie jest dobry, ale słabszy niż wtedy. Ich dawna muzyka miała w sobie coś. Teraz to zwykłe sieczki. Czyżby ślady powszechnej komercjalizacji?
Co wy sądzicie o tej całej komercjalizacji? Nie sądzicie, że to naprawdę psuję dobrą muzykę? Porównując muzykę z "podziemia" do muzyki znanej... Ja osobiście wybieram muzykę mniej znaną, która naprawdę trafia do ludzi i ma w sobie to coś.
Nex - 12-11-2007 19:25
Ano. Nic nie poradzisz. W showbiznesie nie liczy sie jakość, ale ilość...
Dlatego każda nowe płyta jest coraz gorsze. Ważne tylko żeby było dużo. I żeby sie dużo sprzedało. A pożniej w radiu będziesz słyszał "no panowie i panie o to piosenka nr. 845 z 2384 płyty britnij spirs!"
alan na otsie - 12-11-2007 19:29
Ja osobiście nic nie mam do płyty "HoolyŁódź"(jeżeli mówimy o tej samej)
Powiem więcej, wydaje mi się że ta płyta jest jak narazie najlepsza... Teraz czekam na "Ja tu tylko sprzątam".
Innych zespołów nie znam, więc nie będe się wypowiadał...
Jak dla mnie komercjalizacja nie psuje muzyki... Daje jej inną wartość...
Loleman - 15-11-2007 22:56
@topic
Poruszyłeś temat który męczy mnie od dłuższego czasu...ciesze się że znalazłem kogoś myślącego podobnie ;)
Wypowiem się o muzyce techno:
Kiedy chodziłem na swoje pierwsze imprezy muzyka techno nie była jeszcze popularna. Rządziły stare dobre utwory, których nigdy nie zapomnę i do tej pory słucham. Zdarzało się że ktoś mnie krytykował za to że słucham tej muzyki ale się tym nie przejmowałem.
A teraz??
Rynek muzyczny zalało mnóstwo Dj-ów. Techno można usłyszeć w radiu i tv. Wiele osób zaczęło słuchać tej muzyki. Ale to co mnie tak rozwala jest w samej muzyce. Dzisiejsze utwory są beznadziejne. Nie mówie że wszystkie ale większość to jakiś shit przypominający dance. Kiedy słyszę jakieś "Kanikuły" czy jakomś "Malancie" czy coś takiego to mi żal dupe ściska. Często widzę jak u mnie w budzie wszyscy puszczają to na komurkach i pokazują "jaką to oni techniawę zajebistą mają". Nie uznaje się za jakiegoś wielkiego znawcę czy coś w tym stylu. Ale niech tego gówna ludzie nie nazywają technem......
Co racja to racja... teraz liczy się ilość nie jakoś.
:mad::mad: STOP KOMERCJALIZACJI :mad::mad:zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl reyes.pev.pl
fR33 - 12-11-2007 19:06
Co sądzicie o komercjalizacji?
Nie sądzicie, że komercjalizacja, która jest dość powszechna psuję muzykę...
Zacznę chociażby od Hh... Ostatnio miałem dwie płyty do przesłuchania. Były to płyty Ostr... Jego najnowszej płyty nie słuchałem, a do płyty Tabasko chciałem sobie powrócić. Po przesłuchaniu obu płyt stwierdziłem, ze nowa płyta jest po ch*... To jest shit.
To przykład z polskiego Hh. Jest o wiele więcej przykładów z tego typu muzyki, ale...
Dalej.
Zespoły Rockowe, Metalowe...
KoRn, który zawsze mi się podobał. Z tym zespołem stało się to samo. Do płyty Isuess zespół świetny.. Teraz? Żałosny. Porównuje go do Linkin Parku, który jak dla mnie jest beznadziejny...
Slipknot. Kolejny przykład. Do płyty Iowa zespół jest świetny, później ich muzyka jest coraz słabsza...
Behemoth. Kiedyś ten zespół był o wiele lepszy. Jeszcze kiedy tworzyli Pogan Metal... Teraz jak dla mnie jest dobry, ale słabszy niż wtedy. Ich dawna muzyka miała w sobie coś. Teraz to zwykłe sieczki. Czyżby ślady powszechnej komercjalizacji?
Co wy sądzicie o tej całej komercjalizacji? Nie sądzicie, że to naprawdę psuję dobrą muzykę? Porównując muzykę z "podziemia" do muzyki znanej... Ja osobiście wybieram muzykę mniej znaną, która naprawdę trafia do ludzi i ma w sobie to coś.
Nex - 12-11-2007 19:25
Ano. Nic nie poradzisz. W showbiznesie nie liczy sie jakość, ale ilość...
Dlatego każda nowe płyta jest coraz gorsze. Ważne tylko żeby było dużo. I żeby sie dużo sprzedało. A pożniej w radiu będziesz słyszał "no panowie i panie o to piosenka nr. 845 z 2384 płyty britnij spirs!"
alan na otsie - 12-11-2007 19:29
Ja osobiście nic nie mam do płyty "HoolyŁódź"(jeżeli mówimy o tej samej)
Powiem więcej, wydaje mi się że ta płyta jest jak narazie najlepsza... Teraz czekam na "Ja tu tylko sprzątam".
Innych zespołów nie znam, więc nie będe się wypowiadał...
Jak dla mnie komercjalizacja nie psuje muzyki... Daje jej inną wartość...
Loleman - 15-11-2007 22:56
@topic
Poruszyłeś temat który męczy mnie od dłuższego czasu...ciesze się że znalazłem kogoś myślącego podobnie ;)
Wypowiem się o muzyce techno:
Kiedy chodziłem na swoje pierwsze imprezy muzyka techno nie była jeszcze popularna. Rządziły stare dobre utwory, których nigdy nie zapomnę i do tej pory słucham. Zdarzało się że ktoś mnie krytykował za to że słucham tej muzyki ale się tym nie przejmowałem.
A teraz??
Rynek muzyczny zalało mnóstwo Dj-ów. Techno można usłyszeć w radiu i tv. Wiele osób zaczęło słuchać tej muzyki. Ale to co mnie tak rozwala jest w samej muzyce. Dzisiejsze utwory są beznadziejne. Nie mówie że wszystkie ale większość to jakiś shit przypominający dance. Kiedy słyszę jakieś "Kanikuły" czy jakomś "Malancie" czy coś takiego to mi żal dupe ściska. Często widzę jak u mnie w budzie wszyscy puszczają to na komurkach i pokazują "jaką to oni techniawę zajebistą mają". Nie uznaje się za jakiegoś wielkiego znawcę czy coś w tym stylu. Ale niech tego gówna ludzie nie nazywają technem......
Co racja to racja... teraz liczy się ilość nie jakoś.
:mad::mad: STOP KOMERCJALIZACJI :mad::mad: